Skocz do zawartości

Właśnie miałem wypadek.../Wrocław


Bart3z
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie wróciłem ze szpitala :wink:

Spędziłem tam jedyne 6 godzin :biggrin:

Zrobili mi kilka RTG, TK itp... efekt jest taki, że wróciłem do domu w kołnierzu ortopedycznym :icon_rolleyes:

Myśleli, że mam coś tam nie tak z jakąś blaszką i jednym kręgiem, że jest pęknięty... na szczęście TK niczego nie wykazało :wink:

Na razie mam kołnierz miękki, ale jutro mam kupić jakiś specjalny i nosić go przez 2 tygodnie... przypisano mi jeszcze leki przeciwbólowe :wink:

Ciekawe jak jutro pójdę do pracy :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niby nic Ci nie jest ale to właśnie z zadośćuczynienia za doznane krzywdy można wyciągnąć konkretne siano

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj swoją umowę zawartą z ubezpieczycielem. W Allianz był zapis, że wysokość wypłacanego odszkodowania zgodna jest z kwotą na fakturze za naprawę. Ważne aby części na fakturze były zgodne z oceną szkód sporządzoną przez biegłego zakładu ubezpieczeniowego. W Allianz było coś takiego, że jeśli wykonywałeś naprawę w nieautoryzowanym serwisie to obcinali 10% kwoty odszkodowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj swoją umowę zawartą z ubezpieczycielem. W Allianz był zapis, że wysokość wypłacanego odszkodowania zgodna jest z kwotą na fakturze za naprawę. Ważne aby części na fakturze były zgodne z oceną szkód sporządzoną przez biegłego zakładu ubezpieczeniowego. W Allianz było coś takiego, że jeśli wykonywałeś naprawę w nieautoryzowanym serwisie to obcinali 10% kwoty odszkodowania.

 

To o czym piszesz dotyczy sytuacji, kiedy robisz naprawę ze swojego AC. Jeśli sprawcą jest ktoś inny, to naprawa idzie z jego OC, więc ubezpieczenie B@rtka nie ma nic do rzeczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To o czym piszesz dotyczy sytuacji, kiedy robisz naprawę ze swojego AC. Jeśli sprawcą jest ktoś inny, to naprawa idzie z jego OC, więc ubezpieczenie B@rtka nie ma nic do rzeczy...

 

Rzeczywiście, masz rację. Chyba naprawdę potrzebuję więcej snu :icon_eek:

Edytowane przez vitor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niby nic Ci nie jest ale to właśnie z zadośćuczynienia za doznane krzywdy można wyciągnąć konkretne siano

 

 

Kolega dobrze mówi. Z tego co opisujesz, masz szanse na porównywalna kwotę z tytułu uszkodzeń ciała co uszkodzeń motura. Kolega przy wstrząśnieniu mózgu i zwichniętej kostce dostał ok.20 tys. Tylko teraz:

zbieraj wszelką dokumentację medyczną. Pobyt w szpitalu i badania jest bardzo istotny. Jeśli lekarz zaproponuje zwolnienie z pracy to bierz ile się da. A później złóż wniosek o odszkodowanie z OC sprawcy. Jak zaproponują Tobie grosze to przekaż sprawę swemu ubezpieczycielowi (DAS?) lub firmie specjalizującej się w egzekucji odszkodowania.

 

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

Chciałbym się podpiąć do tematu.. Wczoraj miałem niestety "przyjemność" położyć swojego GSXf'a 99' z powodu wymuszenia pierwszeństwa przez samochód:/ Zaliczyłem szlifa na prawą stronę. Poszedł mi kierunek, owiewka ostro przetarta, dekielek przetarty mocno ale nie pęknięty(nigdzie olej nie cieknie), zadupek lekko porysowany(tak że przetrę pastą i nie powinno być śladu) i wydech lekko porysowany. Ale wystąpił mały problem, a mianowicie świeci mi się cięgle kontrolka od oleju. Zgasiłem go od razu jak tylko do niego podbiegłem wiec chodził może na boku jakieś 5 sekund... Postawiłem go na stopce, przyjechała policja i zleciało jakieś 40 min, odpaliłem i wróciłem do domu jakieś 1.5 km ale ciągle ona mi się świeci, myślałem na początku że to od wywrotki coś tam mu się poprzestawiało ale dziś to samo się działo:/

 

 

1) Czy mogę zatrzeć silnik jak jest olej ciągle w normie i nigdzie nie ucieka(ale ciągle się świeci kontrolka)??

2) Jak przyjdzie koleś z ubezpieczalni, żeby ocenił stary czy bierze on też pod uwagę to że po tym szlifie uszkodził się jakoś silnik i czy dostane na to więcej kasy na naprawę silnika??

3) Czy kombinezon i kask(3 miesięczne i posiadam na to paragony) który został uszkodzony też wchodzi w "części motocykla" z których mogę ściągnąć kasę z OC winowajcy??

4) Może ktoś ma jakieś rady żeby ubezpieczalnia nie zrobiła mnie w bambuko, bo wiadomo zawsze kombinują żeby jak najmniej zapłacić... (Jakieś rady co mówić, co podpisywać i jak w ogóle postępować)

 

Z góry dzięki:)

 

PS.

To kilka fotek jak wygląda teraz po szlifie:

 

http://screenup.pl/?l=QN15ILV

 

http://screenup.pl/?l=JBIJIPS

 

http://screenup.pl/?l=LV3GQRI

 

http://screenup.pl/?l=VKDF1BB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poniedziałek idę do neurochirurga, bo dostałem wczoraj takie skierowanie :wink:

W ten sam dzień również zaczynamy sprawę z ubezpieczeniem, ale nie walczę z tym samym tylko będzie mi pomagać pewna firma :wink:

Dostałem L4 na 8 dni i jeśli bóle nie ustąpią mam przyjść jeszcze raz...

Zobaczymy jak to wszystko się zakończy... teraz wszędzie tramwajami jeżdżę, a jak na złość pełno moto lata teraz po mieście i aż... ech :wink:

 

Dalto odszkodowanie za kombinezon i kask powinieneś dostać, bo są to rzeczy tzw. jednorazowe, które po wypadku powinny iść teoretycznie do kosza :wink:

Edytowane przez B@rtek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Czy mogę zatrzeć silnik jak jest olej ciągle w normie i nigdzie nie ucieka(ale ciągle się świeci kontrolka)??

może tylko spadł kabel, a może rzeczywiście nie ma smarowania. lepiej sprawdzić.

2) Jak przyjdzie koleś z ubezpieczalni, żeby ocenił stary czy bierze on też pod uwagę to że po tym szlifie uszkodził się jakoś silnik i czy dostane na to więcej kasy na naprawę silnika??

musi uwzględnić. a wycene najlepiej zrób w serwisie przy obecności serwisanta.

3) Czy kombinezon i kask(3 miesięczne i posiadam na to paragony) który został uszkodzony też wchodzi w "części motocykla" z których mogę ściągnąć kasę z OC winowajcy??

zgłaszaj kombi i kask, muszą Ci za to zwrócić bo to są jednorazówki z definicji.

4) Może ktoś ma jakieś rady żeby ubezpieczalnia nie zrobiła mnie w bambuko, bo wiadomo zawsze kombinują żeby jak najmniej zapłacić... (Jakieś rady co mówić, co podpisywać i jak w ogóle postępować)

jak wyżej, wycena szkód w serwisie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za rady, ale dziś się dowiedziałem że koleś ma w przewalonej firmie ubezpieczenie :/ Więc GSXF'a zawiozę do salonu SUZUKI i tam oni już się będą motać z firmą ubezpieczeniową, Ja tylko zawożę motor i odbieram go zrobionego... Tylko teraz pytanie gdzie i komu muszę przedstawić paragon za kask i kombinezon??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idziesz do ubezpieczalni i kładziesz im szmaty na stół i dajesz paragony do skserowania.. Podajesz numer konta i czekasz na kasę. A potem ich sprawdzisz czy dobrze policzyli :)

 

 

Tylko że w moim mieście jest tylko osoba do podpisywania umów(Uniqa) a likwidarot szkód przyjeżdża z Katowic... Motor oddam do SALONU SUZUKI i to oni już wystawiają rachunki na firmę UNIQA, wiec to będą rachunki za naprawę motocykla, i gdzie teraz muszę podesłać/pokazać rachunek za kombinezon i kask.. Bo coś czuję że to nie będzie takie proste, że zajdę do tej kobiety co siedzi w biurze i pokaże jej szmaty i dam numer konta i czekam na kasę... Może ktoś miał już do czynienia z Uniqą i podpowie gdzie dać rachunek za stój:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie nie powinno Cię interesować kto to będzie oglądać. To jest szkoda z OC więc równie dobrze możesz napisać im maila że ciuchy leżą u Ciebie w domu i jak chcą to niech kogoś wyślą.

Ważne żeby prawidłowo rozliczyli odszkodowanie.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprawie odszkodowania koledzy Ci dobrze doradzają - ostrzegam Cię jednak przed czym innym.

Jeżeli lekarz karze Ci nosić kołnierz albo gorset to noś tak długo jak zaleca. Kiedyś w trmpku dostałem poloneza w d... Mi się nic nie stało, ale żona dostała w kark zagłówkiem. Objawy podobne jak Twoje. Przeszło po kilku tygodniach, ale coś się musiało źle poskładać czy pozrastać. Po 10 latach ciągle ma migreny przed burzą.

W twoim wieku bóle pewnie ustąpią same dość szybko, ale jak masz odprysk, który będzie uciskać nerw to będzie żenujące - łamanie w kościach ok, ale facet z bólem głowy ;)

 

Życzę powrotu do zdrowia Wam obojgu. Tobie i twojej Yamaszce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...