baba_zanetti Opublikowano 15 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2010 Witam. Pytanie może wydać sie bardzo laickie. Kiedy należy złożyć nóżkę boczną, przed czy po usadowieniu się na motocyklu? Ja zawsze robię to po, i wydaje mi sie to z oczywistych powodów wygodniejsze bezpieczniejsze w sumie prawidłowe, ale jakie było moje zdziwnienie gdy dowiedziałem sie że za taką kolejność na egzaminie prawa jazdy (konkretnie w Siedlcach) można zakończyć przed czasem egzamin- zwyczajnie oblać. Dla mnie to jakaś kpina, ale może mało zorientowany jestem, bo swój egzamin zdawałem kilka lat temu i nawet nie pamiętam jak złożyłem nóżkę. Czy faktycznie egzaminator ma prawo oblać za wsiadke na motocykl z rozłożoną nóżką boczną? Cytuj 8.96s 1/4mili GSX-R K1 1000 TURBO/NITROSPEEDBIKE.PL TURBO TAKŻE W TWOIM MOTOCYKLU!SERWIS MOTOCYKLI- WARSZAWA, HAMOWNIA - STROJENIEhttps://www.facebook.com/bados84/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DEALER Opublikowano 15 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2010 Witam. Pytanie może wydać sie bardzo laickie. Kiedy należy złożyć nóżkę boczną, przed czy po usadowieniu się na motocyklu? Przemysławie, tak, jak określa instrukcja obsługi ;) :D Cytuj 93! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cichy.wroc Opublikowano 15 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2010 Kiedy należy złożyć nóżkę boczną, przed czy po usadowieniu się na motocyklu? We Wrocławiu na egzaminie należy składać kosę PO wskoczeniu na moto. Zresztą zawsze możesz zapytać egzaminatora przed rozpoczęciem egzaminu jak powinno być to zrobione prawidłowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzywer Opublikowano 15 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2010 We Wrocławiu na egzaminie należy składać kosę PO wskoczeniu na moto. Zresztą zawsze możesz zapytać egzaminatora przed rozpoczęciem egzaminu jak powinno być to zrobione prawidłowo. I Ci odparuje jak mi - "to kto pana jeździć uczył?!" :biggrin: Jeśli po wskoczeniu na moto składać, to co - prowadzisz go te 5 metrów z rozłożoną kosą? ;) Natomiast jeżdżąc już z uprawnieniami w ruchu - nie przejmujcie sie. Nawet jeśli zapomnicie złożyć to pierwszy lewy winkiel szybko zweryfikuje to niedociągnięcie :bigrazz: Cytuj Na pohybel wszystkim zdradliwym sukom! <== kliknij i polub :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hondzia Opublikowano 15 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2010 I Ci odparuje jak mi - "to kto pana jeździć uczył?!" :biggrin: Jeśli po wskoczeniu na moto składać, to co - prowadzisz go te 5 metrów z rozłożoną kosą? ;) Natomiast jeżdżąc już z uprawnieniami w ruchu - nie przejmujcie sie. Nawet jeśli zapomnicie złożyć to pierwszy lewy winkiel szybko zweryfikuje to niedociągnięcie :bigrazz: Alez co wy opowiadacie? Jak wrzucisz 1-nke to motocykl zgasnie :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cichy.wroc Opublikowano 15 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2010 I Ci odparuje jak mi - "to kto pana jeździć uczył?!" :biggrin: Jeśli po wskoczeniu na moto składać, to co - prowadzisz go te 5 metrów z rozłożoną kosą? ;) U mnie nie miałem takich rozterek, bo egzaminator przy gadce szmatce przed egzaminem przypomniał, że wsiadanie to z tej i z tej strony i kosę chowamy PO a nie PRZED :wink: A 5 metrów to nieśliśmy moto na plecach, wtedy rozłożona kosa była przydatna - łatwiej utrzymać równowagę :biggrin: Natomiast jeżdżąc już z uprawnieniami w ruchu - nie przejmujcie sie. Nawet jeśli zapomnicie złożyć to pierwszy lewy winkiel szybko zweryfikuje to niedociągnięcie :bigrazz: U mnie zgaśnie, powodując zwykle moje ogromne zdziwienie :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzywer Opublikowano 15 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2010 U mnie gasnie dopiero, jak puszcze sprzęgło :icon_razz: :biggrin: Ale fakt - niezłe zdziwko jakby ktoś zapomniał, a czujnik byłby akurat sp..yy... by nie działał :) Cytuj Na pohybel wszystkim zdradliwym sukom! <== kliknij i polub :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cichy.wroc Opublikowano 15 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2010 U mnie gasnie dopiero, jak puszcze sprzęgło :icon_razz: :biggrin: Za szybko puszczasz sprzęgło :biggrin: :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hipol Opublikowano 15 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2010 U mnie tez motocykl gasnie podczas ruszania z rozlozona nozka. W starszych motocyklach nie ma jednak tego bajeru. Kiedys gosc opowiadal jak chcial przyszpanowac na moto sprowadzonym z Ameryki i zaliczyl glebe na parkingu przez rozlozona nozke ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pstryk2528 Opublikowano 15 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2010 U mnie czujnik był zepsuty... Wiedziałem o tym, ale jakoś nie było kiedy się do tego przysiąść. Zrobiłem dopiero jak się przejechałem z rozłożoną kosą... Wrażenia bezcenne... Już naprawione... Pozdrawiam i radzę nie próbować tego w domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacob555 Opublikowano 15 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2010 Właśnie w mojej Rebelce nie ma tego czujnika, ale to wersja w milach, więc może z USA :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tygrys111 Opublikowano 15 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2010 Ale temat na spam ... wsiadam na moto zapalam uderzam pietą stopkę wciskam bieg i ruszam ;) ot filozofia :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 15 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2010 Biorąc to na logikę, oraz praktyczność (doświadczenie) kosę zamyka się po usadowieniu na motocyklu. Ale jak od zawsze wiadomo polskie egzaminy PJ niewiele mają wspólnego z logiczną rzeczywistością. :banghead: Ja robiłem prawko jakieś 11 lat temu i moto miałem zdjąć z centralnej i postawić na nią po zakończonej jeździe. :biggrin: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PrzemekB Opublikowano 15 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2010 We Wrocławiu na egzaminie należy składać kosę PO wskoczeniu na moto. Zresztą zawsze możesz zapytać egzaminatora przed rozpoczęciem egzaminu jak powinno być to zrobione prawidłowo. Nigdy nie zadawajcie egzaminatorom skomplikowanych pytań - większość z nich nie ma pojęcia i zawsze się dostanie w zamian buracki teks podnoszący ciśnienie. Jak zapytałem czy mogę dokonać przeglądu sprzętu to ryknął: "co ty myślisz, że my Ci sprzęt zepsuty dajemy?! Szybko wsiadaj, nie mamy czasu!" Po 2 minutach jazdy złożyło się lewe lusterko a po 5ciu zatarł się przedni hamulec i Junak umarł... Nie możesz być mądrzejszym od egzaminatora bo Cię obleje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adwent Opublikowano 15 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2010 a ja PJ zrobiłem 17 lat temu na komarze- po 1 minucie jeżdżenia na nim. Bez 21 h jazd. Egzamin praktyczny polegał na wykonaniu 1nej ósemki. komar ruszał delikatnie po wrzuceniu jedynki. sprzęgła nie trzeba było puszczać. Nie wiem czy w ogóle miał jakąkolwiek nóżkę :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.