"Przegazówka", "międzygaz"

[marciow]

Sezon idzie i napewno wielu świeżo upieczonych motocyklistów poczyta z zaciekawieniem

 

czy jak chodze na solarium (czyli jestem upieczony) to powinienem zaciekawic sie ? :icon_eek: :icon_rolleyes:

[zajc]

Spytalbym sie raczej czy slyszales juz o jezdzie i o ochronie srodowiska naturalnego ? O to ile spala Twoja fura przy konwencjonalnej jezdzie a ile przy stosowania miedzygazu ( w katamaranie ) nie wspomne.

 

Moze tak cos na ten temat ?

 

:crossy:

No mysle ze tutaj kompletnie nie trafiles. akurat hamowanie biegami(+przegazowka nawet) ma ,w stosunku do tepego wcisniecia hamulca i sprzegla przy 100km/h, bilans dodatni. Jakbys poczytal temat o hamowaniu silnikiem, to wiedzialbys ze podczas hamowania silnikiem spalanie wynosi O. Do tego nie zuzywasz klockow i tarcz, co tez ma znaczenie ekologiczne. Zreszta kazdy kurs eco-drivingu(popularny w Polsce pol roku temu, gdy benzyna byla po piątaka-teraz pewnie juz nikt takich kursow nie prowadzi ;)) zaleca maksymalne uzywanie sily hamujacej silnika. Ze wzgledu na zuzycie paliwa, a co za tym idzie rowniez ekologie.

[majkelpl]

Dziwi mnie fakt że są odpowiedzi że "wiem co to jest ale nie stosuję" ciekawe dlaczego ?

 

Dlatego ze nie zawsze jest to potrzebne. :clap:

Proste i wszystko w temacie :buttrock:

Powinna jeszcze byc opcja .... stosuje w zaleznosci od potrzeby.

[zajc]

A co do przegazowki w aucie-czy robisz to piętą podczas hamowania? Dla mnie to zawsze byl wyczyn, jak widzialem jak to robia kierowcy rajdowi/wyscigowi. Jezeli tak potrafisz to respect ;)

[majkelpl]

[...]należy redukować bieg w zależności od prędkości jazdy nie wspominając o międzygazie.

 

I w tym momencie, czasami, miedzygaz jest nie potrzebny :buttrock:

Przynajmnie w armaturze :icon_mrgreen:

[ks-rider]

Więc myślę że nawet gdyby wszyscy w Europie stosowali między gaz to a jedna fabryka w CHINACH zosytała zamknieta to i tak bilans nie byłby na zero.

 

Dopasowujesz ideologie do siebie :biggrin:

 

Rzecz w tym, ilu ludzi sie tym przejmuje i jakie dystansy sie pokonuje, w moim przypadku 0,5 l na 100 km daje juz w miesiacu widoczne oszczednosci :biggrin: Mowa o najnowszej generacji silnikow ktore maja juz mniejsze spalanie od tych starszych.

 

Dla przykladu moj DR 350 potrafi spalic 9,5 l / 100 km a jest tez w stanie zadowolic sie powiedzmy 5 - cioma literkami :biggrin:

 

pytanie tylko czy musze krecic go az tak wysoko aby uzywanie miedzygazu mialo jakikolwiek sens.

 

No mysle ze tutaj kompletnie nie trafiles. akurat hamowanie biegami(+przegazowka nawet) ma ,w stosunku do tepego wcisniecia hamulca i sprzegla przy 100km/h, bilans dodatni. Jakbys poczytal temat o hamowaniu silnikiem, to wiedzialbys ze podczas hamowania silnikiem spalanie wynosi O. Do tego nie zuzywasz klockow i tarcz, co tez ma znaczenie ekologiczne.

 

Chodzi o tzw. Schubabschaltung ktory jest stosowany w powiedzmy nowszej generacji pojazdow, aby cos wiedziec nie zawsze nalezy czytac co niektore tematy :biggrin: Pytanie tylko kiedy i jakie firmy wyposazyly swoje pojazdy w to ustrojstwo, o ile w autach weszlo stosunkowo dawno to w motocyklach niekoniecznie, Biorac pod uwage sredni wiek motocykli ktore sa na drogach tego globu to jest ich napewno wiecej niz tych ktore to maja.

 

:crossy:

Edytowane 6 Lutego 2009 przez ks-rider

[enZo]

A co do przegazowki w aucie-czy robisz to piętą podczas hamowania? Dla mnie to zawsze byl wyczyn, jak widzialem jak to robia kierowcy rajdowi/wyscigowi. Jezeli tak potrafisz to respect ;)

 

To zależy od wielkości pedału gazu w aucie, jak jest taki z podłogi jak w BMW to piętą jest ok, ale niestety większość nowoczesnych aut ma taki mały wystający, mocowany od góry więc żeby gosięgnąć piętą trzeba nogę prawie w poprzek postawić, więc stwoierdziłem że muszę znaleść inną metodę i znalazłem.

 

Hamuje piętą a palcami sięgam do gazu, na początu trochę nie wychodziło i jak sięgałem do gazu to lekko odpuszczałem hamulec, ale teraz już jest OK i fajnie idzie płynnie i rewelacyjnie brzmi.

 

Dopasowujesz ideologie do siebie :biggrin:

 

Rzecz w tym, ilu ludzi sie tym przejmuje i jakie dystansy sie pokonuje, w moim przypadku 0,5 l na 100 km daje juz w miesiacu widoczne oszczednosci :biggrin: Mowa o najnowszej generacji silnikow ktore maja juz mniejsze spalanie od tych starszych.

 

Dla przykladu moj DR 350 potrafi spalic 9,5 l / 100 km a jest tez w stanie zadowolic sie powiedzmy 5 - cioma literkami :biggrin:

 

pytanie tylko czy musze krecic go az tak wysoko aby uzywanie miedzygazu mialo jakikolwiek sens.

Chodzi o tzw. Schubabschaltung ktory jest stosowany w powiedzmy nowszej generacji pojazdow, aby cos wiedziec nie zawsze nalezy czytac co niektore tematy :biggrin: Pytanie tylko kiedy i jakie firmy wyposazyly swoje pojazdy w to ustrojstwo, o ile w autach weszlo stosunkowo dawno to w motocyklach niekoniecznie, Biorac pod uwage sredni wiek motocykli ktore sa na drogach tego globu to jest ich napewno wiecej niz tych ktore to maja.

 

:crossy:

 

 

Kupując motocykl czy samochód biorę zawsze pod uwagę spalanie maksymalne żeby później nie być zaskoczonym, i nie przejmuję się jak jest okazaja pojechać szybko jak to mi wyjdzie na spalaniu, tylko cieszę się jazdą a nie liczę w głowie.

 

Ile spali to spali, ważne by jechać sprawnie i z przyjemnością, jak bym miał patrzyć tylko na spalanie to bym go nigdny nie kupił.

 

[zajc]

Chodzi o tzw. Schubabschaltung ktory jest stosowany w powiedzmy nowszej generacji pojazdow, aby cos wiedziec nie zawsze nalezy czytac co niektore tematy :biggrin: Pytanie tylko kiedy i jakie firmy wyposazyly swoje pojazdy w to ustrojstwo, o ile w autach weszlo stosunkowo dawno to w motocyklach niekoniecznie, Biorac pod uwage sredni wiek motocykli ktore sa na drogach tego globu to jest ich napewno wiecej niz tych ktore to maja.

Powaznie-probuje zrozumiec o co Ci chodzi, ale nie bardzo moge...Z tego co mi wiadomo to wszystkie motocykle z wtryskiem odcinaja doplyw paliwa podczas hamowania silnikiem-a innych sie teraz praktycznie nie sprzedaje. O samochodach nie mowiac-bo od co najmniej 15 lat to standard. Wiec w praktycznie kazdym(poza gaznikowym) pojazdem hamowanie silnikiem pozwala zaoszczedzic pare kropelek paliwa.

[ks-rider]

...ważne by jechać sprawnie i z przyjemnością,

 

Z przyjemnioscia - z tym zgadzam sie calkowicie znowu pytanie jaka predkosc daje przyjemnosc, w kazdym razie ta z ktora potrzebna jest przegazowka ( na duzych obrotach ) Do przecietnej sprawnej jazdy przegazowka w/g mnie nie jest zupelnie potrzebna i na dzien dzisiejszy ja jej uczyl nie bede ( tak jak powiedzialem sprawdze w sezonie ktory dla mnie zacznie sie 01.04. )

 

Ile spali to spali, ....jak bym miał patrzyć tylko na spalanie to bym go nigdny nie kupił.

 

Dokladnie tak jak piszesz, w ogole na to nie patrze.

 

Powaznie-probuje zrozumiec o co Ci chodzi, ale nie bardzo moge...Z tego co mi wiadomo to wszystkie motocykle z wtryskiem odcinaja doplyw paliwa podczas hamowania silnikiem-a innych sie teraz praktycznie nie sprzedaje. O samochodach nie mowiac-bo od co najmniej 15 lat to standard. Wiec w praktycznie kazdym(poza gaznikowym) pojazdem hamowanie silnikiem pozwala zaoszczedzic pare kropelek paliwa.

 

Zrozumiales bardzo dobrze, nie mam do tego najmniejszych watpliwosci, tylko, ze napewno nie jest to pare kropelek, pytanie tylko w jakiej skali ?

 

:crossy:

[jurjuszi]

A co sądzicie od używaniu międzygazu w samochodzie? Ja używam i naprawdę jest owiele lepszy efekt mimo iż budowa skrzyni samochodowej tego nie wymaga.

 

Tu znalazłem mały opis:

http://www.technikajazdy.info/nauka-jazdy/heel-and-toe/

Wiem o co chodzi. Probowałem i faktycznie jest to fajne, jedna uważam, że warunkach, których jeżdżę samochodem (zwykły ruch) jest to tylko sztuka dla sztuki.

 

pozdr

[kornol]

Tak :D wiem co to międzygaz i używam go zawsze :D

Niestety tu już widze znaleźli sie tacy którzy uważają to za zbędne... eh.....

[konrad1f]

jeśli chodzi o międzygaz piętą w aucie to przy współczesnych układach hamulcowych (duża "wrażliwość" pedału hamulca) jest to dość trudne do ogarnięcia (całą stopa w powietrzu bez pewnego oparcia o podłogę)

najczęściej używam boków stopy (pięta oparta na podłodze) - przy pedale gazu z podłogi (bmw)

jak jeździłem mini to faktycznie ze względu na dużą różnicę poziomów pedałów hamulca i gazu, tego ostatniego wciskałem piętą

teraz jak latam punto troszkę ciężko to ogarnąć właśnie ze względu na dużą "czułość" hamulca

[Tomek Kulik]

Ciesze się, że większość używa międzygazu. Ty co nie używają namawiam, może dadzą się przekonać.

Natomiast nie rozumiem osób starających się równać w dół, twierdzeniami o zbyteczności tej techniki. Nie jesteśmy w szkole ani wojsku, żeby równanie w dół tolerować.

Skoro coś takiego jak międzygaz pomaga w jeździe, poprawia komfort jazdy, poprawia bezpieczeństwo, to warto zacząć się uczyć i stosować.

 

Równającym w dół mówimy NIE!!!

 

Międzygaz rządzi!!!

 

 

[MOC]

...podczas hamowania silnikiem spalanie wynosi O...

 

:icon_eek:

Chetnie dowiem sie jaki to silnik, poza tym wyposazonym w odciecie dawki paliwa, w ktorym spalanie wynosi rowne 0 :bigrazz:

:icon_mrgreen:

[Goccolo]

Była już o tym dość obszerna dyskusja. Ponoć powyżej pewnych obrotów w silnikach wtryskowych do komór spalania nie jest wtryskiwane paliwo, a silnik pracuje dzięki siłom bezwładności. Komputery pokładowe w samochodach pokazują podczas hamowania silnikiem 0l/100km. Ile w tym prawdy, nie wiem, nie wypowiadam się...