smerf na BMW

[hondzia]

Tak sobie wieczorkiem przegladalem i przypadkowo calkiem trafilem na taki artykul:

http://www.jelonka.com/?mod=news&scr=singl...t&article=20390

 

W zwiazku z tym nasunely mi sie pewne pytania:

- czy to to ma jakis videorejestrator co rejestruje predkosc?

- czy mial ktos jakies doswiadczenia ze taki koles go zlapal?

- czy myslicie, ze tacy maja umiejetnosci z torow wyscigowych? Wysylaja ich na takie szkolenia?

- no i najwazniejsze - do ilu km/h taki smerf-kozak poleci za drugim motocyklem i czy w ogole poleci jak ma videorejestrator? Hmm - tak mysle, ze koles troche na straconej pozycji bo go latwo poznac, chociaz, jak z daleka przyuwazy szybko jadacy motocykl, bez problemu moze wyprzedzic kolumne samochodow i sie wylonic zajmujac 'pole position' na 3 sekundy za motocyklista i pozamiatane

Edytowane 3 Czerwca 2009 przez hondzia

[zajc]

RTki w policji nie mają montowanych wideo. Jedyne kamery na dwoch kolach w Polsce poruszaja sie uwieszone na GT1200. Z tego co wiem sa na razie trzy takie egzemplarze...Nie wiem jak u was,ale w Poznaniu to podobno cienko z umiejetnosciami panow obslugujacych te motocykle :)

[Bart3z]

Dzisiaj po Wrocku widziałem jak jechały takie 2... :wink:

Nie powiem, bo robią wrażenie (maszyny) :biggrin:

[scigacz]

chetnie zobacze jak beda wykorzystywane do walki z szalencami na quadach i na crossach, bedzie niezly widok jak takie bemki zapierniczaja po lesie lub po polu heheh

[_Monter_]

Rozmawiałem z motonitą z policji. Wysyłaja ich na szkolenia ale kolejka jest bardzo długa, ponieważ dużo policjantów chce mieć te szkolenia a jeszcze wiecej motocykli pojawia się w policji. Zgłaszają się z reguły Ci co mają jakieś doświadczenie już z jednośladami.

A ogólnie to mam wrażenie, ze wszyscy myślą, że w policji to same lebiegi są, co nie umieją jeździć.

Może nie wszyscy ale napewno większość poradzi sobie z moto.Moze będą potrzebowali trochę czasu do oswojenia się ze sprzętem ale poradzą sobie.

Druga strona medalu to taka, że uciekają z reguły mameje bez prawka i umiejętności i prawie zawsze wystarczy puszka żeby zatrzymać takiego lewusa na moto.

 

 

 

 

[scigacz]

prawie robi wielka roznice hahaha

[220V]

A ogólnie to mam wrażenie, ze wszyscy myślą, że w policji to same lebiegi są, co nie umieją jeździć.

 

Jeśli chodzi o warszawską załogę GTków, to w czasach gdy jeszcze pracowałem w BMW na wymianę opon i centralej stopki przyjeżdżali co 3k km. Myślę, że niewielu by miało z nimi szansę w bezpośrednim starciu :D

Edytowane 4 Czerwca 2009 przez 220V

[Engels]

Jeśli chodzi o warszawską załogę GTków, to w czasach gdy jeszcze pracowałem w BMW na wymianę opon i centralej stopki przyjeżdżali co 3k km. Myślę, że niewielu by miało szansę w bezpośrednim starciu :D

 

 

Żeś kurde tak napisał, albo ja taki tępy, że ni cholery nie wiem czy Smerfy by nie miały szans czy ścigani..?!

Edytowane 4 Czerwca 2009 przez Engels

[aker]

Ja mam pełen szacun, miałem do czynienia na wisłostradzie i muszę powiedzieć że nieźle dają.

[Engels]

Ja mam pełen szacun, miałem do czynienia na wisłostradzie i muszę powiedzieć że nieźle dają.

 

Ja z tymi co miałem doczynienia w Wa-wie to ładnie ogarniali sprzęty... Może nie wszyscy ale większość, bo trochę się ich kręci po Stolicy...

[Altair64]

Ja kiedys koło Piły zatrzymałem się obok dwóch funkcjonariuszy na motocyklach. Bardzo sympatyczni panowie (pozdrawiam, jesli czytają tego posta). Mieli do dyspozycji Yamaszki 250 cc, prędkośc max - 135 km/h. Nie byli z nich zadowoleni i mówili, że maja obiecane Dywersje 900, a na swoje sprzęty mówili "rowery"

[Limo]

Żeś kurde tak napisał, albo ja taki tępy, że ni cholery nie wiem czy Smerfy by nie miały szans czy ścigani..?!

A jak myślisz, po co wymieniali im stopki centralne? ;)

Edytowane 4 Czerwca 2009 przez Lime82

[zajc]

A jak myślisz, po co wymieniali im stopki centralne? ;)

Bo zapominali o ich złożeniu przed ruszeniem? :icon_rolleyes:

[Engels]

A jak myślisz, po co wymieniali im stopki centralne? ;)

 

Pewnie od śmigania na jednym kole...... :icon_mrgreen: Ale to wtedy bardziej się zużywają tylne stopki... :icon_twisted:

 

Ojejku, może mieli gleby parkingowe :P

 

 

 

Tylko dlaczego wymiana opon co 3k ? Palili gumy czo co ?

Edytowane 4 Czerwca 2009 przez Engels

[fantom]

A ogólnie to mam wrażenie, ze wszyscy myślą, że w policji to same lebiegi są, co nie umieją jeździć.

 

Niektórych tu na forum zdziwienie również ogarnia gdy taki odmacha, pogada, się uśmiechnie i w ogóle zachowuje się jak "normalny" człowiek.

 

Zabawne dość są rozważania "Czy ogarniają? Bo jeśli nie to może ucieknę." Codziennie widzę jak przed jedną z komend funkcjonariusze parkują prywatne jednoślady i przesiadają się na służbowe sprzęty. Trzeba mieć pusto w czaszcze żeby uciekać od policyjnego motocykla. Chciałbym tak ogarniać sprzęta jak policjanci, których widuję w Wawce.