1/2 Buell'a czyli Buell Blast

[PROC]

co o tym myślicie?

Jak dla mnie to już nie to samo i motocykl ten zatracił charakter marki.

V2 to było coś a teraz singiel :)

 

http://www.buell.com/en_us/products/motorc...t/blastmain.asp

[Hubi]

ciekawie musi pracować 500ccm w jednym cylindrze 8O

 

wg. mnie lighting i fierbot były duużo lepsiejsze :)

[hiszpan]

jedno co mi sie w tym silniku podoba to samoregulatory luzów zaworowych i automatyczne ssanie :)

pozatym przypomina mi to wybieg ze skuterem i innymi pierdziwkami sprzedawanymi pod marka Junak.

[Guzzi V11]

ciekawie musi pracować 500ccm w jednym cylindrze  8O  

 

wg. mnie lighting i fierbot były duużo lepsiejsze  :)

 

 

Witam

Blast nie jest nowoscia ,w ofercie jest od kilku lat ,i jest w usa podstawowym motocyklem do nauki jazdy ,szczegolnie wsrod pan ktore sie uparly ,ze beda jezdzic na harleyah ,zas co do wyzej wymienionych to nie byly ale ciagle sa w ofercie ,blast to poprotu inny segment rynku

[Boa]

Hmm... na dojazdy do pracy 10-15km w jedną stronę to może byc fajna sprawa... Ba, nawet gdzieś niedaleko za miasto wyskoczyć pewno się da. A taki pół litrowy singielek, to też pewno fajnie gada :)

Ciekawe jak z dostępem części, wiadomo że rynek wtórny cienko piszczy, ale czy ktoś wie ile mogą kosztować części w serwisie?

[enZo]

Nie wiem czego sie tak dziwicie 500 cc singlem, przecież Yamaha w XT 660 czy MT- o3 ma również jeden gar.

 

Jak dla mnie np XT z jednym garem jezdzi nie za fajnie bo w ogóle nie ma góry :smile:

[Boa]

Nikt się nie dziwi 500cm3 w singlu, tylko tym, że wypuścił coś takiego Buell :smile:

[enZo]

Nikt się nie dziwi 500cm3 w singlu, tylko tym, że wypuścił coś takiego Buell :D

 

Racja :smile: :cool:

[Adam M.]

Na czyms trzeba zarabiac, a Buell duzo nie sprzedaje.

Jezeli chodzi o singiel z "gora", to taka Velocette Venom Clubman z 61r ma dalej niepobity nigdy rekord w 24 godzinnej jezdzie z szybkoscia ponad 100 mill /h w Monthlery pod Paryzem.

"Byli chlopcy byli..." jak mawial Sabala.

 

Adam M.

[tomjag]

A ja pozwalam "odgrzać kotleta"

Od niedawna jestem posiadaczem Blasta z 2001 z przebiegiem 8800 mil. Motocykl jak dotąt chodził dobrze i przy "litrażowaniu" wyszło mi 3,6 l/100 km. i wcale delikatnie nie jeździłem. Jednakże zaraz po zatankowaniu i przejechaniu ok 5 mil zaczął strasznie strzelać i tarcić moc. "Żabim skokiem" udało mi się dojechać do domu. Poczytałem troszkę na necie, aby znaleźć przyczynę tego stany rzeczy. Dużo użytkowników motocykli wskazywało przy takiej przypadłości na świecę, więc ją wymieniłem. Jest lepiej, ale nadal od czasu do czasu strzeli mi focha. Panowie co mam dalej robić? Oczywiście oprócz gaźnika? Ratujcie!!

[maarp]

Tak jak rozmawialiśmy, świeca i kable to podstawa. Czystość gaźnika również. Ale moją główną podpowiedzią jest abyś sprawdził połączenie gażnik-dolot. Przy prychnięciu lubi gaźnik się zsunąć z dolotu. Powodzenia!

[tomjag]

Dziś wybieram się do mechanika. W domu nie mam za bardzo warunków, bo sąsiedzi patrzą na mnie spode łba na hałasy wydobywające się z garażu.

Kiedyś kupiłem komplet kluczy: 7/4, 3/8. Zastanawiałem się po co takie sprzedawane są w Polsce? Teraz przydały się przy rozkręcaniu Buell-ka :)!

Dodatkowo pytanie dotyczące świecy. Nie kupowałem oryginalnej Harleya, tylko znalazłem w internecie informację, iż NGK DCPR8E jest odpowiednia. Taka założyłem i moje pytanie, czy sie nie pomyliłem?

[maarp]

Nie pomyliłeś się - NGK jest OK.

Daj spokój - po prostu zobacz czy gaźnik się nie zsunął z dolotu.

[tomjag]

No i wróciłem, niestety na pace busa :(. Sprawdziliśmy kabel, fajkę, rozkręciliśmy gaźnik od spodu przedmuchując obydwie dysze, założyliśmy wszystko do kupy z powrotem i niestety nic nadal przerywa, ba nawet teraz gaśnie na wolnych. Strzela w gaźnik i w tłumik. Zapłon?, a gdzie on w ogóle jest? Może to winia paliwa, ale zawsze wszystkie sprzęty lałem na orlenie i mi się tak nie działo.

[maarp]

Czujnik zapłonu - "ryjek", prawa strona silnika, pod okrągłym coverkiem (i śruba między cylindrami, znacznik w postaci dwóch kropek na wale).

Powiem tak... Kiedyś w Blaście miałem podobne objawy - jednak w głowie nie mogę odnaleźć tej szufladki.

To na pewno coś banalnego.