Co sądzicie o kaskach Naxa?

[chudy_bdg]

co do kasków to w majowym numerze miesięcznika "MOTOCYKLE" robili testy 9-ciu różnym producentom (NAXA chyba akurat nie było)
chodziło o zakup kasu do ceny 1200zł
porównywali marki, jakość,hałas itp itd

[Arcer]

Test jak zwykle na poziomie: w 4 tabelkach nawet materiał skorupy podano inny, niż w rzeczywistości (oczywiście na korzyść producentów); ciekawe czy tak samo fachowo podeszli do przepisywania wyników testu uderzeniowego, skoro takiej prostej rzeczy nie udało się wpisać poprawnie.

[Motocyklista na motocyklu]

Moja pasażerka kupiła ze 4 lata temu kask Naxa do jazdy na skuterze (jak zniszczy się walając po kuferku, żeby nie było żal).

Okazał się taką porażką, że po kilku jazdach został odłożony na półkę i do dziś chyba leży w garażu (tanio sprzedam fanowi marki ;) )

Trzeszczał, zapiąć go trudno, jakiś element wentylacyjny zaczął odpadać...

 

Patrząc na link rzucony kilka postów powyżej przyznać trzeba, że firma (przynajmniej stylistycznie) zrobiła niezły postęp.

Jeden z modeli - wypisz, wymaluj - Nolan ;)

Ciekawe tylko czy jakość też poszła do przodu.

Ja się o tym już nie przekonam - raz zapłaciłem za Naxę, a potem - jeszcze raz - za normalny kask.

Edytowane 22 Czerwca 2013 przez Motocyklista na motocyklu

[jeszua]

cóz, koleżanka chwaliła naxę, jakiś topowy model rzekomo w niewielkiej liczbie sprzedany - prosto od handlarza, który mieni się "producentem" tej marki. chwaliła, póki nie poleżał rok w szafie: wg. jej informacji rozlazł się kompletnie, wszystkie elementy odkleiły od skorupy, rozeszła wyściółka - garnek do kosza

pewnych rzeczy się nie przeskoczy, wśród nich jakości - to, że beret "wygląda jak" nolan nie oznacza, że choćby leżał obok produktu włoskiej firmy. abstrahując od kwestii miejsca produkcji, jest jeszcze właśnie taki drobiazg

jsz

[Rafo_1]

Wiele firm, znanych firm, w tym Held, czy Nolan swoje kaski produkują właśnie w Chinach :) To, że odklei się wyściółka nie oznacza, że kask trzeba wyrzucić do kosza. AGV za 2000 zł też potrafi się rozkleić i co, należy go wywalić ?

[jeszua]

wiesz, jeśli poszczególne elementy rozłażą się w palcach, to na głowę się taki beret nie nadaje. choćby ze względów higienicznych, jeśli już komuś na bezpieczeństwie nie zależy

BTW w żadnym z moich kasków nic się nie rozlazło, wliczając w to uvexa, który jak go wywaliłem miał chyba z 10 lat. polecam przy tym czytanie ze zrozumieniem: wiem, że niemal wszystkie firmy produkują w państwie środka. tyle tylko (wyłożę łopatologicznie) że te, które się szanują - mają jeszcze kontrolę jakości

jsz

[Arcer]

Nolan większość modeli nadal klepie we Włoszech, a Held - mimo świetnej klasy odzieży i rękawic - kaski ma marne, i rzeczywiście chińskie z miejsca produkcji, i z jakości.

Jeśli AGV się rozpada w dłoni, to coś jest nie tak z takim kaskiem, albo i całą marką. Nie chce mi się wierzyć, że zrobiliby taką tandetę (w modelu K-3 czy K-4, to owszem).

[Rafo_1]

Mówiłem o K-3. Podtrzymuję, że jeżeli odklei się wyściółka, to nie jest to oznaka, że kask jest do d**y :) Jest parę rzeczy, które wypadałoby poprawić w kilku modelach Naxy, ale ogólnie za tą cenę znajdzie się coś lepszego ? Zwróćcie uwagę na wagę choćby Hiszpańskiego (chińskiego) LS2.

 

Znam Naxę praktycznie od samego początku kiedy zaczęli produkować kaski i z każdym rokiem jest coraz lepiej :) I proponuję nie porównywać firm AGV (nie mówię tu o modelach do 500zł), Shoei i innych światowych, do półki cenowej Naxy, bo ktoś, kto szuka kasku za 2000 zł, nie kupi za 200 zł :) Held produkuje w tej samej fabryce co Naxa, to taka mała ciekawostka :)

[Arcer]

I parę modeli Nitro, Uvex (dawniej) i paru innych marek też jest z tej samej fabryki. Tak samo jest z paroma modelami Probikera, Givi i innych takich kasków. Każdy produkuje jak chce, ale cięcie kosztów musi mieć pewne granice.

 

A K-3 chyba nie kosztuje 2000 zł, to dlatego w ogóle się odezwałem, bo coś tu było nie tak w Twojej poprzedniej wypowiedzi :).

[Rafo_1]

Zgadza się :) K-3 nie kosztuje tyle, ale kiedyś odkleił mi się Gp-Tech, trochę kleju do szyb i kask sprawny, także odklejenie się wyściółki nie uważam za wadę kasku :)

[_Monter_]

Malowałem kask jeździecki firmy uvex kosztujący 280 euro. gdy go rozebrałem moim oczom ukazał się taśma izolacyjna, silikon rozmazany palcem i przypadkowo zmatowiona powłoka aby silikon się trzymał.

Oczwiscie tego nie widać na codzień ale w tym momencie wiem, że kwota jest wyssana z palca bo ten kask niczym się nie różni od chinoli za 30 euro.

[Rafo_1]

Czyli to co powiedziałem potwierdza się :) Jakoś trzeba przykleić wnętrzności do skorupy :)

[spiwor]

Naxa po około 3 tyś km, tak mi sie wydaje:

PSI dalej niepotrzebne, kask dalej wygodny, nic się nie wygniata, komfort leżenia na głowie jest więcej niż ok.

Niestety wentylacja w upałach dołuje.

Otwarte wywietrzniki u góry szumią, a daje to jakby ktoś usta złożył w trąbkę i dmuchał.

Dolny wywietrznik tak jakby nie istniał.

Ale:

Rewelacyjne poziomy ułożenia szybki.

Pierwszy poziom i przejeżdża się całe miasto bez much w gębie z dobrą wentylacją.

Wrzuciłem mp3 i słuchawki do garnka - wyprofilowanie rewelacyjne. Kask jest stworzony pod słuchawki.

 

Nie wiedziałem ale kupiłem kask od Rafo_1 . Jestem bardzo zadowolony, koszt kasku, koszt przesyłki, szybkość dolotu.

Ale mam jak zwykle małe ale, zawsze muszę znaleźć dziurę w całym - Rafo do kartonu dorzuć trochę wypełniacza bo firmy kurierskie nie dbają o paczki. Nic totalnie się nie stało, pięć gwiazdek, ale na przyszłość jakby coś ktoś....

 

Ogólnie za tą kasę nadal jestem zadowolony. I to bardzo.

Trzeba było kupić bez PSI ale kto wie, może w przyszłości będzie potrzebne jak się wygniecie.

Edytowane 29 Czerwca 2013 przez spiwor

[Jurek12]

Naxa.Opada blenda a oni dokręcają srubę a blenda po czasie znowu opada i tak w kółko.

[Qadrat]

Naxa.Opada blenda a oni dokręcają srubę a blenda po czasie znowu opada i tak w kółko.

 

Dziwisz się? Kupujesz chińskie "coś" za śmieszną cenę i żądasz żeby to było dobrej jakości?