Kawa GPZ 500 1997r. cykliczny hałas z okolic głowicy

[krisss1987]

Witam

 

Mam taki mały problem z Kawasaki GPZ, otóż na wolnych obrotach i podczas jazdy z górnej części silnika wydobywa się dzwięk bardzo podobny do dzwieku jaki daje stukający zawór ( np samoregulatory w golfach II czasem tak stukają) to wlasnie taki charakter ma ten dzwięk. wraz ze wzrostem obrotów silnika stuka coraz szybciej i zanika lub ja poprostu nie slysze tego powyzej 4...5 tys obrotów. Dodatkowo zauważyłem że na gorącym silniku stuk ustepuje miedzy 2000 i 2500 obrotów - wtedy jest idealnie cicho, Zimny silnik stuka w całym zakresie obrotów.

 

Odrzuciłem winę niewyregulowanych zaworów bo były regulowane przed miesiącem. Czy taki halas moze powodować zuzyty lancuszek napedzający rozrząd??

Edytowane 10 Kwietnia 2009 przez krisss1987

[awilom]

Witam,

przychylam się do pytania, bo silniki, zdaje się identyczne mamy, Podobne objawy występują u mnie.

 

Motocykl to Kawasaki ER-5 1997r, także po regulacji zaworów (Motorista w warszawie)

 

 

pozdrawiam,

Artur.

[ElwisDB]

Witam

 

Ja również przyłączam się do pytania

mam ten sam problem w mojej gpz 500 '95 i na szczescie po przejechaniu 1200 km nic się złego jeszcze nie dzieje..

z wywiadu wynika ze to rozrząd albo łancuszek sprzęgła (ale wtedy chyba dzwiek byl by z pod kartera)

osobiscie zastanawiałem się czy to nie napinacz

widze ze kolega z okolic wiec podpowiem ze w Dzierżoniowie jest ponoc dobry serwis

 

jak starczy czasu i wypłaty to postaram się to sprawdzic :)

a do tego czasu będe wdzięczny za każdą podpowiedź

 

pozdrawiam

[toowdie]

A może delikatna nieszczelność na wydechu? Może wtedy łudząco przypominać zawory :)

[Adam M.]

Jak zawory byly dopiero co robione to trzeba wrocic do serwisu i zadac to pytanie - niech sprawdza co to jest.

[wueska]

Najtańszy stetoskop 25zł...

[qurim]

Eeee...GPZ`y tak mają. I tak już zostanie. Tak samo ER-5 i mini Vulcany czyli EN500. Biją ostro z głowicy. Dlatego ich nie lubię. Niejedną GPZ robiłem i każda stukała, jedna mniej, inna więcej ale żadna nie milczała. :banghead: A w ogóle dostać się do zaworów w GPZ to ból w doopie jest. Najgorzej akurat w EN500 bo trzeba pół moto rozgrzebać. :banghead:

[hz10]

z perspektywy czasu patrząc zaniechanie jednego i drugiego skończy sie tym samym czyli destrukcją silnika, zrób tak jak Adam radzi

Edytowane 2 Lipca 2009 przez hz10