problem z pracą silnika po transporcie

[peter]

Witam, sprawa wygląda tak:

Motocykl odbierałem od kumpla, u niego wszystko chodziło ok, z racji tego ze motocykl to CBR 600 F3 i ma klatkę transportowałem go na leżąco. Po przyjeździe do domu i odpaleniu silnik pracował na 2 cylindry. Początkowo myślałem ze to poprostu zalane świece jednak po ich wykreceniu (były mokre/ w oleju) i wymianie problem pozostał, sprawdzałem iskre jest na każdym cylindrze, kreciłem silnikiem na wykręconych świecach też nie pomogło. Teraz zgaduje że to problem z gaźnikiem, ma ktoś jakies pomysły co sie mogło stać? z góry dzieki za odpowiedzi

Pozdro

[kamin]

Olej przedostał się do airboksu i prawdopodobnie do gaźników. Nie transportuje się na leżąco motocykla zalanego olejem

[soulreaver]

Olej przedostał się do airboksu i prawdopodobnie do gaźników. Nie transportuje się na leżąco motocykla zalanego olejem

 

Nie wiedziałem że w ogóle można transportować moto na leżąco, jak jakieś kaczki albo świnie...

[Pawel]

Głupi pomysł. Olej to raz, dwa - mogły się zawiesić zaworki iglicowe w gaźnikach.

 

P.

[peter]

Tak czy siak musze wyciągnąć gazniki, dzieki za odpowiedzi, te merytoryczne...

[_Monter_]

To ciesz się, że nie dostał sie olej do cylindra...bo po pierwszym kręceniu byś się z którąś korbą pożegnał.

[Piotr Dudek]

Tak czy siak musze wyciągnąć gazniki, dzieki za odpowiedzi, te merytoryczne...

 

Nie cfaniakuj tylko pomyśl zanim położysz motocykl chwilę po zgaszeniu silnika.

Nawet po długim postoju nie powinno się kłaść moto do transportu.

[peter]

Kto cfaniakuje to cfaniakuje, a ja napisałem temat bo prosiłem o poradę, takie posty z wymądrzaniem się niczego nie wnoszą to zwykły spam.

Mimo wszystko dzięki za odpowiedzi, dzisiaj się za to wezmę.

[Limo]

To ciesz się, że nie dostał sie olej do cylindra...bo po pierwszym kręceniu byś się z którąś korbą pożegnał.

Zaraz zaraz, przecież olej dostał się do cylindrów w pierwszej kolejności, przez pierścienie, a potem przez uchylone zawory i kanały dolotowe do gaźników i airboxa. Sam autor pisał ze świece były zaolejone. Nie ma innej drogi.

[_Monter_]

Zaraz zaraz, przecież olej dostał się do cylindrów w pierwszej kolejności, przez pierścienie, a potem przez uchylone zawory i kanały dolotowe do gaźników i airboxa. Sam autor pisał ze świece były zaolejone. Nie ma innej drogi.

Zaraz zaraz, pewnie tak samo się wydostał przed odpaleniem.Lewą nogą wstałeś Limo?

Edytowane 18 Sierpnia 2011 przez _Monter_

[Limo]

Zaraz zaraz, pewnie tak samo się wydostał przed odpaleniem.Lewą nogą wstałeś Limo?

Nie, skąd ;). Tylko nie rozumiem Twojego toku myślenia. Olej wydostał się podczas transportu, to oczywiste. Ale napisałeś wcześniej że nie dostał się do cylindrów, a dostał się...

[_Monter_]

Nie, skąd ;). Tylko nie rozumiem Twojego toku myślenia. Olej wydostał się podczas transportu, to oczywiste. Ale napisałeś wcześniej że nie dostał się do cylindrów, a dostał się...

 

Czepiasz się. Wiesz o co chodzi i mi chodziło o to samo tylko inaczej to ująłem w swoim toku myślenia. Amen.

Lepiej Ci?

[Limo]

Dobra, nie ważne, bo się robi OT