Gleba w Górze Kalwarii - podziękowanie

[Badger]

Chciałbym bardzo podziękować parze na (chyba) suzuki na zachodnich blachach za pomoc i zainteresowanie po mojej glebie na zakręcie w Górze Kalwarii, dziś około 14. Jeszcze raz serdecznie dziękuję.

 

 

Oby więcej takich motocyklistów.

[ponczo]

Chciałbym bardzo podziękować parze na (chyba) suzuki na zachodnich blachach za pomoc i zainteresowanie po mojej glebie na zakręcie w Górze Kalwarii, dziś około 14. Jeszcze raz serdecznie dziękuję.

Oby więcej takich motocyklistów.

a Z tobą i moto :D JA ostatnio też glebe wyłapałem ale nikt mi nie pomógł ale jeśli tacy ludzie się znajdują to chwała im za to że nie podjedzie jak do mnie gościu z puszki i powie szkoda że nie jechałeś szybciej przynajmniej byś się zaj**ał :-)

[oscar]

Pisz czy wszystko ok?

 

Chwala ze zdarzaja sie normalni ludzie, ktorzy pomoga.

[Badger]

Nie no spoko. moto całe, tylko przez chwilę nie chciały zgasnąć kontrolki temp. silnika i smarowania. Uratowały go gmole i sakwy.

A mnie boli lewy kciuk, prawy nadgarstek i troszkę plecy (a te to chyba od dźwigania sprzęta) :)

No i skórę spodni porysowałem :)

 

 

[ponczo]

Nie no spoko. moto całe, tylko przez chwilę nie chciały zgasnąć kontrolki temp. silnika i smarowania. Uratowały go gmole i sakwy.

A mnie boli lewy kciuk, prawy nadgarstek i troszkę plecy (a te to chyba od dźwigania sprzęta) :)

No i skórę spodni porysowałem :)

Dobrze że tylko tyle a nic więcej :D

[whistler26]

swoja droga to lekko zadziwiajace ze Polacy takie podejscie maja o jakim pisze Ponczo :banghead: .. chyba dopiero nasza generacja bedzie wyrozumialsza :crossy:

 

dobrze ze skora ochronila Ci tylek pewnie nie tylko:)

[bozoo]

a Z tobą i moto :D JA ostatnio też glebe wyłapałem ale nikt mi nie pomógł ale jeśli tacy ludzie się znajdują to chwała im za to że nie podjedzie jak do mnie gościu z puszki i powie szkoda że nie jechałeś szybciej przynajmniej byś się zaj**ał :-)

Żenada :/

Ja tam nikomu śmierci nie życzę. Jedynie chciałbym, żeby ów puszkarz usłyszał DOKŁADNIE te same słowa przy najbliższym zarysowaniu swojej bryki.

Ku*wa, jakim trzeba być imbecylem, żeby na widok cudzego wypadku takie zdanie wyprodukować. Ja wiem, że na motocykach jeżdżą również kretyni ale w samochodach też ich nie brakuje! Życzyć komuś śmierci?

[GRASS]

Badger, skoro piszesz, że poobijani z moto jesteście, ale na pełnym chodzie, znaczy - ok i dobrze, że nie gorzej :)

Nie wiem, czy gdzieś pisałeś, co było przyczyną - Twój błąd, nawierzchnia, pogoda, zaskoczenie? Lekcja pokory?

Miło, że się znaleźli chętni do pomocy.

 

--------

 

(A, doczytałam w regionalnym wątku, już wiem...Oby żadnych takich kolejnych ;) )

Edytowane 23 Listopada 2009 przez Grass

[Badger]

jedno wiem - nadal mnie bolą plecy i nadgarstek :( trzeba by się wybrać do lekarza.

 

Coś tak czuję, że sezon już zakończyłem :(

Vulcan wyczyszczony i wypolerowany przygotowany do zimowania.

 

Dzięki wszystkim za dobre słowa.

 

PS Widać motonita, który mi pomógł się ogarnąć nie jest z FM, ale i tak po raz kolejny dziękuję.

[ponczo]

Żenada :/

Ja tam nikomu śmierci nie życzę. Jedynie chciałbym, żeby ów puszkarz usłyszał DOKŁADNIE te same słowa przy najbliższym zarysowaniu swojej bryki.

Ku*wa, jakim trzeba być imbecylem, żeby na widok cudzego wypadku takie zdanie wyprodukować. Ja wiem, że na motocykach jeżdżą również kretyni ale w samochodach też ich nie brakuje! Życzyć komuś śmierci?

Nie wiem kim trzeba być ale skoro ja leżałem na asfalcie o 4 w nocy i jemu to żadnej różnicy nie robiło że nie zapytał się czy nic mi nie jest pewnie dlatego że już wstałem jak podjeżdżał ale powiem że smutno mi się zrobiło jak to usłyszałem " życzę zdrowia dla ciebie i całej twojej rodziny" :D

Edytowane 23 Listopada 2009 przez ponczo

[patryk.cbr]

Chciałbym bardzo podziękować parze na (chyba) suzuki na zachodnich blachach za pomoc i zainteresowanie po mojej glebie na zakręcie w Górze Kalwarii, dziś około 14. Jeszcze raz serdecznie dziękuję.

Oby więcej takich motocyklistów.

 

 

Dokładnie, oby więcej takich motocyklistów (i nie tylko motocyklistów)! Szacunek dla tej pary :notworthy:

 

[KLAUDIUSZ]

Badger .... nie wiedziałem ..... zmartwiłem się .... ale ciesze się że wszystko OK no i oby więcej takich ludzi :buttrock:

 

p.s. Pochwale sie a co ..... we Wrześniu też sie zatrzymałem jak koleś rozwalił swoją R1 róg Wilanowskiej i Wietrniczej .... pogadaliśmy, zaooferowałem Pomoc ale powiedział że dziękuje itd. więc pojechałem dalej :biggrin:

[kanak098]

Miałem podobną sytuacje jak ponczo tylko do mnie koleś zdążył powiedzieć "trzeba było jechać szybciej..."

 

Dobrze badger że nic więcej się nie stało :) a i chwała tej parze :clap: