Skocz do zawartości

zakrety


oil
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wystarczy zobaczyć jego pozostałe zdjęcia na GS-ie, żeby wiedzieć czemu do tego w końcu doszło.

Ciekawe czy wypowadził.

 

Przy takim złożeniu zabrakło mu slidera na kolanie i tarcie nim po asfalcie tak gdy podnóżek i tłumik mają kontakt z asfaltem móc delikatnie się odpychać i kontrolować ścieranie podnóżka, tłumika i buta, tor jazdy wtedy się rozszerza ale wystarczy delikatnie odjąć gaz(nie całkowicie!), tak żeby delikatniej przyspieszać.

Fajnie się pisze oceniając kogoś ale taka jazda to cudna sprawa :)

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takim złożeniu zabrakło mu slidera na kolanie i tarcie nim po asfalcie tak gdy podnóżek i tłumik mają kontakt z asfaltem móc delikatnie się odpychać i kontrolować ścieranie podnóżka, tłumika i buta, tor jazdy wtedy się rozszerza ale wystarczy delikatnie odjąć gaz(nie całkowicie!), tak żeby delikatniej przyspieszać.

O kurde, muszę przyznać, że nie rozumiem tego zdania...

Sikor#44 Moto Training

https://www.facebook.com/Sikor44/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurde, muszę przyznać, że nie rozumiem tego zdania...

W nakedzie podnóżki i tłumik zazwyczaj jest nisko i prędzej moto się zawiesi niż na dobrych winklach dobrze rozgrzane opony dojdą do swoich możliwości i puszczą.

 

http://forum.motocyklistow.pl/uploads/monthly_05_2011/post-14518-0-74932200-1306012370_thumb.jpg

 

Tu np. gdyby podnóżek, dźwignia hamulca i tłumik był wyżej, do kolanka byłyby jeszcze hektary, a tak trzeba było delikatnie odpychać się od asfaltu żeby się nie zawiesił, w pewnym momencie zajebiście tylne staje się lekkie.

Edytowane przez spiwor

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwaczna i kompletnie błędna teoria.

 

Motocykl sam z siebie chce się podnosić ze złożenia i do pozycji jazdy na wprost. I wyłącznie siłami na kierownicy utrzymujemy go w złożeniu. Absolutnie nie ma potrzeby go w jakikolwiek sposób podpierać kolanem aby się nie pochylał w zakręcie. Jeśli motocykl zawadza ze względu na ograniczony przeswit to należy popracować nad pozycją na motocyklu, aby przy danej prędkości nie było potrzeby tak dużego złożenia samej maszyny.

 

W99% przypadków amatorskiej jazdy na torze szlifowanie sliderem po asfalcie ma jedynie uzasadnienie w satysfakcji kierowcy. Dla techniki jazdy nie ma znaczenia.

http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATI
http://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko kwestia umyslu tez mialem z tym problem ale sie przelamalem rozgrzalem porzadnie opone i na poczatku ogarnolem rondo ale to raczej w porach wieczornych bo tak to za duzo samochodow pozniej poprubowalem na lekkich winklach a pozniej z coraz wieksza predkoscia .Najwazniejsze wychylic noge i zjechac dupa na brzeg siedzenia ;) powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nakedzie podnóżki i tłumik zazwyczaj jest nisko i prędzej moto się zawiesi niż na dobrych winklach dobrze rozgrzane opony dojdą do swoich możliwości i puszczą.

 

 

No nie koniecznie

http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATI
http://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwaczna i kompletnie błędna teoria.

 

Motocykl sam z siebie chce się podnosić ze złożenia i do pozycji jazdy na wprost. I wyłącznie siłami na kierownicy utrzymujemy go w złożeniu. Absolutnie nie ma potrzeby go w jakikolwiek sposób podpierać kolanem aby się nie pochylał w zakręcie. Jeśli motocykl zawadza ze względu na ograniczony przeswit to należy popracować nad pozycją na motocyklu, aby przy danej prędkości nie było potrzeby tak dużego złożenia samej maszyny.

 

W99% przypadków amatorskiej jazdy na torze szlifowanie sliderem po asfalcie ma jedynie uzasadnienie w satysfakcji kierowcy. Dla techniki jazdy nie ma znaczenia.

Może i dziwaczna, brzydka itp. na szczęście u mnie działa, niestety nie mam skalpela w rękach i gdy moto pierwszy raz się zawiesiło to panika, podniesienie moto i oczywiście zakończyło się na poboczu, ale gdy odkryłem, że zwieszając się z moto i kontrolując kolanem szlifowanie tłumikiem na granicy zawieszenia mogę skupić się na innych rzeczach np. na jak najmocniejszym i precyzyjnym odkręcaniu manetki, eleganckim torze jazdy czy zaplanować z której strony łyknąć zawalidrogę :tongue:

 

Fakt faktem po pewnym czasie jest to niesamowicie frustrujące gdy się wie, że ten zakręt można pokonać o wiele szybciej, gumy wytrzymają jeszcze więcej a tu prześwit moto wyznacza jedną prędkość i jeden tor jazdy. Nadzieja w urwaniu sekundy to coraz bardziej zdarty tłumi i podnóżek i będzie można zwiększyć prędkośći zacieśnić jeszcze bardziej :)

Edytowane przez spiwor

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając prawidłową pozycję na motocyklu bez zwiększania pochyłu zwiekszyłbyś prędkość w zakręcie. I to zdecydowanie skuteczniej niż zwiększając złożenie przy takiej pozycji.

 

Ale skoro uważasz że to jak siedzisz na moto w zakręcie działa w satysfakcjonujący Cię sposób, to nie ma co drążyć sprawy dalej.

http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATI
http://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwaczna i kompletnie błędna teoria.

 

Motocykl sam z siebie chce się podnosić ze złożenia i do pozycji jazdy na wprost. I wyłącznie siłami na kierownicy utrzymujemy go w złożeniu.

 

Motocykl nic z sam siebie nie robi, motocykl nie jest stworzony to tego by jeździł sam. Motocyklista jest ściśle uwzględniony w trakcie jazdy, a także jego bodźce i ruchy na maszynie. Jak dodajesz gazu motocykl będzie chciał się podnieść, jak będziesz trzymał to będzie trzymał pozycję, a jak odpuścisz to gleba albo cud.

 

O jakim rodzaju jazdy Ty mówisz, wyścigowej? Nie wpajaj ludziom którzy nie potrafią jeździć (mówię tu o osobach trzecich czytających forum, a nie osobę wobec której była ta odpowiedź skierowana) takich teorii bo źle skończą. Może dla niektórych to jest logiczne, dla innych nie. Pisząc takie rzeczy musisz pamiętać, że wielu motocyklistów jeździ wiele lat i to wcale nie oznacza, że jeżdżą oni poprawnie technicznie.

Edytowane przez skystep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motocykl nic z sam siebie nie robi, motocykl nie jest stworzony to tego by jeździł sam.

Może racja, powinienem to sam z siebie w cudzysłowie napisać.

Chodzi o to że dzięki konstrukcji i zjawiskom wizycznym motocykl jadący po łuku i w pochyleniu będzie miał tendencję do powracania do równowagi dynamicznej w jeździe na wprost. I w tym celu nie ma potrzeby mu "pomagać" w nieskładaniu sie głębiej niż zakładany kąt, ograniczony przeswitem. Oczywiście moment dotkniecia kolanem asfaltu może być wykładnikiem bezpiecznego kata, ale nie jego ograniczeniem.

To miałem na mysli.

 

Inna sprawa że zamkniecie czy dodanie gazu w zakrecie (na wprost również) ma bezpośredni wpływ na geomtrie motocykla. I zła gospodarka gazem w zakręcie moze spowodować niemiłe konsekwencje właśnie z tego powodu. Samo trzymanie gazu nie jest odpowiedzialne za utrzymywanie złożenia. Za to jest odpowiedzialny układ sił na kierownicy.

http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATI
http://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając prawidłową pozycję na motocyklu bez zwiększania pochyłu zwiekszyłbyś prędkość w zakręcie. I to zdecydowanie skuteczniej niż zwiększając złożenie przy takiej pozycji.

 

Ale skoro uważasz że to jak siedzisz na moto w zakręcie działa w satysfakcjonujący Cię sposób, to nie ma co drążyć sprawy dalej.

Wydaje mi sie, ze kompletnie sie nie rozumiemy i Ty piszesz cakowicie o czym innym i ja o czym innym.

 

Gdyby w moim moto podnozki i tlumik bylyby o wiele wyzej to ta pozycja przy takim pochyleniu bylaby niepotrzebna i glupia, przez zbyt maly przeswit szybciej jechac juz sie nie da, ta pozycja po prostu ratuje mnie przed gleba.

Tamten post byl skierowany do konkretnego zdjecia, gosciowi prawdopodobnie moto zawiesilo sie na podnozku, tylne kolo nawet nie stracilo przyczepnosci a po prostu podnioslo sie w gore nad asfalt, a gdyby mial slidera na kolanku i kolanko blisko asfaltu moglby delikatnie odepchnac sie od asfaltu i zapobiec oderwaniu tylnego kola.

Co z tego, ze mial prawidlowa pozycje jak skonczylo sie gleba.

 

Szczerze napisawszy nie umiem tego inaczej wyjasnic.

A wiem, ze masz racje, ze odpowienia pozycja w zakrecie pomaga.

 

W teorii odjecie gazu w zakrecie grozi gleba, ale z wyczuciem i nie do konca nieraz pomaga.

Tak jak w samochodzie ucza zeby nie hamowac w zakretach a sa sytuacje gdy delikatne hamowanie ratuje przed zerwaniem przyczepnosci w kolejnej fazie zakretu.

Edytowane przez spiwor

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...