konrad1f Opublikowano 3 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2004 a co do gaza to chciałem tylko zapytać... sam wolałbym gaza na dobrych dyfrach i mostach od wrangiego gdyby tylko mniej palił... nasz gaz69 był z ostatniego roku produkcji (1972) i miał juz mosty Uazowskie (przód-sprzęgiełka kłowe)wprawdzie raz starszy ukręcił półoś ale wtedy znim nie jechałemsilnik do wołgi gaz 24 100KM-zapier*alał nieziemsko-z dwiema osobami do setki 16sek(na asfalcie)io max w granicach 130-135km/hi palił tez niedużo-przy normalnej jeździe (po drogach a nie w terenie) coś koło 10-12l/100 Cytuj Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100 https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad1f Opublikowano 3 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2004 hajeszcze jednow nowy rok znów wyjechałem do lasu (w nocy śnieg napadał)no i na tych łysych laczach za bardzo nie mogłem poskakać :banghead: bo dobrze ropędzić się nie mogłem :lol: zaliczyłem trzy niegroźne gleby i myślę że limit na ten rok został wyczerpany :banghead: Cytuj Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100 https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pete Linde Opublikowano 30 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2004 Hej, O jeżdżeniu zimą było już pewnie setki razy, ale odgrzewam temat bo dzisiaj przeżyłem mały szok. Mieszkam sobie w bloku pod którym są garaże. Schodzę sobie od czasu do czasu popieścić się z moją jamcią i czasami widuję gościa, który miesza przy motorkach. Jakieś przeróbki Junaków (tak myślę), i motorki w stylu coś z niczego. Ale do rzeczy - dopóki było ciepło to to, że gość wyjeżdżał na moto rano do pracy było normalne. Ale na początku stycznia idę do garażu a tam gość wsiada na swoj pojazd i jazda. 8:00 rano!, było wtedy z -8 stopni! (bez przesady, może nawet więcej) dookoła biało. Myślę, cóż, zdarza się pewnie musi - serwis czy cuś. ALe dzisiaj znowu schodzę do garażu wsiadam do mojego cieplutkiego samochodziku, a gościu znowu na pierdzikółku do pracy. Przeżyłem szok bo dzisiaj u nas znowu mróz i sporo świeżego, nie ujeżdżonego śniegu, przez który nawet samochody przebijały się z problemami. Czy ktoś z Was jeszcze jeździ? Czy może mam w bloku jakiegoś mieszkańca syberii na wakacjach ;-))PozdrawiamPete Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rocco Opublikowano 30 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2004 Twój sąsiad jest po prostu twardy i nie może doczekać już wiosny,a tak nawiasem mówiąc żal by mi było wypychać Yamasie na śnieg,błoto i sól.Osobiście chyba nigdy tego nie zrobie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marlew Opublikowano 30 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2004 Jechałem wczoraj z Wawy do Konina takim moim skrótem przez Skierniewice,Piątek, Łęczycę. Mróz -10, pełno śniegu, wszystko białe - pięknie!!!W ciągu 50 km spotkałem 3 jednoślady na chodzie - 2 listonoszy na WSKach 125 i gościa na skuterku (jakimś chinczyku). Najlepsze że nie było widać czarnego asfaltu tylko na drodze leżała warstwa lodu.To są dopiero twardziele ;) pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BORSUKLES Opublikowano 30 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2004 Jasne, że się jeździ. Ja moze nie aż tak bardzo, ale znajomy Jawą śmiga zima lato, a szczerze to jemu jazda zimą sprawia wieksza frajdę. Jak jedzie ludzie pukają się w głowę :twisted: z pozdrowieniami BORSUKLES Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 30 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2004 Lub ludzie ktorzy nie maja innego wyboru. Osobiscie dla mnie ta zime jest pierwsza nieprzejezdzona ale dlatego ze wczesniejsze mota jeszcze jako tako sie nadawały. Wczesniej miałem takie emdurko, czyli czyms takim da sie. Wczesniej jawy TS wsk czyli sprzety odporne na ew. wywrotke czego nie mozna powiedziec o GPZ. Mały upadek narobiłby bidy na wiele wiele zł. Wczesniej mniejsze sprzety, a takie sa najlepsze na zime. Czyli ta zima po 7jest pierwsza bez moto, ale nie dlatego ze nie jestem juz twardy czy cos, poprostu zal mi swojego moto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seba Opublikowano 30 Stycznia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2004 Czy ktoś z Was jeszcze jeździ?Codziennie do szkoły. Ani dnia nie opuściłem :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wawrzyn15 Opublikowano 31 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2004 zawsze jak juz leze w lozku w normalny dzien szkolny...czyli okolo 23:30...ideaslnie o tej samej godzinie przejezdza za blokiem facet WSKa...wraca z roboty z pobliskiego zakladu:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Wojtas Opublikowano 31 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2004 Witam Ja rezygnuję z moto jak jest -10, wtedy jest mało przyjemności z jazdy ;). No ale uwielbiam jazdę na śnegu, na lodzie troche mniej. W takich warunkach uslizgi są jak na supermotopozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 31 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2004 hehtrzeba być twardym ;) http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...?t=9535&start=0 A dziś była ostra jazda na rowerkach po kopnym śniegu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pete Linde Opublikowano 2 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2004 O qrcze :-) Niezłe zdjęcia - do zimowego kalendarza!:-) Po (bo chyba nie przed) taką jazdą trzeba się chyba porządnie czymś rozgrzać. A więc do motocykla powinien być niezbędnik w postaci flaszeczki lub babki (co kto lubi). Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 2 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2004 Czolem! Ja tam troche ostatnio pomeczylem WSKe po sniegu. Calkiem fajna zabawa.Ale zeby jezdzic, to tez szkoda mi jej. Za duzo wpakowalem w nia kasy, zeby teraz caly moj trud jedna glupia gleba zepsuc :D.Ale na rowerze to sie jezdzilo do szkoly czy zima czy lato przez 4 latka :DPozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 2 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2004 ja w sobote jechałem do andrychowa ,niestety zaczełasie gwałtownie pogoda zmieniaćzsuchego asfaltu nic niezostało zaczołsie syf i wiatr nawiewał śnieg z pól i rowów , była taka zapora sniegowa auta w rowie na odcinku 20 metrów lód i 10 cm śniegu na szczęście jeździłem kawą o śniegu więc miałem opanowane i sobie jakoś poradziłem ,ale letko niebyło :mrgreen: Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 2 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2004 i jeszcze ten link :Dhttp://motocyklisci.riders.pl/viewtopic.php?t=10076 Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.