Skocz do zawartości

hamownia niczyn wyrocznia ... tylko 121 km i 96 Nm


bar27
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!dziś byłem z moim zygzakiem u Ratki w Mikołowie (do soboty hamownia za darmo dla wszystkich) z wielką nadzieją czekałem spokojnie , aż mój Zzr podjedzie na stanowisko i pokaze co potrafi. okazało się ,że na 150 km katalogowo jest tylko 121 oraz momentu 110 Nm jest zaledwie 96 Nm szczekami opadła. Zygzak ma przejechane 80 tyś km i jest to rzeczywisty przebieg, nie mam z nim zadnych problemów pali obojetnie czy zimno czy ciepło. Mam pytanie czy tak mała moc w stosunku do fabrycznej , moze byc spowodowana np.złą regulacą gaźników bądź zapchanym filtrem powietrza - czy poprosty przebieg już robi swoje.

PS.zaraz po mnie wjechała cbr xx na 164 km katalogowe - wskazało 158 km trochę pozazdrościłem włascicielowi xx.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda rozbieżność od stanu fabrycznego ma jakiś wpływ na moc. Moim zdaniem warto sprawdzić to co jesteś sam w stanie, jeśli nie pomoże popytaj mechanika. Często jest również tak, że dane podane przez producenta trochę mijają się z tymi z własnych testów.

 

było kupić Hondę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie bardzo ciekawy temat. Sam się zastanawiałem jak duży wpływ ma wiek i przebieg na nominalną moc. Kiedyś w Top Gear (tak, ten z debilnym Clarksonem) testowali stare bety i coś tam jeszcze. Dużo, dużo straciły na mocy i w ogóle...

 

Przepraszam za offtop :wink: :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XX 158 km mierzone na tylnym kole ? Jezeli ma turbo lub kilka tys. $ wpakowane w silnik to jest wykonalne.

W innym przypadku operator hamowni absolutnie nie wie co robi.

Standarowy XX wykaze okolo 130-135 km mierzone na tylnym kole,pelny wydech z Power Commander-140-145 km.

 

Wartrosci katalogowe odnosza sie do mocy mierzonej na wale korbowym,na tylnym kole jest ona 10-15% mniejsza,poza tym nalezy sie do tego odniesc z przymrozeniem oka,czesto sa to pobozne zyczenia producenta motocykla.

 

Biorac to pod uwage 121 km nie jest wcale takim zlym wynikiem,o ile dobrze pamietam nowe zzr1100 krecily 125-130 w testach magazynow.

 

Test na hamowni podwoziowej,inercyjnej jest malo doklady i nalezy uzywac go wylacznie do celow porownawczych danego motocykla,jak np zmiana walkow rozrzadu czy tez ich ustawienia.Takie niuanse jak stan lancucha ( suchy czy tez nasmarowany) ,rodzaj i ciezar tylnej opony wplywaja na wynik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę boli ! co nie znaczy ,że mam zamiar rostać sie z zzr.Poprostu pytam jak ma to sie wszystko do rzeczywistosci! Moc 121 km na tylnym kole.

 

tomekd twój post jakoś mnie bardzo ucieszył. Tak jak piszesz 10-15 % straty to wynik 121 km nie byłby takim złym wynikiem.

 

XX 158 km mierzone na tylnym kole ? Jezeli ma turbo lub kilka tys. $ wpakowane w silnik to jest wykonalne.

W innym przypadku operator hamowni absolutnie nie wie co robi.

Standarowy XX wykaze okolo 130-135 km mierzone na tylnym kole,pelny wydech z Power Commander-140-145 km.

 

Wartrosci katalogowe odnosza sie do mocy mierzonej na wale korbowym,na tylnym kole jest ona 10-15% mniejsza,poza tym nalezy sie do tego odniesc z przymrozeniem oka,czesto sa to pobozne zyczenia producenta motocykla.

 

Biorac to pod uwage 121 km nie jest wcale takim zlym wynikiem,o ile dobrze pamietam nowe zzr1100 krecily 125-130 w testach magazynow.

 

Test na hamowni podwoziowej,inercyjnej jest malo doklady i nalezy uzywac go wylacznie do celow porownawczych danego motocykla,jak np zmiana walkow rozrzadu czy tez ich ustawienia.Takie niuanse jak stan lancucha ( suchy czy tez nasmarowany) ,rodzaj i ciezar tylnej opony wplywaja na wynik.

 

 

Mam rozumieć że jeżeli sprzęt fabrycznie ma 100 km katalogowo, a na hamowni wyjdzie 98 km na tylnym kole to bzdura (poniewaz sa straty rzędu 10-15%).Bo byłem świadkiem takich testów ?

Edytowane przez bar27
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W innym przypadku operator hamowni absolutnie nie wie co robi.

Mi też Pan Ratka "mierzył" Hondę i mogę podpisać się pod powyższym...

 

Fakt faktem, że mało kto pewno podjeżdża Cioterem na hamownię, ale chyba oczywiste jest, że nie mierzy się mocy maxymalnej na nadbiegu...

Wystarczyło policzyć wbijane biegi :bigrazz:

 

Ale nic to... moja VT700 z '87 i tak porabia współczesne sprzęty począwszy od VT750 a kończywszy na VL/VZ800, VN900 i tym podobnych :buttrock:

Fotografia ślubna, dziecięca, portretowa, akty, etc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę boli ! co nie znaczy ,że mam zamiar rostać sie z zzr.Poprostu pytam jak ma to sie wszystko do rzeczywistosci! Moc 121 km na tylnym kole.

 

tomekd twój post jakoś mnie bardzo ucieszył. Tak jak piszesz 10-15 % straty to wynik 121 km nie byłby takim złym wynikiem.

Mam rozumieć że jeżeli sprzęt fabrycznie ma 100 km katalogowo, a na hamowni wyjdzie 98 km na tylnym kole to bzdura (poniewaz sa straty rzędu 10-15%).Bo byłem świadkiem takich testów ?

 

Mniej wiecej tak.Operator hamowni wprowadza manualnie czesc danych,np pojemnosc,konfiguracje silnika,itd.

W ten sposob moze zmanipulowac wynik.

 

Najbardziej zabawne sa zdazenia typu :

 

koles zamawia np pelny wydech i tunning Power Commandera i sie okazuje ze silnik uzyskal dodatkowe 20 km,np moc wzrosla z 135 na 155 co jest absolutnie nieosiagalne.Pomiar przed zostaje zanizony a po zawyzony w celu polepszenia samopoczucia i zadowolenia klienta.

 

 

Kilka przykladow,moc katalogowa dla "litrow" to 170-180km,w praktyce osigaja one 150-160 Km na kole,najnowsze 600 125-130km,a na kole to wyjdzie 100-110 km,itd.

 

Hamownie inercyjne sa malo dokladne,silnik przechodzi przez pelny zakres obrotow bardzo szybko zanim temperatury w komorze spalania sie ustabilizuja co moze dac wypaczony obraz w jaki sposob silnik rzaczywiscie oddaje moc.Zdarza sie tak ze teoretycznie slabszy motocykl o podobnej wadze,itd jakims cudem lepiej przyspiesza.

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam wszystkie odpowiedzi i dochodze do wniosku , że aby sprawdzic stan motocykla potrzebna by była odpowiednia aparatura tz.do pomiaru przyspieszenia i elastycznosci danego motocykla , sprawdzenie cisnienia w cylndrach oraz wjazd na hamownie z uwzględnieniem rzeczywistych strat na kole. (porównanie tego z kilkoma sprzetami tej samej marki) .Wszystko ładnie ,tylko w moim przypadku kiedy mój zygzak osiagnął juz pełnoletność to czy to wszystko sie opłaca ?!!! Chyba nie !!!Zatem jestem zadowolony z tych 121 km na tylnym kole i dziekuję wszystkim z opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...