Skocz do zawartości

opony zimowe do motocykla/ skutera


PawelP
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nabyłem sobie takie oponki.

Na przód K41 3.00-18 Silica/M+S:

http://www.reifenwerk-heidenau.de/modules/reifenliste/view.php?point=5&rtyp=17&profil=100&pic=23

k41-102_k.jpg

 

Na tył K66 90/80-16 Silica/M+S:

http://www.reifenwerk-heidenau.de/modules/reifenliste/view.php?point=5&rtyp=17&PHPSESSID=785b949b563609aeb5d88b30b7024395&profil=102&pic=59

k66motorrad-012_k.jpg

Obecnie nieprodukowany rozmiar. Szkoda, że nie udało mi się na czas dostać K41 3.25-16, ale na przyszłą zimę sobie takie sprawię, bo te K66 dostałem 5-letnie za śmieszną cenę.

 

Na kole wózka bocznego została letnia "kostka szosowa"

 

Test robiłem przez ostatnie 4 dni, 330 km za mną, z czego:

-na 2 kołach 50 km po mokrym, reszta z wózkiem bocznym i 35-40 kg bagażu

-190 km (90 z pasażerką) po mokrej drodze. w deszczu w temp. oscylujących wokół zera, czyli również momentami sorbet lodowy na mostach.

-20 km w błocie pośniegowym, momentami sięgającym wentyli w kołach, z pasażerką

-50 km (40 z pasażerka) w ujemnych temperaturach, po ubitym śniegu jak i w mieszance ubitego przykrytego do kilkunastu cm kopnym, z 10 km w lekko topniejącym

 

Na mokrej drodze (plac pod marketem) nie sposób zablokować koła. Na błocie pośniegowym była taka możliwość, aczkolwiek trzeba było się o to postarać. W śniegu nie miałem najmniejszych problemów z trakcją (jak na takie warunki), da się normalnie hamować i skręcać, choć nagły ostry zwrot kierownicą lub nagłe hamowanie powodowało utratę trakcji na rzecz przyczepności dynamicznej, nadal jednak dało się kierować. Na placu pod Biedronką w Węgierskiej Górce zabawialiśmy się w kręcenie zaprzęgiem ósemek na śniegu, tutaj parę razy celowo driftowałem, ale w 5-centymetrowej warstwie puchu na 1-2 cm ubitego śniegu to nie dziwota. Jak tylko kostka łapała asfalt, drift się kończył. Jadąc po czarnym asfalcie z resztkami śniegu oboje wystawiliśmy lewe buty na drogę i przy 45 km/h nie stawiały żadnego oporu, a oponki trzymały bez zarzutu. Tylna w śniegu raz tylko delikatnie uśliznęła przy podjeżdżaniu po śniegu pod 7% stok bez pasażera, kostka przedniej wgryza się w śnieg. Obie trzymają jak rzep.

 

Serdecznie polecam.

www.grzegorski.net - witrualny kącik mojego warsztatu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sporo czasu się zbierałem z zakupem tego ale jak nie szmal (420zł za sztukę...) to pogoda. Nie mam nic przeciwko zimie w obecnej formie w Warszawie dlatego dałem sobie spokój. Jednak jeśli następna zima będzie jak dwie poprzednie to po tym artykule wnoszę, że jest na co odkładać :lalag:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie moto posłużyło za testówkę?

 

Strasznie chciałbym zimówki, ale zniechęca mnie marka Heidenau - mam z nią same złe doświadczenia. Powyższy post jednak jest argumentem na +

Dzięki :flesje:

Tchórze zostali w domu, słabi zginęli po drodze, przetrwali emzeciarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym przypadku (nie śmiać się) Romet K125 :icon_twisted: z wózkiem bocznym i szybą wielkości żagla. Masa zestawu z pełną załogą ca. 330-340 kg, prędkości maksymalne w czasie testu to

-max 45-50 na śniegu (tarsa Żywiec-Soblówka i długi weekend, śniegu po felgi, głupotą byłoby się więcej rozpędzać),

-max ~73-75 na asfalcie (jeden testowy rozpęd, więcej silnik nie wyrobił przy takim obciążeniu), mierzone elektronikiem.

Podobne opinie czytałem od członków Advrider, którzy owe laczki zakładali do dużych BMW i innych ciężkich maszyn, solo jaki z trzecmi kołem u wozu. Nie wiem jak sprawują się letnie Heidenau, złe opinie o oponach tej firmy słyszałem tylko od "zap*dalaczy", natomiast turyści i właściciele maszyn "użytkowych" bardzo je sobie chwalą. Na lato sprawiam sobie dwie letnie K41.

www.grzegorski.net - witrualny kącik mojego warsztatu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sporo czasu się zbierałem z zakupem tego ale jak nie szmal (420zł za sztukę...) to pogoda. Nie mam nic przeciwko zimie w obecnej formie w Warszawie dlatego dałem sobie spokój. Jednak jeśli następna zima będzie jak dwie poprzednie to po tym artykule wnoszę, że jest na co odkładać :lalag:

W poprzednim skuterze (50 cm³) zakładałem zimówki Heidenau i spisywały się całkiem przyzwoicie chwilami w naprawdę ekstremalnych warunkach. Do X-Maksa na razie zimówek nie kupowałem i raczej nie będę kupował, bo nie zamierzam jeździć po śniegu. Choć z drugiej strony mogłyby się przydać, bo czasem pod wieczór potrafi złapać uślizg na suchym, ale zmarzniętym asfalcie.

Gdybym miał mniejszy i lżejszy pojazd, np. Cygnusa 125, i zamierzał nim jeździć chociaż kawałek zimy niezależnie od pogody, tobym pewnie zainwestował w komplet zimówek. Wtedy praktycznie żadna pogoda nie straszna.

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shinigami, po głębszym namyśle stwierdzam, że na Twoim miejscu miałbym komplet zimówek do jednośladu i profilaktycznie miał je założone od końca listopada do pierwszych dni marca, bo masz pracę w 100% zależną od jazdy. Chyba że jesteś w stanie sobie pozwolić na przestoje. Lub zorganizować robotę nie ruszając się z domu (ja np. - abstrahując od możliwości wyjazdu w cieplejsze rejony - w tej chwili dłubię projekt, który wręcz wymaga siedzenia w chacie; do czwartku pomykałem X-Maksem, ale nic się nie stanie, jak następnym razem wyjadę na drogi pod koniec lutego czy w marcu).

Edytowane przez Olsen

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już jakieś 600+ km nawinięte tej zimy po śniegach. Zdanie o oponkach podtrzymuję. Wszystko w porządku, gdyby nie ta sól...

Edytowane przez c64club

www.grzegorski.net - witrualny kącik mojego warsztatu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Cześć.

Grudzień się zbliża, asfalt coraz zimniejszy. Moje stare Metzelery Tourance zmieniają pomału konsystencję na modłę plastiku w skutek czego w zimniejsze dni przestałem im ufać zupełnie. A że mam w zwyczaju chować motocykl tylko wtedy, gdy śnieg leży na drodze, pojawiło mi się pod czerepem pytanie - jakie opony warto założyć na sezon zimowy?

 

Ktoś z Was zgłębiał temat?

pozdr.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem. W zeszłą zimę dojeżdżałem anakee2 od michelina. W tym roku starego Turance wymieniłem na świeżutkiego tegorocznego i kurna- klei się do asfaltu.

Ale śmigam po Wawie- jak będzie całkiem śnieg i lód to opuszczę. Ujemne bez lodu i śniegu spoko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się poruszam w podobnych założeniach - minusowe temperatury, ale na suchej drodze. Na śniegu się nie wygłupiam. Przelatałem trzy sezony na Haidenau k60, jeszcze na poprzednim sprzęcie. Z K73 nie miałem doczynienia. Zeszłej zimy w zasadzie nie było, więc się nie liczy, mogę więc powiedzieć, że to pierwsza na obecnym sprzęcie i wspomnianych starych kapciach.

O Tourance'ach słyszałem wcześniej sporo dobrego, więc podejrzewam, że w moich to może być kwestia wieku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Dziś było osiem w minusie. Turance ( metzelery ) nadal robią co im powierzono. Zamarzło mi ssanie, korek wlewu, stacyjka i przełącznik kierowników odmówił współpracy. Zamarzł kranik i łańcuch tak, ze musiałem dobrze szarpnąć zanim puścił.

DSC_0032.JPG

 

Ale nie mam porównania z prawdziwymi motocyklowymi zimówkami. Myślę że na razie odpowiedziałbym, ze lepsze są oponki świeże. I ne ważny jest ich stan była guma była świeża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...