Skocz do zawartości

terminowa wymiana świec


V12
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

dopóki działają ok można zostawić ale co jakiś czas trzeba je oblukac,

Jak najbardziej, jak nic się nie dzieje, to zaglądam co około 10tyś, czyszczę, przedmuchuję, sprawdzam przerwę między elektrodami i wkręcam ponownie. :)

Jak już pisałem w ten sposób użytkowania puszka mi przejechała na pierwszym 170tyś, a na drugim komplecie (chyba Bosh), ma już prawie 120tyś i cały czas śmiga. W tą zimę było -26 i od pierwszego.

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja w vfr mam swiece platynowe wedle manuala , manual zaleca co 18 tys km wymiane , ja przez nieuwage czekalem do 22 tys na pelen serwis motocykla ( filtr ,zawory itp). Przy ok 20 tys , zauwazylem ze motocykl ciezko pali na zimno i lubi sie zalac . Wyjete swiece nie btyly jakos mocno wizualnie zuzyte , ale jednak mialy technicznie dosc - co potwierdzil mechanik robiacy serwis , po serwisie moto pali od strzala w mrozy i po dlugim staniu w zimnym garazu.

 

Nie ma co porownywac silnikow samochodowych do motocyklowych , inna moc , kompresja, stopien wysilenia , obroty. Chinszczyzna tez ma maly stopien wysilenia, wiec tam tez nie wymaga tak czestej obslugi.

 

Mechanik motocyklowy jest jak zegarmistrz , wszystko jest male i precyzyjnie montowane.

Edytowane przez Nitomen

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej, jak nic się nie dzieje, to zaglądam co około 10tyś, czyszczę, przedmuchuję, sprawdzam przerwę między elektrodami i wkręcam ponownie. :)

Jak już pisałem w ten sposób użytkowania puszka mi przejechała na pierwszym 170tyś, a na drugim komplecie (chyba Bosh), ma już prawie 120tyś i cały czas śmiga. W tą zimę było -26 i od pierwszego.

 

Sprawa zasadnicza to głupota porównywać silnik samochodu do silnika motocyklowego.

Spotkałeś się z seryjnym samochodowym silnikiem o pojemności 998cc i mocy 190kM ?

A może znasz popularny silnik samochodowy kręcący 20000 obr/min ?

 

A teraz odpowiedź na wcześniej zadane pytanie "proszę mi siedzącemu w stodole w komórce, wyjaśnić, rzeczowo i technicznie, jakie spustoszenie powstaje w wyniku pracy sprawnej świecy zapłonowej, jeśli termin do wymiany minął?"

Już po przebiegu ponad 6000 km silnik odpala coraz później po naciśnięciu guzika rozrusznika. Dla właściciela motocykla trudna do zauważenia ale łatwa do sprawdzenia ponieważ jeżeli silnik ma problemy z rozruchem to pierwszą czynnością powinno być zamontowanie nowych świec.

W większości przypadków taka operacja cudownie ozdrawia silnik. Nie można tego jednak generalizować ponieważ bardzo zaniedbany motocykl może mieć milion innych przyczyn. Pytasz o spustoszenia w silniku - niestety ten proces jest długotrwały ale skutecznie skracający żywotność silnika.

Stara świeca ma słabszą energię iskry co powoduje niezupełne spalanie mieszanki paliwowo-powietrznej. Odkłada się na denkach tłoków więcej nagaru a niespalona benzyna skrapla się na ściankach cylindra i spływa do skrzyni korbowej.rozcieńczając olej silnikowy. Silnik nie oddaje pełnej mocy. Zwiększa się zużycie paliwa (tutaj szkoda raczej dla kieszeni). Nie będę raczej pisał o zwiększonej emisji trujących związków w spalinach ale jeżeli motocykl był produkowany dla Kaliforni to jeszcze szybciej traci moc.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luca traktowanie siwiece jako zarówki jest co najmniej dziwne, ale ok, nawet i jakby patrzył z twojego punktu widzenia to wolalbym polegac na nowo wkręconej żarówce niz na żarówce która swieciła X godzin. A że czasami auto dwudziestoletnie będzie śmigac a nowe w salonie nie zapali to poprostu złośliwośc rzeczy martwych... No ale nie mów mi, ze żarówki, swiece itp wyprodukowane dokładnie z tej samej lini produkcyjnej nie różnią się od siebie niczym - nowa od tej która przepracowała sporo godzin a dalej działa...

Przecież to oczywiste, że ta używana ma dużoo większe prawdopodobieństwo, że padnie dużo szybciej...

A, że każdy z nas natknie się na jakieś badziewio-podróbkę która działa gorzej od starej orginalnej świecy to inna bajka. Ja zawsze sprowadzam sobie świece z USA od pewnego importera i odkąd śmigam japońcami nigdy nie miałem problemów ze świecami. raz kupiłem w polsce NGK nieorginalne i wiem, dlaczego mowicie, że stare sa pewniejsze od nowych...

Ale jesli mówimy o orginałach to nawet nie gadajcie takich głupot!!!

A po drugie tak jak Piotr pisal... swieca po czasie ma gorszą iskrę która póxniej odbiła się na silniku, spalaniu, odpalaniu, nagarach itp...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa zasadnicza to głupota porównywać silnik samochodu do silnika motocyklowego.

Spotkałeś się z seryjnym samochodowym silnikiem o pojemności 998cc i mocy 190kM ?

A może znasz popularny silnik samochodowy kręcący 20000 obr/min ?

Panie Piotrze, jak najbardziej się zgadzam, że porównywanie silników motocyklowych do samochodowych w wielu kwestjach nie ma sensu, ale spcyfika pracy świecy i postępującego zużycia świecy jest zupełnie inna niż specyfika pracy elementów narażonych na zużycie mechaniczne. Poza tym rozmawiamy ogólnie i nawet wśród motocykli, mało który ma 190KM z 998cc lub wkręca się na obroty 20000. Wśród samych silników motocyklowych jest przepaść i tak na prawdę trzebaby wszystko brać indywidualnie, by być w 100% precyzyjnym w wypowiedziach.

 

Już po przebiegu ponad 6000 km silnik odpala coraz później po naciśnięciu guzika rozrusznika.

No już tutaj mogę mieć wątpliwości, który silnik? Ten, który osiąga 20tyś obr, czy ten, który osiąga 7tyś? Poza tym cały czas od początku w swoich wypowiedziach piszę o sprawnych świecach, a jeśli silnik tylko zaczyna mieć tendencje do coraz późniejszego odpalania, to już są wystarczające podstawy, by sprawdzić świece, poprzez wkręcenie nowego kompletu. Jeśli jest zmiana na plus, to ten stary komplet świec uznaję za niesprawny, bez względu na to, czy ma przejechane, 2 tyś , 6tyś , czy 60. Cały czas piszę o braku sensu wymiany sprawnych świec, czyli nie wykazujących namacalnych śladów nieprawidłowej pracy.

Dla właściciela motocykla trudna do zauważenia ale łatwa do sprawdzenia ponieważ jeżeli silnik ma problemy z rozruchem to pierwszą czynnością powinno być zamontowanie nowych świec.

Podpisuje się pod tym rękami i nogami.

 

Pytasz o spustoszenia w silniku - niestety ten proces jest długotrwały ale skutecznie skracający żywotność silnika.

Stara świeca ma słabszą energię iskry co powoduje niezupełne spalanie mieszanki paliwowo-powietrznej. Odkłada się na denkach tłoków więcej nagaru a niespalona benzyna skrapla się na ściankach cylindra i spływa do skrzyni korbowej.rozcieńczając olej silnikowy. Silnik nie oddaje pełnej mocy. Zwiększa się zużycie paliwa (tutaj szkoda raczej dla kieszeni). Nie będę raczej pisał o zwiększonej emisji trujących związków w spalinach ale jeżeli motocykl był produkowany dla Kaliforni to jeszcze szybciej traci moc.

A Jaką gwarancję ma Pan, że nowa świeca nie wpływa negatywnie na spalanie? Żadnej ponieważ zarówno Pan jak i ja jedyne co możemy sprawdzić, to kolor świecy, kolor iskry, (ewentualnie grubość, ale to tylko mało technicznie, czyli na oko), odległość między elektrodami i możemy jeszcze ocenić, czy odpalanie i praca silnika jest prawidłowe.

Jeśli zarówno nowa świeca jak i świeca, np po 12tyś przebiegu zachowuje się tak samo, to nie ma podstaw, że ta po 12tyś jest zła, tylko dlatego, że już trochę popracowała. Można tylko przypuszczać, że prawdopodobnie szybciej ulegnie uszkodzeniu.

 

Stara świeca ma słabszą energię iskry

Tego nie jesteśmy w stanie określić, czy ma słabszą, o ile ma słabszą, możemy tylko przypuszczać, a w praktyce już pewnie nie raz się Pan przekonał, że nowe świece potrafią być do bani, lub zaczynają fiksować po kilkunastu kilometrach i nie ma tutaj żelaznej reguły.

Świece traktuje jako element elektryczny, a nie machaniczny i jak do tej pory mi się to sprawdza.

 

P.S.

Co do silnika, który osiąga 20tyś obr, to na pewno świece wytrzymają o wiele krócej, ze wzgląeu na dużą częśtotliwość wyładowań i wysoką temperaturę, ale i tutaj przypuszczam, że moje podejście do świec powinno się sprawdzić, trzeba tylko częściej zaglądać, czy nic złego nie zaczyna się dziać.

Jeszcze z ciekawości zapytam, czy przed wyścigiem mechanicy zakładają komplet nowych świec, czy takie sprawdzone, które trochę już popracowały?

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem ze to dyskusja czysto akademicka?

Bo w czym problem wymienić świece zgodnie z zaleceniami producenta i mieć święty spokój?

http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATI
http://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luca traktowanie siwiece jako zarówki jest co najmniej dziwne, ale ok, nawet i jakby patrzył z twojego punktu widzenia to wolalbym polegac na nowo wkręconej żarówce niz na żarówce która swieciła X godzin.

No gdyby wymiana świec była dla mnie problematyczna, to też wolałbym pojechać do mechanika na okresową wymianę świec, licząc, że dzięki temu będę miał świety spokój i w trasie nie zacznę gubić iskier, ale ponieważ wymiana świec w warunkach polowych nie jest dla mnie problemem, wolę wozić nówki na zapasie :cool:

 

Rozumiem ze to dyskusja czysto akademicka?

Bo w czym problem wymienić świece zgodnie z zaleceniami producenta i mieć święty spokój?

No nie całkiem czysto akademicka, bo sprawdza mi się to w praktyce i parę lat temu w życiu bym nie powiedział, że na komplecie świec można bezproblemowo przejechać 170tyś km. Po tym przebiegu jedna ze świec padła, waląc iskrą w korpus. Eksperymentuję dalej i wychodzi na to, że okresowa wymiana świec to przerost formy nad treścią. Oczywiście z mojego punktu widzenia i nie mam nic przeciwko, jeśli ktoś dla poczucia świętego spokoju wymienia dobry używany komplet świec na dobry nowy komplet świec :icon_mrgreen:

 

A przy okazji - jakie świece możecie polecić? W samochodach zawsze kupowałam Bosha, a do motocykla - nie wiem.

Do motocykla spróbuj irydowe.

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Do motocykla spróbuj irydowe.

 

Dzięki.

A kwestii dyskusji, dotyczącej wymiany świec, jak pisałam na oryginalnych świecach, od nowości moto przejechałam 33kkm i nie zauważyłam, żadnych problemów - ani z zapalaniem ani w samej pracy silnika. A moja kawa kręci do 16,5 tys obr/min i nie powiem - nieraz kręcona była do odcinki.

Wymienić postanowiłam dla świętego spokoju.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luca - Stare japońskie ćwiartki i niektóre 400 są w stanie dokręcić do 20'000 ale na pewno nie są to obroty użytkowe (użyteczne?). Ducati chyba też miało 125cc wysokoobrotowe.

Z uwagi na brak odpowiednich argumentów zapytam tylko: Jeśli dobrze liczę, tą samą świecę wkręcałeś już 5 razy więc jaką masz pewność, że jej podkładka nadal poprawnie uszczelnia komorę cylindra ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolega Luca chyba zbyt wiele razy natknął się na podróbki, że trzyma się tak mocno swojej wersji i jak już trafi na dobry komplet to tłucze go do upadłego :) Aż zaczyna mnie to powoli śmieszyć :)

chyba jedyne co by go przekonało to jakiś wynik badań który pokazałby skład spalin(ewnt.hamownia, zużycie paliwa itp) silnika na świecach które maja natłuczone te 150kkm i które według niego nie mają żadnych objaw zużycia i skład spalin takiego silnika zaraz po wymianie na nowe świece... bo widzę, że żadne inne argumenty nie mają szans... Ale i tak by powiedział, że wyniki sfałszowały firmy produkujące świece :)

 

Pytanie autora pociąga za sobą wiele innych mocnych pytań:

- po co wymieniać olej skoro nie widać róznicy,

- po co regulować zawory skoro nie widać żadnej różnicy,

- po co tankować jak się zapali rezerwa skoro nie widać żadnej różnicy po zatankowaniu :) itp, itd...

 

Założenie ,,jeździć aż zgaśnie" wydaje mi się mało profesjonalne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...