No i jest gleba

[Gość robert73]

Dzis jak co dzien rano w drodze do pracy od roku trasa ta sama i co gleba. Na zakrecie pojawilo sie troszke lodu nawet nie wiem w jaki sposob sie tu znalazl, droga wyglada na czysto i wczoraj tez tak bylo. Nic moto sie polozylo a ja razem z nim, dobrze ze nie jechalo nic z przeciwka. Szlif na druga strone i perkowanie na barierce ochronnej. Moto to skrzywione lagi i cala prawa strona calkiem przetarta. Ja natomiast doslownie NIC tylko ciuchy poszly sie .... Tyle. Powiem tylko tyle ze zdradzila mnie rutyna i wina tylko wylacznie moja.

Wiec uwazajcie na siebie zwlaszcza teraz w tych warunkach bo jak widac nic nie da sie przewidziec.

Pozdrawiam.

[Pozytywnie Zakrecony Wariat]

Pewnie"czarny lód"o identycznym kolorze jak asfalt ulicy ;)

[przemek96]

Kurde, a masz nówkę sztukę sprzęt . Dobrze że Ci się nic nie stało, ale maszyny szkoda.

[Stoker]

Dobrze że jesteś cały. Moto się naprawi.

[marzka]

Ładnego szlifa zaliczyłeś, skoro lagi pogięte.

Cóż...masz świadomość tego, że rutyna uśpiła Twoją czujność. Ważne, że Tobie nic się nie stało, a to potraktuj jako lekcję na przyszłość, bo i na znanej sobie od lat drodze może nas zaskoczyć coś nieprzewidzianego.

Pozdrawiam i szybkiego powrotu na 2oo życzę :)

Edytowane 8 Lutego 2012 przez marzka

[krzywer]

No tam Was pogoda podobno nie oszczędza w Italii. Będziesz miał teraz chwilę, co by w ciepłym łóżku literaturę motocyklową poczytać ;). Pal gumę, nie duszę! :icon_mrgreen:

Ładnego szlifa zaliczyłeś, skoro lagi pogięte.

To nie od szlifa, tylko od barierek :)

[tiger666]

kto jezdzi o tej porze motorem... :banghead: Przede wszystkim szkoda takiego motoru... :bigrazz:

[Pozytywnie Zakrecony Wariat]

kto jezdzi o tej porze motorem... :banghead: Przede wszystkim szkoda takiego motoru... :bigrazz:

A co,silnik mu wyrwało?

[tiger666]

A co,silnik mu wyrwało?

Wasnie szkoda silnika na odpalanie w takie chlodne dni, a szlif jest normalką o takiej porze. Asfalt jest pozornie suchy i opony są pozornie rozgrzane.

[krzywer]

Wasnie szkoda silnika na odpalanie w takie chlodne dni, a szlif jest normalką o takiej porze. Asfalt jest pozornie suchy i opony są pozornie rozgrzane.

A rozumiem, że doczytałeś gdzie mieszka założyciel tematu?

[marzka]

Ja bym pośmigała po Italii nawet w taką pogodę, tyle, że bez rutyny:D

[tiger666]

A rozumiem, że doczytałeś gdzie mieszka założyciel tematu?

Tak. Tylko skąd lód sie wziął? :D Chyba, że z zielonej budki :buttrock:

[marzka]

To nie od szlifa, tylko od barierek :)

Zwróciłam na to uwagę już wcześniej misiaczku :bigrazz:

[Jero]

eee... to ja nie doczytałem skąd autor...

Edytowane 8 Lutego 2012 przez Jero

[Gość robert73]

Szkoda nie szkoda. Na moto dojezdzam codziennie do pracy z Monterchi gdzie mieszkam do Florecji gdzie pracujemy przy remoncie podziemi katedry. Taniej mnie to kosztuje niz pobyt w hotelu no i przedewszystkim widze sie codziennie z synem.

Co do gleby to doslownie metr kwadratowy byl tak cienkiej warstwy ze trzeba sie dobrze przyjrzec zeby ten lud zobaczyc i nic nie moglem poradzic bo poprostu przod uciekl calkiem na zewnatrz i nawet nogi nie mialem czasu wyprostowac. I moto pociagnelo mnie za soba bo prawa lapa zostala w mufce.

Otyle dobrze ze bylo bardzo wolno i jak by nie barierka to bylby to zwykly szlif.

A od jutra musze sie wpakowac do puszki i tracic dwa razy wiecej czasu :banghead: