Fiery Opublikowano 14 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 W nocy z niedzieli na poniedziałek (12.07.2009), około 22:30, miałem wypadek na trasie Łowicz - Sochaczew. Jechałem w kierunku Sochaczewa. Minąłem po lewej stronie zajazd Dukat. Kawałek dalej, ze sznura samochodów nadjeżdżających od strony Sochaczewa na mój pas wyjechał samochód - skręcał w swoje lewo (czyli w moje prawo). Próbowałem odhamować, ale było za blisko. Spróbowałem ominąć go z lewej strony ale nie udało mi się - uderzyłem w jego prawy tył. Zawinęło mną i od razu w szlif, na szczęście nadal prawym pasem. Pamiętałem, że jechał za mną tir. Zatrzymałem się na środku prawego pasa. Chciałem się odczołgać, ale prawa noga była bezwładna od kolana w dół. Przturlałem się i stoczyłem do rowu. Tir wyhamował, bo widziałem, że stał. Ale stał na mojej wysokości więc nie wiem czy bym nie skończył pod jego kołami. Przy okazji - jeśli ktoś ma znajomych wśród kierowców tirów, może mógłbym spróbować znaleźć do tego kolegi kontakt? Z mojego punktu widzenia jest najlepszym świadkiem - wszystko widział ze swojej wysokiej kabiny. --- Na miejscu wypadku byłem unieruchomiony. Oczywiście zatrzymały się samochody, ktoś wezwał pomoc, ktoś przyniósł mi moje rzeczy. Natomiast mimo moich próśb nikt nie spisał danych samochodu, w który uderzyłem, ani tira. Tir zresztą zaraz odjechał, a może tylko zrobił miejsce dla karetki. --- Mam zamknięte złamianie odłamkowe piszczela, zwichniętą rzepkę, ułamany kłykieć uda. Wszystko prawa noga. Poza tym zupełnie nic. Skórzane ubranie z ochraniaczami zdało egzamin. Nawet zadrapania nie mam. Motocykla po wypadku nie widziałem. Ostatni raz widziałem jak szlifował obok mnie sypiąc iskrami. --- Policja do tej pory nie zebrała ode mnie zeznań. W noc wypadku do szpitala w Sochaczewie przyjechał policjant, spisał moje dane z dokumentów i próbował uzyskać ode mnie potwierdzenie, że to była moja wina. Stwierdził, że skoro się nie przyznaję, sprawa będzie skierowana do sądu grodzkiego. --- I tu pytanie do znawców tematu - na jakiej podstawie mogą domniemywać/stwierdzać moją winę? Czy mogą w ogóle nie spisywać moich zeznań? Uważajcie na siebie. Pozdro Fiery PS dostęp do neta mam ograniczony, wszelkie konkretne wskazówki proszę na maila: [email protected] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZIGGI Opublikowano 14 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 A na miejscu policji nie było??? Powinna być wezwana jeśli ktoś odniósł obrażenia. Cytuj Destruction of the empty spaces is my one and only crime Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fiery Opublikowano 14 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 A na miejscu policji nie było??? Powinna być wezwana jeśli ktoś odniósł obrażenia. Policja była na miejscu. Ale nic ode mnie nie chcieli. Policjant tylko powiedział, że pozbierają moje rzeczy i będą do odbioru na komisariacie. Zapytał też czy ma kto się zająć moto. Ponieważ tel mi nie działał, to powiedziałem, że nie. Powiedział, że sholują na parking policyjny. I tyle dowiedziałem się od policji na miejscu zdarzenia. Od tamtej pory (z wyjątkiem wybitnie niemiłej wizyty w szpitalu) - cisza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monster Opublikowano 14 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 Nie to chyba coś jest nie tak, wstępne zeznania powinni wziąć już na miejscu skoro byłeś przytomny i z nimi rozmawialeś. Może jakiś znajomek się trafił. Mam nadzieję, że znajdziesz tego idiotę z katamaranu. Powodzenia i wracaj do zdrowia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZIGGI Opublikowano 14 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 Jeśli było tak jak mówisz, to zabezpieczone ślady powinny jednoznacznie wskazać na wymuszenie pierwszeństwa przez samochód. Pytanie czy panowie z firmy "P" zrobili to co do nich należało, i kto to był ten co zajechał drogę? Cytuj Destruction of the empty spaces is my one and only crime Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krycek Opublikowano 14 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 Złóż skargę na działania Policji o niedopełnienie obowiązków. Chodzi o to żeby sprawa jak pójdzie do sądu nie była tylko przeciw tobie, a także przeciwko kierowcy auta (jak go namierzą). Był taki przypadek (wyprzedzanie w korku Kolegi z forum) gdzie Policja skierowała sprawe przeciwko motocykliscie, ten wygrał, ale kierowcy ciężarówki nic juz zrobić nie mogli bo się sprawa przedawniła. Ewentualnie rozpatrz samodzielne zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez kierującego samochodem (spowodowanie zagrożenia w ruchu drogoweym, spowodowanie kolizji i ucieczka z miejsca zdarzenia), tak aby nadać sprawie bieg w kierunku winy kierowcy auta. I moim zdaniem - im szybciej uderzysz do prawnika tym lepiej. Pozdrawiam i powodzenia. [...] Mam nadzieję, że znajdziesz tego idiotę z katamaranu. [...] Właśnie k..a. Taką mamy drogówkę! To Policja powinna go znajdować, a nie ofiara. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filipr Opublikowano 14 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 Pytanie co stało się z puszką, która zajechała Ci drogę i w którą uderzyłeś? Gość uciekł? Cytuj https://www.facebook.com/EASRacingTeam/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aker Opublikowano 14 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 O fuck, Nawet się nie przymierzylem do Twojej pięknej maszynki, a tu taki zonk !! Jakby co to : 696 405 356 Powodzenia i 3m się :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek34 Opublikowano 14 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 Pytanie co stało się z puszką, która zajechała Ci drogę i w którą uderzyłeś? Gość uciekł? wlasnie co z kierowca puszki, jesli masz jakiekolwiek wiesci o tym aucie to dawaj na forum socho to male mistaeczko bede sie rozgladal (o ile koles jest stad albo okolic) moze uda sie namierzyc ale potrzeba wiecej info (marka, kolor ) co koliwek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fiery Opublikowano 14 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 puszka chyba nie zwiala, nie wiem. Policja zebrala moje zeznania dzisiaj. Oferowali mandat ale nie przyjalem. Ponoc sprawa chyba trafi do sadu ale na pewno to nie wiem, i policjant chyba tez nie wiedzial. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZIGGI Opublikowano 14 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 A za co był ten mandat? Nie powiedzieli Ci jak wygląda sprawa drugiego uczestnika wypadku? Cytuj Destruction of the empty spaces is my one and only crime Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motorek Opublikowano 14 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 Ja osobiscie nie widze tutaj Twojej winy tylko ewidentnie wine kierowcy samochodu,najgorsze jest to że człowiek w takiej syt nie moze "zabezpieczyć" świdków zdarzenia jak w tym wypadku kierowcy TIR-a,ja byłem w podobnej sytuacji i postepowanie policji było podobne, tzn najpierw pomoc lekarska to jest najwazniejsze,póżniej ew. przesłuchanie uczestników i świadków zdarzenia,według mnie dobrze zrobiłeś nie przyjmując mandatu,niech sprawe wyjasni sąd,tam wypowiedzą sie policjanci i drugi uczestnik,a jesli nie mają zeznań (policja) innych świadków jak w tym wypadku kierowcy ciężarówki to zwyczajnie dali dupy,trzymam kciuki i zdrówka życze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piocho Opublikowano 14 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 Najważniejsze dowiedzieć się co w papierach ma policja - przede wszystkim czy są tam dane samochodu, w który uderzyłeś. Najważniejsze będzie znaleźć właśnie jego - no i świadka w osobie kierowcy TIR-a. Może jest jakieś forum TIR-owców i można tam zapytać? Albo możę przez CB-radio - oni chyba tego cały czas słuchają. Musisz uważać, bo z tego opisu może wyglądać tak, że przyjechałą miejscowa policja, a koleś, w którego walnąłeś też był miejscowy, a ty z Wawy i jeszcze na motocyklu - wiadomo o co chodzi. Na żaden mandat się nie zgadzaj. Masz obrażenia powyżej 7 dni, wiećkoleś, jeżeli jego wina zostanie ustlona popełnił przestępstwo, za które grozi kara pozbawienia wolności. Skontaktuj się z policją z tego komisariatu i zażądaj wglądu w kata sprawy - jako poszkodowanemu to ci sięnależy (nie pamiętam tylko, czy jest jakiś termin, w ciągu którego tego dostępu nie masz). Podsumowując: jesteś pokiereszowany i twoim zdaniem popełniono przestępstwo, ty jesteś poszkodowanym, a sprawcy nie znasz - chcesz się dowiedzieć od policji czy oni go znają i mają jego dane, a jeżeli nie, to co robią, żeby te dane ustalić. Odpowiedzi na to muszą ci udzielić. Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kika Opublikowano 14 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 Mam dostęp do specjalnego komunikatora dla transportowców i spedytorów, tylko dobrze byłoby gdybyś chociaż jakiś szczegół pamiętał, początek numeru, czy kolor naczepy, czy może nazwę firmy miał jakąś nad ciągnikiem? Wiem, ze w takiej chwili nie zwraca się uwagi na takie szczegóły, ale może coś Ci utkwiło w pamięci? Czasem mają logo firmy czy charakterystyczny kolor plandeki, cokolwiek... Byłoby łatwiej, choć spróbuję tak czy inaczej. Szybkiego powrotu do zdrowia życzę :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MadaQuada Opublikowano 14 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 Pod koniec tygodnia prawdopodobnie pojawi się wzmianka o tym wydarzeniu tutaj: http://e-sochaczew.pl/pokaz.php?pokaz=archiwum&AutorID=195 - moze informacje okaza sie w jakis sposob pomocne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.