Skocz do zawartości

Nóżka boczna


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Pytanie może wydać sie bardzo laickie.

Kiedy należy złożyć nóżkę boczną, przed czy po usadowieniu się na motocyklu? Ja zawsze robię to po, i wydaje mi sie to z oczywistych powodów wygodniejsze bezpieczniejsze w sumie prawidłowe, ale jakie było moje zdziwnienie gdy dowiedziałem sie że za taką kolejność na egzaminie prawa jazdy (konkretnie w Siedlcach) można zakończyć przed czasem egzamin- zwyczajnie oblać. Dla mnie to jakaś kpina, ale może mało zorientowany jestem, bo swój egzamin zdawałem kilka lat temu i nawet nie pamiętam jak złożyłem nóżkę.

Czy faktycznie egzaminator ma prawo oblać za wsiadke na motocykl z rozłożoną nóżką boczną?

8.96s 1/4mili GSX-R K1 1000 TURBO/NITRO
SPEEDBIKE.PL TURBO TAKŻE W TWOIM MOTOCYKLU!

SERWIS MOTOCYKLI- WARSZAWA, HAMOWNIA - STROJENIE

https://www.facebook.com/bados84/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy należy złożyć nóżkę boczną, przed czy po usadowieniu się na motocyklu?

 

We Wrocławiu na egzaminie należy składać kosę PO wskoczeniu na moto. Zresztą zawsze możesz zapytać egzaminatora przed rozpoczęciem egzaminu jak powinno być to zrobione prawidłowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We Wrocławiu na egzaminie należy składać kosę PO wskoczeniu na moto. Zresztą zawsze możesz zapytać egzaminatora przed rozpoczęciem egzaminu jak powinno być to zrobione prawidłowo.

I Ci odparuje jak mi - "to kto pana jeździć uczył?!" :biggrin:

Jeśli po wskoczeniu na moto składać, to co - prowadzisz go te 5 metrów z rozłożoną kosą? ;)

Natomiast jeżdżąc już z uprawnieniami w ruchu - nie przejmujcie sie. Nawet jeśli zapomnicie złożyć to pierwszy lewy winkiel szybko zweryfikuje to niedociągnięcie :bigrazz:

Na pohybel wszystkim zdradliwym sukom!

 

dmnz.jpg <== kliknij i polub :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I Ci odparuje jak mi - "to kto pana jeździć uczył?!" :biggrin:

Jeśli po wskoczeniu na moto składać, to co - prowadzisz go te 5 metrów z rozłożoną kosą? ;)

Natomiast jeżdżąc już z uprawnieniami w ruchu - nie przejmujcie sie. Nawet jeśli zapomnicie złożyć to pierwszy lewy winkiel szybko zweryfikuje to niedociągnięcie :bigrazz:

Alez co wy opowiadacie? Jak wrzucisz 1-nke to motocykl zgasnie :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I Ci odparuje jak mi - "to kto pana jeździć uczył?!" :biggrin:

Jeśli po wskoczeniu na moto składać, to co - prowadzisz go te 5 metrów z rozłożoną kosą? ;)

 

U mnie nie miałem takich rozterek, bo egzaminator przy gadce szmatce przed egzaminem przypomniał, że wsiadanie to z tej i z tej strony i kosę chowamy PO a nie PRZED :wink:

 

A 5 metrów to nieśliśmy moto na plecach, wtedy rozłożona kosa była przydatna - łatwiej utrzymać równowagę :biggrin:

 

Natomiast jeżdżąc już z uprawnieniami w ruchu - nie przejmujcie sie. Nawet jeśli zapomnicie złożyć to pierwszy lewy winkiel szybko zweryfikuje to niedociągnięcie :bigrazz:

 

U mnie zgaśnie, powodując zwykle moje ogromne zdziwienie :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie tez motocykl gasnie podczas ruszania z rozlozona nozka. W starszych motocyklach nie ma jednak tego bajeru. Kiedys gosc opowiadal jak chcial przyszpanowac na moto sprowadzonym z Ameryki i zaliczyl glebe na parkingu przez rozlozona nozke ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie czujnik był zepsuty... Wiedziałem o tym, ale jakoś nie było kiedy się do tego przysiąść. Zrobiłem dopiero jak się przejechałem z rozłożoną kosą... Wrażenia bezcenne... Już naprawione... Pozdrawiam i radzę nie próbować tego w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc to na logikę, oraz praktyczność (doświadczenie) kosę zamyka się po usadowieniu na motocyklu. Ale jak od zawsze wiadomo polskie egzaminy PJ niewiele mają wspólnego z logiczną rzeczywistością. :banghead: Ja robiłem prawko jakieś 11 lat temu i moto miałem zdjąć z centralnej i postawić na nią po zakończonej jeździe. :biggrin:

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

We Wrocławiu na egzaminie należy składać kosę PO wskoczeniu na moto. Zresztą zawsze możesz zapytać egzaminatora przed rozpoczęciem egzaminu jak powinno być to zrobione prawidłowo.

 

Nigdy nie zadawajcie egzaminatorom skomplikowanych pytań - większość z nich nie ma pojęcia i zawsze się dostanie w zamian buracki teks podnoszący ciśnienie. Jak zapytałem czy mogę dokonać przeglądu sprzętu to ryknął: "co ty myślisz, że my Ci sprzęt zepsuty dajemy?! Szybko wsiadaj, nie mamy czasu!" Po 2 minutach jazdy złożyło się lewe lusterko a po 5ciu zatarł się przedni hamulec i Junak umarł...

 

Nie możesz być mądrzejszym od egzaminatora bo Cię obleje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja PJ zrobiłem 17 lat temu na komarze- po 1 minucie jeżdżenia na nim. Bez 21 h jazd. Egzamin praktyczny polegał na wykonaniu 1nej ósemki. komar ruszał delikatnie po wrzuceniu jedynki. sprzęgła nie trzeba było puszczać. Nie wiem czy w ogóle miał jakąkolwiek nóżkę :biggrin:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...