Skocz do zawartości

przepisy na rondach


k21
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

powtórzę tylko kolejny raz pytanie, którego usiłujesz jak piskorz unikać: czy na zakrętach (nie skrzyżowaniach) kiedy pas po którym jedziesz zakręca, też włączasz kierunkowskaz? zgodnie z Twoją filozofią tak by należało: zmieniasz wszak kierunek ruchu

 

Widze, ze w PL jest to zakrecone jak sloik :icon_mrgreen: jezeli droga ktora jedziemy ma w swojej konstrukcji luki / zakrety to nigdy nie wlaczamy kierunkowskazu chyba, ze jestesmy / jedziemy droga z pierszenstwem ktora skreca w prawo czy lewo - wtedy obowiazkowo wlaczamy kierunkowskaz.

 

Drogi Andrzeju, nie pisz na forum po alkoholu.

 

 

Drogi Tomku myslalem, ze rozmawiamy o " rondach " polskich a nie angielskich. To, ze krecimy kierownica w lewo - nie oznacza automatycznie, ze skrecay w lewo.

 

Nie wiem wiec czy w PL jazda po nakazanym przez prawodawce ruchu okreznym jest skretem w lewo :icon_question: - dla mnie nzdecydowanie NIE !

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polactwo: m.in. upieranie się przy przepisach urojonych, zasłyszanych, niesprawdzonych, nonszalancja w jeździe pociagająca za sobą niepotrzebne ryzyko, złośliwość za kierownicą dowolnego pojazdu, używanie kierunkowskazów do potwierdzania manewru, jakby nie było widać, że pojazd jest w połowie zmiany pasa lub skrętu.

Ignorowanie konieczności użycia kierunkowskazu, który włączony wydatnie zmniejsza ryzyko kolizji na skrzyżowaniu, oraz prezentowanie postawy: niech ma problem ten kto we mnie wjedzie, bo mam pierwszeństwo, jest zwykłym zasciankowym polactwem i głupotą. Tak jak napisał jeden z Kolegów wyżej: co mi po pierwszeństwie, gdy będe się zwijał z bólu na jezdni?.. Skąd się wzięło powiedzenie: mądry Polak po szkodzie?

Prosze zacząć rozróżniac skrzyżowania pod kątem oznaczenia i ilosci pasów ruchu, przebiegu tych pasów i sytuacji dwuznacznych, gdzie zasygnalizowanie kierunkowskazem pozwala uniknąć kolizji, z w razie obecności motocykla tragedii.

W tej - jakże potrzebnej - dyskusji, brakuje kilku rzeczy. Otóż, wśród zabierających tutaj głos:

- nie wszyscy korzystają z Ustawy Prawo o ruchu drogowym; polecam art.2, punkty:1,7,10,23, art. 3 ust. 1, art. 22 w całości, art. 25 w całości;

- nie wszyscy znają znaczenie znaków C-12 i A-7, ustawionych razem lub osobno;

- przeważają stereotypy, opinie zasłyszane, utrwalone niekoniecznie dobrze.

 

Andrzeju Ks-Rider: piszesz przez pryzmat przepisów i terminologii niemieckiej, co daje spory rozdźwięk przy czytaniu Twoich postów. To tak, jakby tłumaczyć z języka obcego przy uzyciu tłumacza komputerowego na polski - to nie będzie czytelne i zrozumiałe.

 

Do wszystkich: nie stosujemy z marszu wszystkich tych samych zasad dla kazdego skrzyżowania o ruchu okrężnym, gdyż jedne mają ruch kierowany i pasy wyznaczone po prostej, zaś inne ruch niekierowany i pasy wyznaczone po okręgu. A jeszcze możliwa jest sytuacja, gdy na rondzie o ruchu kierowanym zostanie wyłączona sygnalizacja świetlna, zaś pasy nadal są wyznaczone po prostej i przecinają się na kazdej ćwiartce skrzyżowania. Co się wtedy zazwyczaj dzieje? Np. na Rondzie ONZ (nazwa własna), które jest oznaczone znakami C-12 + A-7 i posiada sygnalizację kierującą ruchem, w razie awarii świateł mamy total sajgon: otóż każdy grzecznie czeka przez skrzyżowaniem na możliwośc wjechania nań, po czym - o ile jedzie prosto - dojeżdża do drugiej jezdni drogi poprzecznej i zatrzymuje się przed jej krawędzią i przepuszcza pojazdy jadące z prawej strony :banghead: A przecież oni mają taki sam znak "ustąp...", jaki sami przed chwilą omijali wjeżdżając na rondo. Ruch jest spowolniony przez gamoni, kórzy myślą, że droga poprzeczna jest z pierwszeństwem przejazdu. Gamoń nie wie, że skoro stał znak C-12 ze znakiem A-7, to każda droga dochodząca do skrzyżowania jest tak samo oznaczona.

 

Buziaki wszystkim. Mądrala :cool:

 

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do samego ronda Babka.

 

Jest tak http://bi.gazeta.pl/im/4/4913/m4913084.jpg

 

 

A powinno być tak. Znacznie by to ułatwiło jazdę.

 

http://www.prawodrogowe.pl/email/foto2009/318-5.jpg

Volksdeutsche – określenie stosowane w pierwszej połowie XX wieku wobec osób pochodzenia niemieckiego, niezamieszkujących Niemiec, którzy nie posiadali niemieckiego ani austriackiego obywatelstwa.

icon2.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kto projektował te oznaczenia na Babce? ja pierdziu - totalny sajgon :biggrin:

w Twoim rozwiązaniu niepotrzebne są obszary wyłączone z ruchu - wystarczyłaby linia przerywana, skanalizowałbym wjazd na rondo (przedłużył linie przerywane z wlotów) - no ale i tak jest dużo lepiej

i właśnie na podobnej zasadzie działa większość "rond" w Poznaniu

kwestia użycia lewego kierunkowskazu przy takim oznaczeniu jest bezdyskusyjna, raz - że sygnalizujemy skręt w lewo na skrzyżowaniu (zgodnie z oznaczeniem poziomym na wlocie), dwa - zmiana pasa na wewn.

Edytowane przez konrad1f

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest moje rozwiązanie.

Edytowane przez szaki

Volksdeutsche – określenie stosowane w pierwszej połowie XX wieku wobec osób pochodzenia niemieckiego, niezamieszkujących Niemiec, którzy nie posiadali niemieckiego ani austriackiego obywatelstwa.

icon2.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem przerażony. autentycznie, wysiadam

powtórzę tylko kolejny raz pytanie, którego usiłujesz jak piskorz unikać: czy na zakrętach (nie skrzyżowaniach) kiedy pas po którym jedziesz zakręca, też włączasz kierunkowskaz? zgodnie z Twoją filozofią tak by należało: zmieniasz wszak kierunek ruchu

jsz

 

ps. wikipedia jest kiepskim źródłem prawa...

W takim razie życzę miłego "przerażenia". AUTENTYCZNIE. Nie wykręcam się jak piskorz-na zakrętach drogi nie stosuję kierunkowskazów-na rondach owszem. Widzę, że nie masz żadnego pojęcia jak wygląda rondo. TO JEST SKRZYŻOWANIE, a nie łuk drogi, ani zakręt!!! Zamiast się tak przerażać i wysiadać to może faktycznie zamiast wywijać się jak piskorz-POCZYTAŁBYŚ nieco o przepisach i zamiast unikać jak ognia powszechnie dostępnej literatury-zapoznał się z przepisami. Dodam również, że przy znaku NAKAZ JAZDY W LEWO LUB PRAWO (mimo, iż nie mogę jechać nigdzie indziej) także stosuję KIERUNKOWSKAZY. Oczywiście możesz wysiąść, ale już nie będę prosił abyś wsiadał. Będę prosił Boga, żeby nigdy nie spotkać tak zadufanych w sobie i swoich własnych interpretacjach prawa motocyklistów!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie życzę miłego "przerażenia". AUTENTYCZNIE. Nie wykręcam się jak piskorz-na zakrętach drogi nie stosuję kierunkowskazów-na rondach owszem. Widzę, że nie masz żadnego pojęcia jak wygląda rondo. TO JEST SKRZYŻOWANIE, a nie łuk drogi, ani zakręt!!! Zamiast się tak przerażać i wysiadać to może faktycznie zamiast wywijać się jak piskorz-POCZYTAŁBYŚ nieco o przepisach i zamiast unikać jak ognia powszechnie dostępnej literatury-zapoznał się z przepisami. Dodam również, że przy znaku NAKAZ JAZDY W LEWO LUB PRAWO (mimo, iż nie mogę jechać nigdzie indziej) także stosuję KIERUNKOWSKAZY. Oczywiście możesz wysiąść, ale już nie będę prosił abyś wsiadał. Będę prosił Boga, żeby nigdy nie spotkać tak zadufanych w sobie i swoich własnych interpretacjach prawa motocyklistów!!!!

 

Zapomniałeś dopisać BEZKOLIZYJNE

To po co używasz kierunkowskazu na prawoskręcie jeżeli i tak nie możesz jechać inaczej?

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

link do artykułu. komentarz zbędny

jsz

No i gówno. Autor artykułu jak i Ty, nigdy nie byliście dalej niż na rogatkach własnej wsi.

Otóż nie każde rondo jest okrągłe i nie każde ma pasy ruchu wyznaczone po okręgu.

Zaś na rabdzo małych rondach, zwanych potocznie kompaktowymi, nieużycie lewego kierunkowskazu przed skrętem w lewo, często jest przyczyną kolizji lub wypadku.

Ponadto nie wiemy, jak zostało postawione pytanie o użycie kierunkowskazu, wysokiemu przedstawicielowi drogówki.

Artykuł do śmieci.

 

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o ronda: kluczowym jest, moim zdaniem, stwierdzenie, z którego pasa można opuszczać rondo. Wtedy można dyskutować dalej.

 

Co do kierunkowskazów: wydaje się, że każda zmiana pasa ruchu bądź kierunku jazdy musi być sygnalizowana. Mnie wpienia osobiście jak cwaniaczki za fajerą znajdujący się na drodze z pierwszeństwem i dalej się nią poruszając, widząc taki znak -> http://www.efektar.pl/znaki_duze/t/8.jpg nie włączają kierunkowskazów. Myślą, że skoro poruszają się drogą z pierwszeństwem gość jadący z przeciwka i chcący na tę drogę wjechać wie, że chcą jechać dalej drogą z pierwszeństwem. Paranoja. Zero wyobraźni, nonszalancja i głupota w jednym.

To samo jest na rondach. Skazujemy siebie samych na domyślanie się w jakim kierunku koleżka z przeciwka pojedzie.

Ewidentnie dyskusja ta pokazuje, że jeżeli czegoś nie ma zapisanego i ustalonego przez ustawę, kodeks, etc. jesteśmy w stanie się pozabijać byle pokazać swą rację.

 

Do ad remu:

Moim zdaniem rondo powinno się opuszczać WYŁĄCZNIE z pasa zewnętrznego. tylko w takim wypadku istnieje możliwość bezkolizyjnego przejazdu przez skrzyżowanie.

 

Rondo łączące cztery jezdnie o dwóch pasach ruchu w jednym kierunku:

Skręcający w lewo wrzuca lewy kierunkowskaz, wjeżdżając na rondo z lewego pasa i dalej porusza się po wewnętrznym pasie ronda. Następnie, nadal poruszając się lewym pasem (wewnętrznym), wrzuca prawy kierunek i zjeżdża na pas zewnętrzny, ustępując pierwszeństwa pojazdom po nim się poruszającym, by następnie z prawym kierunkowskazem włączonym opuścić rondo.

 

Jeżeli opuszczamy rondo z lewego pasa, moim zdaniem, jest to tak samo błędne jak skręcanie w lewo z prawego pasa ruchu na normalnym skrzyżowaniu.

 

Osobiście uznam wszelkie rozsądne argumenty, które by tę teorię podważyły. Niestety na razie żadnych nie usłyszałem/przeczytałem.

 

Pzdr

Edytowane przez zooq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i gówno. Autor artykułu jak i Ty, nigdy nie byliście dalej niż na rogatkach własnej wsi.

Otóż nie każde rondo jest okrągłe i nie każde ma pasy ruchu wyznaczone po okręgu.

Zaś na rabdzo małych rondach, zwanych potocznie kompaktowymi, nieużycie lewego kierunkowskazu przed skrętem w lewo, często jest przyczyną kolizji lub wypadku.

Ponadto nie wiemy, jak zostało postawione pytanie o użycie kierunkowskazu, wysokiemu przedstawicielowi drogówki.

Artykuł do śmieci.

 

 

K..wa!Tomek!Co Ty Pi...lisz?Na To właśnie na takich ,małych rondach,kompaktowych,dochodzi do częstych stłuczek,spowodowanych złym użyciem kierunkowskazu.LEWEGO!Porozmawiaj z policjantami z drogówki oni ci to wytłumaczą.Zazwyczaj chodzi o to ,że taki kierowca nie zdąży włączyć prawego zanim zacznie zjeżdżać z ronda./jedzie szybko,mały odcinek/Inny ,który stoi niepotrzebnie się denerwuje,że gość zjeżdża bez prawego kierunku/ciągle na lewym/i w końcu wyjeżdża prosto pod tego,co akurat jechał dookoła.Takie to trudne dla ciebie?Najgorsze jest to,co potwierdza powyższy artykuł,każdy instruktor szkoli inaczej.Więc nie ma się co dziwić że jest tyle wypadków na rondach.

A swoją drogą,to jednak instruktorzy powinni przechodzić gęstą selekcję,szkolenie kilkumiesięczne,egzamin,teoretyczny jak i praktyczny i dopiero wtedy powinni zostać dopuszczeni do szkolenia innych.Tak np.jest w USA ale np.też na Cyprze.Przecież to od WAS zależy w dużej mierze życie innych.

pozdr i więcej rozwagi, a nie trwania w przekonaniu że to JA i tylko JA wiem najlepiej.

 

ps.Przecież ronda są na całym świecie i tam ludzie sobie radzą bez problemu.Ale pewnie tam,są szkoleni przez profesjonalistów i co najważniejsze,ci szkoleniowcy mówią jednym językiem, czego i wam życzę

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i gówno. Autor artykułu jak i Ty, nigdy nie byliście dalej niż na rogatkach własnej wsi.

 

na Twojej wsi teraz takich się używa argumentów w dyskusji? :icon_evil:

 

nie dyskutujemy o małym rondzie, rondzie babka, magic roundabout, ani innych specyficznych przypadkach: pytanie było o zasadę poruszania się, przyjmujemy więc na potrzeby dyskusji klasyczny przykład kółka z kilkoma (trzema, czterema) drogami wjazdu/ wyjazdu. i jakkolwiek mogę się z Tobą zgodzić, że na tych jak to nazywasz "rondach kompaktowych" wrzucenie lewego kierunku może (AFAIK nie jest wyraźnie zabronione) być elementem zastosowania zasady ograniczonego zaufania (odpowiedniego sygnalizowania, czy jakkolwiek nazwiesz - w każdym razie poprawy bezpieczeństwa), to nadal nie zmienia to zasadniczej reguły

 

BTW trzeba było doczytać do końca cytowany artykuł:

"1. Jazda po rondzie nie jest zmianą kierunku ruchu - jak twierdzą instruktorzy. ,,Zmianą kierunku ruchu jest skręt w lewo, w prawo lub zawrócenie. Nie jest nią wykonanie skrętu wówczas, jeśli wiąże się to z kształtem drogi, to znaczy skręca ona w sposób naturalny''. A. Jasiński, W. Kotowski - Prawo o ruchu drogowym w praktyce.

 

2. Ronda nie są zwykłymi skrzyżowaniami. ,,Skrzyżowania dzielą się na zwykle i skanalizowane. Do skrzyżowań skanalizowanych zalicza się ronda''. S.Soboń - Kodeks drogowy z komentarzem.

 

3. Znaki nakazu mają charakter dyrektywny. Oznacza to, że kierujący pojazdem lub inny uczestnik ruchu jest obowiązany postępować zgodnie ze wskazaniami znaków. S.Soboń - Kodeks drogowy z komentarzem.

 

4. Znak C12 ruch okrężny oznacza obowiązujący kierunek ruchu dookoła wyspy lub placu (ronda) wskazany na tym znaku. S.Soboń - Kodeks drogowy z komentarzem."

 

jak widać nie jest to jedynie "moja interpretacja" przepisów

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszua - ten artykuł pisał jakiś totalny debil nie mający pojęcia o przepisach ruchu drogowego

 

 

a problem polega na tym, że każdy z Was oprócz Tomka ma w głowie tylko jedną daną sytuację i na jej bazie chcecie przypisać jedną zasadę na każde "rondo"

 

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszua - ten artykuł pisał jakiś totalny debil nie mający pojęcia o przepisach ruchu drogowego

a problem polega na tym, że każdy z Was oprócz Tomka ma w głowie tylko jedną daną sytuację i na jej bazie chcecie przypisać jedną zasadę na każde "rondo"

 

Problem polega na tym,że każdy kto ma choć odrobinę oleju w głowie,mówi o ogólnych zasadach poruszania się po rondzie.Oczywiście,są ronda,które wymagają indywidualnego podejścia,ale takie ronda można piliczyć na palcach jednej ręki.Żeby umieć po nich jezdzić niestety,ale trzeba znać podstawowe zasady ruchu na skrzyżowaniach z ruchem itd.Trzeba znać kodeks, a mam prawo przypuszczać że każdy kto zabiera głos w temacie zna kodeks Ruchu Drogowego.Nie chodzi tu o cytowanie na pamięć paragrafów czy art.To można znaleźć w internecie.Chodzi o zasady ogólne.

Jeszcze jedno,ktoś tam,wyżej /znów jakiś "instruktor"/ napisał,że wg.niego zjazd z ronda powinien się odbywać z pasa /prawego/zewnętrznego li tylko.Więc pytam po kij na rondzie kilka pasów?Po kiego ulice wielopasmowe?

Ludzie! Myślenie naprawdę nie boli.Nawet jak ktoś się pomyli,zapędzi,naprawdę,przyznanie się do błędu jest wskaźnikiem dorosłości i powagi.Brnięcie w zaparte,przezywanie innych jest tylko oznaką słabości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej, kompletnie nie zrozumiałeś tematu rond. Zostałeś wchłonięty przez system niemiecki.

 

calkiem mozliwe. Dylemat w tym, ze;

 

- spojrzcie ile osob wypowiedzialo sie w temacie i jaki jest tu rozlam. Wydaje mi sie, ze cos tu jest nie tak skoro tyle ile postow to tyle opini, co gorsza odmiennych.

 

Tomek, piszesz z regoly o wyzszosci Pl przepisow ruchu nad niemieckimi, na ten temat mozna by dlugo podyskutowac. Faktem jest, ze w Niemczech przepis dotyczacy ruchu okreznego nie pozostawia wiele do zyczenia a co wazniejsze ( po tej dyskusji wydaje mi sie duzo prostszy ). faktem jest rowniez, ze szkolac przez rok czasu na " rondzie " dwupasmowym, kursant przejezdzal je prawidlowo najpozniej po trzecim razie ( lacznie ze zmiana pasa ruchu, zaden kursant mi na nim nie oblal ). bedac objektywnym dodam, ze czesto dochodzilo na nim do stluczki przyczyna byli albo przyjezdni albo starzy kierowcy ktorzy nie uczyli sie jak zachowywac sie w ruchu okreznym.

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...