Skocz do zawartości

Tor Lublin


chomiczon
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No to mała operacja.

Potem 8-12 tygodni L4, zdrowia.

 

Miałem usg i rtg oraz konsultacje w sz. praskim.

z usg wyszlo co wyszlo, rtg nie widzialem. Interpretacja była ze to wiązadło boczne (po leczeniu zakladam ze naciagniecie jedynie). Mam przez 3 tyg nie nadwyrezac nogi, robić zimne oklady i chodzic w opasce elastycznej. Później wizyta w poradni otropedycznej. Co do łąkotki to na dotyk stwierdzone, że pęknięcie mogło powstać kiedys tam i że poki co nie ma co ruszać.

 

Ja musze wkrotce do Lbl na przełamanie ;)

Edytowane przez tostek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

z usg wyszlo co wyszlo, rtg nie widzialem. Interpretacja była ze to wiązadło boczne (po leczeniu zakladam ze naciagniecie jedynie). Mam przez 3 tyg nie nadwyrezac nogi, robić zimne oklady i chodzic w opasce elastycznej.

 

"Samo przejdzie", jak już wcześniej powiedziałeś. Dostaniesz w pakiecie 14 dni rehabilitacji i wio.

Miałam to samo (naciągnięcie więzadła) po długotrwałej jeździe motocyklem. Minusem jest to, że ten ból może wracać, dlatego (kiedy juz bedziesz zdrowy) po takim jeżdżeniu rób sobie te zimne okłady dalej i stosuj maści , bo takie zaniedbanie może utrudniać użytkowanie dwóch kółek, albo w najgorszym wypadku skończyć się zerwaniem więzadła i unieruchomieniem nogi na kilka dobrych tygodni ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do łąkotki to na dotyk stwierdzone, że pęknięcie mogło powstać kiedys tam i że poki co nie ma co ruszać.

 

Ja musze wkrotce do Lbl na przełamanie ;)

 

Nie chcę być złym prorokiem, ale miałem operowane łąkotki w obu kolanach. Drugą tylko dla tego, że wiedziałem jak to jest, znałem ten ból i zachowanie kolana. Gdy poszedłem do lekarza to usg nic nie wykazało -(łąkotka) pękła mi jakoś dziwnie. Na szczęście szybko ją złamałem i nie musiałem się męczyć. O ile się nie mylę chrząstka (z której zbudowana jest łąkotka) się nie odbuduje, tym bardziej u dorosłego człowieka (ale podobno ostatnio wymyślono jakieś cuda sprawiające, że się odbuduje). Kiedyś ktoś powiedział, że lepiej nie mieć łąkotki, niż mieć ją, ale uszkodzoną.

Jak masz możliwości lepiej się dopytaj, bo w mojej opinii to taka bomba, która nie wiadomo kiedy wybuchnie.

 

Zdrowia życzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No zobaczymy jak to bedzie. Przykre jest to ze taka niwinna gleba, powinienem wstac,otrzepac sie i palowac dalej (w sumie po czesci tak bylo) a tu po wszystkim taki zonk. Chyba to juz starosc jak przy "zsiadaniu" z moto lamie sie noge ..

 

Btw.ma ktos fotki z 1go?

Edytowane przez tostek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz możliwości lepiej się dopytaj, bo w mojej opinii to taka bomba, która nie wiadomo kiedy wybuchnie.

 

Wiadomo kiedy. Kolano będzie nap.. dalać, puchnąć po wysiłku. W badaniu nieinwazyjnym typu rtg czy usg nie zdiagnozuje się dobrze uszkodzeń łąkotki. Po to robi się artroskopię. Wtedy chirurg oceni czy trzeba usunąć część czy całość. Po usunięciu i rehabilitacji można spokojnie uprawiać sport. Tostek zdrowia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No zobaczymy jak to bedzie. Przykre jest to ze taka niwinna gleba, powinienem wstac,otrzepac sie i palowac dalej (w sumie po czesci tak bylo) a tu po wszystkim taki zonk. Chyba to juz starosc jak przy "zsiadaniu" z moto lamie sie noge ..

 

Btw.ma ktos fotki z 1go?

 

Tu masz https://picasaweb.google.com/117634424209569818312/1Maja2012?authkey=Gv1sRgCPnOhoXFp9WWmwE#. Trzeba odwiedzać forum http://lublin.riders.pl/forum/, dział moto-sekcja.

 

Tostek, my się chyba znamy. Czy to nie Ty delikatnie się ślizgnąłeś swoją F4 rok temu w Lublinie, podczas długiego weekendu sierpniowego? Też wtedy latałem.

Sikor#44 Moto Training

https://www.facebook.com/Sikor44/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu masz https://picasaweb.go...PnOhoXFp9WWmwE#. Trzeba odwiedzać forum http://lublin.riders.pl/forum/, dział moto-sekcja.

 

Tostek, my się chyba znamy. Czy to nie Ty delikatnie się ślizgnąłeś swoją F4 rok temu w Lublinie, podczas długiego weekendu sierpniowego? Też wtedy latałem.

 

 

Dzięki za foty, kozak są:)

Za gościem od R6 latało sie extra, szkoda że tak krótko.

 

MSI co do gleb w Lublinie to miałem 3:) bardzo możliwe że rok temu była delikatna w krzaczorach. Ogólnie to wszystkie w obrębie tego samego zakrętu..

Trzeba któregoś razu zorganizować spotkanie przy grilu w Lbl albo Radomiu bo często poznaję kogoś z FM po moto ale tylko tyle.

 

Co do kolana niestety słyszałem opinie od dwóch lekarzy że może skończyć się operacyjnie bo kontuzja będzie o sobie dawać znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...