jery30 Opublikowano 25 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2012 mikuni 42 , przynajmniej tak montują w usa , a oni się znają na rzeczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BLACKY4 Opublikowano 25 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2012 w sprzedazy na ebay,sa takze gazniki S&S,do sportstera,ktory lepszy? Cytuj TYPE O NEGATIVE Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 25 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2012 Linka sprzęgła nie dotyka niczego, podejrzewam, że wciśnięcie sprzęgła wymusza jakieś obciążenie i dlatego silnik gaśnie. Po mocnym rozgrzaniu silnik zaczyna pracować nie równo na wyższych obrotach, przerywa, prycha i kicha. Na wolnych chodzi ok. ale po dodaniu gazu przerywa, wciśnięcie sprzęgła powoduje zgaśnięcie silnika nawet na wysokich obrotach. Stawiam na elektrykę, cewka, regulator lub moduł zapłonowy. Na szczęście mam blisko drugie Evo i posprawdzam po kolei to co trzeba. Regulator idzie jako pierwszy ale wydaje mi się że sprawdzenie ładowania wystarczy aby wyeliminować regulator. Bardzo dziwna sprawa. Sprawdź ładowanie, jeśli tam jest lipa to albo regler albo stator. Przerabiałem ten temat zeszłego roku. Nie ma tragedii. Ale jeszcze raz obadaj przewody i kable, niemożliwe żeby silnik zdychał z oporu po wciśnięciu sprzęgła, chyba że masz poważnie uszkodzone sprzęgło ale wtedy motong by nie jechał, usłyszałbyś jakieś zgrzyty, trzaski itp. Proponuję zajrzeć pod kolektor wydechowy przedniego cylindra na wysokości pokrywki zapłonu. Pod rurą, miedzy nią a ramą wychodzą przewody impulsatora i też w ten okolicy biegnie linka sprzęgła, jest mocowana poprzez "ucho" do jednej ze śrub pokrywy rozrządu/zapłonu. Może tam coś się przetarło, linka dociska do ramy taki przewód gdy wciskasz sprzęgło. Sprawdź też luźne klemy akumulatora i inne przewody, masy itp. Dziś dalej walczyłem ze swoim gaźnikiem, zdobyłem seryjną sprężynę przepustnicy i inne dysze. Moto pali od strzału nawet na tym wujowym akumulatorze ale nie jeździ idealnie. Tym razem zbyt bogato, lubi strzelić w wydech dość często. Chyba jednak się skuszę na iglicę Sportstera bo jedną mam bez opisu jaki to typ a druga jest nieregulowana i porównując do zwykłej jest ona w najbogatszym ustawieniu. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jery30 Opublikowano 25 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2012 w sprzedazy na ebay,sa takze gazniki S&S,do sportstera,ktory lepszy? kultowe już s&s polecam do starszych maszyn jak shovel i wstecz , w nowych też pojedzie ale spalanie nie jest juz tak precyzyjne jak w keihinie czy mikuni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klkw Opublikowano 25 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2012 Linka sprzęgła leci swobodnie nie dotykając żadnych kabli. Jutro posprawdzam ładowanie i kabelki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 25 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2012 To mi wyglada na modul, dokladnie tak zachowywala sie BSA kolegi z mocno opuznionym zaplonem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jery30 Opublikowano 26 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 sprawdz cewke i ładowanie , potem moduł , jeśli okaze się skopany to mozesz mnie zapytac o regulowany dynateka bo mam 2 szt , nowy i uzywany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klkw Opublikowano 26 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 Może zabrzmi to mało profesjonalnie ale naprawiłem skurw....ela. :-) Najgorsze że przyczyna była banalna ale objawy wprowadzały w błąd.Wyciągnąłem wszystkie przewody el. które biegną po prawej stronie dołem ramy. Rozdarłem koszulki i okazało się, że zielony kabel od zapłonu ledwo się trzymał i powodował przerywanie. Nie było tego widać bo w miejscu łączenia była termokurczliwa izolacja która trzymała kabel. Kabel ten była cały zielony i zaśniedziały co wskazuje że nie łączył prawidłowo. Moto jeździ bez problemu ale nie testowałem go długo bo skończyłem naprawę przed chwilka. Przejechałem się w samych gaciach parę kółek po mocnym rozgrzaniu bo nie mogłem się opanować. Wszystko wskazuje, że jest już ok. ale kosztował o mnie to trochę zdrowia psychicznego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 27 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2012 A nie mówiłem że jakiś kabel od zapłonu jest trefny? Siedzisz mi browar. :biggrin: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klkw Opublikowano 27 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2012 A nie mówiłem że jakiś kabel od zapłonu jest trefny? Siedzisz mi browar. :biggrin: Spotkamy się gdzieś na zlocie to browar masz zapewniony. Polecam imprezę w Borku chyba najlepsza w sezonie :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jery30 Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 jak mozna mieć w takim stanie kabelki , nie rozumiem ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klkw Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 jak mozna mieć w takim stanie kabelki , nie rozumiem ;) Kabelki są w całkiem dobrym stanie ale na łączeniu musiał puścić lut i nie łaczyło poprawnie. Nie było tego widać bo było bobrze zaizolowane, dopiero rozprucie kabli pokazalo winowajcę. Kable sprwadzałem miernikiem i przepływ pradu był ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jazenek Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Mam problem z regulacją wolnycyh obrotów. Silnik długo spada z wyższych obrotów na najniższe ( po dodaniu gazu obroty spadają na niższe ok. 1200 po kilku sekundach jeszcze opadają na niższe - właściwe. Gdy dłużej przegazowywuję to czas powrotu na najniższe obroty jest dłuższy. gażnik wyczyściłem , dysze przedmuchane sprężonym powietrzem, poziom paliwa ustawiony, membranki sprawne, wymieniony zaworek i inne części z zestawu naprawczego. Nie brakuje oringu na dyszy składu mieszanki . Problemem jest też jeszcze dość długie rozgrzewanie się silnika tzn. długo trzeba jechać na ssaniu bo inaczej motor strzela z wydechów i nie chce jechać. Motocykl aby jechał normalnie potrzebuje nie mniej niż 10 min, pracy na pełnym ssaniu. Spędziłem na regulacjach kilka dni i nie mam już pomysłu. Może ktoś miał podobny problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Indian Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Może to wina zbyt niskiej temperatury na zewnątrz,silnik dłużej się nagrzewa i inaczej pracuje przy nie wpełni nagrzanym silniku. Tak sobie pomyslałem ,może będzie lepiej jak się ociepli ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Na pewno tak.Nastepne pytanie to w jakim stanie i jak stary jest kolektor ssacy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.