..MNG - gdzie?

[Saltus]

Fajoska relacja :clap: Ile cię wyniosła ta wycieczka ?

[Gość yeuop]

Fajoska relacja :clap: Ile cię wyniosła ta wycieczka ?

 

Duzo :bigrazz:

[rahu]

Duzo :bigrazz:

a bez odżywek do włosów? ;)

 

generalnie fajnie się czyta i ogląda foty - gratuluję i dzięki za linka! :)

 

pzdr

[Gość yeuop]

a bez odżywek do włosów? ;)

 

generalnie fajnie się czyta i ogląda foty - gratuluję i dzięki za linka! :)

 

pzdr

 

na odzywki do wlosow to dopiero po przyjezdzie wydaje fortune ;)

[PrzemekB]

Miałem iść spać ale wciągnęła mnie Twoja relacja i godzina minęła nim się zorientowałem :buttrock:

Fajnie naprawiłeś zamek :biggrin: A fotki całkiem dobre. Zazdroszczę tych widoków... Super wyprawa, czekam na dalszą część.

 

P.S.

 

Zastanawia mnie jak z bezpieczeństwem dobytku podczas spania na stacjach i w innych miejscach. Nie było obawy, że jak się obudzisz to nie będzie na czym kontynuować wyprawy?

 

Pozdro

 

[przemek96]

Piękna sprawa taki wypad. Ile Twoja XTeka ma już najechane ? Ponad 100 tyś na pewno :icon_razz:

[Gość yeuop]

Zastanawia mnie jak z bezpieczeństwem dobytku podczas spania na stacjach i w innych miejscach. Nie było obawy, że jak się obudzisz to nie będzie na czym kontynuować wyprawy?

 

Mysle, ze w Polsce jest bardziej niebezpiecznie.

 

Piękna sprawa taki wypad. Ile Twoja XTeka ma już najechane ? Ponad 100 tyś na pewno :icon_razz:

 

Ponad 110tys. km. A miala 34, jak ja kupowalem w 2006 :bigrazz:

[pilask]

no to jest dopiero podróżowanie, czołobitnie składam pokłon;) sprzedaje teraz motor i też kupuje coś bardziej nadającego się na takie wyprawy na wschód, jak się uda to za rok dookoła morza czarnego co Ty już masz na koncie, w przyszłości zamyślam objechać morze śródziemne, coś mi się widzi że będzie trzeba samemu, choć widząc Twoje podróże może byś się dał namówić, ale to jak nic się nie zmieni w życiu dopiero za 2 lata, pozdrawiam

[Gość yeuop]

no to jest dopiero podróżowanie, czołobitnie składam pokłon;) sprzedaje teraz motor i też kupuje coś bardziej nadającego się na takie wyprawy na wschód, jak się uda to za rok dookoła morza czarnego co Ty już masz na koncie, w przyszłości zamyślam objechać morze śródziemne, coś mi się widzi że będzie trzeba samemu, choć widząc Twoje podróże może byś się dał namówić, ale to jak nic się nie zmieni w życiu dopiero za 2 lata, pozdrawiam

 

Kiedys bylem z dziewczyna w Maroko (i jeszcze krotka traska do Rumunii), ale poza tym wszystkie traski zrobilem sam. I przy tym juz chyba zostanie, pasi mi :bigrazz:

[żunio]

to do ruskich już doszła klimatyzacja (fotka z Leninem) ? :D

 

Kuferki masz kozackie na ulubionym zdjęciu

Powodzenia na trasach

Edytowane 17 Września 2010 przez żunio

[lombardo]

no to jest dopiero podróżowanie, czołobitnie składam pokłon;) sprzedaje teraz motor i też kupuje coś bardziej nadającego się na takie wyprawy na wschód, jak się uda to za rok dookoła morza czarnego co Ty już masz na koncie, w przyszłości zamyślam objechać morze śródziemne, coś mi się widzi że będzie trzeba samemu, choć widząc Twoje podróże może byś się dał namówić, ale to jak nic się nie zmieni w życiu dopiero za 2 lata, pozdrawiam

 

Samotne podróże nie są takie złe i mają swoje zalety,możesz np; siedząc w Sozopolu stwierdzić że jedziesz do Turcji a później do Grecji ponieważ w Bułgarii jest kiepska pogoda i zawiodło cię wybrzeże Morza Czarnego,zamiast przewidywanych 4,5 kkm robisz 6,5kkm i tyle:wink: ,żadnego ustalania co,gdzie,kiedy itp,chcesz to wsiadasz i jedziesz tam gdzie masz ochotę,jesteś wolny i niezależny:crossy:

Pozdrawiam

 

[skuterek55]

Ciekawy wypad coraz bardziej nabieram ochoty na taki wypad ale mam pytanie czy jak jedziesz motorem to czy są jakies opłaty za motor przy wjezdzie do danego kraju

Pozdrawiam

 

[Marecki_]

yeuop niezły wariat z Ciebie, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu :bigrazz:

Mimo, że ci*a z Ciebie z tym baletem i szpagatami - muszę przyznać, że masz jaja! Piękna wyprawa, bez żadnych wielkich przygotowań, czy też mega wydatków na sprzęt. Pojechałeś na swej starej, aczkolwiek sprawdzonej maszynie, bez zaplanowanych noclegów-śpiąc tam gdzie się dało i zażywając wolności o której nie jednemu (mi również) nawet się nie śniło. Po prostu żywioł - wyruszając naprzeciw przygodzie :buttrock: :crossy: :buttrock:

Gratuluje :clap:

[Gość yeuop]

ci*a z Ciebie z tym baletem i szpagatami

 

a dasz wiare, ze nawet podczas tego wypadu CODZIENNIE cwiczylem szpagat? :bigrazz:

[biscuit]

Zazdroszczę odwagi i podziwiam.

Fascynująca wyprawa :clap: