Skocz do zawartości

Potrącenie - Lublin


chomiczon
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli masz strzałkę, to tym bardziej musisz :icon_mrgreen:

 

Chyba, że "szczałka" nie jest pod sygnalizatorem...., czyli S3:

 

"Sygnały świetlne nadawane przez sygnalizator kierunkowy S-3 dotyczą kierujących jadących w kierunkach wskazanych strzałką (strzałkami). Sygnał zielony nadawany przez sygnalizator kierunkowy S-3 oznacza ponadto, że podczas jazdy we wskazanym kierunku nie występuje kolizja z innymi uczestnikami ruchu. Sygnalizatory kierunkowe S-3 nadające sygnały przeznaczone tylko dla pojazdów skręcających w lewo mogą nie być umieszczone po prawej stronie drogi."

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba, że "szczałka" nie jest pod sygnalizatorem...., czyli S3:

 

"Sygnały świetlne nadawane przez sygnalizator kierunkowy S-3 dotyczą kierujących jadących w kierunkach wskazanych strzałką (strzałkami). Sygnał zielony nadawany przez sygnalizator kierunkowy S-3 oznacza ponadto, że podczas jazdy we wskazanym kierunku nie występuje kolizja z innymi uczestnikami ruchu. Sygnalizatory kierunkowe S-3 nadające sygnały przeznaczone tylko dla pojazdów skręcających w lewo mogą nie być umieszczone po prawej stronie drogi."

 

Dokładnie to miałem na myśli. Cosmoo... :icon_razz:

Edytowane przez Syrek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i co z tego, że 250?, nie musiała jechać szybko, stało się nieszczęście, szkoda każdego łącznie z motocyklistkom.

 

Widocznie było inaczej. Wytłumaczenie w aktualniejszej wersji informacji:

 

 

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.d...UBLIN/591026220

 

"Ostatni odczyt licznika motocykla wskazuje, że w momencie zderzenia jechała ok. 100 km/h.

Mało tego. – 7,5 tys. obrotów silnika na drugim liczniku wskazuje, że wjeżdżając na przejście jeszcze… przyspieszała – zdradza jeden z policjantów. – Siła uderzenia w pieszych była ogromna."

 

 

 

Jest to nieszczęście. Z jej winy. I dla niej, i dla ofiar, i dla rodzin.

 

nie

 

M.G.S. - jesteśmy otwarci jak inkunabuł w gablocie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skupię się tylko na tym wytłuszczonym fragmencie, ale cytuję większość, bez wyrywania z kontekstu...

 

Otóż dla własnego bezpieczeństwa pieszy na pasach powinien zawsze i bezwzględnie wychylić się zza stojącego i przepuszczającego go samochodu, aby upewnić się, że jakiś gość nie zapie**ala, bo ma przepisy w poważaniu. No i co z tego, że ma zawsze pierwszeństwo na pasach-owo PIERWSZEŃSTWO nie zapewni mu nieśmiertelności(jak już ktoś o tym wspomniał)!!! Nie tylko kierowcy powinni myśleć na drodze ale i piesi.

Akurat jesteś z Łodzi, więc zapewne znasz przejście na trzypasmówce przy ul. Kopcińskiego. W tym własnie miejscu już kilka razy byłam świadkiem wypadku z udziałem pieszych lub widziałam ich skutek. Oczywiście wina leży po stronie kierowców, którzy mają w nosie ograinczenie prędkości w tamtym miejscu do 50km/h i deptają ile się da, ale wiele wypadków można byłoby uniknąć, gdyby pieszy upewnił się czy nie jedzie jakiś rozpędzony typek.

 

a to ciekawy tryb myślenia - piesi powinni? a z jakiego powodu? są uczeni , że będąc na pasach mają pierwszeństwo, i to inni "szkoeni' uczestniczy ruchu winni szanować to.

Wg Twojego sposobu myślenie, motocykliści i kierowcy mniejszych puszek winni hamować przed skrzyżowaniem (nawet mając zielone) bo zawsze ktoś większy, mający przepisy w poważaniu może zapie**alać na czerwonym. Robisz tak? Ja w 99,9% nie, tym bardziej kiedy widzę że inni stoją jak trzeba na czerwonym.

Otóż krajanko (?) kierowca widząc inny pojazd zatrzymujący/zwalniający przed przejściem powinien zawsze i bezwzględnie zatrzymać się lub zwolnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę Was o jedno....dajcie spokój ze swoimi domysłami, osądzaniem i ferowaniem wyroków. Od tego ostatniego są też sądy. Nie byliście świadkami, a przy klawiaturze każdy mądry. Jest to również jej osobista tragedia, garb który będzie ze sobą dźwigać do końca swoich dni. Współczuję jej na równi z rodzinami ofiar, które za jej sprawą straciły życie. Najbardziej cierpią Ci, którzy zostają.

 

<seryjna kolekcjonerka>

 

Moja małpa wie jak naprawdę ze mną jest

Patrzy w oczy tak, jakby znała mnie od lat

Kiedy jest mi źle, opowiada różne dziwne historie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to ciekawy tryb myślenia - piesi powinni? a z jakiego powodu? są uczeni , że będąc na pasach mają pierwszeństwo, i to inni "szkoeni' uczestniczy ruchu winni szanować to.

Wg Twojego sposobu myślenie, motocykliści i kierowcy mniejszych puszek winni hamować przed skrzyżowaniem (nawet mając zielone) bo zawsze ktoś większy, mający przepisy w poważaniu może zapie**alać na czerwonym. Robisz tak? Ja w 99,9% nie, tym bardziej kiedy widzę że inni stoją jak trzeba na czerwonym.

 

 

Jeżdząc motocyklem, nie myślisz za innych :icon_question: Błąd :icon_exclaim: :icon_exclaim: :icon_exclaim:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to ciekawy tryb myślenia - piesi powinni? a z jakiego powodu? są uczeni , że będąc na pasach mają pierwszeństwo, i to inni "szkoeni' uczestniczy ruchu winni szanować to.

Wg Twojego sposobu myślenie, motocykliści i kierowcy mniejszych puszek winni hamować przed skrzyżowaniem (nawet mając zielone) bo zawsze ktoś większy, mający przepisy w poważaniu może zapie**alać na czerwonym. Robisz tak? Ja w 99,9% nie, tym bardziej kiedy widzę że inni stoją jak trzeba na czerwonym.

Otóż krajanko (?) kierowca widząc inny pojazd zatrzymujący/zwalniający przed przejściem powinien zawsze i bezwzględnie zatrzymać się lub zwolnić.

 

OK. Zatem krajanie, przechodź śmiało przez 2, 3-pasmówkę z błogą świadomością, że inni uczestnicy szkoleni w ruchu szanują Twoje prawa :bigrazz: i pozwól, że ja jednak będę się upewniać w myśl zasady ograniczonego zaufania.

 

p.s. może niekoniecznie "ciekawy tryb", ale tok myślenia z pewnością ;)

Edytowane przez marzka

<seryjna kolekcjonerka>

 

Moja małpa wie jak naprawdę ze mną jest

Patrzy w oczy tak, jakby znała mnie od lat

Kiedy jest mi źle, opowiada różne dziwne historie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ostatniej Twojej wypowiedzi - jak ma to zrobić? dotrzeć do połowy i nieśmiało wychylić głowę zza samochodu aby zobaczyć czy nie z..la gość który ma przepisy w poważaniu?

Dokładnie tak i nie wiem co widzisz w tym dziwnego. Kodeks mieć w głowie jest dobrze ale przede wszystkim musisz myśleć za innych. W chwili gdy pomyślisz za bezmózga ratujesz swoją dupę. I to jest właśnie świadomość. Ja uczę tego swoją córkę do znudzenia. I mimo, że ma 7 lat w większości przypadków widzę, że kojarzy jak się zachować względem ruchu ulicznego. Widziałem tyle chorych sytuacji na drodze, że naprawdę mam z czego wyciągać wnioski żeby wiedzieć jak zapobiegać wypadkom. Oczywiście nie czyni mnie to nieśmiertelnym ale jestem trudniejszym celem dla tłuka za kółkiem :bigrazz: .

Edytowane przez rispekt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdząc motocyklem, nie myślisz za innych :icon_question: Błąd :icon_exclaim: :icon_exclaim: :icon_exclaim:

 

Myśle w ten sposób, że zbliżając się do skrzyżowania, kiedy mam zielone światło i pierwszeństwo, kiedy i na "czerwonym" stoją - myślę że mogę spokojnie jechać. Nie hamuje, aby dyskretnie zerknąć w lewo czy prawo bo może ktoś poleci na czerwonym - doprowadziło by to do absurdu.

Ten konkretny przypadek - opisuje dosyć jasno. na dwupasmowej drodze na pasach strzelono pieszych. nie wtargnęli na jezdnie ponieważ TIR zdążył się zatrzymać i nie zabrał ich na maskę, nie wtargnęli skoro strzelono ich na drugim pasie (pokonali więc kawał jezdni), TIR to nie boli F1 i w miejscu się nie zatrzymuje ma długą drogę hamowania.

Więc kolego myślę przede wszystkim za siebie - zbliżam się do pasów (a najczęściej są oznaczone) pojazd przede mną hamuje - ja również. zbliżam się do podporządkowanej - pojazd na niej zatrzymuje się lub zwalnia - pozostaje "czujny" ale jadę, nie ma zamiaru się zatrzymać - hamuje.

 

Droga krajanko - a na co mam liczyć? że 100% kierowców to barany którzy tylko czekają na mnie aby mnie upolować? Mam się czujnie rozglądać mając np zielone na pasach? mam pomykać jak jeleń?

Doskonale znam Kopcińskiego i miejsce o którym piszesz i odniosę to do Twojej sytuacji jako kierowcy - jedziesz Piłsudskiego (trzy pasy) masz zielone (pierwszeństwo jak pieszy na pasach) i co chcesz mi powiedzieć, że w myśl zasady ograniczonego zaufania zwalniasz bądź hamujesz przed skrzyżowaniem? przecież zawsze ktoś Ci może z Kopcińskiego na czerwonym przelecieć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wojtek010265 Napisano 03.09.2010 - 18:17

 

Cytat(Aśka @ 03.09.2010 - 16:44) *

 

Chyba nie zrozumiałam. Chodzi o to, że piesi idący w tę samą stronę, w którą jadą samochody też mają zielone? I to jest wg. Ciebie dziwne? icon_rolleyes.gif I co jest dziwnego w tym, piesi przechodzący po pasach na zielonym świetle nazywają baranami baranów, którzy mając zielone światło do JAZDY NA WPROST chcą ich rozjechać po skręceniu w prawo?

O, Jezu... Chcialem ci cos napisac, ale sie zlitowalem... Poza tym admin moglby to odebrac jako naruszenie regulaminu :-P. Rzeczywiscie, nie zrozumialas. Na szczescie inni zrozumieli.

 

Ja zrozumiałem że uważasz iż to KIEROWCY SKRĘCAJĄCY W PRAWO MAJĄ PIERWSZEŃSTWO.

Dokładnie tak samo jak Aśka. I jak Aśka uważam że ci rozpychający się kierowcy to tłumoki i barany. Znaczy ... tłumoki są ode mnie.

 

Zastanawialem sie, czy ci odpisac, czy nie... Nie wiem, czy ma to sens, ale wyjasnie, ze mi chodzi nie o PIERWSZENSTWO (wynikajace z kodeksu drogowego), ale o synchronizacje zieloneych swiatel dla samochodow skrecajacych w PRAWO (bo nikt nie zaprzeczy, ze maja ZIELONE swiatlo) i dla pieszych przechodzacych przez ulice poprzeczna. Wiec jeszcze raz, spokojnie wytlumacze... Chodzi o to, ze najpierw zielone swaitlo dostaja samochody. Te skrecajace w prawo tez ruszaja, bo maja ZIELONE swaitlo. W tym czasie piesi maja jeszcze CZERWONE swiatlo. Samochody ruszyly... Nadazasz? Te skrecające w PRAWO dojezdzaja do przejscia dla pieszych. Piesi maja nadal swiatlo CZERWONE. I w tym momencie swaitlo dla pieszych zmienia sie na ZIELONE. Piesi nie zwracajac uwagi na nadjezdzajace samochody wchodza na pasy. Poniewaz ci piesi maja PIERWSZENSTWO, to samochody hamuja. Poniewaz predkosc jest niewielka, zwykle wyhamowuja. Zwykle nic sie nie dzieje. Ale taka synchronizacja swiatel stwarza sytuacje kolizyjna. A przy bardziej skomplikowanych cyklach pracy sygnalizacji swietlnej wcale nie jest tak jasne, czy te ZIELONE swaitlo dla pieszych sie zapali, kiedy skrecasz w prawo, czy tez nie. A wystarczyloby, zeby swiatlo ZIELONE dla pieszych zapalilo sie jako pierwsze. Piesi wchodza na pasy, ja ruszam samochodem, widze pieszych na pasach, dojezdzam do pasow, przepuszczam pieszych i jade dalej. Ale takie ustawienie sygnalizacji wymaga myslenie. A, jak widac, myslenie nie jest latwe (ale mozna sie do niego przyzwyczaic). Moze u was w Siedlcach nie ma takiego problemu (macie tam skrzyzowania ze swaitlami?).

Edytowane przez wojtek010265
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśle w ten sposób, że zbliżając się do skrzyżowania, kiedy mam zielone światło i pierwszeństwo, kiedy i na "czerwonym" stoją - myślę że mogę spokojnie jechać. Nie hamuje, aby dyskretnie zerknąć w lewo czy prawo bo może ktoś poleci na czerwonym - doprowadziło by to do absurdu.

Nie zawsze się da zerknąć ale gdy się da wykorzystaj tą szansę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...