Skocz do zawartości

Tłok bez szlifu tulei w Yamaha DT 125


Stigy
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Powiem Ci że teraz już powątpiewam w to, że pomiar zrobiłeś poprawnie...

 

Dlaczego ? Co w tym takiego trudnego ? Zresztą pisałem już jakieś 10 postów wcześniej że kompresja wzrosła do 6 Bar. Co sugerujecie ? Że nie umiem kopnąć i odkręcić manetki ?

 

Ale namieszałeś. W google takie cuda wyczytałeś? Zajedź nawet do samochodowego warsztatu i poproś żeby zmierzyli ciśnienie, będziemy mieli jakąś pewną informację.

 

Nie... To wiedza powszechna dla ludzi z silnikami 2T. Naprawdę nie wiedziałeś że uszczelniacze i dolot wpływają na kompresję ? Załóżmy przypadek wyolbżymiony - idealny. Jeżeli całkowicie zatkasz dolot to skąd silnik ma brać powietrze którym z kolei ma zadziałać na odczyt manometru ? odp. - z nikąd. Nie ma skąd więc odczyt to będzie prawie 0 (nie uwzględniając jakichś mikro nieszczelności)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby kolega tyle nie filozofował to by już dawno moto chodziło jak trzeba. Albo może wystarczy oddać go do mechanika, a nie siedzieć i gdybać.

 

 

Nie znam tego silnika ale czy przypadkiem ten zawór YPVS nie puszcza Cie ciśnienia?

Piszesz o simeringach, że mogą puszczać ciśnienie, dlaczego nie założyłeś nowych do tej pory? Przecież to koszt 10zł

www.zaplon.fora.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ehh panowie... Najpierw zrobicie pojazd że ten partacz a tamten gorszy a potem każecie im to oddawać... Ja nie wierzę w mechaników. Poza tym nie lubię się poddawać. Wszystko jest do zrobienia. A ile nauczyć się można przy diagnozowaniu takiego problemu... Po prostu są ci którzy oddają maszyny i ci którzy przy nich grzebią sami. Ja jestem bardzo zacięty w tej drugiej grupie. Simmery już daaaawno sprawdzone, jeden wymieniony. Prawdopodobnie już zlokalizowałem usterkę. Zresztą pisałem tu o tym 2 razy ale nikt tego nie wyłapał prawdopodobnie przez to że wszyscy macie 4T a piszemy tu o 2T. Jeśli się to potwierdzi to napiszę rozwiązanie. Na razie nie będę siał zamętu.

Edytowane przez Stigy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w granicach 7 barów można mówić o zdrowej dt, chociaż zdjęcie cylindra jest trochę podejrzane

zawór wydechowy pracuje prawidłowo ?

bez obciążenia ile wykręca rpm ?

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 to zdrowa ale już powoli starzejąca się DT... YPVS pracuje jak w zegarku. bez obciążenia możesz ją wkręcić do końca obrotomierza :).

Jak pisałem:

 

Prawdopodobnie już zlokalizowałem usterkę. Zresztą pisałem tu o tym 2 razy ale nikt tego nie wyłapał prawdopodobnie przez to że wszyscy macie 4T a piszemy tu o 2T. Jeśli się to potwierdzi to napiszę rozwiązanie. Na razie nie będę siał zamętu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc. Zadzwoniłem tydzień temu do szlifierza w POznaniu który uznawany jest za najlepszego speca od dwusuwów. Powiedział że moje pasowanie było by ok gdyby nie to że na bank mam uciekający wymiar przy oknie wylotowym przez co będzie tracił kompresje. Pojechałem do niego i wymiar uciekał o 0,03 przy oknie. Byłem pełen podziwu że szlifierz wiedział to bez zobaczenia cylindra przez telefon. Kupiłem więc Wossnera i oddałem do szlifu do tego szlifierza. Dziś poskładałem wszystko na nowych uszczelkach, umyłem dokładnie itd. Sprawdziłem kompresje - 5,5 bara na zimnym. Na ciepłym też 5,5. kręci się max do 7 tys. Tak więc jest tak jak mi radziliście. Zrobiony szlif, jest jodełka. Ale efektów na razie nie widać. Zastanawia mnie jednak że jeden z moich znajomych powiedział mi ze gdy docierał taki dokładnie silnik to dopiero po 500 km motocykl zaczął mu się kręcić powyżej 7 tys. Wcześniej miał strasznego muła... Z kolei szlifierze mówią że silnik od razu po złożeniu powienien mieć pełną moc i kręcić się tyle ile będzie się kręcił docelowo... Tak więc po raz kolejny zgłaszam się do Was. Co o tym sądzicie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sadze to wina nie lezy w cylindrze a gazniku albo zaplonie. Ja w rieju rr jak mi sie zatarl zrobilem "szlif" papierem sciernym 600, tlok mial luzy na jakies 1.5mm troche spadlo przyspieszenie i sie mulil ale na obroty wkrecal sie prawie jak wczesniej.

 

Wczesniej pisales ze jak wjechales w kaluze to Ci odcinalo tak samo zaplon. To znaczy ze woda tam gdzie nie trzeba. A to ze go rozgrzewales itd to nic innego jak to ze ta woda musiala wyparowac zeby gdzies nie bylo przebicia.

Zapewne fajke i kable WN masz do dupy i jest tam gdzies przebicie. Tez kiedys myslalem ze sie zaciera albo nie ma kompresji... szczegulnie jak padal deszcz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sadze to wina nie lezy w cylindrze a gazniku albo zaplonie. Ja w rieju rr jak mi sie zatarl zrobilem "szlif" papierem sciernym 600, tlok mial luzy na jakies 1.5mm troche spadlo przyspieszenie i sie mulil ale na obroty wkrecal sie prawie jak wczesniej.

 

Wczesniej pisales ze jak wjechales w kaluze to Ci odcinalo tak samo zaplon. To znaczy ze woda tam gdzie nie trzeba. A to ze go rozgrzewales itd to nic innego jak to ze ta woda musiala wyparowac zeby gdzies nie bylo przebicia.

Zapewne fajke i kable WN masz do dupy i jest tam gdzies przebicie. Tez kiedys myslalem ze sie zaciera albo nie ma kompresji... szczegulnie jak padal deszcz ;)

Nie pisz takich rzeczy na forum w mechanice...chyba, że w dziale humor.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaźnik sprawdzałem. Z zapłonem też wszystko było w porządku. Sprawdzałem przebicia po ciemku w garażu.

 

Poza tym nie zgadza się to z:

 

 

. Zastanawia mnie jednak że jeden z moich znajomych powiedział mi ze gdy docierał taki dokładnie silnik to dopiero po 500 km motocykl zaczął mu się kręcić powyżej 7 tys. Wcześniej miał strasznego muła...

 

Do tego jeśli zapłon jest niesprawny to jak wytłumaczyć to że po zamknięciu i odkręceniu manetki kilka razy jednak da się przekroczyć 7 tys. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pisz takich rzeczy na forum w mechanice...chyba, że w dziale humor.

 

A powiedz mi co bys zrobil 50 km od domu z zatartym motorem i bez mozliwosci powrotu do domu ? Trzeba sobie jakos radzic :) Wrocilem do domu i jeszcze jezdzilem tak troche czasu zanim dostalem nowy cylinder. Ty zapewne bys dzwonil po lawete i bulil kase.. kiedy w 20 minut mocna naprawic i normalnie smigac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powiedz mi co bys zrobil 50 km od domu z zatartym motorem i bez mozliwosci powrotu do domu ? Trzeba sobie jakos radzic :) Wrocilem do domu i jeszcze jezdzilem tak troche czasu zanim dostalem nowy cylinder. Ty zapewne bys dzwonil po lawete i bulil kase.. kiedy w 20 minut mocna naprawic i normalnie smigac.

No coś Ty, ja w takich momentach siadam na kamieniu i płaczę...

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On jeszcze nie jest dotarty... dopiero 20km na nim zrobiłem.

Pytanie czy zmieni się kompresja.

Do tego ten wątek z tego co zauważyłem traktuje raczej o czterosuwach. Sposób ten nie uwzględnia tego że resztki docierających się części - opiłki nie będą miały gdzie się podziać. Nie zostaną tak jak w czterosuwie w oleju który wymieni się po 30 kilometrach. Ponadto nikt nie zauważył ze przy schodzeniu z obrotów w dwusuwie hamując silnikiem - na zamkniętej przepustnicy - praktycznie nie jest podawany olej. Jest go podawane tylko tyle ile na wolnych obrotach a więc za mało ! nie tyczy się to silników z mieszalnikiem. Tak więc uważam że ten sposób nie jest idealnym dla silników dwusuwowych. Wierzę że to działa dobrze w czterotaktach. Zresztą w oryginale MotoMana jest napisane że metoda tyczy się silników czterosuwowych.

Jednak ostrożnie w miarę w myśl tych rad kręciłem motocykl wyżej. Ale nie mogę wyżej niż 7 tys. (więcej kręcić się nie chce) więc i tak nie jest to 3/4 obrotów...

 

P.S. przed chwilą sprawdziłem całą elektrykę dla świętego spokoju. Pomierzyłem oporności na uzwojeniach wszystkich cewek i sprawdziłem oporność fajki. Obejrzałem też dokładnie kabel WN. Wszystkie oporności zgodne z książką serwisową. Żadnych odstępstw od normy.

Edytowane przez Stigy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...