Geni Opublikowano 18 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2011 (edytowane) Na szczęście będąc w "szczenięcym" wieku nie miałem kasy na nic więcej niż kilkunastokonna pierdziaweczka, albo puzzle marki Junak. Mimo to przysłowiowe "siano" we łbie spowodowało, że kilka razy tylko szczęscie mnie uratowało, bo przecież nie umiejętności, których wtedy nie miałem. Wcale się nie dziwię, że co roku mamy sporo "paciaków" wykonanych przez młodzików bez doświadczenia. toOczeQ fartem się małolacie wyślizgałeś spod łopaty i zapamiętaj, że są dwie opcje, albo nie będziesz naśladował swojego Ś.P. kolegi Bartka, albo masz duże szanse, że będziesz leżał dwie alejki dalej. Edytowane 18 Lipca 2011 przez Geni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 18 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2011 Współczuje Ci tOczeQ. Współczuję rodzinie chłopaka, któremu się nie udało. Współczuję również wszystkim, którzy się tak tutaj wymądrzają. (...) tacy jak ten który zginął, słuchają takich wypowiedzi jak Twoja: przeczytaj jeszcze raz sam siebie... "nie udało się" - co się miało "udać"? przejazd 140, po hamowaniu z 220, z pasażerem, po źle wyprofilowanym (znanym!) zakręcie, po uprzednim ściganiu się z każdym kto jechał szybciej?! na komarku się można zabić, ale komarkiem nie rozwija się 220kmh. i tak dalej można byłoby wyliczać kolejne brednie. a potem małolat przeczyta, że wystarczy mieć olej w głowie, że jeden z drugim "dali radę", i że jazda motorynką może być równie groźna - I TAKIE SĄ EFEKTY! prawda jest taka: z całym szacunkiem do śmierci chłopaka, zachował się jak idiota. oby ktoś wyciągnął z tej tragedii wnioski: i Ci którzy takie motocykle kupują do nauki jazdy, jak i Ci którzy ich w tym durnym wyborze utwierdzająjsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sihaja Opublikowano 18 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2011 YUBY, z twoich postów wynika, że wolałbyś jak bym siedział na krześle i patrzał na zdjęcie Bartka cały dzień. Albo gorzej, abym siedział w kaftanie ... Wszystko zależy od Psychiki. Nie. Yuby napisał jedynie, że po czymś takim warto o siebie zadbać. Człowiek przezywający silne emocje, po traumatycznych przejściach, to nie chory psychicznie. I nikt takiemu ani żadnych leków nie daje, a tym bardziej nie pakuje w kaftan bezpieczeństwa. W naszym kraju króluje idiotyczne przekonanie, ze jeśli ktoś był u psychologa, jest skreślony. Nikt nie zauważa, jak często ci, którzy sami skreślili się z życia nie skorzystali z pomocy psychologa. Problem w tym, ze Ty jeszcze nie wiesz, co będzie za tydzień, za miesiąc, za rok. Dlatego dobrze jest poskładać wszystko przy pomocy kogoś, kto wie, jak składać innych.Tyle. Nic mniej i nic więcej. Cytuj Fakt, iż jakiś pogląd jest szeroko rozpowszechniony, nie stanowi żadnego dowodu na to, że nie jest on całkowicie absurdalny. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość ludzkości jest zwyczajnie głupia, należy oczekiwać z dużym prawdopodobieństwem, iż powszechnie panujące przekonania będą raczej idiotyczne niż rozsądne. Bertrand Russell Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toOczeQ Opublikowano 18 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2011 Nie. Yuby napisał jedynie, że po czymś takim warto o siebie zadbać. Człowiek przezywający silne emocje, po traumatycznych przejściach, to nie chory psychicznie. I nikt takiemu ani żadnych leków nie daje, a tym bardziej nie pakuje w kaftan bezpieczeństwa. W naszym kraju króluje idiotyczne przekonanie, ze jeśli ktoś był u psychologa, jest skreślony. Nikt nie zauważa, jak często ci, którzy sami skreślili się z życia nie skorzystali z pomocy psychologa. Problem w tym, ze Ty jeszcze nie wiesz, co będzie za tydzień, za miesiąc, za rok. Dlatego dobrze jest poskładać wszystko przy pomocy kogoś, kto wie, jak składać innych.Tyle. Nic mniej i nic więcej. Możliwe że źle zrozumiałem.Nie kojarzę psychologa z osobą która potrzebna jest w ostateczności. Ale mam rodzinę, przyjaciół, znajomych i was którzy mnie wspierają, i to bardzo pomaga. Jeszua, z tego zdarzenia wyciągnąłem bardzo, ale to bardzo duże wnioski. Powtórzę czyjeś słowa z forum w tym temacie. Postarzałem się przez te zdarzenie o kilka albo kilkadziesiąt lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 18 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2011 Jeszua, z tego zdarzenia wyciągnąłem bardzo, ale to bardzo duże wnioski. przepraszam, to nie było akurat do do Ciebiejsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zyleta Opublikowano 18 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2011 Wyraz współczucia.Trudno sobie wyobrazić Twoją sytuację na własnej skórze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubagsx Opublikowano 18 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2011 (edytowane) tacy jak ten który zginął, słuchają takich wypowiedzi jak Twoja: przeczytaj jeszcze raz sam siebie... "nie udało się" - co się miało "udać"? przejazd 140, po hamowaniu z 220, z pasażerem, po źle wyprofilowanym (znanym!) zakręcie, po uprzednim ściganiu się z każdym kto jechał szybciej?! na komarku się można zabić, ale komarkiem nie rozwija się 220kmh. i tak dalej można byłoby wyliczać kolejne brednie. a potem małolat przeczyta, że wystarczy mieć olej w głowie, że jeden z drugim "dali radę", i że jazda motorynką może być równie groźna - I TAKIE SĄ EFEKTY! prawda jest taka: z całym szacunkiem do śmierci chłopaka, zachował się jak idiota. oby ktoś wyciągnął z tej tragedii wnioski: i Ci którzy takie motocykle kupują do nauki jazdy, jak i Ci którzy ich w tym durnym wyborze utwierdzająjsz czasem motocykl jest jak ciężki karabin maszynowy, fajnie się strzela dopóki można go utrzymać w ręku, potem pociski lecą na wszystkie strony...Dlatego powinni strzelać z nich rozsądni strzelcy Edytowane 18 Lipca 2011 przez kubagsx Cytuj freude am fahren Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarek-fighter Opublikowano 18 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2011 tOczeQ wyrazy współczucia. Jedziecie po nim,że mógł udzielać pierwszej pomocy itp, ale on nie był panem zenkiem co to widział wszystko zza krzaka tylko ofiarą wypadku. I to pierdolenie o tym, że jechal jak idiota czy brak umiejętności, może po prostu nie fart?? wg mnie to jest głównym czynnikiem albo masz farta albo nie, ile to jest ludków którzy zaczynają od szlifiery po tygodniu jazdy juz zaczynają power wheelie itp i jeżdżą do dziś albo do czasu aż im się znudzi. Pamiętacie jak zginął Pavel Hanzlik? przez pie**olony nie fart i wcale nie leciał 200km/h PS tOczeQ dość dobrze wyglądają Twoje kolana jak na wysiadke przy takiej prędkości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 18 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2011 (edytowane) I to pierdolenie o tym, że jechal jak idiota czy brak umiejętności, A nie zachowal sie jak idiota ? Sorry ale jezeli nie dostrzegasz tego, to raczej nie mamy co dyskutowac, widac za mlody jeszcze jestes ! może po prostu nie fart ?? wg mnie to jest głównym czynnikiem albo masz farta albo nie, Niefart, to jest jak Ci w drewniannym kosciele cegla a lepetyne spadnie. ile to jest ludków którzy zaczynają od szlifiery po tygodniu jazdy juz zaczynają power wheelie itp i jeżdżą do dziś albo do czasu aż im się znudzi. No wlasnie ilu ? Ilu takich znasz osobiscie ? Edytowane 18 Lipca 2011 przez jeszua żenujący poziom porównania... Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość josha Opublikowano 18 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2011 Ks, postawiłem ci plusa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Sestorme Opublikowano 18 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2011 Wszyscy beda chlopaka jezdzic bo roz**bal sie z kolega na moto, ktore przewyzszaly jego mozliwosci, bo kierowca przesadzil, bo toczeq nie zareagowal jak widzial, ze kolega zachowuje sie jak kretyn, bo nie byl odpowiednio ubrany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toOczeQ Opublikowano 18 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2011 Macie tutaj wywiad Bartka na Zlocie w Gołuniu.Zawsze z uśmiechem na twarzy. http://www.youtube.com/watch?v=_K52jY6gO6k&feature=related Od 3 minuty się zaczyna wywiad, a kończy około 3:40. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Abdulan Opublikowano 18 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2011 (edytowane) I pojechał, jak to stwierdził w wywiadzie, dla zabawy, prędkością turystyczną. Szkoda chłopaka, ale prawie by zabił Ciebie. Jadąc z plecakiem trzeba pomyśleć o tym, że jednak jest się odpowiedzialnym za czyjeś życie, za to co dla człowieka jest najważniejsze. Ja bym nigdy nie miał odwagi odwinąć mając kogoś na kanapie. Zresztą mam świadomość swych umiejętności i mimo latania na różnych moto przez pare ładnych lat, nigdy bym się nie skusił na R6 i wiem ile mi jeszcze brakuje. Doświadczenie to priorytet, szczęście też jest ważne, ale nic nie przebije doświadczenia, które w większości sytuacji pozwoli nam wyjść z opresji. Trzymaj się cało, jesteś teraz bogatszy o bagaż doświadczeń co z pewnością przyda się Tobie w przyszłości. Pozdrawiam serdecznie! Edytowane 18 Lipca 2011 przez Abdulan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zsakul1978 Opublikowano 18 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2011 Użytkownik zsakul1978 dnia 18 July 2011 - 15:12 napisał Współczuje Ci tOczeQ. Współczuję rodzinie chłopaka, któremu się nie udało. Współczuję również wszystkim, którzy się tak tutaj wymądrzają. (...) tacy jak ten który zginął, słuchają takich wypowiedzi jak Twoja: przeczytaj jeszcze raz sam siebie... "nie udało się" - co się miało "udać"? przejazd 140, po hamowaniu z 220, z pasażerem, po źle wyprofilowanym (znanym!) zakręcie, po uprzednim ściganiu się z każdym kto jechał szybciej?! na komarku się można zabić, ale komarkiem nie rozwija się 220kmh. i tak dalej można byłoby wyliczać kolejne brednie. a potem małolat przeczyta, że wystarczy mieć olej w głowie, że jeden z drugim "dali radę", i że jazda motorynką może być równie groźna - I TAKIE SĄ EFEKTY! prawda jest taka: z całym szacunkiem do śmierci chłopaka, zachował się jak idiota. oby ktoś wyciągnął z tej tragedii wnioski: i Ci którzy takie motocykle kupują do nauki jazdy, jak i Ci którzy ich w tym durnym wyborze utwierdzająjsz Sorry, ale chyba Ty nie czytałeś ze zrozumieniem. Nigdy, ale to nigdy nikomu nie poleciłbym na pierwszy motocykl R6.. A napisałem swoją wypowiedź tylko w takiej formiue dlatego, że chłopak przeżywa w obecnej chwili okropną tragedię, a w takiej sytuacji raczej nie powinno się go jeszcze pouczać. Jeśli ktokolwiek kiedykolwiek założy post jak to jest fajnie na naszych drogach ganiać po 220km/h to na pewno nie będę go za to pochwalał. Więc powtórzę to co chciałem by zostało zrozumiane - każdy z nas ma podobne grzeszki tylko niektórym brakuje szczęścia - tak, szczęścia bo niech mi nikt nie pisze o doświadczeniu jeśli gania po drogach publicznych po 2 paki. Zgadzam się również z tym, że nabierając doświadczenia na słabych motocyklach po pewnym czasie można pozwolić sobie na większy bo już wtedy za wszelką cenę i wszędzie nie będzie nas kusiło odkręcanie do końća manetki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Abdulan Opublikowano 18 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2011 Sorry, ale chyba Ty nie czytałeś ze zrozumieniem. Nigdy, ale to nigdy nikomu nie poleciłbym na pierwszy motocykl R6.. A napisałem swoją wypowiedź tylko w takiej formiue dlatego, że chłopak przeżywa w obecnej chwili okropną tragedię, a w takiej sytuacji raczej nie powinno się go jeszcze pouczać. Jeśli ktokolwiek kiedykolwiek założy post jak to jest fajnie na naszych drogach ganiać po 220km/h to na pewno nie będę go za to pochwalał. Więc powtórzę to co chciałem by zostało zrozumiane - każdy z nas ma podobne grzeszki tylko niektórym brakuje szczęścia - tak, szczęścia bo niech mi nikt nie pisze o doświadczeniu jeśli gania po drogach publicznych po 2 paki. Zgadzam się również z tym, że nabierając doświadczenia na słabych motocyklach po pewnym czasie można pozwolić sobie na większy bo już wtedy za wszelką cenę i wszędzie nie będzie nas kusiło odkręcanie do końća manetki. Wszystko ok, tylko jeśli ktoś ma doświadczenie to sobie nie pozwoli na pędzenie 200km/h po drodze publicznej kiedy możliwe jest stworzenie ogromnego zagrożenia dla życia swojego i plecaka (czy innych użytkowników drogi). To własnie jest doświadczenie, to zbiór zachowań, rozważań i przewidywania następstw swoich decyzji. Fakt czy wyjdziesz z winkla przy 140km/h może wiązać się ze szczęściem lub z poznaniem swych możliwości, jeśli masz doświaczenie to ocenisz czy potrafisz wyjść z tego zakrętu cało czy trzeba zwolnić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.