Skocz do zawartości

Prezmakają i ciuchy i buty SIDI


Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko to sprawa dochodów,ja jeżeli mam wydać 2 lub 3 tys na ciuchy to wolę dołożyć i za tą kasę wyjechać,mam kurtkę Roleff racing,spodnie BF desert,byty Alinestars SMX-3,trzy pary rękawiczek,jedne z materiału na deszcz i zimno(wyprawa),drugie ze skóry do latania i trasy oraz trzecie,crosowe na gorące dni lub np,Turcję,Grecję itp.

Manatki pakuję do sakw za 300 zł,które zakładam na Kawę z 1995r.

Przed każdą wyprawą traktuję kurtkę+spodnie-impregnatem,skórzane rękawiczki+buty-woskiem i jadę.

Motorkiem jeżdżę praktycznie do grudnia sezon rozpoczynam w marcu,do tego jedna wyprawa minimum 6-7 tys w różnych warunkach,od 10-40 stopni i jakoś ciuszki dają radę,a jeżeli czasem coś trochę przemoknie lub się trochę spocę to nie mam zamiaru lecieć do sklepu i kupować jeszcze lepszej kurtki.

Często podczas wypraw poznaję ludzi z innych państw podróżujących podobnie jak ja,a często nawet dalej i jakoś nie przejmują się tym czy zmokną czy nie,liczy się przygoda i przyjemność jazdy.

To jest najważniejsze a nie gadżety,ciuchy itp

Do tej Chorwacji ile jest tysiąc kilometrów może trochę więcej,jak znam życie większość autostradami,czym tu się przejmować :wink:

Szkoda że zawsze zamiast merytorycznej dyskusji robi się tu jarmark

Pozdr :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również się nie przejmuję (zbytnio) pogodą. O tyle, żeby się w listopadzie nie ubierać jak na lato :P Sezon kończę z początkiem grudnia, w tym roku zacząłem pod koniec lutego i nie przemarzłem ani nie przemokłem ani razu. Lewa (w grubej łapawicy) w górę.

Albo masz bardzo niskie dochody albo Twoi znajomi są kiepskimi "myśliwymi".

Mam w dupie pogodę, jeżdżę w każdych warunkach i jakoś nie przemakam. Nie rozwarstwiają mi się membrany, nie odpadają nogawki.

I nie jeżdżę w workach, OP1 i innych szmatach.

 

Wytłumacz mi jakim cudem moje ciuchy dają radę?

Ile sezonów takie coś wytrzyma? Bo w trekingu zazwyczaj max 1 sezon i zaczyna puszczać, czasami po grubszej wyprawie coś się dziać zaczyna, jeśli lało 2 tygodnie bez przerwy. Impregnaty coś tam pomagają, ale to już nie to samo. Nikt nie pisał o odpadających nogawkach.

O moich dochodach (porównawczo) Ci napisałem. Jak to mówią "szału nie ma" ale na wachę starcza. Ja bym sobie na kurtkę za kilka setek nie pozwolił, ale mam okazję poobserwować takowe w akcji, stąd spostrzeżenia.

www.grzegorski.net - witrualny kącik mojego warsztatu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile sezonów takie coś wytrzyma? Bo w trekingu zazwyczaj max 1 sezon i zaczyna puszczać, czasami po grubszej wyprawie coś się dziać zaczyna, jeśli lało 2 tygodnie bez przerwy. Impregnaty coś tam pomagają, ale to już nie to samo.

Zapewniam Cię, że jeśli kupisz dobry ciuch to bardzo długo - o ile mama nie wypierze Ci tego w proszku z dodatkiem płynów zmiękczających.

Mam ciuchy trekingowe już kilka lat, pościerały się napisy ale wody nie puszczają, wiatru zresztą też.

 

Nikt nie pisał o odpadających nogawkach.

To był żart icon_biggrin.gif

 

Ja bym sobie na kurtkę za kilka setek nie pozwolił, ale mam okazję poobserwować takowe w akcji, stąd spostrzeżenia.

No właśnie, za kilka setek niestety dobrych membran nie kupisz, nawet bez kurtki ;)

LWG crossy.gif

Go ride...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety kurtka za duużo więcej (sponsor wyprawy dał kasę, to sobie pozwolili) po powrocie z Indii nadawała się co najwyżej na lekki treking w naszych beskidach. Nasiąkało na szwach.

Za 500 bym nie kupił (bo wbrew pozorom znacznie droższa od tych kosztujących x razy tyle), a za więcej, jakby mi miała też zacząć przemakać, to bym się w tłumik ugryzł chyba :)

 

A przy okazji w temacie pojawiło się naprawdę skuteczne rozwiązanie dla jeżdżących "budżetowo", które potwierdziłem.

www.grzegorski.net - witrualny kącik mojego warsztatu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj jednak jest przewaga goretexu nad innymi membranami. jako jedyny wytrzymuje kilka ładnych lat i sie nie rozrywa gdzie pozostałe produkcje goretexopodobne (bretex, sympatex, aquatex itp) po 2-3 latach sa do niczego. Powiem szczerze zaskoczony jestem skutecznością membrany reissa. ma juz swoje lata w mojej modece a jak narazie chroni skutecznie. na nowy sezon zasponsorowałem sobie helda z gore. zobaczymy co to warte bo rukka juz u mnie w szafie nie zawiśnie ;)

 

A poza tym macie koledzy racje, nie wazne jak wazne zeby do przodu ale jak jest sucho w miare ciepło to zawsze przyjemniej i na stare lata mniej boleśnie ;)

MOTOPROJEKT - Warsztat motocyklowy

 

serwis, naprawa, diagnostyka komputerowa, materiały eksploatacyjne

 

Sławek - 604 635 069 Bart - 695 880 500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Panocki drogie, akurat stanąłem na temacie spodni na moto. Teraz mam HELD ForceTrack w których jest membrana Reissa Z i była dobra przez pierwszą zimę a teraz (kilka razy była prana w tzw międzyczasie) puszcza bardzo wcześnie. Poważna ulewa kończy się nieopisanym uczuciem mokrego wora...

Szukałem w kwocie poniżej 1000zł i jest HELD Arese oraz znalezione przed chwilą Dainese Galvestone.

Czym się warto zainteresować ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panocki drogie, akurat stanąłem na temacie spodni na moto. Teraz mam HELD ForceTrack w których jest membrana Reissa Z i była dobra przez pierwszą zimę a teraz (kilka razy była prana w tzw międzyczasie) puszcza bardzo wcześnie. Poważna ulewa kończy się nieopisanym uczuciem mokrego wora...

Szukałem w kwocie poniżej 1000zł i jest HELD Arese oraz znalezione przed chwilą Dainese Galvestone.

Czym się warto zainteresować ?

W tym pułapie jeszcze będą najtańsze modele Halvarssons z Gore-texem (przymiarka np. w salonie Yamaha na Połczyńskiej). Membrana i tak jest taka sama więc jeśli masz możliwość wszystkie przymierzyć to weź te, które sprawiają lepsze wrażenie (przypuszczam, że Dainese wtedy odpadną ze stawki). Ewentualnie Rukka na allegro :), ale tu już trzeba polować na okazje.

 

 

Uwierz mam takie i przemakają po dłuższej jeździe w deszczu.
Bo pewnie membrana jest pęknięta. Jechałem w deszczu pół dnia w modelu Road Star (to samo co Travel Star tylko bez osłony zamka, więc teoretycznie mniej odporne) i stopy był suche. Do reklamacji z nimi :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą spotkałem chłopaka w spodniach Dainese, zrobiły na mnie znacznie lepsze wrażenie... No i z tego co mówił, trzymają świetnie - zmieniam zdanie o tekstyliach tej firmy, widocznie miałem dotąd do czynienia z badziewiem :).

Halvarssons robił ciuchy gore (rok temu szukałem rękawic), ale na targach na Marsa mi mówili, że nie robią teraz odzieży z tą membraną... też nie wiem co o tym myśleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Halvarssons nie robi z gore, bo lansuje własną membranę dryway+

Mam kurtkę firmy z tą tkaniną i w deszczu daje radę. Nie testowałem w jakiejś mega ulewie, ale trochę po mokrym jeździłem i jest OK., nie przemakała.

Podobnie rękawiczki, robią się takie miękkie i zimne, ale w środku są suche.

http://gomoto.tv/

naszym motorem jest pasja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...