theodor. Opublikowano 14 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 Niestety z racji masy tylnego koła mamy i tak negatywne efekty w zawieszeniu.Koło posiada jakąś inercję dzięki prędkości i masie. Hamując takie koło powodujemy że jego bezwładność zaczyna nam składać tylne zawieszenie. Dlatego masa dynamiczna przeniesiona na przód powoduje że minimalizujemy poślizg tyłu przy hamowaniu. Cytuj http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATIhttp://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość josha Opublikowano 14 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 No tak, ale tylne koło rozpędzone do prędkości 250 km/h też samo nie wyhamuje, a ono trochę waży. I hamować silnikiem możemy właśnie to koło, nie cały motocykl - chodzi mi o to, że totalnie niehamowanie tylnego koła powoduje to, że te koło nam "rozpędza" motocykl, który usiłujemy zatrzymać na jak najkrótszym odcinku. Weź pod uwagę, że przednie rozpędzi się tylko do połowy prędkości tylnego. Panowie, skąd wy bierzecie taką teorię? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sherman Opublikowano 14 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 Jak to skąd? No przecież obracająca się koło działa jak koło zamachowe silnika w samochodzie - dlatego jak odpuścisz gaz, to obroty silnika nie spadają tak gwałtownie, jak w sportowym motocyklu. Identycznie działa wirujące tylne koło motocykla: rozpędza Ci cały zestaw, który próbujesz zahamować przednim hamulcem. Cytuj https://www.facebook.com/sixsixisixracing/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniek128 Opublikowano 14 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 Ja bym chciał moto z niewyczuwalnym hamowaniem silnikiem jak w 2t. W moim odczuciu silnik tylko przeszkadza a nie pomaga w szybkiej jeździe. Podobno teraz jamaszka w moto gp wprowadza taki niehamujuący silnikiem motocykl i myślę, że będzie to dobre rozwiązanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theodor. Opublikowano 14 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 Sherman, ale nie bardzo kumam o czym piszesz. Przecież taka sytuacja byłaby wówczas gdyby nie zamknąć gazu.Jasne że tylne koło się wyhamowuje niejako przez zamknięcie gazu, ale nie jest to hamowanie silnikiem w powszechnym znaczeniu. Cytuj http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATIhttp://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarcMarc Opublikowano 14 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 Nigdy nie podejrzewałem, że technika jazdy na motocyklu zahacza o dysputy filozoficzne. No dobra, trochę żartuję, podejrzewałem.. Przynajmniej nikt się w zimę nudzić nie będzie, przed nami tyle tematów.. od gęstości benzyny do wpływu złożenia lusterek na prędkość w Radomiu. :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sherman Opublikowano 14 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 Ilość dysput filozoficznych jest niestety odwrotnie proporcjonalna do czasu spędzonego na wykonywaniu danej czynności, a dni coraz krótsze i mniej się jeździ... ;) Przyznam, że sam nie wiem jak to jest z tym tylnym kołem, po prostu się głośno zastanawiam, o ile droga hamowania wydłuża się przez to, że mamy rozpędzone tylne koło o jakiejś tam masie, które de facto hamujemy przednim hamulcem. Może jednak warto redukować biegi tak, żeby tylne koło dohamować? Albo lekko operować tylnym hamulcem? Cytuj https://www.facebook.com/sixsixisixracing/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzywer Opublikowano 14 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 A ja chciałbym wrócić do użycia tylnego hebla w zakręcie. Czy my mówimy tu o jeździe turystycznej czy sportowej? Hunter kiedyś spróbował użyć sobie w winklu tylnego hebla. Chyba większość z nas pamięta jak to się skończyło... Cytuj Na pohybel wszystkim zdradliwym sukom! <== kliknij i polub :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modek Opublikowano 14 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 że się tak wtrącę :)w Terlicku pogapiłem się trochę ma motocykle zawodników i sporo z nich nie miało tylnego hamulca wcale :) Cytuj http://www.bikepics.com/members/modek/w sprawie pochówku, to zaczynam mieć zdanie zbliżone do koncepcji qurim`aa być może nawet zacznę chodzić z gołą dupą, żeby mogli całować za życiahttp://rpmauto.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piórko Opublikowano 14 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 Nigdy nie podejrzewałem, że technika jazdy na motocyklu zahacza o dysputy filozoficzne. No dobra, trochę żartuję, podejrzewałem.. Przynajmniej nikt się w zimę nudzić nie będzie, przed nami tyle tematów.. od gęstości benzyny do wpływu złożenia lusterek na prędkość w Radomiu. :icon_razz: Ale czyż nie o to chodzi? :icon_razz: Dzięki temu Forum żyje :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzywer Opublikowano 15 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2011 (edytowane) Motocykla nie skracasz. Jego rozstaw jest taki sam. Zmieniasz tylko środek ciężkości, obniżasz. O maaaaj... :eek: Czasami wystarczy chwila logicznego myślenia. Tył "pcha" cały zestaw, przedni hebel wciśnięty. Co się dzieje? Tylne koło podjeżdża "pod" wahacz, który to wypycha ramę do góry. Powoduje to zwiększenie prześwitu, no ale ten prześwit skądś się wziąć musiał. Właśnie stąd, że koła się minimalnie to siebie zbliżyły. Edytowane 15 Listopada 2011 przez krzywer Cytuj Na pohybel wszystkim zdradliwym sukom! <== kliknij i polub :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kacper1r6 Opublikowano 15 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2011 do wpływu złożenia lusterek na prędkość w Radomiu. :icon_razz: fakien siet! moglem byc szybszy.... :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fantom Opublikowano 15 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2011 fakien siet! moglem byc szybszy.... :) Nie ma to jak natrząsać się z samego siebie nawet o tym nie wiedząc. W homologowanym moto lusterek na torze nie składa się żeby być szybszym, ale skąd internetowe misie mają to wiedzieć. Tutaj jest, ok. 0:30: http://www.youtube.com/watch?v=sxODoscChNo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sherman Opublikowano 15 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2011 Tył "pcha" cały zestaw, przedni hebel wciśnięty. Co się dzieje? Tylne koło podjeżdża "pod" wahacz, który to wypycha ramę do góryCzyli wg tego co piszesz, tył powinien się unieść podczas hamowania. Unosi się też podczas przyspieszania, o czym wszyscy wiemy. To kiedy się opuszcza? Cytuj https://www.facebook.com/sixsixisixracing/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzywer Opublikowano 15 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2011 Czyli wg tego co piszesz, tył powinien się unieść podczas hamowania. Unosi się też podczas przyspieszania, o czym wszyscy wiemy. To kiedy się opuszcza?Jak hamujesz tyłem. Albo gaz odpuścisz.Ale ja akurat poprzednio miałem na myśli hamowanie na zakładkę z gazem, bo akurat była o tym mowa w tamtym momencie zdaje się... Cytuj Na pohybel wszystkim zdradliwym sukom! <== kliknij i polub :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.