Tomek Kulik Opublikowano 26 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2012 Jest coś takiego jak charakterystyka absolwenta kursu. Większość instruktorów nawet nie wie o jej istnieniu... A jest w niej napisane, co ma umieć kursant dopuszczany do egzaminu. Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blood Opublikowano 26 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2012 Znają ją chyba tylko pasjonaci albo tacy, którzy się po prostu przykładają do tego co robią, chociaż nie wiem czy ta druga grupa jeszcze istnieje albo pokryła się już z pierwszą Cytuj http://bikepics.com/members/vixon/09cbr600rr/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piórko Opublikowano 26 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2012 Jak pracowałam jako instruktor to płacono mi 10 zł za godzinę na placu i 25 zł za godzinę na mieście, ale na mieście nie mogłam być z kursantem więcej niż 4 godziny. To była tylko moja praca dodatkowa, ale gdybym miała za to wyżywić rodzinę...Trudno być pasjonatem w takich realiach.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 26 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2012 Jak pracowałam jako instruktor to płacono mi 10 zł za godzinę na placu i 25 zł za godzinę na mieście, ale na mieście nie mogłam być z kursantem więcej niż 4 godziny. To była tylko moja praca dodatkowa, ale gdybym miała za to wyżywić rodzinę...Trudno być pasjonatem w takich realiach....Co? Przecież cztery godziny to dwie lekcje, a nawet abstrahując od tego, czy to mało bądź dużo, chyb instruktor decyduje o momencie wyjazdu na miasto i godzinach tam spędzonych...Co to za "szkoła" była? Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Glootik Opublikowano 27 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2012 Ale, właściwie, czy można się dziwić ludziom, że idą na kurs PJ po to, żeby zdać egzamin? Takie jest założenie. Ważne jest moim zdaniem również to, aby w danej szkole uświadamiano kursantom, że sam plastik nie świadczy o tym, że są już mistrzami kierownicy.To, moim zdaniem, trzeba uświadamiać każdemu na kursie. Do zdania egzaminu trzeba dążyć, ale nie zawsze musi się to dążenie zamknąć w podstawowym wymiarze godzin i, niestety, jednostki wyjątkowo zaimpregnowane na wiedzę nie powinny do niego przystąpić. :) Cytuj ...Gott weiss ich will kein Engel sein... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kivi Opublikowano 27 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2012 Są studia im. 300zł miesięcznie, i są szkoły jazdy o tym samym profilu działania.No takie są najlepsze przecież.ja na kursie na A nie byłem wcale. Kolega ma szkołe i wystawił mi kwita za 300. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
faza-s Opublikowano 27 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2012 Obawiam się, że "jednostki wyjątkowo zaimpregnowane na wiedzę" będą miały problem z przyjęciem do wiadomości informacji od szkoły jazdy, że nie zostaną dopuszczeni do egzaminu ;) Bez względu na to czy informację taką usłyszą na pierwszej czy na ostatniej godzinie kursu. A jeśli usłyszą do tego, że trzeba będzie dokupić ileś tam godzin dodatkowej jazdy to prawdopodobnie potraktują to jak próbę "oszustwa" "naciągactwa" "cwaniactwa" , bo z moich obserwacji ... "jednostki wyjątkowo zaimpregnowane na wiedzę" oceniają innych wg. własnej miary ;) Jedyne co można zrobić , to nie podejmować zleceń od takich "jednostek" ... no ale o tym już się w tym temacie rozpisywałem :) Cytuj Klub Anonimowych Piratów Drogowych Młotek zawsze można nazwać impulsatorem kinetycznym o napędzie mięśniowym, ale po co ... ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piecyk Opublikowano 27 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2012 ja na kursie na A nie byłem wcale. Kolega ma szkołe i wystawił mi kwita za 300. Ludzie, nie chwalcie się takimi "incydentami". Przecież to jest w pierwszej linii pretekst do zamknięcia takiego ośrodka szkolenia kierowców. Cytuj Pozdrawiam, Daniel PiecychnaSzkolenia motocyklowe w Lublinie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
faza-s Opublikowano 27 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2012 Ludzie, nie chwalcie się takimi "incydentami". Przecież to jest w pierwszej linii pretekst do zamknięcia takiego ośrodka szkolenia kierowców. To rozumiem, że przeglądami technicznymi w których na stacji diagnostycznej nawet nie było pojazdu, też się specjalnie nie należy chwalić ? :DUff... jak to dobrze, że żyjemy w takim praworządnym kraju :) Cytuj Klub Anonimowych Piratów Drogowych Młotek zawsze można nazwać impulsatorem kinetycznym o napędzie mięśniowym, ale po co ... ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sherman Opublikowano 27 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2012 Kivi, Faza-s, w pełni popieram. Skoro jest fikcyjna demokracja i prawo, to nie ma się co dziwić, że ludzie chcą żyć normalnie. Za przekroczenie prędkości jest mandat np. 400 zł + punkty. Za 100 zł łapówy jedziesz dalej, w dodatku też jesteś ukarany i wydana kasa powoduje, że jeździsz ostrożniej a gliniarz, który marznie dostaje wynagrodzenie za swoją pracę. Czego chcieć więcej? Po co opłacać jeszcze rzeszę darmozjadów z rządu i urządów? Proste rozwiązania są najlepsze i nie dam sobie wmówić, że "nie jestem w porządku" dlatego, że nie chcę grać według narzuconych na siłę zasad. Cytuj https://www.facebook.com/sixsixisixracing/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piecyk Opublikowano 27 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2012 To rozumiem, że przeglądami technicznymi w których na stacji diagnostycznej nawet nie było pojazdu, też się specjalnie nie należy chwalić ? :DUff... jak to dobrze, że żyjemy w takim praworządnym kraju :) A czemu nie było? Jeśli ktoś ma świadomość, że porusza się pojazdem, który nie przejdzie przeglądu to sam sobie szkodzi. Otoczeniu również. Co z tego, że w kwitach wszystko się zgadza. Ciekawe czy będziesz taki "uhahany", kiedy w pieprzonym gracie urwie się koło, a kierowca szrota straci panowanie nad kierownicą i wpierdaczy się w Ciebie i Twój motocykl? Natomiast chodziło mi o coś innego. Rozpowiadanie na prawo i lewo, co to ktoś ze znajomym załatwił, może w konsekwencji udupić znajomego. Szkoda gadać. Nie było tematu. Cytuj Pozdrawiam, Daniel PiecychnaSzkolenia motocyklowe w Lublinie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
faza-s Opublikowano 27 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2012 ano może udupić i to nieźle :) pełna zgoda ... Cytuj Klub Anonimowych Piratów Drogowych Młotek zawsze można nazwać impulsatorem kinetycznym o napędzie mięśniowym, ale po co ... ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sherman Opublikowano 27 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2012 Ciekawe czy będziesz taki "uhahany", kiedy w pieprzonym gracie urwie się koło, a kierowca szrota straci panowanie nad kierownicą i wpierdaczy się w Ciebie i Twój motocykl? Pewnie tak samo jak w sytuacji, w której koło odpadnie po wjechaniu w dziurę w drodze, za którą płacimy. Naprawdę nie można wymagać od ludzi przestrzegania prawa, jeżeli się ich du**czy w każdej możliwej sytuacji. Najlepszy przykład to zabieranie dowodów rejestracyjnych za pękniętą szybę w momencie, kiedy nikt nigdy nie sprawdza stanu zawieszenia, układu kierowniczego i hamulcowego. Gdzie logika? Cytuj https://www.facebook.com/sixsixisixracing/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piórko Opublikowano 27 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2012 Co? Przecież cztery godziny to dwie lekcje, a nawet abstrahując od tego, czy to mało bądź dużo, chyb instruktor decyduje o momencie wyjazdu na miasto i godzinach tam spędzonych...Co to za "szkoła" była?Tak być powinno, bo wielu kursantów zwyczajnie po 4 godzinach na placu nudzi się (ci, co już jeździli jednośladem). Miałam takich, którzy nie chcieli przychodzić już na plac, chcieli żeby im tylko podbić, że byli, a czekali na miasto.Taka polityka oczywiście wynika wyłącznie z oszczędności. Nie tylko na wynagrodzeniu instruktora, ale też na paliwie...Tomek, nazwy szkoły nie podam, bo w końcu pracowałam tam niecały rok. Powiem tylko, że duża szkoła, działająca w Warszawie od wielu lat...Smutne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ernestZL Opublikowano 27 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2012 Ja przyjeżdżałem na kurs A własnym motocyklem. Było to Kawasaki EL250. Po 2 dniach na placu brało mnie na wymioty od robienia 8mek. Zapytałem się instruktora czy to paliwo co mam przeznaczone na jazdy można by wlać do swojego prywatnego moto :) stwierdził że nie ma problemu... Śmigałem na treningi w piłkę a w baku paliwo z OSK :) fajny był ten instruktor... szkoda tylko że nie umiał jeździć na moto :blink: :biggrin: Cytuj Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.