chce kupic skuter i go nieprzerejestrowac, czy moge?

[zolw.poz]

Witam mam dosc nietypowe pytanie, mianowicie chce kupic skuter , odrestaurowac go do oryginalu i postawic w biurze. Co za tym idzie nie chcialbym tracic 150 zl na rejestracje oplaty itp. poniewaz i tak nie bedzie on opuszczal budynku ale tez nie tracic dokumentacji i mozliwosci pozbycia sie go pozniej z dokumentami...

Moje pytanie jest nastepujace czy musze to robic ?? jesli nie to czy trzeba placic jakis podatek za to ?? bo tez slyszale ze do 1000 zl nie trzeba. jesli nie musze rejestrowac to jakie umowy zachowac dla przyszlego kupca i po ilu mozna go sprzedawac zeby nie bylo ze handluje??

prosze o pomoc.

[straycat]

teoretycznie na przerejestrowanie samochodu masz 30 dni, ale w praktyce nie ma chyba zadnych konsekwencji jak tego nie zrobisz. Bywało, że samochód wędrował przez 5 handlarzy przez pół roku, osobiscie znam tez przypadek, ze ludzie jezdzili nieprzerejestrowanymi samochodami przez dlugi okres czasu. Policja raczej sie do tego nie czepia.

 

Inna sprawa, to ze bedziesz musial i tak oplacac OC za pojazd.

 

I podatku nie placi sie do 1000zł.

[Gość komandosek]

no i jak policja zabierze ci dowód to pojedziesz do koziej wólki na drugi koniec polski szukając byłego właściciela i prosząc go by odebrał dowód. i bedziesz mial szczescie jak go zastaniesz w kraju

Edytowane 5 Sierpnia 2011 przez komandosek

[straycat]

Autor wątku planuje nie używać swojego pojazdu, więc ten problem go nie dotyczy.

[zolw.poz]

dokaldnie nie mam zamiaru nim jezdzic . ma jedynie stac u mnie w biurze. dlatego pytam czy cos mi grozi jesli go nie przerejestruje a np za rok bede chcial go sprzedac. nie bedzie naliczona jakas kara? albo motorower zostanie wyrejestrowany przez urzad lub przyszly wlasciciel bedzie mial jakies problemy z rejestracja ?? nie mam pojecia dlatego pytam . bo chcialbym miec ladnie odrestaurowany motorower z dokumentacja do bezproblemowej rejestracji. poniewaz zakladam ze gosc od ktorego kupi pojdzie z dokumentami do urzedu i powiadomi o zbyciu motoroweru poniewaz tak zawsze sie robi i moje dane powedruja razem z umowa do urzedu.

Edytowane 5 Sierpnia 2011 przez zolw.poz

[straycat]

Nie spotkalem sie z tym ,zeby naliczano jakies kary, jesli OC bylo oplacane. Zastanowic sie nalezy nad tym czy nie bedzie ktos marudzil przy odsprzedazy "A czemu nie przerejestrowany?"

 

Moze warto wydac te 150 zł, mieć problem z głowy i móc sie od czasu do czasu przejechać sprzętem bez żadnych problemów?

 

Pamiętaj, że pojazd nieużywany niszczeje!

[Law_PL]

Też się zastanawiałem kiedyś jak to jest: czy trzeba przerejestrować, czy nie. W WK powiedzieli że trzeba w przeciągu 30 dni więc tak zrobiłem.

Jeżeli chodzi o Twój przypadek to nie łatwiej kupić ten skuter i go poprostu wyrejestrować? Wtedy to nawet ubezpieczenia nie będziesz musiał płacić. W przypadku kiedy go nie wyrejestrujesz i nie będziesz płacił to ubezpieczyciel i tak bedzie naliczał składki i po kilku(nastu) latach może uzbierać się do opłacenia ładna sumka jakby skuter miał wyjechać z gabinetu :)

Podatek od kupna tak czy inaczej musisz zapłacić bo US będzie ścigał choćby to miały by być grosze.

[shuy]

Może to zabrzmi sentymentalnie, ale myślę, że powinieneś dopełnić formalności ze względu na... skuter. Szkoda maszyny, która ma szansę ładnie wyglądać i jeździć. Bez dokumentów pozostanie ozdobą do końca swojego zardzewiałego życia.

Jeśli chcesz coś restaurować to domyślam się, że ma to swoje lata. W takim przypadku wszelkie manipulacje z dokumentami są utrudnione. Niewykluczone, że za kilka lat, przez Twoją oszczędność skuter trafi na złom zamiast pod tyłek pasjonata. Nie wiem jak Ty, ale ja się przywiązuję do przedmiotów ;)

[jeszua]

a nie dałoby się poczytać w przepisach..? albo w weteranach, tam jest trochę podobnych tematów

primo: o czym mówimy? konkretnie, rocznik sprzętu. może się łapie na jakiegoś weterana i nie jest potrzebne oc?

secundo: do bodajże 1k zeta nie ma pcc, tylko zgłoszenie. sprawdź jeszcze wartość

 

pacjentowi powyżej (o nicku LAW, chyba w ramach kpiny) zalecam lekturę przepisów w zakresie zarówno ubezpieczeń, jak podatków, przed napisaniem kolejnej równie "światłej" porady

jsz

[zolw.poz]

Zgadzam sie ze przywiazuje so do rzeczy dlatego chodzi mi o to zeby zachowac dokumenty i gdy za rok dwa lub dziesiec bede chcial zarejestrowac albo sprzedac to zeby nie bylo klopotu. jesli wyrejestruje to chyba bedzie problem z ponowna rejestracja. w kazdym urzedzie powiedza ze w ciagu 30 dmi musze zarejestrowac bo to ich pieniadz. Slyszalem ze istnieje cos takiego jak ciaglosc umow gdy pojazd zostal zarejestrowany w polsce kiedys, polega to na przekazywaniu kolejnych umow miedzy wlascicielami (podejrzewam ze trzeba oplacac za to podatek ale jesli kwota nie przekracza 1000 zl to nawet to odpada) . wtedy ten ktory chce zarrejestrowac pojazd po pewnym czasie idzie z umowami do urzedu oplaca ubezpiecznie ktore zostalo przerwane i wszystko gra. ale nei wiem czy to prawda dlatego pytam .

[straycat]

Opcji jest wiele, jesli ma to byc tylko ozdoba to mozesz kupic sprzet bez papierow, mozna pomyslec o rejestracji na zabytek, wtedy nie trzeba placic OC a zolte tablice sa mocno ozdobne. Mozna tez robic sobie niepotrzebny wrzód na dupie oszczedzajac na zalatwieniu formalnosci dot. przerejestrowania tak jak ty chcesz to zrobic i potem bawic sie w jakies szukanie umow, oplacanie zaleglych skladek i tlumaczenie tego wszystkiego kupujacemu. Chcesz odrestaurowac jakis pewnie zabytek, a zal ci 150 zł na tablice. Dziwna sprawa.

[milosz-RR]

Przerejestrowywać nie trzeba.

 

Potrzebna umowa z poprzednim właścicielem, który widnieje w dowodzie rej. , jeśli sprzedający nie figuruje w dowodzie, to wszystkie umowy aż dojdzie do tego który w nim jest. Jeśli braknie jednej umowy, jesteś w D, nie zarejestrujesz pojazdu.

 

Jeśli rok produkcji jest poniżej 1995 US nie posiada "magicznej książeczki" i bierze wartość z umowy, jeśli poniżej 1k PLN - brak opłaty dla PCC-3

 

Opłata za zmianę blach to w przypadku skutera jakieś 80 zł jeśli dobrze kojarzę, 150 jest za samochód.

 

Wyrejestrowanie nie wchodzi w grę, potrzebny by był kwit ze złomowania, a co za tym idzie, nie zarejestrujesz już go ponownie.

 

Pozdr

[michoa]

A mnie dziwi fakt że chcesz odrestaurować pojazd i włożyć w to sporą sumę, a szkoda Ci kasy na przerejestrowanie.

 

też mnie to dziwi 120 zł przy 1000zł to nie jest majątek a miałbyś święty spokój i normalne dokumenty....

 

ja np mam uraz po drzcie i nie kupuje motocykli z bublami w papierach typu właściciel w dowodzie kazio, oc na stasia a sprzedaje zdzisiu i z tego co sie orientuje nie tylko ja......mój kumpel jak sprzedawał swojego rupiecia i dowód nie był na niego to klient się odwrócił na pięcie i powiedział że nie bierze bo on też ma uraz po błędach w papierach......także nie wiem czy warto te 120 zł oszczędzać

 

tylko zgłoszenie

 

w moim starostwie nie trzeba nawet zgłaszać....odrazu do WK i nie robią problemów że na umowie nie ma żadnego stempla ani nic z US, wiem z autopsji....

 

 

w moim WK bodajrze 122.50 jeśli zmieniają sie blachy i pojazd motorower....