Hipolit Opublikowano 25 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 (edytowane) Witam wszystkich. Gdy w lipcu robiłem remont góry silnika nie zdążyłem wymienić łożysk wałka rozrządy gdyż musiałem czekać na nie około miesiąca a że nie były wtedy jeszcze w najgorszym stanie postanowiłem zostawić sobie tą wymianę na zimę. Mam już uszczelkę i jedno łożysko, drugie będzie na dniach ale mam kilka wątpliwości co do ponownego montażu. Mianowicie nie wiem czy do przykręcenia zębatki łańcuszka do wałka rozrządu użyć kleju o wysokiej wytrzymałości? czy użyć zwykłego kleju do gwintów(który i tak muszę kupić) lub nic nie stosować? Z tego co wyczytałem w serwisówce locka mam użyć tylko do śrub na których poruszają się dźwigienki(pokrywy zaworów nie rozkręcałem). Trzymać się zaleceń z serwisówki czy zakupić i posmarować śruby lockiem przed skręceniem wałka? Edytowane 25 Lutego 2010 przez Hipolit Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 25 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 Jak dokręcisz zaleconym momentem obrotowym to nie musisz. Ale ja z reguły używam rozkręcalnego kleju do gwintów.Napewno nie zaszkodzi. lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 25 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 Tak jak monter wcześniej wspomniał sprawdź stan gwintu śrub i piasty. Serwisówka niestety nie zawsze mówi do końca prawdę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 25 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 ja w xr dawalem klej loctide niebieskiego KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hipolit Opublikowano 25 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 Tak zrobię, kupie ten zwykły klej(niebieski) i oczywiście dokręcę odpowiednim momentem(20Nm). Dzięki za rozwianie moich wątpliwości. A czy przed wsadzeniem łożysk na wałek posmarować czymś pierścień wewnętrzny łożyska? olejem, owym klejem czy na sucho? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 25 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 Możesz olejem, łatwiej będzie Ci wsunąc wałek do łozyska. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
teslasim Opublikowano 25 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 A czy przed wsadzeniem łożysk na wałek posmarować czymś pierścień wewnętrzny łożyska? olejem, owym klejem czy na sucho? A w NX nie ma pływającego wałka rozrządu? w starszych XL-ach był. takie łożyska kosztują w sklepie 30zł/szt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hipolit Opublikowano 26 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2010 takie łożyska kosztują w sklepie 30zł/szt Za lewe łożysko zapłaciłem dokładnie 25zł(łożysko japońskiej firmy), za to prawe kosztuje 98zł i można je dostać tylko w salonie HONDY, zewnętrzną średnice ma taką samą jak to pierwsze ale wewnętrzną o 0,5mm większą albo mniejszą, już nie pamiętam dokładnie. Nie wiem jak jest w XL 600 ale w NX 650 jest właśnie tak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
teslasim Opublikowano 26 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2010 pewnie zmienili to łożysko wraz z zastosowaniem dekompresatora na wałku w XL wałek ustala łańcuch rozrządu nie pasowanie w łożyskach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 27 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2010 jeśli jeszcze nie zamówiłeś tego łożyska za 98zł to pojedz sobie na ul . Spółdzielczosci pracy (na przeciw olimpu), tam masz największy wybór łożysk w Lublinie, 98zł za takie łożysko to jakaś paranoja ja zębatke przykręcam bez kleju i nic się nie dzieje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOTOWIT Opublikowano 27 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2010 (edytowane) Zebatke przykrecasz dając na śruby loctite, moze byc niebieski i dokrecasz momentem 19 Nm. Edytowane 27 Lutego 2010 przez MOTOWIT Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 27 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2010 jeśli jeszcze nie zamówiłeś tego łożyska za 98zł to pojedz sobie na ul . Spółdzielczosci pracy (na przeciw olimpu), tam masz największy wybór łożysk w Lublinie, 98zł za takie łożysko to jakaś paranoja ja zębatke przykręcam bez kleju i nic się nie dzieje Możesz w ogóle nie przykręcać zębatki w swoim motocyklu ale doradzanie innym początkującym mechanikom takich eksperymentów jest grubym nietaktem lub wręcz złośliwością. Zastosowanie kleju do gwintów w tym procesie jest zalecane przez konstruktora tego silnika. Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 27 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2010 Piotrze nie denerwuj się, ja tylko napisalem jak wygląda sprawa u mnie i nie miało to charakteru rady. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hipolit Opublikowano 27 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2010 jeśli jeszcze nie zamówiłeś tego łożyska za 98zł to pojedz sobie na ul . Spółdzielczosci pracy (na przeciw olimpu), tam masz największy wybór łożysk w Lublinie, 98zł za takie łożysko to jakaś paranoja Wczoraj odebrałem łożysko, jest to oryginalne łożysko HONDA tak więc cena mnie nie dziwi(ja zapłaciłem 80zł ;). Łożysko o tych wymiarach nie jest dostępne nawet do sprowadzenia. Mam już wszystkie rzeczy potrzebne mi do tej wymiany, muszę tylko jeszcze skoczyć z wałkiem do warsztatu i skorzystać ze ściągacza bo jedno łożysko nie chce mi zejść z wałka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 27 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2010 Piotrze nie denerwuj się, ja tylko napisalem jak wygląda sprawa u mnie i nie miało to charakteru rady. Ja się wcale nie denerwuję tylko takie tematy czytają ludzie chcący się z forum nauczyć mechaniki. Że jest to raczej niemożliwe świadczą właśnie takie teksty i później powstają legendy typu: tak ma być zrobione bo ktoś pisał na jakimś forum motocyklowym. Starzy forumowicze potrafią odróżnić opowiadanie od porady ale niestety nowi traktują ten dział jako wyrocznię. W trakcie naprawy motocykla mechanicy stosują różne patenty niezgodne z zasadami mechaniki ale do tego gdzie uderzyć młotkiem potrzeba naprawdę sporo wiedzy i jeszcze więcej praktyki. Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi