Nie wytrzymałem

[goncior]

Z tym sprayem..hmm..podoba mi sie. Moze ktos zaczne sprzedawac uchwyty na motocykl na spray, mozna bedzie zarobic i sie zabawic.. ;)

[grebur]

Też tak chce :icon_eek:

[Dobi]

No właśnie w morde problem polega na tym, ze mogła nie wiedzieć, o co chodzi i niczego ją to nie nauczyło.

 

Mimo wszystko :clap: Chamstwo i głupotę trzeba tępić! :buttrock:

 

[Igor]

Nie poznaję kolegi :icon_twisted: .

Ale czasem trudno zachować się inaczej. Ciekawe, czy ci*a zrozumiała, o co chodzi. Dla niektórych gadanie przez komórę to normalne zachowanie. Kupi sobie brykę za kupę kasy a żałuje 20 zł na słuchawkę na drucie. Kredytu już nie wystarczyło?

pzdr

[ks-rider]

Jurjuszi

 

masz moje rozgrzeszenie :biggrin:

 

:crossy:

Edytowane 10 Sierpnia 2009 przez ks-rider

[7FIODOR]

Sprawa pozytywnie załatwiona ,i na poziomie kierowcy puszki .

Z drugiej strony patrząc to troszkę takie zachowanie ??? sam wiem po sobie że ciężko się opanować w takiej sytuacji , szczególnie jak pod twoim adresem leci łacina ,i międzynarodowe znaki .

 

[Cosmoss]

:buttrock: Make peace and love

[Arni]

To jest to. Akcja-reakcja, prawidłowo Jurjuszi. Mysle ze dziwka zrozumiała o co biegało.

[Fiery]

zrobiłeś co uznałeś za słuszne, i nic mi do tego :notworthy:

 

ja kiedyś w podobnej sytuacji odczekałem, aż puszka z babą nawijającą przez komórę stanie zablokowana w korku żeby mieć pewność, że nie będzie mogła ruszyć (i np. znów mnie zepchnąć), podjechałem cichutko i przegazowałem. co prawda nie puste wydechy, ale... baba podskoczyła a komórka spadła pod fotel. oczywiście też nie zrozumiała, ale co tu tłumaczyć, tu trzeba lać :icon_twisted:

 

pozdro

[Raptor]

Jakkolwiek opanowany byś nie był, w sytuacji zagrożenia życia bądź zdrowia odzywają się w nas instynkty przetrwania. Jesteś usprawiedliwiony :P

[Luisiana]

Gratuluję opanowania, byłeś w kasku.. ja bym jednak tą szybe z byka.. ale przecież jak oni pieszych normalnie na zielonym na pasach nie widzą i jeszcze wyzywają że na zielonym sie idzie..Chamstwo!!

[simpleride]

Wątpię by zrozumiała cokolwiek.

 

Niestety by do takiej dotarło, to jedynie zastawienie drogi i wezwanie policji pomaga.

 

Jak mieszkałem w Holandii czytałem o takim przypadku, gdy rowerzysta w podobnym przypadku, zamalował przednią szybę sprayem. Kierowca natychmiast sam wezwał policję, na to rowerzysta wyjaśnił, że widać szyba nie potrzebna bo i tak nie patrzy i ... nic mu nie zrobili, a kierowca mandat dostał ( i to bardzo wysoki ).

 

No i podsunąłeś mi pomysł. Zamontuję do moto przystawkę na pistolet do paintball'u i będę debilom od tylca npierd... farbą po szybach. Jak będą trzeci raz wrzucać talon w automatycznej myjni będziemy mieli czas porozmawiać o kulturze na drodze :icon_razz:

 

[wojtek-rr]

Gorzej jak nie można wstać z jezdni żeby przy..erdolić :evil:

[M4NIEK]

ja chyba też bym się nie pohamował w takich okolicznościach (szczególnie że Cię zaczepiła i olewała).

Miałem przypadek z gościem, który zajeżdżał mi drogę na swoim (lewym) pasie, gdy wisłostrada w godzinach popołudniowych przeżywała zatwardzenie, ale ze względu na dużą ilość świadków zajścia odpuściłem sobie lusterko, choć blisko było... prawie pękłem

 

Edytowane 10 Sierpnia 2009 przez M4NIEK

[wojtek-rr]

Wtedy dzwoń do mnie Padre. :bigrazz:

 

Yo!