Skocz do zawartości

4,11 promila, czyli wypadek motocyklowy po polsku


Izzy-MM
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość komandosek

O czym ty piszesz człowieku. ? 99% więźniów pójdzie do łopaty za darmo żeby tylko pooddychać świeżym powietrzem. To jest dla nich wyróżnienie. Mogą sobie pokręcić się wśród wolnych ludzi, popatrzec na dupy, pomażyć, porozglądać się na otoczenie będąc po za murami więziennymi. Praca jest najwiekszą formą resocjalizacji a dla więźnia nagrodą. Zapytaj kogos kto siedział czy nie marzył o pracy na zewnątrz. Problem polega na tym że pracy nie ma dla praworządnych obywateli a co dopiero dla więźniów.

 

nie chce sie kłócić o słówka, chodziło mi jedynie o to, że nikogo nie można zmusić do pracy, nawet więźnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misiu,

 

te 76 zl to jest z dupy wyciagniete, z tego co mi wiadomo, to jest o krocie wyzsze, problem tylko kto jak liczyl :icon_mrgreen:

 

Zacznij wiec moze najpierw os siebie a dopiero pozniej zwracaj uwage innym. :icon_mrgreen:

 

:crossy:

 

Po pierwsze, to Ty zarzuciłeś mi pisanie głupot i stwierdziłeś, że ilość osób w więzieniach nie wpływa na ilość pieniędzy na nie przeznaczonych z naszych/moich podatków.

Kiedy dla przykładu podaję pierwszą "wygooglaną" kwotę, którą przeznacza się na więźnia, negujesz to i piszesz, że utrzymanie więźnia jest o krocie wyższe, tym samym negując to co napisałeś wcześniej.

To totalnie niema sensu. Czy Ty piszesz, tylko po to, żeby zanegować czyjąś opinię, nie zależnie od tego jaka jest?

 

Jak by się tego nie liczyło, to na więźnia idą pieniądze z budżetu, który zasilają między innymi moje podatki. Pieniądze, których później brakuje na emerytury, ośwatę, służbę zdrowia itd. Nie chce mi się tego tłumaczyć, bo to dla każdego powinno być oczywiste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że tu się trochę mylisz, bo takiej pracy, jaką mogą wykonywać więźniowie (zwykle nie wymagającej wysokich kwalifikacji), z reguły tzw. praworządni obywatele nie chcą wykonywać.

 

Dokładnie, pamiętam akcję, gdzie jakaś spółdzielnia mieszkaniowa postanowiła dać alternatywę ludziom, którzy nie płacą czynszów i zaproponowała wykonywanie prac społecznych w zamian za umorzenie części czy całego długu. Ponoć nikt nie chciał o tym słyszeć, "bo wykonywanie takich prac to kompromitacja".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, to Ty zarzuciłeś mi pisanie głupot i stwierdziłeś, że ilość osób w więzieniach nie wpływa na ilość pieniędzy na nie przeznaczonych z naszych/moich podatków.

 

Jak by się tego nie liczyło, to na więźnia idą pieniądze z budżetu, który zasilają między innymi moje podatki. Pieniądze, których później brakuje na emerytury, ośwatę, służbę zdrowia itd. Nie chce mi się tego tłumaczyć, bo to dla każdego powinno być oczywiste.

 

Tak jak napisalem, zmieni sie wysokosc podatkow jezeli dojdzie ilosc wiezniow X ? ( Jedni zostaja osadzeni inni zwolnieni + /- = 0 )

 

Czytaj moze ze zrozumieniem co napisalem, nie neguje tego co napisalem.

 

To, ze nie starcza kasy na w innych sektorach to nie wina placenia na wieziennictwo a jedynie

 

1. bledny system podatkowy

 

2. Zlodziejstwo i korupcja na szczeblu rzadowym

 

3. zozpierdalanie publicznej kasy na idiotyczne inwestycje i temu podobne

 

takich punktow mozna by dorzucic wiecej ale jest to tak oczywiste, ze niema czym gadac.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz totalnie błędne rozumienie działania systemu podtkowego i zależności między jego wysokością a tym co się dzieje. Nikt nie podnosi wysokości podatku w momencie, kiedy zwiększa się ilość więźniów i nie zmniejsza, kiedy ich ilość spada. Nie wiem jak sobie to wymyśliłeś.

O tym, że system podatkowy jest zły i innych rzeczach o których piszesz każdy wie. Nie zmienia to jednak tego, że wsadzając dodatkowych ludzi do więzienia, zwiększamy koszty ich utrzymania. Tego pojąć nie potrafisz? Im mniej więźniów tym mniejsze koszty utrzymania. Koszty które pokrywa się z podatków, zebranych do jednego garnka, z którego bierze się na wszystko - od więzienia po przedszkola. Im mniej weźmiesz na więzienie, tym więcej zostanie na co innego przy tej samej wysokości podatku.

Prościej tego wytłumaczyć nie potrafię. Nie chce mi się zresztą dyskutować na tym poziomie.

 

Moim zdaniem kierujący pod wplywem powinni być karani głównie finansowo, bo to jedyne co by ich faktycznie dotknęło a przy okazji nie obciążało by dodatkowo społeczeństwa.

 

Nie rozumiem tego przyzwolenia na prowadzenie "po niewielkiej" ilości i przywiązania naszego społeczeństwa do picia przy każdej okacji.

 

Każdy ma swoje zdanie i nie chcę nikomu wciskać swojego. Ale jeśli przyzwalacie na picie, to nie płaczcie później na forum, że pijany kutas potrącił motocykliste, bo sobie nie chcecie "odebrać" prawa do wypicia "niewielkiej ilości" przed wsiadaniem za kółko. To się nazywa Hipokryzją!. I nie piszcie że tu było 4,1 promila, bo dałem przykład zabitego dziecka i ciężko rannej całej rodziny już tylko po 0,4 promila we krwi.

 

Nie chce mi się już dyskutować, bo to kompletnie niema sensu. Przy takim podejściu do tematu, nic się nie zmieni.

Edytowane przez Cwikol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma swoje zdanie i nie chcę nikomu wciskać swojego. Ale jeśli przyzwalacie na picie, to nie płaczcie później na forum, że pijany kutas potrącił motocykliste, bo sobie nie chcecie "odebrać" prawa do wypicia "niewielkiej ilości" przed wsiadaniem za kółko. To się nazywa Hipokryzją!. I nie piszcie że tu było 4,1 promila, bo dałem przykład zabitego dziecka i ciężko rannej całej rodziny już tylko po 0,4 promila we krwi.

 

Nie chce mi się już dyskutować, bo to kompletnie niema sensu. Przy takim podejściu do tematu, nic się nie zmieni.

Dokładnie, ale twardogłowi na tym forum powiedzą, Ci, że te 0.4 promila nie były główną przyczyną wypad - bo zapewne szybko w głowie obliczyli jaki procent wariancji jest tłumaczony przez to 0.4 promila a jaki przez inne czynniki (każdy z osobna, rzecz jasna). Hipokryci bez edukacji, świadomości i kultury w tym zakresie.

 

Ja nie mówię, że alko jest główną przyczyną wypadków, ale jest przedewszystkim czynnikiem, który możemy kontrolować i znacząco obniżyć ryzyko.

 

Dodam jako ciekawostkę, że po wypiciu jednego piwa (500ml) proces usuwania alkoholu z organizmu trwa ok 4h. Mimo, że duża cześć osób nawet nie poczuje tego jednego piwa, to po 1-2 h już uważa, że alko z pewnością wyparowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wg mnie najlepszym rozwiązaniem na pijaków za kierownicą byłoby:

 

- podniesienie mandatów. Za 0,5 promila - 2000 zł, za 1,0 - 5000 zł, za 2,0 - 10000 zł (nie stać go? komornik).

- dodatkowo, przymusowy miesiąc pracy społecznej w izbie wytrzeźwień

- i koniecznie najważniejsze. Zamieszczenie ogłoszenia w gazecie o tym co się zrobiło i informacja o tym w miejscu zamieszkania (w ratuszu, u wójta, sołtysa itd.) Gdyby taki gnój musiał spojrzeć w twarz swoim sąsiadom i rodzinie, zastanowiłby się następnym razem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policja ma chyba ograniczenie w wystawianiu mandatów. Niestety nie mam niczego co by utwierdzało mnie w tym przekonaniu oprócz obiegowej opinii, że nie mogą wystawić więcej niż 1000zł mandatu na raz. Ale za to sąd już nie ma takich problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- podniesienie mandatów. Za 0,5 promila - 2000 zł, za 1,0 - 5000 zł, za 2,0 - 10000 zł (nie stać go? komornik).

 

komornik wiele nie pomoże. natomiast niewątpliwie skuteczny byłby przepadek pojazdu jako narzędzia przestępstwa, a ewentualnemu poszkodowanemu tym przepisem właścicielowi (w "nagrodę" za głupotę przy udostępnieniu pijakowi pojazdu) przysługiwałoby roszczenie do sprawcy. niestety nasze prawo AFAIR nie dopuszcza takiego rozwiązania, a szkoda

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wg mnie najlepszym rozwiązaniem na pijaków za kierownicą byłoby:

 

- podniesienie mandatów. Za 0,5 promila - 2000 zł, za 1,0 - 5000 zł, za 2,0 - 10000 zł (nie stać go? komornik).

- dodatkowo, przymusowy miesiąc pracy społecznej w izbie wytrzeźwień

- i koniecznie najważniejsze. Zamieszczenie ogłoszenia w gazecie o tym co się zrobiło i informacja o tym w miejscu zamieszkania (w ratuszu, u wójta, sołtysa itd.) Gdyby taki gnój musiał spojrzeć w twarz swoim sąsiadom i rodzinie, zastanowiłby się następnym razem

 

Generalnie z wszystkim co napisales sie zgadzam ale znajac realia to " z nagiego nie sciagniesz koszuli " Konfiskata - hmmmm, co zroibic gdy pojazd zerejestrowany na zone, matke, ojca, tescia, tesciowa ?

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie z wszystkim co napisales sie zgadzam ale znajac realia to " z nagiego nie sciagniesz koszuli " Konfiskata - hmmmm, co zroibic gdy pojazd zerejestrowany na zone, matke, ojca, tescia, tesciowa ?

 

:crossy:

 

Albo firmowy ...

Już próbowano to przerabiać i w większości przypadków wyłaziły twego typu kwiatki... jak firmowa bryka.

Wyobraź sobie nawalonego policjanta w służbowym radiowozie :icon_mrgreen: Mają skonfiskować radiolę :icon_eek: :icon_question:

 

komornik wiele nie pomoże. natomiast niewątpliwie skuteczny byłby przepadek pojazdu jako narzędzia przestępstwa, a ewentualnemu poszkodowanemu tym przepisem właścicielowi (w "nagrodę" za głupotę przy udostępnieniu pijakowi pojazdu) przysługiwałoby roszczenie do sprawcy. niestety nasze prawo AFAIR nie dopuszcza takiego rozwiązania, a szkoda

jsz

 

Poszkodowanemu przysługuje świadczenie z OC sprawcy, a Zakład Ubezpieczeniowy ma prawo do regresu wobec pijaczka. Z tego co wiem korzystają z tego prawa. Nawet na Forum był/jest tego typu temat.

Wychodzi więc na to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszkodowanemu przysługuje świadczenie z OC sprawcy, a Zakład Ubezpieczeniowy ma prawo do regresu wobec pijaczka. Z tego co wiem korzystają z tego prawa. Nawet na Forum był/jest tego typu temat.

Wychodzi więc na to samo.

 

no, nie - mówimy o przepadku pojazdu w chwili, kiedy nie doszło do żadnego wypadku, a wymienionym przeze mnie przestępstwem jest sama jazda po pijaku

 

poza tym w obecnym stanie prawnym to my wszyscy jesteśmy w takiej sytuacji poszkodowani: płaci fundusz gwarancyjny, któremu ewentualnie może uda się odzyskać pieniądze od sprawcy wypadku (jeśli do takiego doszło). może się uda, bo formalne metody administracyjne są w zakresie odzyskiwania należności w tym kraju w czarnej d..ie. gdyby "zainteresowanym" w sprawie odzyskania pieniędzy za skonfiskowany pojazd była osoba fizyczna, albo prywatne przedsiębiorstwo - ręczę, że skuteczność byłaby znakomicie wyższa.

a tenże fundusz to nasze składki oc...

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...