PASSAT B5/Bora vs. A6/A4

[Adam M.]

Qurim powiedz ojcu ode mnie ( a pewnie jestem w jego wieku albo starszy ) ze duzo traci nie biorac japonii pod uwage.

Przede wszystkim traci na trwalosci podzespolow.

[rafael]

Ale które audi? A4, A6?

Czy A2 to tez premium?

Kazde jest wykonane podobnie źle.

Wszystkie wymienione kolego . Audi, BMW, Lexus,Merc itd to jest klasa premium. Tak fachowo nazywa ją rynek, i te samochody są lepiej wykończone i droższe i tego nic ani nikt nie zmieni. Porównaj samochody wszystkich klas, patrząc przy okazji na ceny to zrozumiesz.

[kivi]

I na co to wpływa?

Że jak w premium schodzi guma z podłokietników to wtedy jest dobrze czy źle?

Edytowane 8 Kwietnia 2012 przez kivi

[qurim]

Qurim powiedz ojcu ode mnie ( a pewnie jestem w jego wieku albo starszy ) ze duzo traci nie biorac japonii pod uwage.

Przede wszystkim traci na trwalosci podzespolow.

 

Mówiłem, ale jakoś nie jest przekonany do nich. Ja osobiście wiem że są trwałe, znajomi jeżdżą japsami i mają mniej problemów niż VW czy AUDI.

 

Schodząca guma to mało wazny drobiazg. Grunt żeby jednostka napędowa śmigała bez większych problemów bo z silnikiem i osprzętem trzeba do mechanika jeździć a ten sporo kasuje. Zawieszenia i inne rzeczy to jeszcze da się ogarnąć we własnym zakresie z pomocą kolegów-mechaników. Znając życie to i tak ja pewnie będę leżał pod tym autem co jakiś czas.

 

 

A co jest grane z Volvo? Widzę że TDI, to ten TDI co VW? Bo na fotkach spod maski jakoś tak inaczej wyglądają.

Edytowane 8 Kwietnia 2012 przez qurim

[kivi]

Volvo te starsze 850/v70 miało silnik 2.4 z vw LT.

Troche bez sensu opcja bo pali tyle co benzyna. 9-11 litrów.

Na korzyśc przemawia toporność i niezawodność, bo to silnik pojektowany przez inzynierów a nie ksiegowych:)

[Adam]

Oj tak, schodząca guma z boczków w VW to chyba największy bubel jaki kiedykolwiek ta marka zrobiła. Jest jednak prosty sposób na tę niedoróbkę. Puszka struktury za 20 zł i pól godziny czasu. Zdzieramy "gumę" czymkolwiek, odtłuszczamy i psikamy strukturą. Wychodzi baaaaaardzo ładnie i 10 minut po malowaniu jest gotowe do założenia. Ja polecam!

[j@wa]

Schodząca guma to mało wazny drobiazg. Grunt żeby jednostka napędowa śmigała bez większych problemów bo z silnikiem i osprzętem trzeba do mechanika jeździć a ten sporo kasuje. Zawieszenia i inne rzeczy to jeszcze da się ogarnąć we własnym zakresie z pomocą kolegów-mechaników. Znając życie to i tak ja pewnie będę leżał pod tym autem co jakiś czas.

 

 

No właśnie. Może to mało ważny drobiazg, ale jak to się prezentuje? Sama przyjemność jak w aucie 7 letnim uchwyt do zamykania drzwi wygląda jak by ktoś przed chwilką rzucił na niego pawia.

Dlatego wole być burakiem w starym Mercu, ale za to mam cichutko w aucie, Nic nie złazi ,nic nie trzeszczy.

 

Zaraz będzie że za to gnije. A doopa. Jak się zrobi porządnie konserwacje i (auto które ma najwięcej otworów technologicznych do konserwacji i idzie na niego tyle środków co na dwa normalne) i nie było łodzią podwodną to jakoś problemu nie mam.

[Adam]

Mercedesy W123/124 i Audi 80 to inna, nieporównywalna z niczym liga :)

[kivi]

Mercedesy W123/124 i Audi 80 to inna, nieporównywalna z niczym liga :)

Z Volvo 850/740/940

:)

[straycat]

Z BMW E30 i E34

[kivi]

Chyba kpisz?

[straycat]

A może te auta są nietrwałe? Audice 80 biją na głowę pod każdym względem poza zabezpieczeniem antykorozyjnym. Designem na pewno bo 80 projektował chyba miłośnik pączków.

[kivi]

Audi 80 B3 w latach 90 to był szał techniczny, dezajnerski i w ogóle jak widziałem ten wóz na ulicy to jakby jakiś święty zstąpił z niebios.

Przypomnę, że w tych latach FSO zaprezentowało Poloneza z dodatkową tyną szybką tzw. akwarium i ze zmodernizowanym gaźnikiem:).

[straycat]

Może rzadko widywałeś E30? :D

[kivi]

Wtedy była jedna 316 srebrna 2-drzwiowa w miescie.

Ale fakt, wóz jest niezwykle proporcjonalny, wadą jest brak dobrego silnika w tym nadwioziu.

M3 pomijam z wiadomych wzgledów.