Skocz do zawartości

Yamaha R6 dymi olejem


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ale gdyby to była wina uszczelniaczy to dymił by niezależnie do tego czy motocykl jedzie czy stoi.

 

 

Nie, pad uszczelniaczy daje dymienie przy zejsciach z obrotow, pad pierscieni przy wejsciach na obroty.

Moze na razie zajmij sie czytaniem, zamiast wprowadzac balagan w temacie.

Co do pomyslu z filtrem, przy za duzej ilosci oleju dymil by chyba caly czas, nieprawda ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motocykl wylądował na całkowitym serwisie gaźników. Jutro lub pojutrze ją odbieram i zdam relacje. Moge jeszcze zajrzec do obudowy filtra pow. sprawdzić czy nie stoi w nim olej z filtra...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby to były uszczelniacze zaworowe, to kopciłby na niebiesko zaraz po odpaleniu silnika, ponieważ gdy motocykl stoi np. przez noc, to olej scieka po prowadnicach na tłoki i jest sukcesywnie wypalany podczas pierwszych sekund pracy silnika po postoju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdury, bzdury i jeszcze raz bzdury, jezeli uszczelniacze zaworowe sa zuzyte to silnik kopci caly czas bez wzgledu na predkosc obrotowa, obciazenie, etc, przy rozruchu jak napisales zakopci troszke mocniej gdyz wiecej oleju zgromadzi sie w przestrzeni komory spalania.

Jak napisali poprzednicy najszybciej i najbezpieczniej no i najtaniej zaczac od ich wymiany, jezeli bedzie kopcil dalej pozostaje zdjecie glowicy i zajrzenie do zaworow i pierscieni, ale to raczej wykluczam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie napisałem, że kopciłby tylko i wyłącznie wtedy, tylko podsuwam tutaj m. in. Adamowi M., który zaleca wymianę uszczelniaczy zaworowych taką ideę, że może jednak nie uszczelniacze, skoro autor tematu nie napisał nic o tym, żeby kopcił podczas odpalania silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdury, bzdury i jeszcze raz bzdury, jezeli uszczelniacze zaworowe sa zuzyte to silnik kopci caly czas bez wzgledu na predkosc obrotowa, obciazenie, etc, przy rozruchu jak napisales zakopci troszke mocniej gdyz wiecej oleju zgromadzi sie w przestrzeni komory spalania.

Nie wiem jakie musiałoby być zużycie uszczelniaczy żeby tak się działo. U mnie, gdy były zużyte kopcił tylko przy schodzeniu spod czerwonego pola. Ani przy rozruchu, ani przy obciążeniu. Po wymianie gumek spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo jest zuzycie i ZUZYCIE.

Pierwszym sygnalem jest dymienie przy schodzeniu z obrotow, gdy uszczelniacze naprawde znikna z prowadnicy zaczyna sie dymienie poranne.

A tak a'propos, moja stara BSA nie ma zadnych uszczelniaczy i wcale nie dymi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdury, bzdury i jeszcze raz bzdury, jezeli uszczelniacze zaworowe sa zuzyte to silnik kopci caly czas bez wzgledu na predkosc obrotowa, obciazenie, etc, przy rozruchu jak napisales zakopci troszke mocniej gdyz wiecej oleju zgromadzi sie w przestrzeni komory spalania.

Jak napisali poprzednicy najszybciej i najbezpieczniej no i najtaniej zaczac od ich wymiany, jezeli bedzie kopcil dalej pozostaje zdjecie glowicy i zajrzenie do zaworow i pierscieni, ale to raczej wykluczam.

 

Przy schodzeniu obrotow wytwarza sie bardzo duze podcisnienie co moze powodowac chwilowe zassanie oleju poprzez zuzyte uszczelniacze.

Podobnie ze zuzytymi pierscieniami.

 

Tak na marginesie wypadaloby sie dokladnie przyjrzec prowadnicom oraz gniazdom zaworowym,o ile rzeczywiscie zasysa olej w ten sposob.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli silnik dymi caly czas to wymiana uszczelniaczy pomoze tylko na krotki czas,praprzyczyna bowiem w tym przypadku jest zuzycie prowadnic zaworowych.Tak jak Adam napisal przy dobrych prowadnicach nie bedzie dymic mimo braku uszczelniaczy.

 

Kolega wstepnie zaznaczyl ze dymi tylko przy zmianie biegow,,,,,,,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi w ogóle nie dymi a olej znika, może tak być ? Bo chcę wymienić uszczelniacze

I trochę mi się jakby poci z pod uszczelki głowicy (pokilkuset KM pojawia sięsmuga) ale to chyba nie ma znaczenia

i strasznie na czarno dymi, no jak się da w palnik to chmura jak w starym dizlu ???

Edytowane przez lionix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli dymi na czarno to znaczy ze dostaje za duzo paliwa i pracuje na zabogatej mieszaninie.

 

Co do dymienia to mamy dymienie i dymienie, i jezeli naprawde dymi to nie pomoze naprawa samej glowicy ale i wymiana tlokow i pierscieni nawet z honowaniem tuleji cylindrowej.

 

Osobiscie uwazam ze najlatwiej i najtaniej bedzie wymienic uszczelniacze zaworowe, gdyz dopiero daja o sobie znac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motocykl jedynie dymi przy ''miedzygazie'' przy zbijaniu biegów w dół. Inaczej nie redukuje bo nienawidze tych trzasków ze skrzyni bez miedzygazu. Nie ukrywam, że motocykl gniote bo do tego jest. Gumować nie gumuje, czasem strzele jakąś małą gumke z gazu, bez zadnych strzałów ze sprzegla, olej wymieniam równo co 6tyś km. Mam nadzieje iż nie są to zużyte pierścienie...jutro ją odbieram z pjp i wytestuje sprzęta. Sprawdzam też olej i nie zauważyłem jakiś sporych ubytków na bagnecie, motocykll tez nie dymi olejem przy odpalaniu go po nocy, leci para ale wąchałem jej wydech co by wyczuć olej ale nic nie czułem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...