Skocz do zawartości

Skradziono trzy motocykle !!!


CRASH
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tak dla potomnych to umawiajcie się na oględziny na stacji benzynowej, parkingu jakiegoś sklepu ale napewno nie w miejscu przechowywania motonga.

jeden problem, wielu kupujacych chce zobaczyc jak sprzet pali na zimno po nocce

 

swoja droga tez mi przyszlo do glowy, ze to mogl byc ktorys z ogladaczy, tylko w sumie co to zmienia? legitymowac na wstepie kazdego goscia ktory sie pojawi?

Edytowane przez gru
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeden problem, wielu kupujacych chce zobaczyc jak sprzet pali na zimno po nocce

 

swoja droga tez mi przyszlo do glowy, ze to mogl byc ktorys z ogladaczy, tylko w sumie co to zmienia? legitymowac na wstepie kazdego goscia ktory sie pojawi?

W sumie dlaczego nie?

Krótko bym powiedział przez telefon, ze jak nie chce się umówić gdzieś na parkingu tylko na zimno odpaliać to bedę chciał zobaczyć dowód osobisty i tyle.

Każda normalna osoba nie będzie miała nic przeciwko myślę.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sestorme

Generalnie sie zgodze. Te wszystkie motocykle byly lacznie warte jakies 60 tysiecy albo i wiecej, dlaczego nie zainwestowales w chociaz jednego trackera? W polsce to dalej nowoczesna zabawka, wiec moze zlodzieje nie byly przygotowane? :/ Nikt nie mowi o super zabezpieczeniach, mogly ukrasc nawet wiesniaki pakujac na vana i spier**lac. Jeden tracker niewiele kosztuje, kolo tysiaca zlotych juz nawet z gornej polki, a i do kazdego moto zalozyc mozna, przekladac z jednego do drugiego. Ja mialem tylko jedno moto, a trackera i tak :/ Tak czy inaczej, mam nadzieje, ze moto sie znajda, bo watpie zeby rozkladali wszystkie 3 na czesci.

Edytowane przez Sestorme
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już dawno jest to tanie i można na to sobie pozwolić aby choć trochę poprawić swój spokój.

KLIK

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sestorme

Szczegolnie, ze nie kazdy kto kradnie do zawodowiec. Mala zabawka, a jesli ukradli amatorzy bez odpowiedniego zagluszacza albo okrycia jakims olowianym fartuchem to i sprzet szybko odzyska. Moje wszystkie motocykle mialy takie cos, moja wlasnosc, wiec mam zamiar zabezpieczyc to w jakis sposob, kroci nie kosztuje, ale zawsze bezpieczenstwo choc troche wieksze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wklejam info z innego forum :

 

WITAM PANOWIE.

 

W NOCY 2-3 CZERWCA W MYSŁOWICACH JAKIEŚ SKUR............NY UKRADLI MI I MOJEMU BRATU TRZY MOTORKI Z GARAŻU.

 

HONDE CBR 1000 RR SC59 ROK PRODUKCJI 2008 KOLOR CZRNY NUMER REJESTRACYJNY WZW A501 NUMER VIN : JH2SC59A98M002592.

TUTAJ LINK DO OGŁOSZENIA HONDA CBR 1000RR SC59

 

SUZUKI GSXR 1000 K6 ROK PRODUKCJI 2006 KOLOR CZERWONO-CZARNY NUMER REJESTRACYJNI SM 2435, NUMER VIN : JS1GT76A562110810.

TUTAJ LINK DO OGŁOSZENIA: GSX-R 1000K6

 

I MOTO MOJEGO BRATA SUZUKI GSXR 600 K10 KOLOR NIEBIESKO-BIAŁY NUMER REJESTRACYJNY SM 2904, NUMER VIN: JS1CV111100111120

TUTAJ LINK DO OGŁOSZENIA: GSX-R 600K10

 

PROSZĘ WAS NA WSZYSTKIE MOŻLIWE SPOSOBY MIEJCIE USZY I OCZY SZEROKO OTWARTE...JEŚLI JESTEŚCIE ZAREJESTROWANI NA INNYCH FORACH PUŚCIE W OBIEG TĄ INFORMACJE,DEJCIE ZNAĆ ZNAJOMYM ITD ITD !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

PROSZĘ O POMOC BO TE MOTOCYKLE TO BYŁ CAŁY NASZ ŚWIAT I WSZYSTKIE NASZE OSZCZĘDNOŚCI !!!!!!!!

 

 

KONTAKT DO MNIE : DAMIAN 508-525-381 BRET SEBASTIAN 512-165-652

 

 

DZIĘKUJE I POZDRAWIAM

żeby im ręce przy samej dupie uschły

 

Mógł się ubezpieczyć mając moto za taką kasę.

Nie jestem za złodziejstwem, to oczywiste, ale nie lubię, kiedy ktoś po szkodzie płacze i lamentuje. Nikt nie zabrania ubezpieczać swój majątek, a skoro stać Cie na takie moto to biedny nie jesteś...

Mistral- zależy od garażu, jak nie masz monitoringu to dla złodzieja lepsze miejsce niż na ulicy. U kumpla w bloku już parę razy robili nalot i kradli wszystko co popadło. Nikt nie słyszał, nikt nic nie widział bo monitoringu nie było.

Oby złapali złodzieja, bo jeszcze mi coś ukradnie...

żal, żal, po trzykroć żal to czytać. Może chłopcy wydali ostatnie ciężko zarobione oszczędności na motongi?! Kto o zdrowych zmysłach przeznaczyłby cenę 1 egzemplarza na zapłacenie ich AC?

K***** kolejny znawca, który z motorami ma tyle wspólnego co ja z mongolskim baletem...

Edytowane przez kubagsx

freude am fahren

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żal, żal, po trzykroć żal to czytać. Może chłopcy wydali ostatnie ciężko zarobione oszczędności na motongi?! Kto o zdrowych zmysłach przeznaczyłby cenę 1 egzemplarza na zapłacenie ich AC?

Kto o zdrowych zmyslach wyda ostatnie ciezko zarobione pieniadze na moto ;)

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto o zdrowych zmyslach wyda ostatnie ciezko zarobione pieniadze na moto ;)

 

Ja też :) Nie no wydurniam się ale moto miałem na raty które do tej pory drążą mi dziurę w kieszeni. Też niby nierozsądnie ale skoro jedyna na czym mi zależy to moto i do tego pracowało na siebie a na żarcie starczało, to jakoś z tym żyję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

PROSZĘ O POMOC BO TE MOTOCYKLE TO BYŁ CAŁY NASZ ŚWIAT I WSZYSTKIE NASZE OSZCZĘDNOŚCI !!!!!!!!

 

 

Coz, nie obraz sie, ale to dla mnie jest, delikatnie mowiac, nierozsadne. Ale to Twoje pieniadze wiec sie nie wtracam :).

 

 

Czasem pasja zamyka nam oczy na rozsądek, i to jest w tym wspaniałe...

Edytowane przez kubagsx

freude am fahren

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam ten ból. Przez rok oszczędzałem na pierwsze moto. Po zrobieniu prawka kupiłem moje pierwsze moto MZ etz 251 i miałem go równe 2 tygodnie. Ukradziono go z garażu przy domu jednorodzinnym z ogrodzoną posesją niemal w centrum małego miasteczka. Przyszło czterech (jak później okazało się podczas dochodzenia) poprzecinali kłódki i wynieśli moto przez boczne drzwi, przez garażowe nie mogli bo musieliby wypchać samochód. Najdziwniejsze było to, że policjanci dokonujący oględzin wskazali z imienia i nazwiska sprawcę, a prowadzący dochodzenie policjant potrzebował, aż 3 miesięcy na ustalenie miejsca jego pobytu - oczywiście w jego własnym domu. Patrząc realnie to byli miejscowe złodziejaszki i zamknęli ich dopiero jak im się nazbierało. Proces to istna parodia. Trwał kilka lat. Do sądu jeździł ojciec, bo ja w momencie kradzieży nie miałem jeszcze 18 lat (w tamtym czasie prawko można było zrobić w wieku 17 lat za zgodą rodziców)oprócz ojca było jeszcze z 30 innych poszkodowanych. Oskarżeni wchodzili na salę udawali chorych, a sędzia odraczał rozprawę. Dopiero jak zbliżało się przedawnienie jak zaczęli udawać ciężko chorych sędzia wysłał ich do szpitala na badania. Po przywiezieniu z badań i co oczywiste po stwierdzeniu, że nic im nie jest, odbyła się rozprawa. Jaki był wyrok nie wiem, bo ojcu nie chciało się czekać na jego ogłoszenie, zresztą było już kilka lat po kradzieży i żadnych szans na odzyskanie moto. Słyszałem, że wyszli w 2008 r. Nie wiem czy wyrok się skończył, czy jakieś wcześniejsze zwolnienie. Powództwa cywilnego nie wytaczałem, bo złodzieje oficjalnie biedni jak myszy kościelne i zostałbym jedynie z wyrokiem sądu, którego by żaden komornik nie wyegzekwował. Na kolejne moto zdecydowałem się dopiero po 10 latach i garażuję je w przedsionku domu, co jest uciążliwe. Najbardziej mnie teraz wkurza jak jadę puszką 19 letnią, bo inna mi nie potrzebna, bo bardzo mało jeżdżę autem i robią badanie techniczne - sprawdzają światła gaśnicę trójkąt, stan opon i itp duperele aby tylko mandat wlepić, ale jeszcze nigdy im się nie udało. Zawsze spisuję tych "dokładnych" jak się pytają po co to przedstawiam sytuację, i mówię że jakby mi coś zginęło to napiszę do komendy żeby oni prowadzili dochodzenie i niech wykażą czy potrafią coś więcej niż sprawdzać żarówki i jeździć na protesty. Odpowiadają, że są z drogówki i mogę pisać gdzie chcę a oni i tak nie będą prowadzić dochodzenia. Rozpisałem się może nie na temat, ale po przeczytaniu postu ból po stracie moto powrócił to tak jakby stracić kogoś bliskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...