Skocz do zawartości

Silniki diesla już nie opłacalne?


murgal
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Trzeba się cieszyć póki tańszy trochę. Zeszłego tygodnia 5.32 z tendencją spadającą. Podobno mój region ma najtańsze paliwa.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diesel podrożeje jesienią, jak popyt wzrośnie... i wtedy pewnie znowu będzie droższy od benzyny.

 

moda na diesle już chyba mineła :D jesienią najtrudniej kupic benzynowego wraka o pojemności do 1.0 i cenie do 2tys zł-brzmi durnie ale wiecie ile ja się naszukałem tico w póżnojessienym okresie :D ?? gdzie nie dzwoniłem nieaktualne.....

 

znalazłem na otomoto 99, gaz ,30km odemnie ładniejsza buda w metaliku z kołpakami chodzi na gazie i benie 130tys przebiegu to wystawiony był o 22 mówie nie bede robił chamówy i dzwonił o 12 w nocy .........zadzwoniłem 8 rano -nieaktualne o 7:30 przyjechał pierwszy klient wziął........

 

podjeżdzam do kolegi -zielony metalik trochę go rudy żre, 96, bez gazu, opon nie ma, przeglądu niet a ttu chce 2 tys-mówie chyba oszalał.........wróciłem na chatę przespałem się z tym, mówie kij przepłace ten 1tys zł jadę-dojechałem a tam umowę pisza.....

 

potem gaz 97 z wierzchu ładne , coprawda nie pali na benie ale 1100 zł a ważny przegląd i OC , 50km odemnie jedziemy -w aukcji pisało do lekkich poprawek blacharskich.........dołu nie było u pasażera pod nogami dziura 15 cm średnicy na wylot, progów nie ma, fotel kierowcy ,,zapadnięty na mocowaniu no nawet choby chcieć nie było jak tej budy uratować......

 

komisy obdzwoniłem to co mieli powystawiane na otomoto -wszystko nieaktualne a dzwoniłem maks tydzień od daty wystawienia........

 

kumpel cienko 700 w gazie na początku zimy puscił za 1200 zł -do tej pory mu nie wierzę :D auto nie chodziło na benie silnik brał olej w zawieszeniu było wszystko do roboty (tuleje amory ) i kupił mu to 2 klient który przyjechał.....

 

już w akcie desperacji mówie biore cc900 z podtlenkiem za 3 tys-jest trochę do roboty, silniki fiata to dla mnie porażka ale zimno w dupę sie robi na skuterze a prawko w kieszeni to nie ma co wybrzydzać -i też chciałem gościa przeczekać ówie kto mu za tyle to kupi i ktoś kupił :D

 

potem uno -znowu fiat ale co tam -no ale wsiadłem prawie wypadłem na asfalt progów nie ma, podłogi nie ma, nie ma nawet co do czego przyspawać powrót do domu znowu stracona kasa i godziny :D

 

 

w pewnym momencie nie wiedziałem czy żyje w swoim kraju :D nie dawno weszliśmy do Uni nasz naród zachłyśnięci poniemieckimi pełnoletnimi odpadami, niezniszczalnymi golfami bez podłogi, czy starymi paskami latającymi na frytkooleju to gdzie podziały się małoltirażowe niskobudżetowe padliny którymi wszyscy gardzą , dzieciarnia je widowiskowo zabija chwaląc się na youtube i teoretycznie ich wartość jest żadna a tu nie moge kupić takowego !!!!!

 

kaszlaki zaczynają już szaleć z cenami bo jest ich mało.....

 

moje też było ostro przepłacone-na pierwszy rzut oka silnik zalany, wydech dziurawy, zero wyposażenia, jaja z paleniem na ciepło (zalewanie się silnika ) cały umazany tandentnie jakąś matową niebieska farbą jakby ktoś go malował pędzelkiem najtańszą emalią do drewna, oc na wykończeniu, płyny do wymiany i 1500 zł dałem bo jak zacząłem targowanie to koleś krótko-mnie się nie śpieszy auto stoi tydzień było 5 klientów zima idzie prędzej czy później ktoś kupi.....

 

oblukałem jeszcze trochę starej japoni swifty micry itp gdzie tam wsio przebrane wszystko poniżej 3tys zł dojechane na maxa a części do japoni drogie .....

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michoa - nieżle. W sumie wychodzi na to, że kupa kasy poszła na samo jeżdżenie i oglądanie. Czy moda na diesle minęła? Tego nie wiem, ale może część ludków uświadomiła sobie, że diesel przy małych przebiegach to jednak chyba nie najlepsze wyjście. Kierowanie się przy zakupie samochodu kryterium, że tanio się pojedzie na wakacje (bo to jedyna dłuższa trasa w roku) nie ma kompletnie sensu. Poza tym na pewno część zniechęciły ceny paliw diesla jakie były zimą.

 

Pozdr.

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg. mnie diesel to optymalne rozwiązanie. Benzyna droga i w ogóle, gaz słaby i trzeba mieć spory silnik z LPG żeby auto jechało jakoś. A diesel pali mniej niż bena ale jedzie lepiej niż LPG, a nawet lepiej niż niektóra bena. Dlatego narazie pozostaję przy TDI. Chodzi mi po głowie takie samo auto ale żeby miało LPG, jednak dynamika zniknie wtedy. A obecna dynamika auta przy spalaniu do 6L to wporzo sprawa. Autko jest dynamiczne, nie muszę kręcić 5k RPM przy ruszaniu, co chwilę mieszać biegami tp. No i ten świst turbiny..... Nie mam 2 tłumików w aucie, wydech kończy się pod przednimi siedzeniami i suszarkę ładnie słychać. :biggrin:

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a teraz moj kolejny wynik ...

jJdac do starszych na dzialke, majac 80 km/h i obroty 1200-1300 spalanie bylo 3,4-4 litry.

Gorzej jak trzeba bylo biegami powachlowac :banghead:

Ale jak tylko szybko dalo sie zapiac 5 bieg to juz spadalo :biggrin:

Srednia na 136 km wyszla 4,5

Edytowane przez majkelpl

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moda na diesle już chyba mineła :D jesienią najtrudniej kupic benzynowego wraka o pojemności do 1.0 i cenie do 2tys zł-brzmi durnie ale wiecie ile ja się naszukałem tico w póżnojessienym okresie :D ?? gdzie nie dzwoniłem nieaktualne.....

 

 

Michoa - gdybys mial 5tysi i szukal czegos okreslonego byloby podobnie, gdy 10tysi tez by tak bylo itd. A chwalisz swoje Tico, bo co Ci innego pozostalo ... ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg. mnie diesel to optymalne rozwiązanie. Benzyna droga i w ogóle, gaz słaby i trzeba mieć spory silnik z LPG żeby auto jechało jakoś. A diesel pali mniej niż bena ale jedzie lepiej niż LPG, a nawet lepiej niż niektóra bena. Dlatego narazie pozostaję przy TDI. Chodzi mi po głowie takie samo auto ale żeby miało LPG, jednak dynamika zniknie wtedy. A obecna dynamika auta przy spalaniu do 6L to wporzo sprawa. Autko jest dynamiczne, nie muszę kręcić 5k RPM przy ruszaniu, co chwilę mieszać biegami tp. No i ten świst turbiny..... Nie mam 2 tłumików w aucie, wydech kończy się pod przednimi siedzeniami i suszarkę ładnie słychać. :biggrin:

No sorry ale pisanie, ze diesel jezdzi lepiej niz benz czy lpg to jakies banialuki.

Diesel to sie nadaje do ciezarowek a nie do osobowek, no chyba, ze ktos jezdzi osobowka jak ciezarowka czyli sila spokoju.

Bo jak inaczej jezdzic dieslem, jak to zanim sie rozpedzi tak, ze fajnie sie w srodku robi to juz trzeba bieg zmienic, do tego ten warkot silnika i walenie sadza z wydechu przy pseudosportowej jezdzie...

 

W normalnej jezdzie czy to benzyna czy lpg jest to praktycznie nieodczuwalne, dopiero przy "odrobinie" szalenstwa jest to odczuwalne.

 

 

A ten szal na diesle to wydaje mi sie, ze to byla po prostu jakas moda, utarlo sie, ze kto ma diesla ten jest gosc.

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No sorry ale pisanie, ze diesel jezdzi lepiej niz benz czy lpg to jakies banialuki.

Diesel to sie nadaje do ciezarowek a nie do osobowek, no chyba, ze ktos jezdzi osobowka jak ciezarowka czyli sila spokoju.

Bo jak inaczej jezdzic dieslem, jak to zanim sie rozpedzi tak, ze fajnie sie w srodku robi to juz trzeba bieg zmienic, do tego ten warkot silnika i walenie sadza z wydechu przy pseudosportowej jezdzie...

 

W normalnej jezdzie czy to benzyna czy lpg jest to praktycznie nieodczuwalne, dopiero przy "odrobinie" szalenstwa jest to odczuwalne.

 

 

 

A ten szal na diesle to wydaje mi sie, ze to byla po prostu jakas moda, utarlo sie, ze kto ma diesla ten jest gosc.

 

:notworthy:

 

wszystko.......

jak już doszliśmy diesel jeśli chodzi o oszczędności na paliwie wygrywa tylko zimą w mieście-bo gaziok z sekwencją zanim złapie temperaturę i się przełaczy to skończymy jazdę, benzyniak nawet na wtrysku swoje wypije, niedogrzany i na krótkich dystansach......

 

wolnossący diesel nie jedzie w całym zakresie obrotów więc do pseudosportowej jazdy się nie nadaje :D

 

o gazie to już są kompletne bzdury aż szkoda komentować-kontakt qurima z gazem zakończył się chyba na 30 letnim żuku przykręconym na ekonomiczne spalanie z instalacją w której filtr parownika ostatni raz zmieniał mieszko 1 zanim ochrzcił Polskę :D

 

ja ci radzę ponieważ jesteś fanem tej swojej niemieckiej wunderwaffe-jedź na zlot i zakos komuś swojego gofera z motorem 1.8 z dobrą zadbaną sekwencyjną instalacją, ale zadbane auto, nie od łysola co ma subwoofer ale świece to ma na pamiątke od niemca co sprzedawał turasowi to auto , tylko zadbane autko.....

 

to ci gwarantuje że przestaniesz pitolic kocopoły :D

 

to wszystko co piszesz może tyczyć się tico w gazie-słaby dół, zero dynamiki, silnik średnio lubi gaz (zawory, szybko korodujący wydech końcowy ) chociaż ja chętnie bym swojego zagazował bo jeźdze jak emeryt a oszczędności spore byłby.........

 

chyba nie wiesz co przeciętne 1.8 czy 2.0 robi przy 5k obr przy ruszaniu :D zostawia opony albo sprzęgło :D

ja to miałem styczność z dreswagenem gofrem 2 1.6+lpg to latając po emerycku ruszałem praktycznie samym sprzęgłem i nigdy mi nie zgasł....

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diesel to sie nadaje do ciezarowek a nie do osobowek

tak było 15 lat temu, dziś jest juz inaczej, kolega specjalizuje sie w tuningu diesla i nie tylko, jeśli komuś brakuje wrażeń w jego klekocie to polecam: http://prochip.com.pl/index.html

osobiście tez wolę benzynę, tyle ze aby np. golfik IV na ARLu pociągnięty na 160-170km (koszt nieduzy, tylko program, turbo, ic, kolektor seria) będzie jechał jak taki sam golfik 1.8T o podobnej mocy, przy czym ten pierwszy zadowoli się 5-6l ropy a ten drugi 8-12l benzyny, tak to jest :)

 

ostatnio jechałem czifa q7, 4.2tdi, to dopiero jazda, przy 150ciu ma taką reakcję na gaz jak moja fabia przy hmm 50ciu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o gazie to już są kompletne bzdury aż szkoda komentować-kontakt qurima z gazem zakończył się chyba na 30 letnim żuku przykręconym na ekonomiczne spalanie z instalacją w której filtr parownika ostatni raz zmieniał mieszko 1 zanim ochrzcił Polskę :D

 

 

A Twoja "wiedza" na temat wspólczesnych doladowanych silników Diesla jest podobna.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Navarze zakres użytecznych obrotów od 1,3 do 4tys. Maksymalne blisko 5tys. tyle że powyżej 4 silnik i tak już nie ciągnie więc kręcenie tak ciut bez sensu.

W zeszłym roku dostałem samochód zastępczy, Nissana Note 1,8L. Kręcił gorzej od Navary. Z tym, że jako samochód zastępczy mógł być wykastrowany by nikt nie pałował.

W każdym zakresie obrotów tenże 1,8L w benzynie ciągnął gorzej o 2,5l w Navarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...