Skocz do zawartości

Odpowietrzanie hamulcy - problemy


michal1988
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

miałem wcześniej problem z silnikiem i nad nim miałem dzisiaj pracować, ale że przyszły klocki hamulcowe to pomyślałem: pare minut i wymienie i będzie z głowy. Otóż nie :banghead:

 

Stare klocki troche przycierały więc postanowiłem przesmarować tłoczki. Kupiłem odpowiedni smar i jazda.

Zdjąłem zacisk prawy, wywaliłem stare klocki, podpompowałem klamką aż tłoczki wyszły całe (za nimi wiadomo był płyn). Wylałem cały płyn, odkręciłem do końca zacisk. Wyczyściłem tłoczki, nasmarowałem, nalałem do zacisku płynu, wcisnąłem tłoczki, założyłem klocki, przykręciłem zacisk (do jażma) no i do przewodu przy trójniku.

Taką samą operacje powtórzyłem z zaciskiem lewym.

Niby wszystko ok, schody zaczęły się przy odpowietrzaniu układu.

Nalałem świerzego płynu do zbiorniczka przy kierownicy, przezroczysta rurka na odpowietrznik prawego zacisku,drugi jej koniec do butelki z wodą. Następnie kilka naciśnieć klamki, klamka do manetki, odkręcam odpowietrznik, bąbelki uciekają,zakręcam, pompuje itd.

Tu leży cały problem, powietrze ucieka tylko przy pierwszych próbach, potem nic. Nie ubywa płynu ze zbiorniczka, klamka nie robi się twarda, tłoczki się nie wysuwają. Głupi jestem, nie wiem co z tym robić.

Pompowałem tą klamką dobre pół godziny ale nic się nie poprawiało. Próbowałem z pomocą kolegi odpowietrzać prawy i lewy jednocześnie ale bez efektów. Macie na to jakiś sposób?

 

Pozdrawiam,

majkel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

strzykawka, wezyk i wprowadz plyn od dolu przez odpowietrzniki prawego i lewego zacisku, a pozniej juz sobie pompuj i odpowietrzaj do konca...

pozdr

poza tematem moderatora prosze o usuniecie mojej poprzedniej"odpowiedzi" bo nic nie zdazylem w niej zamiescic :wink:

 

Od dolu tak jak JanuszK pisze. Na trojniku moze zostac pecherzyk to zawsze popukaj czyms. A pod koniec pompe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastosuje taką kolejność: zaciski "od dołu", potem pompa, jak nie dygnie to odwóce kolejnosć.

W pewnym momencie pomyślałem, że pompa padła i rozłączyłem jej przewód ale okazuje się, że pompuje.

A mam pytanko, czy kolejność odpowietrzania zacisków ma znaczenie? Wczęsniej nad tym nie myślałem i zawsze robiłem najpierw prawy do końca, potem lewy.

Edytowane przez michal1988
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacze jutro jak pójdzie z tym odpowietrzaniem "od dołu". Mam nadzije, że ruszy.

 

"W takim przypadku zawsze zaczynam od odpowietrzania pompy hamulcowej.". Nie bardzo wiem jak odpowietrzyć samą pompe.. ona chyba nie ma żadnego zaworu odpowietrzajacego(?). Czy po prostu popuszczam tą śrube z dziurką, którą wchodzi do pompy?

Nie musisz odpowietrzac pompy.zrób jak ci napisałem.pompa i zacisk to jeden obwód

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widziałem takich fajnych zaworków do odpowietrzania, ale podobają mi się :D co to tej pompki podciśnieniowej to się nadaje ale do d....

 

A powiedz michal1988 czy przed całą procedurą wymiany, klamka też była miękka?

no zacna rzecz, jak założe oploty to dla wygody i pewności w odpowietrzeniu zakpuię zaworki

 

pozdrowieni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...