saska251 Opublikowano 11 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 Aby poprawnie sprawdzić luz na łożyskach główki ramy musisz lekko pchnąć motocykl do przodu i gwałtownie zacisnąć przedni hamulec. To jedyny skuteczny sposób. pozwolę sobie poddać Tę tezę w wątpliwość. Stosując powyższą metodę, prawie na pewno wyczujemy luz klocków i zacisków hamulcowych na prowadnicach. Skuteczniejszym będzie oparcie przedniego koła o ścianę i wtedy rytmiczne napieranie na motocykl. Przynajmniej tak mówią stare, mądre księgi. ;) Tchórze zostali w domu, słabi zginęli po drodze, przetrwali emzeciarze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 11 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 pozwolę sobie poddać Tę tezę w wątpliwość. Stosując powyższą metodę, prawie na pewno wyczujemy luz klocków i zacisków hamulcowych na prowadnicach. Skuteczniejszym będzie oparcie przedniego koła o ścianę i wtedy rytmiczne napieranie na motocykl. Przynajmniej tak mówią stare, mądre księgi. ;) Pozwalasz sobie złośliwie ponieważ umyślnie zacytowałeś tylko część mojego tekstu. Troszkę dalej napisałem:"W celu dokładnego sprawdzenia poproś kolegę do pomocy a Ty włóż palec pomiędzy półkę i główkę ramy a wtedy nawet jeżeli nie usłyszysz stuknięcia możesz poczuć jak te elementy się przesunąć." Ale to nieważne, ważne aby zaistnieć :banghead: Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saska251 Opublikowano 11 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 Pozwalasz sobie złośliwie [...] Ale to nieważne, ważne aby zaistnieć :banghead: Zapewniam, że daleki jestem od wszelkich umyślności, złośliwości, jak również od chęci "zaistnienia" (co w Pańskich ustach brzmi cokolwiek dziwnie).. Miałem na myśli jedynie szeroko pojęte "dobro ogółu". Metoda na palec nie jest zbytnio wprowadzająca w błąd? Zawsze mam wrażenie, że palcem jakoś nie wyczuwam luzu, bardziej drugą ręką, która napiera na kierę.. :rolleyes: Tchórze zostali w domu, słabi zginęli po drodze, przetrwali emzeciarze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 11 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 Zapewniam, że daleki jestem od wszelkich umyślności, złośliwości, jak również od chęci "zaistnienia" (co w Pańskich ustach brzmi cokolwiek dziwnie).. Miałem na myśli jedynie szeroko pojęte "dobro ogółu". Metoda na palec nie jest zbytnio wprowadzająca w błąd? Zawsze mam wrażenie, że palcem jakoś nie wyczuwam luzu, bardziej drugą ręką, która napiera na kierę.. :rolleyes: najpierw sprawdź metodę na palec a potem podyskutujemy. Piszesz "Zawsze mam wrażenie, że palcem jakoś nie wyczuwam luzu" no co Ty nigdy jeszcze laski nie miałeś :biggrin: Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saska251 Opublikowano 12 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2010 najpierw sprawdź metodę na palec a potem podyskutujemy. jakbym jej nie sprawdzał, to bym przecież nie napisał, że "zawsze mam wrażenie"... ale to już chyba OT (notabene, ganiony zawsze przez Pana)? Tchórze zostali w domu, słabi zginęli po drodze, przetrwali emzeciarze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
even Opublikowano 12 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2010 (edytowane) Może wytarte teflonowe tuleje? Edytowane 12 Marca 2010 przez even http://bikepics.com/members/even/08hayabusa/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 15 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2010 Łożysko główki sprawdzone "na palec" i wg mnie żadnego luzu. Tuleje odpadają bo - co już pisałem - golenie praktycznie nie mają luzu na lagach. Przypomniałem sobie, że wlałem olej 10W a więc chyba za rzadki, może to jest przyczyna? SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr.Artur Opublikowano 18 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2010 (edytowane) w serwisowce napewno pisze jaki zaleca producent mozna zalac 5 w gore jesli maja byc twardsze p.s a jestes pewny ze ten dzwiek nie jes z innch czesci jakis blotnik czy tam bog wie co Edytowane 18 Marca 2010 przez Dr.Artur Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 18 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2010 Już pisałem, że nie chodzi o dźwięk, tylko stuki - szarpnięcia na kierownicy. Kupiłem dziś olej 15, może pomoże... SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Według mnei niewłaściwie sprawdzłeś luz na główce. Szarpiąc za lagi tego nie zrobisz. A próbowałeś dokręcić łozyska? To zawsze najprostsze. Podnieś motocykl, adejmij przednie koło (ważne!, to pomaga lepiej wyczuć luz), zamocuj zaciski tak, by się nie obijały o lagi i poruszaj kierownica na boki. Jest zacięcie w środkowym położeniu? Łożysko do wurzucenia. Jeśli nie, zkasuj luz (będziesz czuł z jakim oporem idą nakrętki). Stopniowo doprowadź do stuacji, gdzie kieroniwca nie będzie się obracała z minimalnym wyczuwalnym oporem. Sprawdź wtedy, czy nie ma zacięcia w środkowym położeniiu. Jeśli jest - łożyska do wymiany. Potem montaż, sprawdzenie jak jest po dokręceniu górnej nakrętki (zazwyczaj luz spasowanie łożysk się robi ciaśniejsze, musisz wziąć na to poprawkę). Potem montaż i jazda pórbna. Jeśli nic nie stuka i motocykl się dobrze prowadzi - jest OK. Jeśli zastacza się w czasie wolnej jazdy - jest skręcone za mocno, trzeba trochę poluzować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 19 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Łożysk nie ruszałem na razie bo wydaje mi się że dwoma metodami (patrz wyżej) wykluczyłem luz na główce. Jutro mam zamiar otworzyć sezon, napiszę potem dokładniej co z tym luzem (może zniknął samoistnie hehe ) SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 22 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2010 Uparty jesteś, ale cóż - Twoja sprawa ;). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 22 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2010 :) :) :) Wygląda na to że problem się rozwiał... Przelatałem wczoraj ze 100km, fakt że jeździłem jak po jajkach (drogi usyfione po zimie i mokre, gwarantowany uślizg na każdym zakręcie) ale stuki są praktycznie niewyczuwalne. Pomogła zmiana oleju na gęstszy, wlałem go też nieco więcej. Temat można - mam nadzieję - definitywnie zamknąć (aczkolwiek jestem wyczulony i pracę zawieszenia będę obserwował :P ). SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi