Skocz do zawartości

Im nowszy tym gorszy ??!!


RudyXJ
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

http://vwszrot.pl/Fabryka%20VW%20w%20Wolfsburgu Warto poczytać, słyszałem , że to już nie to samo co auta koncernu produkowane kilka lat wcześniej, a może człowiek ten kupił felerną sztukę z dużo większym przebiegiem ?? Pzdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam doczynienia z tym na co dzień.

To jest szmelc w którego dodatkowo wpakowali zbyt wiele zbędnej elektroniki i to kapryśnej jak blond 16-tka.

Ale zarabiac trzeba a serwis pogwarancyjny to jest chyba główna linia zarobkowania.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VW robi już teraz totalny szmelc. W firmie w której pracuje flota to VW passaty, jetty, polo,caddy i transportery. W dostawczaku przy 80 tyś wymiana turbiny, w moim polo przy 30 tyś wymiana wału korbowego, u kumpla w polo przy 96 tyś wał sie urwał robiąc 2 dziury w silniku. W caddy przy 7tys!! wymiana pękniętej głowicy. Wszystkie polówki handlowców koło 170 tyś nadają sie do wymiany. Dla porównania Fiaty Panda kulały bezawaryjnie do prawie 300 tyś.W serwisie u Rzepeckiego pierwsza partia nowych Passatów w ilości 15 sztuk wróciła na poważny serwis w ciągu miesiąca w liczbie 9. Caddy w wersji przedłużanej zaczął pękać w połowie.Oczywiście wszystkie samochody w dieslu, głównie 1,4 tdi i 2,0 tdi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VW robi już teraz totalny szmelc. W firmie w której pracuje flota to VW passaty, jetty, polo,caddy i transportery. W dostawczaku przy 80 tyś wymiana turbiny, w moim polo przy 30 tyś wymiana wału korbowego, u kumpla w polo przy 96 tyś wał sie urwał robiąc 2 dziury w silniku. W caddy przy 7tys!! wymiana pękniętej głowicy. Wszystkie polówki handlowców koło 170 tyś nadają sie do wymiany. Dla porównania Fiaty Panda kulały bezawaryjnie do prawie 300 tyś.W serwisie u Rzepeckiego pierwsza partia nowych Passatów w ilości 15 sztuk wróciła na poważny serwis w ciągu miesiąca w liczbie 9. Caddy w wersji przedłużanej zaczął pękać w połowie.Oczywiście wszystkie samochody w dieslu, głównie 1,4 tdi i 2,0 tdi.

Ale te turbiny i wały to nie tylko wina samochodów ,ale też jeżdżących nimi .Bo założę się ,że większość nie chłodzi turbiny po trasie , no i to jest firmowe auto ,a wszyscy wiedzą jak się nimi jeździ :icon_razz:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VW robi już teraz totalny szmelc.

Mercedes też już dawno zszedł na psy... Niedługo za wzór niezawodności będzie uznawana KIA i HYUNDAI :) Bo jak wiadomo Toyota też ostatnio straszliwie dała dupy z tymi pedałami gazu w kilku nowszych modelach ... Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale te turbiny i wały to nie tylko wina samochodów ,ale też jeżdżących nimi .Bo założę się ,że większość nie chłodzi turbiny po trasie , no i to jest firmowe auto ,a wszyscy wiedzą jak się nimi jeździ :icon_razz:

Każdy który dostaje w firmie samochód ze sprężarką dostaje do zapoznania sie i podpisania instrukcję dotyczącą użytkowania samochodu z turbiną. Każdy też wie ze dostaje samochód na 3 lata lub 250 tyś przebiegu, więc użytkowane są normalnie bo nikt nie chce męczyć się rzęchem przez większość okresu eksploatacji. Turbina padła w 1 wozie, przynajmniej o 1 przypadku wiem, a urwane wały to też wynik złego "gaszenia: silnika?:) Po za tym jak jeździsz z GPS w d.. to sprawdzają jak jeżdzisz, z jakimi prędkościami itp.Dostawczaki mają dodatkowo komputerowe tacho. Poza tym mam porównanie z wozami flotowymi w innych firmach i podtrzymuje opinie że VW to szmelc pod względem mechanicznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://vwszrot.pl/Fabryka%20VW%20w%20Wolfsburgu Warto poczytać, słyszałem , że to już nie to samo co auta koncernu produkowane kilka lat wcześniej, a może człowiek ten kupił felerną sztukę z dużo większym przebiegiem ?? Pzdr.

 

 

Wszystko co ten czlowiek napisal to swieta prawda, juz nigdy wiecej szmelcwagenow :lapad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- ja akurat siedzę w wąskim temacie bo w Renault Espace i na forum tegoż modelu. Powiem wam, że modele z roku 1990-1996 biją na głowę nowe modele mimo wielkich przebiegów, konkretnie w starych modelach występują drobne usterki a w nowych kończy się zazwyczaj poważnymi awariami silników i naprawy rzędu tysięcy złotych.

P.S.

Jedynie to chyba japońce jeszcze fason trzymają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Była ostatnio sprawa w Tv. Wielcy producenci , zatrudniają ludzi do projektowania "usterek". Poprostu ludzie siedzą i zastanawiają się, jak tu zrobić coś , żeby po zepsuciu użytkownicy musieli wydać jak najwięcej w autoryzowanym serwisie. Tożto istna paranoja. Mikroprocesory i elektronikę , producenci umieszczają zaraz za zdrzakiem. Drobna stłuczka i już trzeba sięgnąć głębiej do kieszeni. Moduły , sondy , komputerki zaraz przy gorących elementach silnika. Poprostu szok. :banghead:

Kiedyś nie było tyle techniki i producenci nie mogli sobie pozwolić na takie nonszalancje. Każdy kto produkował wadliwy sprzęt poprostu był do dupy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jedynie to chyba japońce jeszcze fason trzymają

Dlatego niezmiennie jeżdżę Hondami od 10 lat.

I mam nadzieję, że oni nie pójdą w złym kierunku.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem posiadaczem takiego sprzetu (tylko silnik benzynowy) i przez 3 lata tylko 1 wtryskiwacz poszedl, a teraz jakies zwarcie. Wiec do jakosci samochodow nie mam zastrzezen.

Ale do serwisu w PL... to juz inna bajka...

BMW F650GS - obecnie, na bezdroża; BMW K1200R Sport "Black Edition" - poległ w boju; BMW F800S - poszedł w dobre ręce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to spiskowa teoria dziejów, ale przychylam się do postu o celowym projektowaniu usterek :bigrazz: Zwłaszcza przy obecnym kryzysie w motoryzacji i wprowadzaniu co kilka lat nowych modeli. Serwisy z czegoś muszą żyć. A coraz więcej podzespołów jest tak zaplanowanych, że pozostaje tylko serwis. Zresztą polityka z wydłużoną gwarancją też pokazuje, o co chodzi - o serwisowanie w ASO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...