Lysy5g1 Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Siemka ;) mam pytanie do kogokolwiek kto miał okazję remontować WSK 175... otóż pytanie jest takie: jeśli dostępne są teraz w sprzezaży zarówno tłoki starej produkcji (tzw. prl'owskie albo fabryczne) jak i tłoki nowej produkcji (rzemieślnicze, prywaciarstkie itp..) to jaki tłok wybrać? Z tego co wiem to jakość starych tłoków jest dużo lepsza od nowej masówki, ale czy to prawda? W sumie nie raz zetknąłem się już z nowymi częściami do weteranów, które sypały się po kilku setkach kilometrów, a jak wiadomo na oryginalnych częściach poczciwa wsk miała naprawdę niezłą żywotność. Jak to jest naprawdę? Czy ktoś sprawdził w praktyce te tłoki "fabryczne" ze starych zasobów magazynowych? odpowiedź potrzebna na gwałt bo kolejny zlot się zbliża, a wsk ciągle w agonii... ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Siemka ;) mam pytanie do kogokolwiek kto miał okazję remontować WSK 175... otóż pytanie jest takie: jeśli dostępne są teraz w sprzezaży zarówno tłoki starej produkcji (tzw. prl'owskie albo fabryczne) jak i tłoki nowej produkcji (rzemieślnicze, prywaciarstkie itp..) to jaki tłok wybrać? Z tego co wiem to jakość starych tłoków jest dużo lepsza od nowej masówki, ale czy to prawda? W sumie nie raz zetknąłem się już z nowymi częściami do weteranów, które sypały się po kilku setkach kilometrów, a jak wiadomo na oryginalnych częściach poczciwa wsk miała naprawdę niezłą żywotność. Jak to jest naprawdę? Czy ktoś sprawdził w praktyce te tłoki "fabryczne" ze starych zasobów magazynowych? odpowiedź potrzebna na gwałt bo kolejny zlot się zbliża, a wsk ciągle w agonii... ;) Jak masz dostep to bierz starej produkcji, tylko uwazaj bo te opisy, ktore opiewaja tloki zawiniete dla niepoznaki w stary papier imitujace tloki z przed lat wcale nimi byc nie musza... :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pypek9 Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2009 tak, jak masz okazje to bierz te stare tłoki PRL-owskie, będą dłuzej służyły i będzie na nich lepiej motor chodził Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurand Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Oczywiście że fabryczny lepszy:) pod jednym warunkiem:że cylinder również jeszcze jest fabryczny. Jeżeli sam cylinder też już m asz założony nowy nie oryginalny to nie zakładaj tłoku PRL-owskiego. Żywotność będzie jeszcze mniejsza a samo idealne dopasowanie takiego zestawu bedzie graniczyło z cudem. Dziś jużnie ma dobrych częśći przeważnie to jakieś buble które sprzedawcy chcą nam wcisnąć twierdząc przy tym że za taka cenę są naprawdę dobre Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek2812 Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Współczesne tłoki są bardziej błyszczące, natomiast te z PRLu nie mają takiego połysku. Powinieneś poznać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Nie wiem jak to w WSK 175 są znaczone "państwowe" tłoki ale w jakiś sposób na pewno. Rzemiosło będzie miało co najwyżej nabity rodzaj stopu np.AK12 czy AK-S.H.I.T. :biggrin: Mam stary tłok do silnika S-01, dla WFM jeszcze na sworzniu 10mm. Od środka ma nabite pełno oznaczeń w tym znaczek FSO, rodzaj stopu, i coś tam jeszcze. A na denku ma czerwoną pieczątkę z ceną "ileś-tam zł". No i mam jeszcze tłoki bez żadnych oznaczeń, do S32 z SHL-ki. Te tłoki były robione na zamówienie, stąd brak oznaczeń. Kiedyś w mieście była taka firma co robiła tłoki do polskich moto rzemieślnicze ale jak pogadało się z szefem i przyniosło odpowiedniej jakości złom na przetop to robili tłoki na zamówienie z tegoż materiału. Zostały mi jeszcze 2 tłoki, z tego jeden jest na.....VII szlif. Słownie - "siódmy szlif" .Serio. W S32 da radę robić tyle szlifów w żeliwnych cylindrach. :biggrin: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurand Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Nie wiem jak to w WSK 175 są znaczone "państwowe" tłoki ale w jakiś sposób na pewno. Rzemiosło będzie miało co najwyżej nabity rodzaj stopu np.AK12 czy AK-S.H.I.T. :biggrin: Mam stary tłok do silnika S-01, dla WFM jeszcze na sworzniu 10mm. Od środka ma nabite pełno oznaczeń w tym znaczek FSO, rodzaj stopu, i coś tam jeszcze. A na denku ma czerwoną pieczątkę z ceną "ileś-tam zł". No i mam jeszcze tłoki bez żadnych oznaczeń, do S32 z SHL-ki. Te tłoki były robione na zamówienie, stąd brak oznaczeń. Kiedyś w mieście była taka firma co robiła tłoki do polskich moto rzemieślnicze ale jak pogadało się z szefem i przyniosło odpowiedniej jakości złom na przetop to robili tłoki na zamówienie z tegoż materiału. Zostały mi jeszcze 2 tłoki, z tego jeden jest na.....VII szlif. Słownie - "siódmy szlif" .Serio. W S32 da radę robić tyle szlifów w żeliwnych cylindrach. :biggrin: Siódmy szlif<lol> masakra to ile ma po takim szlifie pojemności??:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2009 A nie wiem, nie liczyłem. :biggrin: Trafna uwaga, zmierzę tłoczek przy okazji i spróbuję policzyć. A tłok sam w sobie porównując do zwykłego tłoka SHL wygląda jakby był z innego typu silnika, tak się różni średnicą. Na oko to ze 3-4mm średnicy. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lysy5g1 Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2009 dzięki za odpowiedzi :biggrin: czyli jednak prawdą jest, że nowa masówka to kupa... :cool: :biggrin: wszystkie graty jakie zamówiłem do babki będą oryginalne... przynajmniej tak twierdzą sprzedawcy w sklepie. A swoją drogą, niezły sklepik mają w dębicy, bodajże nazwa "skuter" (sklep oczywiście na www)- mają praktycznie wszystko do WSK (od najmniejszej śrubki, przez wszystkie tryby i zębatki po elektrykę i rozmaite części nadwozia), Avo, MZ itp... :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ETZ Opublikowano 2 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2009 Dobrze radzę unikać nowego dziadostwa - nie tylko w kwestii tłoków. Tak na ten przykład, miałem wcześniej ETZ 150 - nowy zabierak (skośnooki najpewniej) zrobił może z 500km, i już pękł, był do wymiany. Niestety. Nie wiem jaki stop tłoka jest do Wiesławy, ale np: do MZ są K/AK 20 - nie połyskliwe. Jak u Ciebie w sklepie nie znajdziesz dobrego, zobacz może w Al-mocie. No i pamiętaj o doborze luzu montażowego :icon_biggrin: . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 2 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2009 Jak u Ciebie w sklepie nie znajdziesz dobrego, zobacz może w Al-mocie. W sklepie raczej nie znajdzie dobrego tłoka bo będą tylko z AL-MOTu. :biggrin: Pracuję w takim starym sklepie z klamotami do klasyków, wiem jak ciężko jest zdobyć coś oryginalnej produkcji. Nawet jakbym bardzo chciał to jest to niemożliwe często. Czasami przychodzą ludzie i pytają o nowy, oryginalny gaźnik Pegaz. :eek: Skąd niby to wyczarować? :banghead: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek2812 Opublikowano 2 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2009 Takie smakołyki mogą sie uchować gdzieś zakurzone na strychach, ewentualnie w jakiejś wiejskiej szopie czy kurniku. Niestety, takie czasy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 2 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2009 (edytowane) Nom. Znajomi trudnią się "hurtowaniem" części, czyli kupno i rozwożenie po takich sklepach w całej PL. Czasami zdarzało im się znaleźć w którymś z takich starych sklepów np. nowe kartery do SHL czy oryg. nowy cylinder. Kolega raz "wyrwał" dwa Rysie za marne grosze od jakiegoś dziadka w takim sklepie. A sklep taki to dobry "punkt zbiorczy". Przychodzą ludzie i kupują części do zabytków, czasami się pogada z takimi można zdobyć namiary na jakiegoś klasyka. Np. dziś przyjechał do mnie na serwis starszy Pan, chińskim chopperkiem bo u Nas kupił. No i tak nawijałem z nim temat przy robocie i okazało się że ma zarejestrowanego Komara z biegami w rączce na sprzedaż za 250PLN. Jakiś dziadek ma przyjść go obejrzeć na dniach, jak nie kupi to przywiezie mi go i dogadamy się. :biggrin: Teraz się modlę aby Komar się nie sprzedał. :biggrin: Jakby ktoś coś potrzebował: http://motosprzet.bydgoszcz.pl/ Wyboru takiego jak Dębica nie mamy ale za to dla forumiaków miła i super szybka obsługa i wysyłka. :biggrin: Edytowane 2 Września 2009 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jimi11 Opublikowano 2 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2009 qurim - ostatnio przegladalem allegro i sie zdziwilem, bo byl wlasnie taki komar 3 biegowy z biegami w raczce jeszcze za jakies grosze. Az sie sam napalilem. Teraz patrze na allegro i tez jest komar za 300zl z papierami. Ludzie zaczeli oddawac chyba na zlom. Zaluje ze nie mam miejsca ani kasy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ETZ Opublikowano 5 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2009 Co do części z Almotu, nie wiem jak do Wiesławy, ale do ETZ mają w dwóch rodzajach - AK12 i AK20. Jak tu i tam czytałem, wynika, że na ogół do sklepów trafiają te AK12, czyli gorsze. Na forum MZ-Klubu jak czytałem, różnie to z typem AK20 bywa, ale czasem się trafia naprawdę dobry tłok, na którym można trochę pojeździć. Qurim - a do Etencji 251 coś by się znalazło? :biggrin: W tym roku już nie, ale może w przyszłym potrzebowałbym nowego kolanka (tylko ostatnio zamawiałem z Agmotu, i dostałem coś, co podchodzi do kolanka do ETZ 250 i musiałem stare znowu dać). Na pewno by coś jeszcze było... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.