Skocz do zawartości

Następca Yamahy XT 350


_SB_
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.Ujeżdzałem 1 sezon xr400r,z 2002 roku.Kupiłem Angola dosyc dojechanego,na zdjęciach,i w opisie BAJKA(pozdrawiam handlarza z Gniezna) :evil: .Zdecydowałem kupic,bo Honda to Honda.Niestety mocno żarła olej,i zrobiłem mały remoncik(gumki,pierscienie,rozrzad,sprzegło)ok 1000zeta.Zalety.Ciagnie od samego dołu(przydatne w podjazdach,i nietylko),Bezproblemowy dostęp(reg zaworków,gaznik)i brak szans na urwany zawór,pęknięta głowicę,itp.Najcichsza praca silnika sposród moich dotychczasowych 7 enduro :notworthy: .Wady to dosc niska moc ok 35KM(ale nadrabia momentem obr),korozja,w kazdym chyba egzemplarzu zatarte i zapieprzone łozyska na wachaczu,i kiwaczkach,zuzywajacy sie gaznik Mikuni(przepustnica pod wpływem podcisnienia staje lekko kantem,i nie schodzi z obr jak trzeba :banghead: ),słabe(nieskuteczne) Heble Nissin.Spalanie 7l(wszystkie enduraki pija podobnie,to nie wada)

Kupic ładny Egzemplarz to jak trafic w totka.To sa moje doswiadczenia z tym moto.Najlepszym enduro po starym 620gs 95,i obecnym 520exc 01,z racji chociazby zawiasów WP,uwazam KTM-a.A przy odrobinie szczescia idzie kupic ładne,oryginalne moto z Niemcowni.Za ok 6 tysi,idzie kupic Lc4 95-96,koniecznie Niemcy.Jedyna wada tego sprzeta jest nauka odpalania,czyt uzywania deko.Angole są przewaznie bardzo zameczone.Mam nadzieje ze pomogłem w ew wyborze.Pozdro.

Edytowane przez Pablo78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jjank - nie zawsze trzeba wymieniać tłok, kiedyś widziałem tłok z KLR250 fabryczny po 46 000KM. Wyglądał bardzo dobrze, raptem jakby dopiero skończył okres pełnego dotarcia.

 

 

Dokładnie, zależy jak eksploatowany sprzęt i ile nawinięte. Ja po otwarciu TeTRy dla wymiany gumek też wymieniłem pierścienie ( serwis yamaha 150 zeta). 1998 rok, przebieg na pewno nie 15 tyś - które były na blacie a tłok w b dobry stanie, cylek nominał z lekko wyczuwalnym zaledwie progiem. Najbardziej dziwiło mnie, że stare pierścienie miały sporą szczeliną - a cylinder wcale nie był wyślizgany- próg j/w.

Dlatego nowe pierścienie doszły, zredukowało to szczeliny - poprawiły kompreche i latała (powinna dość długo jeszcze sie pokulać) aż miło.

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie się skłaniam ku DR350 - z braku okazji cenowych w Niemczech i Polsce kupienia xr400 lub xr600. Jakaś w ogóle bieda w tych Niemczech, ceny takie same lub wyższe niż w Polsce i wszystko pościągane z okolic granicy :|

 

Na korzyść DRki S jest homologacja i możliwość przewiezienia pasażera jakby co.

 

Zadaję pytania tutaj, bo w temacie DR350 na razie brak odpowiedzi:

1. Czy można DR350N normalnie zarejestrować, pewnie tylko na jedną osobę?

2. Czy kierunki będą chodziły bez akumulatora (w XT350 nie działał przerywacz)

3. Co sądzicie o tych aukcjach - może ktoś już popatrzył na te motocykle?

Suzuki DR 350 - rozwiercona na 400ccm

SUZUKI DR 350

SUZUKI DR 350 SPROWADZONY STAN BDB

 

No i kto mi wytłumaczy, dlaczego XT350 jest zwykle tańszy o paręset euro od DR350 w tym samym roczniku, choć ma trwalszy silnik i skrzynię (bez urazy :biggrin: )

:flesje:

 

Co jeszcze waży do 130kg, ma homologację i 27+KM, wielosezonowy silnik i można kupić do 6000?

Edytowane przez _SB_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i kto mi wytłumaczy, dlaczego XT350 jest zwykle tańszy o paręset euro od DR350 w tym samym roczniku, choć ma trwalszy silnik i skrzynię (bez urazy :biggrin: )

:flesje:

 

Chyba z punktu widzenie sprzęta raczej nikt. Bo moim zdaniem xt nie ustępuje aż tak dr.

U nas o legendarnej DR sie od zawsze pisze i stęka jakie to cudo. XT jest mało popularny. O tym, że to dobre moto wiedzą głównie użytkownicy lub ich znajomi. A o "super" deerce wiedzą wszyscy czytacze prasy bo tam była spora jej promocja przez wiele lat.

Choć generalnie widać, że niezależnie czy to xt czy dr to za zadbaną 15-18 letnią sztukę każdy właściciel sobie woła słoną kasę. Ale z DR trochę przesadzają niektórzy.

Jest grupa klientów , która nie potrzebuje wyczyna a bardziej ceni tanią i mało problemową eksploatację. I dlatego taki ktoś woli kupić za 7-8 tyś starą ładną dr czy xr niż dojechaną nowoczesną wr.

Dlatego zadbane takie egzemplarze mimo wszystko będą nadal w cenie.

 

Pzdr

Edytowane przez murdoch2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie napisalem, ze to kiepska akcja tzn. :wymiana pierscieni bez tłoka, ale pytam po prostu w celach hmm edukacjnych. Z moim zabytkiem mam tylko jeden problem-pali olej w sporych ilosciach:nowe uszczelniacze, wycieki wyeliminowane, róznica między tłokiem a cylinderem to ok 0,20mm, próg minimalny, uszkodzen na tulei nie widzę wiec pasowałoby zabrac sięza pierscienie i tłok. Tłok kosztuje ok 600zł, ale do pd03 nigdzie ich juz nie widać, więc mysle o tym ze póki pogoda jest jaka jest załoze nowe pierscienie, ale zlikwidowali sklep dwa-koła.pl i tez nie bardzo mogę je znalezc. Może z jakiegos auta dobiorę :/

 

A co do dylematu: stare ale jare vs. nowe ale wymagające grubych inwestycji to kwestia portfela. A moj portfel póki co nie zniosł by zakupu motocykla za 10tyz zł, do którego trzeba dokladac co sezon lub dwa kilka tys zł na remonty, nie licząc eksploatacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo - tylko krowa nie zmienia zdania - pojawił się na horyzoncie XR650L. Masa mniej więcej XT350, więcej mocy.

Umawiam się niebawem na oględziny.

 

Pytanie: czy na coś szczególnie zwracać uwagę przy tym modelu? Czy silnik ma chodzić wyjątkowo kulturalnie, bez żadnych podejrzanych odgłosów?

A może ktoś ma ochotę się ze mną wybrać do Gliwic na oględziny :icon_question: Na pewno by mi to pomogło, bo się trochę napaliłem. Będę jechał z Wrocławia, być może w tę niedzielę.

 

Czekam również na konstruktywną krytykę tego wyboru.

:flesje:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja może nie krytyka ale jak na miejscu ukaże się Twoim oczom mocno starszy Pan albo usłyszysz, że moto pochodzi od takowego to bardzo prawdopodbne będzie ponieważ widziałem taką Hondę w tym malowaniu na Motoniedzieli BP w Warszawie :)

 

Była głośna i elegancko pracowała, zero dymu :lalag:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Była głośna i elegancko pracowała, zero dymu :lalag:

Moje XT tez miało potwornie głosny wydech. Może dlatego nikt nie słyszał jak korba napierdziela w silniku, a moje ostrzezenia o niej kupujący wsadzili między bajki jak usłyszeli piękne, ciezkie basowe dudnienie z wydechu :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...