Silnik Evo 1340

[FhissT]

Szukam info o tym silniku... w necie zdania są podzielone.

ile on ma mocy?: znalazlem onfo od 50 do 68 KM

jaki jest moment obrotowy?: 98-112 Nm

jak ze spalaniem w stosunku do TwinCam88?

jak tam działają zawory? popychacze? one nie wymagają żadnych regulacji?

 

dzięki za odp na te moje banały... :flesje:

[qurim]

Niełatwy temat. Ogólnie to zdaje się że 56KM ma seryjny EVO. Ile momentu trudno powiedzieć, sam producent nie chwali się danymi a i normy pomiaru też inne są w US i u Nas.

 

Spalanie? Mój pali ok.6,5 w trasie, 7-8 w mieście, a jak katuję to i z 15 wypije. Znajomy miał FatBoy`a EVO i palił mu w trasie 4,5L.

 

A zawory działa tak jak zwykle. Otwierają się i zamykają. :icon_mrgreen: Mają hydro-regulatory czyli regulacji nie wymagają.

[kulka]

evo zaczyna byc powoli zauwazany jako kultowy silnik, w sumie to chyba pierwszy w miare niezawodny , pozbawiony wad poprzednikow silnik . ostatni tak prosty w budowie . potem zaczeto wprowadzac zmiany i coraz "lepsze " jednostki .

a wiecie :icon_rolleyes: jest takie przyslowie : "lepsze wrogiem dobrego"

jesli mialbym kiedykolwiek kupowac HD to tylko z EVO :buttrock:

szczerze mowiac ostatni taki śliczny silnik :icon_mrgreen:

[qurim]

No podobno EVO to w ogóle ostatni silnik tradycyjnego HD. Potem już coraz więcej śmieci pakowali, wałki, wtryski, wałki balansowe itd. A EVO podobno też nie grzeszy trwałością. Mój ma 120 tys km i robiłem w nim tylko górę silnika - pierścienie i docieranie zaworów. A przez 3 lata zawiódł mnie tylko raz i to z mojej winy. Fakt że szału nie robi osiągami.

 

Ja narazie zostaję z EVO. Spoglądam w stronę Twin Cam`ów ale to tylko dlatego że FatBoy`a łatwiej kupić na TC niż EVO a właśnie FB mi się marzy. No ale z TC to już nie będzie taki fajny ten Grubas więc patrzę na FatBoy EVO a te rzadkie i drogie i koło się zamyka... :icon_evil:

[kulka]

kudlaty ma fajnego grubasa na evo :notworthy:

[FhissT]

Dobre EVO to jest coś! To dla mnie esencja silnika HD. Nie ujmując nic TC czy to 88 czy 96 ale prawdziwy harley jest na gaźniku i trzęsie jaja w stylu good vibrations tak ja to czyni Evolution. Jestem jednym z tych szczęśliwców ktorzy moga te dwa silniki porównać bo mój zacny wujo (niewiedzący ile to ma właściwie mocy i momentu, jego słowa jak zapytałem: wystarczająco! :bigrazz: ) ma Heritagea właśnie na EVO, a znajomy od ktorego odkupiłem Draga sprowadził sobie też Dziedzictwo tyle że na TC88 z 2005 roku. Myślałem że juz weszły wtryski ale jego jest jeszcze na gaźniorach.

Dźwięk Evo/TC88, 1-0 dla Evo ale to jest subiektywne odczucie, vibracje na + dla Evo, elastyczność na + dla TC88.

 

W Terminatorze II jedna z głownych ról: Fat Boy EVO... od tego filmu zaczęła się moja fascynacja.

Kiedyś gadałem z importerem używanej Hadecji na Polske i mówił że FatBoya najmniej się opłaca sprowadzać bo ma wiele charakterystycznych części tylko dla tego mod. chociażby świetne pełne koła i dlatego skurczybyki są takie drogie na rynku wtórnym bo doprowadzenie po dzwonie do stanu "na sprzedaż" jest droższe jak np w przypadku road kinga.

Edytowane 3 Marca 2011 przez FhissT

[mariuszwla42]

Podkręcone EVO nie jednego TC objedzie... :buttrock:

Aczkolwiek mówią, że wszystko zależy od kierującego. :crossy:

[qurim]

Ano. FatBoy tani nie jest. Marzy mi się ale ciężko upolować w git cenie. A że jestem typem co i tak każdem moto musi rozebrać z ciekawości to szukam "zmęczonego" modelu, a takich jest bardzo mało bo prawie każdy FB wygłaskany jest. Pamiętam jak jeszcze Zjawą TS350 jeździłem znajomy miał FB właśnie na EVO, srebrno-czerwony. Cudo! Od tego czasu mi została "wizja" na FatBoy`a. No i film Terminator też zrobił swoje, do dziś oglądam ten kawałek na YT.

(Liczył ktoś ile dzieciak ma biegów w tym piździku? :icon_mrgreen: )

 

Charakterystyczne dla FB są koła, błotniki, wydechy, kierunki przednie, kierownica i trochę drobnych pierdoł.

 

Kiedyś zanim kupiłem FLH to w Anglii miałem na oku FatBoya fajnego, byle jak pomalowany na srebrno i zaniedbany ale zdrowy technicznie. Import z Japonii. Zanim zdążyłem zebrać całą kasę to już zniknął a cenę miał dobrą bo równe 5k GBP.

[Daras67]

Dobre EVO to jest coś! To dla mnie esencja silnika HD. Nie ujmując nic TC czy to 88 czy 96 ale prawdziwy harley jest na gaźniku i trzęsie jaja w stylu good vibrations tak ja to czyni Evolution. Jestem jednym z tych szczęśliwców ktorzy moga te dwa silniki porównać bo mój zacny wujo (niewiedzący ile to ma właściwie mocy i momentu, jego słowa jak zapytałem: wystarczająco! :bigrazz: ) ma Heritagea właśnie na EVO, a znajomy od ktorego odkupiłem Draga sprowadził sobie też Dziedzictwo tyle że na TC88 z 2005 roku. Myślałem że juz weszły wtryski ale jego jest jeszcze na gaźniorach.

Mam Dynę (FXDWG) 2005r na fabrycznym gaźniku, jak każda dyna bez wałków więc nic nie mieli w środku, silnik miękko wibruje gdyż w przeciwieństwie do softaili nie jest przykręcony na sztywno do ramy. Też marzyłem o fat boyu. W tej chwili nie zamieniłbym się.

[Szafir]

no właśnie silniki Dyny (99-2005) to taki split nowego ze starym.

Nowy - bo są 2 wałki, ale nie ma wałka wyrównoważającego (na miękko w ramie więc elegancko telepie) i gaźnik fabrycznie (mam FXDWG 2002), ale moc większa niż w EVO. Jedyne co mi nie pasuje to skrócony skok tłoka (w TC96 jest znowu większy - za to 6 biegów i wtrysk to już przesada ;) jak dla mnie)

[Adam M.]

Kolezanka ma wlasnie do sprzedania silnik Evo 80 cali ze skrzynia i napedem za jakies $5 tys,

Sa jacys chetni ?

[zosia_]

Zna się ktoś może na rozrusznikach w EVO ? (Road King FLHR 98)

Taka dziwna sprawa. Motocykl zawsze kręcił i odpalał bez zarzutu. Zmieniali mi pas napędowy co się wiąże jak wiadomo z rozebraniem sporej części motocykla. Po złożeniu okazało się, ze rozrusznik kręci ale czasem chwyta a czesem nie (częściej nie).

(będzie trochę haotycznie bo się nie znam) Po zdjęciu kapy okazało się, że ten "wałek" wychodzący z rozrusznika czasem wysuwa się prawidłowo i trafia na zęby a czasem zbyt mało, nie zazębia się i kręci jałowo.

Co moze byc przyczyną ? Czy coś może być niewłaściwie złożone ?

Sam rozrusznik został wyciągniety z motocykla i sprawdzony na stole. Wtedy wszystko jest ok, wysuwa się zawsze prawidłowo. Po założeniu ponownie do motocykla - znów ta sama historia, czasem ok ale częściej wysuwa sie za mało, nie wskakuje na zęby i kręci jałowo.

Ma ktoś jakiś pomysł ?

[kulka]

a wczesniej dzialalo jak nalezy?

jesli tak to reklamowalbym bo fuszerka ewidentna albo podmiana czesci (nie za bardzo mi sie chce wierzyc ) :icon_rolleyes:

[zosia_]

Przedtem działało bez zarzutu.

Reklamować... :notworthy: :biggrin: ... no własnie nie bardzo jest jak. Robił to mój mąż w swoim warsztacie ;) Jest mechanikiem samochodowym (nie motocyklowym) ale zawsze swoje motocykle robi sam. Nigdy nie było problemu. Przedtem były jakończyki a teraz HD. Trochę inna bajka ale nie jakoś drastycznie.

Problem może w tym, że tym razem nie rozbierał motocykla sam (z braku czasu zlecił pracownikowi). Chociaż niby wszystko po złożeniu jest ok i żadnej części nie brakuje. Trudno powiedzieć.

 

Dlatego pytam - jaka potencjalnie może być przyczyna ? Może w HD coś trzeba jakoś tam ustawić, przestawić podczas takiej operacji jak wymiana pasa ?

[kulka]

wychodzi na to ze wyrzutnik nie dziala prawidlowo , czy rozrusznik byl rozbierany na czesci ? czy tylko wymontowany z silnika i odlozony do czasu montazu? jesli tak to byc moze nie siedzi w gniezdzie dokladnie i dlatego niezalapuje ?

jesli jednak i on byl rozbieraqny na czynniki pierwsze to podejzewam ze zostal zle zlozony .