Silniki diesla już nie opłacalne?

[ks-rider]

1. ich zdaniem samochody elektryczne są bardziej eko niż spalinowe,

2. ich zdaniem wymiana samochodu co 5 lat jest bardziej eko niż jazda 20 lat "trucicielem",

 

1. A nie sa ? To moze wyloz teze dlaczego elektryczne nie da bardziej ECO, chetnie dowiem sie czegos nowego :icon_mrgreen:

 

2. Osobiscie moglbym zaryzykowac teze, ze co 3 - 4 lata, kwestia liczenia oraz zasobnosci finansowej wlasciciela to raz. Dwa to moze faktycznie opisz tleczego jest tak jak podajesz a nie tak, jak twierdza ekolodzy.

 

Moim zdaniem to kwestia jakie produkty ( chemiczne ) spalin uznamy za szkodliwe i dlaczego ?

 

Cała ta ekologia to jedna wielka ściema ;) Ktoś na tym na pewno zarabia ;)

Jakby ekologia była ważna, to dalej produkowaliby auta takie jak w latach 80-90tych, czyli 100% blacha(a nie plastik i inne) i silnik który można naprawić młotkiem i przecinakiem. Auta w tamtych latach zdecydowanie dłużej pojeździły niż te ówczesne.

 

He, he, Dla jednych sciema, dla innych nie. Podejrzewam ( chcialbym zobaczyc ) Twoja dyskusje z takim ekologiem, ciekawe jakie przeciw-argumenty bys podal. W realu najprawdopodobniej zostalbys zagiety po jego pierwszych trzech zdaniach.

 

Teori spiskowych chetnie sie slucha, dawaj, wyloz kto i ile na tym zarabia, nie zapomnij tylko wymienic BSP, VAT'u i powstawania nowych miejsc zatrudnien dla ludzi ktorzy tez chca pracowac i utrzymac rodzine.

 

Nie twierdze, ze auta z tych lat byly zle, ale rewelacyjne nie byly, przynajmniej nie wszystkie a juz napewno nie benzyny !

 

U nas jest lepszy recykling niż na zachodzie - 50% starego samochodu jest ponownie używana bo każdy rozbiera i sprzedaje na części :biggrin:

 

Jak sie nie widzialo jak to na zachodzie wyglada, to sie pisze nazwijmy to dyrdymaly. Heniu a jak myslisz skad w PL jest tyle czesci zamiennych ? Naprawde uwazasz, ze ci z zachodu sa tacy debilni i wszystko oddaja na zlom ? Zwlaszcza, ze ci ze wschodu placa wiecej za ten zlom ? ? ? Zreszta ci ze wschodu zostaja wlasnie sukcesywnie wypierani poprzez preznych biznesmenow z afryki, problem w tym, ze wschod jeszcze tego nie zalapal, gorzej gdy zalapie i obudzi sie z reka w nocniku :icon_mrgreen:

 

:crossy:

[heniek128]

Jak sie nie widzialo jak to na zachodzie wyglada, to sie pisze nazwijmy to dyrdymaly. Heniu a jak myslisz skad w PL jest tyle czesci zamiennych ? Naprawde uwazasz, ze ci z zachodu sa tacy debilni i wszystko oddaja na zlom ? Zwlaszcza, ze ci ze wschodu placa wiecej za ten zlom ? ? ? Zreszta ci ze wschodu zostaja wlasnie sukcesywnie wypierani poprzez preznych biznesmenow z afryki, problem w tym, ze wschod jeszcze tego nie zalapal, gorzej gdy zalapie i obudzi sie z reka w nocniku :icon_mrgreen:

 

A co to zmenia? mówiłem o recyklingu a nie zmianie miejsca złomu, co jest pozbywaniem się problemu.

[bonhart88]

ks-rider

 

W PL nie mamy jądrowych elektrowni . Energia w naszym kraju pozyskiwana jest przedewszystkim z paliw koplanych - jedzie pociąg z węglem do elektrowni sru do pieca i jest wiadro prądu.

Oczywiście są filtry na kominach - tak samo jak katalizatory w puszkach, emisja CO2 też jest. Straty energi związane z przesyłem prądu są porównywalne ze stratami ciepła w silniku spalinowym, czyli i tak i tak większość energi idzie w gwizdek. Nie ma różnicy czy spalamy węgiel czy pochodne ropy

Czyli powiedzmy miedzy watami z węgla a koniami z benzyny jest 1:1

 

Dochodzi jeszcze problem akumulatorów, których produkcja jest zajebiście energochłonna, i baaardzo toksyczna, jak narazie nikt nie wymyślił lekkiego trwałego i pojemnego akumulatora, trzeba je wymieniać co kilka lat w razie wypadku robi się kupa syfu.

Tutaj prądowe pojazdy przegrywają 2:1 dla benzyny

 

Aspekt ekonomiczny gdby zdjąć podatki z paliwa to okazało by się że koszt przejechania 100 km na benzynie byłby niższy od pojazdów elektrycznych po uwzględnieniu amortyzacji akumulatorów.

(Cena litra ropy to jakieś 2.8 netto x 4 l/100= ok 12 zł) robi wrażenie, nie?

 

Lekiem na całe zło może być lpg - mało tkosyczne spaliny, względnie niska cena, ogólnie bardoz pożyteczny odpad

 

Specjalnie nie użyłem żadnych liczb, bo wszystko jest baaaaardzo subiektywne, ale to moja teoria i się jej trzymam.

 

o pojazdach hybrydowych nawet nie zaczynam pisać bo narazie to kosmos, a wyniki to mają w warunkach laboratoryjnych - jednak toyota/lexus drąży temat więc za kilka lat może mieć to sens bo w końcu japonia ma najlepszych inżynierów świata i oni by się niepchali w nieopłacalne gówno

[michoa]

a mnie akurat ten cały recykling wkurza :D

 

kiedyś na śmietniku bez problemu znalazło się starą lodówkę czy pralkę -dla mnie elektronika kopalnia skarbów :D w lesie tak samo -stary telewizor miedź, elektronika nierzadko sporo kasy warta...

 

u mnie zepsuła się pralka -nie opłacało się naprawiać

blacha poszła na ogrodzenie

z silnika zrobiłem szlifierkę stołową

z bębna grill

pompą podlewam kwiatki na działce

weże do pompy

z programatora mam sporo fajnej elektroniki

szuflada od proszku robi mi za skrzynkę na śrubki

kabel sieciowy na przedłużacz

z elektrozaworów zrobiłem automatyczne podlewanie kwiatów u kumpeli

śrubki leżą w śrubkach

żeliwne odważniki z bębna używam jak odważniki -np do gniecenia czegoś jak kleje butaprenem dętki itp

 

w sumie wyrąbałem plastikowy panel przedni i parę plastików :D

 

a ostatnio potrzebowałem agregat od lodówki na kompresor -nima ..............do kosza nie wolno wyrzucić więc nie ma, jak są te punkt elektrośmieci to wszyscy tam wywożą zamiast do lasu :D no a z elektrośmieci nie wolno brać pozamykane wszystko itp....

 

to musiałem kupić za 60 zł na allegro bo nigdzie nie mogłem załatwić-zdzierstwo :/

 

to samo tyczy się aut i motocykli.......

 

kiedyś WSK z papierami kupowało się za 100 zł a teraz ?? 500 wrak bez kwitów..........

 

kumpel kiedyś załatwił se za free tico -dziadek potrzebował się pozbyć OC miał już nowe auto to dostał za free.........auto zgnite było ale fajną szaję pospawał, silnik na tył nowa rama, RWD, koła tył od quada, ważyło chyba z 300kg (silnik rama, fotel kubełkowy nic pozatym przód tak lekki że wstawało na 2 koła :D ) fajnie to latało po szutrach ale policja zawinęła :(

[ks-rider]

Dochodzi jeszcze problem akumulatorów, których produkcja jest zajebiście energochłonna, i baaardzo toksyczna, jak narazie nikt nie wymyślił lekkiego trwałego i pojemnego akumulatora, trzeba je wymieniać co kilka lat w razie wypadku robi się kupa syfu.

Tutaj prądowe pojazdy przegrywają 2:1 dla benzyny

 

Aspekt ekonomiczny gdby zdjąć podatki z paliwa to okazało by się że koszt przejechania 100 km na benzynie byłby niższy od pojazdów elektrycznych po uwzględnieniu amortyzacji akumulatorów.

(Cena litra ropy to jakieś 2.8 netto x 4 l/100= ok 12 zł) robi wrażenie, nie?

 

Lekiem na całe zło może być lpg - mało tkosyczne spaliny, względnie niska cena, ogólnie bardoz pożyteczny odpad

 

Specjalnie nie użyłem żadnych liczb, bo wszystko jest baaaaardzo subiektywne, ale to moja teoria i się jej trzymam.

 

o pojazdach hybrydowych nawet nie zaczynam pisać bo narazie to kosmos, a wyniki to mają w warunkach laboratoryjnych - jednak toyota/lexus drąży temat więc za kilka lat może mieć to sens bo w końcu japonia ma najlepszych inżynierów świata i oni by się niepchali w nieopłacalne gówno

 

Poruszyles kilka aspektow, nie powiem ciekawe przemyslenia, ale to nie tak tez do konca. Chyba obydwoje zdajemy sobie sprawe, ze nigdzie nikt nie sciagnie opodatkowania na jakiekolwiek paliwa, ba co najwyzej je podniesie.

 

Co do LPG, to na razie gwarantuja ceny ( w Niemczech bylo na 0,69 € ) po dwoch czy trzech latach podniesiono na 0,85 € ( czy cos kolo tego - bo nie obserwuje )

 

Gdy dojdzie do faktu, ze ludzie beda instalowac tego wiecej a dane o rejestracji sa - tylko spytac, to i LPG zostanie wyzej opodatkowany.

 

Rownie dobrze mozna by wspomniec o alkoholu, ktory w sumie chyba jest najtanszym wyjsciem, ale zaraz odezwa sie smakosze powyzszych i bedzie protest o zniesieniu trujacych dodatkow do tego paliwa. :icon_mrgreen:

 

POzatym co do paliw alternatywnych czy tez napedow, to w pale nam sie nie miesci jakie rozwiazania leza w sejfach koncernow paliwowych ktore wykupily te wynalazki aby w dalszym ciagu sprzedawac produkty ropo pochodne.

 

Co do produktow recyclingowych to ogladalem kilka ciekawych programow np jakie ilosci metali szlachetnych otrzymuje sie z jednej wywrotki elektronicznego zlomu ( z tego co pamietam to ca. 6 kg zlota o probie 0,999 i 24 kg srebra )

 

Zrecyclingowac da sie dzis wszystko ( lacznie z oponami ) kwestia nakladu pracy i energi.

 

Pytanie tylko co bedzie gdy tego recyclingu nie gedzie ?

 

Wizja jakos malo ciekawa, polecam kreskowke Disney'a Wall - e - ostatni sprzata Ziemie.

 

Nie wiem jak Ty ale ja powoli zaczynam sie zastanawiac co bedzie w przyszlosci, a troche mniej tego zywota niz Tobie mi zostalo :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Edytowane 12 Sierpnia 2012 przez ks-rider

[Gość komandosek]

Test dobiegł końca, 2.0 TDI CR 170km ze stajni VW, pojawiające się w audi, skoda, seatach, vw nie są zbyt udane. Testowy egzemplarz z roku 2009 zakończył żywot wypluwając korbę przez blok silnika przy przebiegu 156000 km

Edytowane 1 Września 2012 przez komandosek

[rafael]

Test dobiegł końca, 2.0 TDI CR 170km ze stajni VW, pojawiające się w audi, skoda, seatach, vw nie są zbyt udane. Testowy egzemplarz z roku 2009 zakończył żywot wypluwając korbę przez blok silnika przy przebiegu 156000 km

2.0 TDI PD też specjalnie udane nie były, może te 8 zaworowe troche bardziej, ale "szesnastki" to klapa. Znam mase przykładów padących pompek siemensa po 60tyś km, pękających głowic, uszkodzeń spowodowanych problemami z pompą oleju itd. Era "dobrych TDI zakończyła się na 1.9PD, a tych naprawdę pancernych na 1.9 VP 37. Taka jest chyba cena postępu, dlatego coraz więcej moich znajomych zamiast superdiesli wybiera benzynowe wersje, choć i przy tych zaczynają juz konstruktorzy nadmiernie kombinować.

[danielpotas]

Bo superdiesel potrzebuje superpaliwo .A u nas to już nawet Verva jest pokombinowana.

[Gość komandosek]

Skoda zapowiedziała, że wymieni silnik na nowy za darmo, w ramach rękojmi. Zobaczymy.

Edytowane 2 Września 2012 przez komandosek

[ks-rider]

2.0 TDI CR 170km

 

Testowy egzemplarz z roku 2009 zakończył żywot wypluwając korbę przez blok silnika przy przebiegu 156000 km

 

Czegos tu nie kumam ! Jakie 170 km ? A dasz glowe, ze mial oryginalne 156 000 km ?

 

:crossy:

[michoa]

przy 156tys km korba wychodzi bokiem -ekstra :D

mój matrix miał ponad 200 jak spotkał fiestę, i w sumie poza niewielkim braniem oleju nic się nie działo.........156 to niedługo będzie tico miało, narazie zero brania oleju.....

 

dramat co się dzieje z tą jakością w samochodach po prostu dramat :D

[danielpotas]

Skoda zapowiedziała, że wymieni silnik na nowy za darmo, w ramach rękojmi. Zobaczymy.

Oooo.......nie możliwe.Czyzby zataili jakąs akcje serwisową?!

[Gość komandosek]

Czegos tu nie kumam ! Jakie 170 km ? A dasz glowe, ze mial oryginalne 156 000 km ?

 

:crossy:

Zwykłe 170konne 2.0 TDI CR. Jeden właściciel od nowości, z salonu kupione w lutym/marcu 2010, serwisowane w jednym i tym samym salonie, przebieg oryginalny, jeden kierowca. Zeby było smieszniej bardzo dobry kierowca, jezdzący szybko i delikatnie, silnik nie miał okazji być mocno eksploatowany i nic takiego nie miało prawa sie stać. Paliwo chyba ok. Właściwie tylko shell bo karta paliwowa z shella

 

Nie wiem czy to jakaś cicha akcja serwisowa, może też jakaś zwykła wada materiału i nie chcą sobie psuć renomy. To nie turbina jakiegoś siemensa by było na kogo zwalić tylko ich flagowy silnik. Takie mam przypuszczenia, nie wiem czy są prawdziwe.

Tak czy inaczej, dziwna sprawa

Edytowane 2 Września 2012 przez komandosek

[Łukasz Wojtczak]

W 2.0 tdi to był problem ze smarowaniem a nie znoszeniem NM.

[Shinigami]

szybko i delikatnie,

 

Ciekawe stwierdzenie :)