Sześćdziesięciolecie Warszawskiej Fabryki Motocykli.

[K54]

Witajcie

Zostałem upoważniony przez głównego organizatora, Pana Włodzimierza Gąsiorka, do zaproszenia Was do świętowania w dniach 24-25.09.2011 roku na terenie dawnej fabryki WFM, ul. Mińska 25 w Wawce , Sześćdziesięciolecia powstania Warszawskiej Fabryki Motocykli. :smile:

Jeżeli chcecie się włączyć do organizacji, czy posiadacie materiały czy pamiątki do wypożyczenia na tematy WFM proszę się bezpośrednio kontaktować z Organizatorem.

Pozdrawiam i zapraszam

K54

:notworthy:

PieS

Ja też już się szykuję :D

http://picasaweb.google.pl/Krzysztof554/ZielonaWFM

[MOC]

Kurcze chetnie bym sie pojawil, powspominac lata dawnej swietnosci ale niestety w tym terminie sa Borki :icon_rolleyes:

[qurim]

Kurcze chetnie bym sie pojawil, powspominac lata dawnej swietnosci ale niestety w tym terminie sa Borki :icon_rolleyes:

 

Borki są co roku a 60-lecie WFM tylko raz. :biggrin:

 

Ja co prawda WFM mam w częściach ale SHL M11 jest zwarta i gotowa do akcji. Widziałem info o tej imprezie w miesięczniku Atuopojebista czy jak im tam. Rzuciłem żonce hasło tak dla żartu że jedziemy do Wawy SHL-ką a Ona na to że spoko, nie ma sprawy. :eek: SHL ma silnik robiony w WFM więc się wkręcić można na imprezę. :biggrin:

Edytowane 21 Września 2010 przez qurim

[j@wa]

Też już rozpatrywałem wyjazd na tą imprezę. Tylko WFM chyba zabiorę na lawecie z kumpla Osą.

Ale to jeszcze tyle czasu żeeee- wszystko może się zdarzyć.

[MOC]

Porobcie mnostwo fotek zeby bylo co ogladac, ja jezeli sie uda jednak chcialbym zobaczyc sie z tymi mordami z forum.

:icon_mrgreen:

[zooq]

Był ktoś może? Jakieś foto?

[seba13]

Był ktoś może? Jakieś foto?

 

w dniach 24-25.09.2011 roku

[mucha68]

Ja się na pewno wybiorę swoją OSĄ ,zwłaszcza że mam blisko z Legionowa :buttrock:

[MOC]

Pisac, jakie wrazenia :icon_question: :icon_exclaim:

[granat]

Moc, spokojnie, to za rok, na pewno ci napisze :biggrin:

[qurim]

Też już rozpatrywałem wyjazd na tą imprezę. Tylko WFM chyba zabiorę na lawecie z kumpla Osą.

Ale to jeszcze tyle czasu żeeee- wszystko może się zdarzyć.

 

 

nie pękaj. Z Bydzi do Wawy mam 10km niż Wy z Kluczborka. A mam zamiar jechać na kołach SHL-ką. No chyba że nie macie zarejestrowanych sprzętów, to wtedy lawetka się nada.

 

Sam nie wiem co o tym myśleć - chciałbym tam być na SHL, aż tak daleko nie jest ale nie będzie lekko bo we dwójkę z młodą na takim sprzęcie, a trasa szybka do Wawy jest....mogą Nas rozjechać. Zimą muszę pogrzebać w silniku, może kilka usprawnień wrzucę.

 

Pożyjemy, zobaczymy. Wiosną/latem będę wiedział co i jak, narazie można tylko marzyć.

Edytowane 26 Września 2010 przez qurim

[mucha68]

Spoko qurim,ja OSĄ byłem w tym i w zeszłym roku na mazurach(250 km w jedną stronę)i nie narzekam,i nie jechałem bocznymi drogami,a SHL-ka jest trochę szybsza od OSY,więc myślę że nie będziesz miał większych problemów :biggrin:

[j@wa]

Moja WFM powinna dać se rade. Przecież to tylko około 260km,ale Osinka by na bank nie podołała. Jej stan jest niezbyt dobry.

[K54]

Moja WFM powinna dać se rade. Przecież to tylko około 260km,ale Osinka by na bank nie podołała. Jej stan jest niezbyt dobry.

Witajcie.

Każdy motórek da radę, a tem bardziej, jak jest POLSKI !!!

Fumką do Anglików, Suchąelką na Monte Cassino, Weską i Junakiem na Nordkap, Junakiem na Krym ....

A z tej okazji to przecież tylko po Polsce śmiganko :lalag: I po drodze KAŻDY was wspomoże, bo każdy kiedyś miał, albo Ojciec miał :smile:, albo Dziadek miał :biggrin:

Szykować sprzęty i "60siątką na 60ciolecie"

Pozdrawiam

[qurim]

No dokładnie. Sciągacz do magneta w kieszeń, jakiś kondenstator, albo i cały iskrownik, dętka i łyżki do opon, świeca zapłonowa i klucz do niej. I jazda. :buttrock: