EN 500 dusi się, przerywa, szarpie

[zbyhu]

Yo!

 

Już nie mam pomysłu, więc piszę.

 

Mam EN500 rok '93. Chodzila super, do czasu. Nagle podczas jednej jazdy zaczela tracic ducha. Po prostu przerywa - raz ciagnie mocno, raz slabo - na wszystkich biegach.

 

Wymienilem filtr powietrza i swiece - zero reakcji. Wydlubalem gazniki - czyste byly. Ale przemuchalem je, sprawdzilem z grubsza membrany - wygladaja ok. Nic nie regulowalem, bo skoro moto wczesniej chodzilo dobrze, to cudow nie ma, na tych ustawieniach musi chodzic dalej ;). Po zalozeniu gaznikow z powrotem - moto dziala tak samo slabo.

Swiece maja ladny kolor. Aczkolwiek jak sie podczas jazdy wlaczy ssanie, to moto ciagnie jakby ciut lepiej.

 

Sprawdzilem kable WN, fajki - wygladaja ok. Podczas pracy na wolnych obrotach odlaczajac kabel zasilajacy jednej cewki (prawego cylindra) moto chodzi stabilnie na lewym garku, a odlaczajac cewke lewego garnka - moto natychmiast gasnie. Czyli cos sie sra z prawym garnkiem. Podmiana cewek WN nie zmienila tego objawu.

 

Regulowalem zawory. Wydechowe lewego gara byly za ciasne, ssace prawego ciut za duze. Po regulacji praca silnika bez zmian.

 

Zajrzalem pod lewy dekiel. Wszystkie magnesy na swoim miejscu, ale wszystko tam obesrane w oleju, a chyba nie powinno (?). Z dekla wykapal tak z kieliszek oleju. Tam sa impulsatory, moze to byc to, ze mam olej pod tym deklem?

 

Gdzie jeszcze i jak szukac diagnozy? Co moze powodowac szwankowanie jednego garnka?

 

Pozdro

 

PS

No i V-max mu oklapl - na manetce full open jedzie 130-140km/h, a wczesniej potrafil 170 pokazac :P.

Edytowane 10 Lipca 2010 przez zbyhu

[Adam M.]

Na jednym garku to i tak niezle.

Niestety wydaje mi sie ze od podstaw trzeba zaczac i sprawdzic cisnienie sprezania, moze pierscien pekl.

Jezeli nie to to sprawdz impulsatory czy maja jednakowe opornosci.

Z olejem nie jestwem pewien, sprawdz serwisowke czy jest tam simmer, ale mysle ze musi byc.

Nastepna teoria to pad impulsatora z powodu oleju, obie rzeczy trzeba sprawdzic.

Aha z cisnieniem sprezania to wykrec obie swiece i zatykajac palcem porownaj cisnienie krecac na rozruszniku, no chyba ze masz miernik to co innego :).

Sposob palcowy potrafi byc dosc miarodajny dla wyczucia roznicy,

[zbyhu]

Yo!

 

Nie no ten drugi gar dziala, silnik chodzi na oba cylindry, tylko prawy musi albo gubic iskre, albo dostawac mniej paliwa, i po prostu przerywa.

 

Czy ktos, kto ma GPZ, ER5, EN500 lub KLE500 moze powiedziec, czy ma sucho w alternatorze? Mnie tam wyraznie troche oleju sie dostaje.

 

Pozdro

[gandżo]

Mnie tam wyraznie troche oleju sie dostaje.

 

I tak ma być.

[Adam M.]

Czy masz olej w alternatorze czy w mpulsatorach, bo to 2 rozne rzeczy ?

[zbyhu]

Yo!

 

I tu i tu. To to samo.

Alternator jest przykrecony do dekla. Na wale jest kolo magnesowe z dwoma otworami. I w deklu tez sa dwa impulsatory, ktore wspolpracuja z otworami w kole magnesowym. Wszystko w jednej komorze, do ktorej dostaja sie sladowe ilosci oleju.

 

Dobra, metoda eliminacji doszedlem do tego co nastepuje:

 

- to nie wina zaworow - wyregulowalem je, moto pracuje bez zmian.

- to nie wina gaznikow - sa czyste, przed dmuchaniem w dysze i po dziala moto tak samo, membrany sa raczej dobre, a co najwazniejsze moto przerywa juz na wolnych obrotach, gdzie w zasadzie za prace odpowiadaja tylko dysze wolnych obrotow - membrany nie maja tu nic do gadania.

- winne nie sa cewki, kable i fajki - zamienialismy je miejscami i zawsze prawy gar szwankuje

 

Zostaja zatem impulsatory lub modul zaplonowy.

 

Czy takie objawy moga byc spowodowane wadliwa praca modulu?

Czy moja metoda eliminacji ma jakies luki? ;)

 

Pozdro

[Gość josha]

Dlaczego piszesz, że membrany są raczej dobre, a nie dobre? Miałem bardzo podobne objawy w EN500. Na wysokich obrotach, zaczął silnik przerywać i jeden cylinder przestawał działać. Tak jakby było odcięte paliwo. Sprawdzałem membrany, były"raczej" dobre. Tzn. mała dziurka. Po jakimś czasie, zaczęło zarzucać świecę i przestawał palić. Też na prawy gar. W międzyczasie, pojawiły się też kłopoty na wolnych obrotach. Znów wybebeszyłem wszystko i okazało się że membrana na prawym rozdarta prawie na całym obwodzie. Znalazłem też małe nieszczelności kolektorów ssących. Pomiędzy metalem a gumą. Co ciekawe, sprawdzanie za pomocą różnych psikaczy, nie dawało żadnych zmian w pracy silnika. Zacznij może jeszcze raz od membran. Wyciąg je i sprawdź dokładnie.

[Dream]

Co dziwne i Ja kiedyś miałem to samo z prawym garem w ENie.... pomogła wymiana przepustnicy podciśnieniowej, stara się unosiła tylko kawałek.... oraz dokładne czyszczenie prawego gaźnika.

[Sopelblue]

Czy można na czas testu zamienić membrany z jednego gaźnika do drugiego ?

 

zbyhu jeśli możesz to zmierz kompresję manometrem.

[toowdie]

można

[zbyhu]

Yo!

 

Ok, juz mi znajomy mechanik powiedzial, ze modul odpada, bo on albo dziala, albo nie :].

 

Jak skombinuje manometr, to zmierze cisnienie i zdam relacje.

 

A membrany "raczej dobre" a nie "dobre", bo Adam M. mowil, ze trzeba je sprawdzac pod mikroskopem ;). A ja sprawdzalem je tylko na oko i zadnych dziur nie znalazlem.

 

Pozdro

[fedek]

ja posiadam gpz,olej w tej czesci silnika jest jak najbardziej prawidlowym objawem,szukałbym przyczyna raczej w gazniku,lub tak jak mowia pozostali sprawdzic cisnienie w cylindrze,choc to naprawde dlugowieczne silniki,ale zdazaja sie usterki walkow rozrzadu.posiadasz dwa impulsatory,czy jeden?bo jak sie nie myle byly wersje z dwoma i z jednym impulsatorem,a wiem o tym bo wystepuja dwa rodzaje kół magnesowych ktore to steruja własnie impulsatorami

 

a modul zeczywiscie dziala lub nie,bo mialem juz takie zdazenie

Edytowane 13 Lipca 2010 przez fedek