Wojtas Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Witam, Typ kupił fzs 1000 z przebiegiem 28tys km miesiąc temu. Nie przejechał się, sprawdził czy wchodzą biegi zapłacił, załadował na auto i czekał na cieplejsze dni... Kiedy nadszedł cieplejszy dzień typ chce wyjechać a tam ze sprzęgła niezły pisk. Zdejmujemy pokrywe sprzęgła, a tam zatarte łożysko ( przy wycisku) na całej pokrywie wewnątrz mleczny osad, silnik najprawdopodobniej był robiony, bo na połówkach miejscami wyłazi więcej sylikonu (szarego). Płyn chłodniczy niby jest ok, ale zauważyłem w nim bardzo drobne opiłki metalu... Poprzedni właściciel mówił, że zmieniał olej krótko przed sprzedażą... wiemy już dlaczego... Teraz kilka hipotez co może być nie tak: - uszkodzona pompa wodno olejowa - pęknięta głowica - uszkodzona uszczelka pod głowicą Dodam, że wentylator w tym motocyklu wlącza się kiedy mu się podoba, np po 2 minutach pracy na zimno i gaśnie równo z wyłączeniem przycisku zapłonu na prawej manetce, a nie przy wyłączeniu stacyjki. No i EXUP nie działa, ale to już chyba nie ma wpływu na całość. Pali dość dobrze i wkręca się ok, ma ktoś jakieś pomysły co może być nie tak? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toowdie Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 na moje hipoteza nr jeden - pozostaje rozebrać i sprawdzić. A typowi gratulujemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Dodam, że wentylator w tym motocyklu wlącza się kiedy mu się podoba, np po 2 minutach pracy na zimno i gaśnie równo z wyłączeniem przycisku zapłonu na prawej manetce, a nie przy wyłączeniu stacyjki. To akurat normalne w duzych fazerach, ten typ po prostu ma. Wystarczy wrzucic pierwszy bieg ,a wentylator się od razu wyłączy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtas Opublikowano 8 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 no to najmniejszy problem z głowy, a silnik tak czy owak będzie musiał być rozebrany... :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Ja na miejscu typa bym to oddał po prostu. Zamiast się bawić w rozbieranie to niech "typ" kupi drugi silnik i po wszystkim, bo nie zapowiada się to optymistycznie. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Pozostaje pytanie, czy po miesiącu może czegokolwiek próbowac dochodzic droga prawną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Pozostaje pytanie, czy po miesiącu może czegokolwiek próbowac dochodzic droga prawną. W temacie "Naprawa u Bogusławskiego" chłopaki wyczerpali temat dość konkretnie. Do 6 miesięcy bez problemów w sądzie wygrasz. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Drobny Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 dasz rade dosc swojego nawet moze i bez sadu, mialem taka sytuacje i pan wyplacil pieniadze, tylko proponuje narazie nie naprawiac tylko zrobcie zdiecia i dzwoncie do sprzedawcy, jesli bedzie sie wypieral zrobic wycene naparawy w najblizszym warsztacie i za posrednictwem prawnika wystosowac do sprzedajacego polecenia zaplaty, u mnie przynioslo natychmiastowy skutek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarek thunder-c Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 no jasne, oddawaj motocykl a nie naprawiaj i kasę ma oddać, i kto kupuje motocykl bez jeżdżenia :icon_eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtas Opublikowano 9 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 Póki co jest zdjęte całe sprzęgło i miska olejowa, w misce jest kisiel połączony z rosołem, widok nieciekawy. Będą foty to się z Wami podzielę. Mam nadzieje, że tyle wystarczy, żeby udowodnić sprzedawcy, że sprzedał fejka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toper-utl Opublikowano 9 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 Zdroworozsądkowe myślenie podpowiada mi, że ze zwrotem tego motocykla może nie być za ciekawie. Dodatkowo jak napisałeś silnik został częściowo przez was rozebrany, co sprzedający może uznać za agrument przeciw tobie. Jeżeli już coś takiego robiłeś należało oddać moto do serwisu który mógł by sporządzić opis i potwierdzić pieczątką zakładu. A w tym przypadku jak udowodnisz że to nie wy zepsuliście sprzęta ?, przecież sprzedający napewno się nie przyzna że sprzedał szrot. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LORD VADER Opublikowano 9 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 Zdroworozsądkowe myślenie podpowiada mi, że ze zwrotem tego motocykla może nie być za ciekawie. Dodatkowo jak napisałeś silnik został częściowo przez was rozebrany, co sprzedający może uznać za agrument przeciw tobie. Jeżeli już coś takiego robiłeś należało oddać moto do serwisu który mógł by sporządzić opis i potwierdzić pieczątką zakładu. A w tym przypadku jak udowodnisz że to nie wy zepsuliście sprzęta ?, przecież sprzedający napewno się nie przyzna że sprzedał szrot. Pewne z opisanych faktów są niemozliwe do osiągnięcia gdy za oknem bywa -20" C a od sprzedaży minął miesiąc. Wytarczy odpowiednio to uzasadnić i opisac okoliczności zakupu. Cytuj Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtas Opublikowano 9 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 Powinna być opinia warsztatu autoryzowanego, czy może być inny warsztat motocyklowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JanuszK30 Opublikowano 9 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 Powinna być opinia warsztatu autoryzowanego, czy może być inny warsztat motocyklowy? gdzie kupiles ten motocykl? z rak prywatnych, komisu? Byc moze rzeczywiscie wystarczy zadzwonic przedstawic sytuacje. Z osoba prywatna moze byc ciezko, w przypadku komisu dbajacego o dobre imie moze nie byc problemu.... Ewentualnie a koszt wlasny sprzedajacy doprowadzi motocykl do porzadku. pozdr Cytuj Mechanika Motocyklowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtas Opublikowano 9 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 gdzie kupiles ten motocykl? z rak prywatnych, komisu? Byc moze rzeczywiscie wystarczy zadzwonic przedstawic sytuacje. Z osoba prywatna moze byc ciezko, w przypadku komisu dbajacego o dobre imie moze nie byc problemu.... Ewentualnie a koszt wlasny sprzedajacy doprowadzi motocykl do porzadku. pozdr to nie je kupowałem ten motocykl, a nawet nie byłem obecny przy kupnie, a pochodzi z rąk prywatnych, z gliwic. Nowy właściciel dzwonił do sprzedawcy, ale ten się wszystkiego wyparł i nie chciał dalej rozmawiać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.