Kradzież zdjęć !

[TYSON]

Forum: "Grupa - Południe":

 

 

 

Kalendarz:

 

http://www.grupa-poludnie.info/viewtopic.php?t=9921 ( http://picasaweb.google.pl/czeromo/Zdjecia...feat=directlink# )

 

 

 

Maj (zdjęcie nr 109 i 108) czy coś to wam przypomina?

 

 

 

Jeżeli nie to:

 

http://forum.motocyklistow.pl/Forumowy-Mot...ia-t120061.html

 

 

 

Ktoś pobrał z FM moje zdjęcia, podał się za autora, wystartował w konkursie i dostał miejsce w kalendarzu.

 

 

 

Nie mogę tego tak zostawić!

 

Obca osoba podała się za autora moich zdjęć!

 

Od dawna nie byłem tak negatywnie naładowany!

 

 

 

Co mogę zrobić?

 

 

 

Czy są jakieś przepisy, normujące w/w sytuację?

 

 

 

Czy powinienem gdzieś to zgłosić?

 

 

 

 

 

Proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu.

 

 

 

 

Edytowane 18 Stycznia 2010 przez TYSON

[marzka]

 

Ktoś pobrał z FM moje zdjęcia, podał się za autora, wystartował w konkursie i dostał miejsce w kalendarzu.

Nie mogę tego tak zostawić!

 

I wcale się nie dziwie, bo ja tez bym tego tak nie zostawiła.

Zacznij u źródła, a więc pomysłodawcy i wykonawcy tegoż kalendarza.

Edytowane 18 Stycznia 2010 przez marzka

[zipfer]

Ja bym zaczol od sku**** , ktory to zdjecie wystawil do konkursu...

[Dominik Szymański]

Pomijam fakt, iż zgodnie z Prawem Prasowym, Prawem Autorskim, przypadku publikowania gdziekolwiek zdjęć przedstawiających czyjąś osobę (w tym przypadku dziewczynę), wymagana jest jej pisemna zgoda. Zgodnie z prawem nie jest wymagana takowa zgoda w przypadku tzw. tłumu, co w prawie oznacza liczbę osób większą niż dwie.

Osobna sprawa to jawna kradzież zdjęcia, będącego Twoją niematerialną własnością, która od materialnej w sumie niczym się nie różni. Jeśli ktoś ukradnie Twoje zdjęcie i je wykorzysta lub ukradnie Twój motocykl i go wykorzysta, to w sumie na to samo wychodzi.

Powalcz o swoje.

pzdr

[TYSON]

...zdjęć przedstawiających czyjąś osobę (w tym przypadku dziewczynę),

 

(...)

Powalcz o swoje.

pzdr

 

 

 

W tym przypadku żonę i właśnie dlatego tak bardzo mnie to zabolało!

 

 

 

W jaki sposób mam walczyć?

 

Złożyć doniesienie o popełnieniu przestępstwa?

 

 

[emass]

Najpierw proponuje Ci kupic ten kalendarz, żebyś miał dowód w ręku, a potem brać się za jebańców

[Dominik Szymański]

To raz, dwa zarchwizować te posty (screeny itd). Potem możesz - już bez ciśnienia - poczekać aż wypowie się tu prawdziwy prawnik lub wykonać telefon do lokalnego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W każdym mają bezpłatnego prawnika, który w niektórych sprawach doradza bezpłatnie nawet telefonicznie.

Być może poleci Ci sporządzenia jakiegoś pisemka, określi czego możesz żądać, a czego oczekiwać etc.

Najważniejsze to ochłoń. Mleko się wylało, trzeba myśleć już na spokojnie ;)

pzdr

[grzesiek78]

W tym przypadku żonę i właśnie dlatego tak bardzo mnie to zabolało!

 

 

 

W jaki sposób mam walczyć?

 

Złożyć doniesienie o popełnieniu przestępstwa?

 

 

Najlepiej skontaktować sie z prawanikiem na początek

 

k**wa zaje**ć tylko takiego co se przywłaszczył foty ! :icon_evil:

[Dominik Szymański]

I jeszcze jedna niewiadoma Tyson - zdjęcia pochodzą z Bikepics, nie wiem jak to się ma do prawa...

pzdr

[marzka]

I jeszcze jedna niewiadoma Tyson - zdjęcia pochodzą z Bikepics, nie wiem jak to się ma do prawa...

pzdr

...ano tak, że twórcą zdjęć, a więc autorem jest on, bez względu na to gdzie zostały one następnie umieszczone. Przez sam fakt umieszczenia zdjęć na jakiejkolwiek ze stron nie traci się żadnych do nich praw autorskich.

 

Tyson poczytaj ustawę o prawach autorkich zanim zaczniesz batalię...oto wycinek

 

Rozdział 8 Ochrona autorskich praw osobistych

Art. 78. 1. Twórca, którego autorskie prawa osobiste zostały zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania. W razie dokonanego naruszenia może także żądać, aby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności aby złożyła publiczne oświadczenie o odpowiedniej treści i formie. Jeżeli naruszenie było zawinione, sąd może przyznać twórcy odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę lub - na żądanie twórcy - zobowiązać sprawcę, aby uiścił odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez twórcę cel społeczny.

Całość http://www.doktoranci.ue.poznan.pl/Dokumen..._pokrewnych.pdf

Edytowane 18 Stycznia 2010 przez marzka

[GRASS]

Tyson, zerknij tutaj, kilka odpowiedzi będzie:

 

http://prawo.money.pl/aktualnosci/okiem-ek...4,0,260366.html

 

Zapoznaj się też z regulaminem BikePics, ale właściwie nie ma (chyba) tam informacji (i raczej takiej być nie powinno), że w momencie wrzucenia fot tracisz do nich prawo (ciągle jesteś autorem i właścicielem i każdy powinien pytać Cię o zgodę przed wykorzystaniem) i można je sobie upubliczniać i wykorzystywać, ile wlezie przez obce osoby.

To nie tyle kradzież, co bezprawne wykorzystanie.

 

Sprawę albo zgłaszasz, albo żądasz usunięcia na zasadzie ugody (co najprościej, ale dlaczego tak po cichu załatwiać, lepiej powrzeszczeć na bezczelność).

 

Przecież dużo jest na FM osób z FP, pewnie dotrą do tej informacji Twojej tutaj... :bigrazz: Jak pisano wcześniej, zarchiwizuj, zrób zrzuty.

[emass]

albo żądasz usunięcia na zasadzie ugody (co najprościej, ale dlaczego tak po cichu załatwiać, lepiej powrzeszczeć na bezczelność).

 

Łatwo powiedzieć jak foty z jego kobieta wiszą już u nieświadomej rzeszy, która to kupiła

[TYSON]

Zrzuty porobione...,

 

jestem w trakcie ustalania tożsamości złodzieja...,

 

ochłonę trochę, poczytam, skontaktuję się z jakimś prawnikiem, pomyślę i bankowo będę kontynuował temat.

 

Serdecznie dziękuję za dotychczasowe rady i jeżeli ktoś ma jeszcze jakieś pomysły to proszę się nie krempować, będę ogromnie wdzięczny.

 

 

 

P.S. Głupota i bezczelnoś ludzka nie zna granic. Dodatkowo niezadowolenie mojej żony, która defakto jest w piątym miesiącu ciąży, bardzo niekozrystnie wpływa na domową atmosferę.

 

 

 

Łatwo powiedzieć jak foty z jego kobieta wiszą już u nieświadomej rzeszy, która to kupiła

 

 

 

Ten fakt przepełnia kielich mojej goryczy.

 

 

[GRASS]

Łatwo powiedzieć jak foty z jego kobieta wiszą już u nieświadomej rzeszy, która to kupiła

 

To tym bardziej jest sprawa do ugrania i może odszkodowanie (tylko ten czasssssssss i nerwy).

Rzesza z pewnością nie jest nieświadoma, tylko ma gdzieś, skąd fotki. Patrząc na nie, to widać, że sporo jest pościąganych z netu, niestety.

 

Mówiąc szczerze, ktoś, kto wybrał foty Tysona z FM lub BikePics - to nie popisał się lotnym umysłem i inteligencją - światek motocyklowy jest mały. :bigrazz:

 

 

(Swoje foty na moto znalazłam kiedyś na NK prezentowane przez jakąś "dupę" jako jej i jej "nowy" sprzęt. Ale skończyło się na delikatnym "zastraszeniu" ;) Ale to inna historia i nie miejsce tutaj).

[Shinigami]

Akurat z tą nieświadomą rzeszą da się coś zrobić bo nadawca kalendarzy ma ich adresy. Jak Ci się uda dobrze to rozgrać możesz zarządać zwrotu kalendarzy.