HoLLa Opublikowano 14 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2011 Witam Zostałem zatrzymany przez policję na motocyklu. Policjant zwrócił uwagę na światło przednie które wydało mu się podejrzane, zczytał ze światła oznaczenia (ECE E9 MBH PL 4266 00 A), których sam nie był pewny i stwierdził ze na pewno nie ma ono homologacji za co został zatrzymany mi dowód rejestracyjny. Wdałem się z policjantem w dyskusję, że motocykl ma ważne badania techniczne diagnosta widział tą lampę, a ja jako zwykły uczestnik ruchu drogowego nie mam pojęcia co znaczą oznaczenia na lampie tym bardziej skoro policjant również nie wiedział. Po dyskusji policjant poddenerwowany obejrzał motocykl jeszcze dokładniej i przyczepił się jeszcze do "niewidocznego kierunkowskazu", braku prawego lusterka (lewe na miejscu) oraz braku podświetlenia tablicy, dodam że motocykl posiada oryginalne oświetlenie tablica zamontowana była na miejscu do tego wyznaczonym pod tylnym światłem. Po dyskusji policjant chciał mi wystawić mandat którego nie przyjąłem. Jakie są tego konsekwencje i w jaki sposób odbędzie się moja sprawa sądowa na której chce być ponieważ uważam że zostałem niesłusznie ukarany i został mi niesłusznie zabrany dowód rejestracyjny.Proszę o odpowiedz i pomoc pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milosz-RR Opublikowano 15 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2011 Na reflektorze muszą być litery i cyfry, które określają jego przeznaczenie. Najważniejsza jest duża litera E z liczbą umieszczoną w kółku. Litera oznacza znak homologacji, a więc dopuszczenie do ruchu, a liczba - kraj homologacji reflektora. Kolejne liczby umieszczone po prawej stronie kółka określają numer atestu. Bardzo ważna jest strzałka na szkle reflektora. Jeśli nie ma strzałki, światło przeznaczone jest do ruchu prawostronnego, natomiast jeśli jest - do lewostronnego. Założenie świateł do innego ruchu spowoduje oślepianie jadących z przeciwka. W twoim przypadku E9 oznacza homologację na Hiszpanię, więc jest ok, E11 i E24 to GB i IRL. Co do podświetlenia tablicy to masz osobną lampkę z żółtym światłem?? Czy tylko lampę pozycja/stop czerwoną?? Konsekwencje są takie że sprawa idzie do sądu, i tam możesz dostać jakiś tam mandat plus koszty sądowe jeśli sąd uzna oskarżenie policmajstra jako zasadne. Cytuj SUPPORT 18 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HoLLa Opublikowano 15 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2011 na reflektorze mam tylko te literki bez strzałek ;) normalna ktm-owska lampa z żarówką pozycyjną. Policjant w ogóle nie patrzył na to oznaczenie E9 tylko zaczął czytać: "MBH PL co to może znaczyć hmmmm H to pewnie jakaś chińska lampa napewno nie ma homologacji trzeba zatrzymać dowód". Co do lampy z tyłu zgadza się to tylko czerwona lampka ze stopem bez światła białego więc tu pewnie problem, ale oświetlenie jest oryginalne więc wydawało mi się ze w każdym ktm tak jest. I lusterko prawe, na lewe nie ma gwintu w manetce jak to znajduje się na prawym. Więc pewnie sąd uzna uzasadnienie za zasadne co do lusterka, światła tylnego i pewnie tego niewidocznego kierunku tylko nie wiem z jakiej okazji mogę dostać mandat skoro tylko ten pierdołowaty policjant który się nie zna widział ten motor i te światła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bleytram Opublikowano 15 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2011 cześć KolegoJesli jestes cierpliwy to odmowa przyjęcia mandatu zawsze wyjdzie Ci na dobre przy założeniu , że przed sadem będziesz dysponował argumentami przemawiajacymi na Twoja korzyść. Pamietaj , żę sąd oprócz paragrafów kieruje się tzw wiedzą i doświadczeniem życiowy a koszty procesowe zawsze może znieść. Jeśli przegrasz , zawsze mozesz sie odwołać i w ten sposob zyskac na czasie. jest taka prawidłowość , że czym sąd wyzszej instancji tym śmielsze orzecznictwo (zazwyczaj na korzyść poszkodowanego. Sądów nie należy sie obawiać. Do sprawy koniecznie trzeba sie przygotować. Twoje wypowiedzi muszą być rzeczowe, spojne i logiczne. jesli przegrasz przed sądem odwoławczym, zasądzona kwotę możesz rozłozyc sobie na raty(sam). Chodzi o to zeby komornik nie miał podstaw do wszczecia postepoiwania. Płacąc choćby 10 zł miesiecznie wykarzesz sie dobrą wolą. Będzie dobrzepzdrBley Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
murgal Opublikowano 15 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2011 Ale Policjant musiał być niezły sk***iel żeby aż tak Cię przetrzepać :/ Cytuj KUPIE MOTOCYKL BEZ PRAWA DO REJESTRACJI ROCZNIK 2006< , KONTAKT PW! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HoLLa Opublikowano 15 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2011 zastanawia mnie jeszcze jak tu jechać na przegląd po tym zabranym dowodzie? muszę zmienić lampę przednią i tylną? kierunkowskazy zamontować na połmetrowych wysięgnikach? prawe lusterko przykleić taśmą? Oraz czy jechać do tego samego człowieka który robił mi przegląd i powiedzieć mu ze to on robił mi przegląd a teraz zabierają mi dowód czy wybrać jakiegoś innego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 15 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2011 jesli przegrasz przed sądem odwoławczym, zasądzona kwotę możesz rozłozyc sobie na raty(sam). Chodzi o to zeby komornik nie miał podstaw do wszczecia postepoiwania. Płacąc choćby 10 zł miesiecznie wykarzesz sie dobrą wolą. to akurat jest półprawdą. można płacić drobne kwoty, z miejsca po otrzymaniu zawiadomienia o wszczęciu postępowania. tyle, że nie gwarantuje to np. uniknięcia egzekucji z rachunku bankowego albo wynagrodzenia; po prostu jest szansa, że się komornikowi nie będzie chciało natomiast w temacie: istotne, za co był sam mandat. jeśli tylko za oświetlenie z prawidłową homologacją - sprawę masz wygraną. w ramach przygotowania do rozprawy zgromadziłbym dokumenty homologacyjne motocykla, w szczegółach (lampy i oznakowania, lusterka), oraz przestudiował sobie przepisy z wymaganiami w tym zakresiejsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sihaja Opublikowano 15 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2011 Ale Policjant musiał być niezły sk***iel żeby aż tak Cię przetrzepać :/ Nie rzucałabym takimi tekstami ot tak...Zawzięci na motocyklistów sami z siebie się zdarzają, ale tez wiele od rozmowy zależy... HoLLa, napisz jeszcze z jakiego powodu w ogóle kontrola była i jak dyskutowałeś z policjantem, że aż tak się przypiął? Cytuj Fakt, iż jakiś pogląd jest szeroko rozpowszechniony, nie stanowi żadnego dowodu na to, że nie jest on całkowicie absurdalny. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość ludzkości jest zwyczajnie głupia, należy oczekiwać z dużym prawdopodobieństwem, iż powszechnie panujące przekonania będą raczej idiotyczne niż rozsądne. Bertrand Russell Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HoLLa Opublikowano 15 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2011 kontrola była od tak po prostu, przejechałem z kolegą obok nich raz, później wracaliśmy i zatrzymali nas. Wiedzieliśmy ze stoją więc jechaliśmy ostrożnie. Dodam ze kolega ma podobny motor, tylko oznaczenie na przedniej lampie miał jakieś inne. Również jedno prawe lusterko i podobna tylna lampa bez światła białego. Tylko jego kontrolował inny policjant mnie inny na moje nieszczęście. Przyczepił się o to oznaczenie lampy przedniej, wiec powiedziałem mu ze niesłusznie chce zabrać mi dowód ponieważ ja nie jestem producentem lamp i nie znam się na oznaczeniach i nie wiem jaka jest dopuszczona do ruchu a jaka nie i to powinien wiedzieć diagnosta który dopuszcza mnie do ruchu a przecież mam badania techniczne. Może uraziło go to ze powiedziałem ze jak ja mogę wiedzieć jakie są oznaczenia lampy skoro nawet policjant nie wie ;) i wtedy zaczęło się szperanie po motocyklu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bleytram Opublikowano 15 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2011 to akurat jest półprawdą. można płacić drobne kwoty, z miejsca po otrzymaniu zawiadomienia o wszczęciu postępowania. tyle, że nie gwarantuje to np. uniknięcia egzekucji z rachunku bankowego albo wynagrodzenia; po prostu jest szansa, że się komornikowi nie będzie chciało natomiast w temacie: istotne, za co był sam mandat. jeśli tylko za oświetlenie z prawidłową homologacją - sprawę masz wygraną. w ramach przygotowania do rozprawy zgromadziłbym dokumenty homologacyjne motocykla, w szczegółach (lampy i oznakowania, lusterka), oraz przestudiował sobie przepisy z wymaganiami w tym zakresiejszw pełni się zgadzam. w sądach jest tak, że przegrywa się sprawy "wygrane" a wygrywa "przegrane" Ostatnio w sądzie w zywe oczy wyśmiałem sędzinę..... i sprawa moja została oddalona choć była wygrana. Po prostu wziała odwet na mnie , że ja osmieszyłem na sali sadowej. Najgorsze jest to, że sądy orzekaja jak chcą i nie ponoszą z tego tytułu zadnych konsekwencji. Ostatnio miałem kontakt z prokuratorem który jako pierwszy prowadził sprawe Olewnika ( sugierował samouprowadzenie). Patrząc jak reprezentuje poszkodowanego zacząłem mu(poszkodowanemu) współczyc. Trzeba miec strasznego pecha aby ktos taki prowadził czyjąkolwiek sprawe. Ale to tak na marginesie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HoLLa Opublikowano 15 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2011 (edytowane) aż tak bardzo zły nie będę jak przegram ta sprawę ze względu na to ze to właśnie ja ośmieszyłem policjanta który ewidentnie sam nie znał przepisów dotyczących tej lampy i musiał się odegrać na młodym :) trzeba się z nimi szarpać pajacami :) mam kilka pytań na które chciałbym otrzymać odpowiedź: 1. trochę czytałem i wychodzi na to ze najpierw przyjdzie mi pismo z sądu z wyrokiem bez mojej obecności na sali, na odwołanie się mam podobno 7 dni kiedy nie zgadzam się z wyrokiem? 2. podobno jeśli nie przyjąłem mandatu policjant powinien uzyskać ode mnie informację z jakiego powodu nie przyjmuję mandatu, a to się nie stało, policjant był tak zdenerwowany że po moim nie przyjmuję mandatu powiedział tylko to wszystko do widzenia. Czy to prawda? 3. po tym kiedy został zatrzymany dowód rejestracyjny muszę zrobić badanie techniczne. Czy to badanie będzie przedłużało mi przegląd na rok od daty kiedy je zrobię czy tylko do daty kolejnego badania na dowodzie rejestracyjnym które powinienem mieć w lipcu? 4. i ostatnie co zrobili byście na moim miejscu z tą przednią i tylną lampą? pojechali byście do diagnosty czy wymieniać na jakieś inne te lampy (mam oryginalne oświetlenie)? oraz czy jechać do tego samego diagnosty czy jechać do kogoś innego? Edytowane 15 Maja 2011 przez HoLLa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bleytram Opublikowano 15 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2011 kontrola była od tak po prostu, przejechałem z kolegą obok nich raz, później wracaliśmy i zatrzymali nas. Wiedzieliśmy ze stoją więc jechaliśmy ostrożnie. Dodam ze kolega ma podobny motor, tylko oznaczenie na przedniej lampie miał jakieś inne. Również jedno prawe lusterko i podobna tylna lampa bez światła białego. Tylko jego kontrolował inny policjant mnie inny na moje nieszczęście. Przyczepił się o to oznaczenie lampy przedniej, wiec powiedziałem mu ze niesłusznie chce zabrać mi dowód ponieważ ja nie jestem producentem lamp i nie znam się na oznaczeniach i nie wiem jaka jest dopuszczona do ruchu a jaka nie i to powinien wiedzieć diagnosta który dopuszcza mnie do ruchu a przecież mam badania techniczne. Może uraziło go to ze powiedziałem ze jak ja mogę wiedzieć jakie są oznaczenia lampy skoro nawet policjant nie wie ;) i wtedy zaczęło się szperanie po motocyklu. Posłuchaj kolegoJesli robiłeś przegląd motocykla w takim stanie w jakim był podczas kontroli ( nie dokonałeś zadnej przeróbki we własnym zakresie na podstawie których policja zatrzymała dowód i wlepiła Ci mandat) to na pierwszej sprawie dopozwij diagnostę który Ci przegląd zrobił)I pozamiatane. To diagnostadopuszcza pojazd do ruchu lub go z nigo eliminuje i to on za to odpowiada. zatem jesli jestes w stanie udowodnic ze nie dokonałeś zadnych przróbek po przeglądzie to sprawe masz wygraną. narka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniek128 Opublikowano 15 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2011 Fajnie tylko byłoby to strasznie ch....... wobec diagnosty, który poszedł na rękę podbijając przegląd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarenty Opublikowano 15 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2011 Fajnie tylko byłoby to strasznie ch....... wobec diagnosty, który poszedł na rękę podbijając przegląd. Jeżeli diagnosta ch.... wykonał swoją robotę, to czemu za to ma ponieść konsekwencje użytkownik motocykla. Przyjmuję, ze przegląd motocykla to nie była lewizna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HoLLa Opublikowano 15 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2011 motocykl przegląd przeszedł normalnie, zastrzeżenia były tylko do wydechu wiadomo akrapowic :) sprawdzał mi światła zaglądał do żarówki w przedniej lampie, nie było zastrzeżeń motocykl przeszedł przegląd w normalnej stacji diagnostycznej w której podbijam samochód itp zero lewizny. Więc prosił bym o odpowiedzi na moje pytania wyżej bo strasznie jestem ciekaw jak to wszystko wygląda jeśli ktoś miał kontakt z podobną sytuacją do mojej :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.