Co myślicie o Suzuki GSX600F / GSX750F ? ( GSX 600 F , GSX600 F , GSX 750 F , GSX750 F )

[Arkadiusz]

Olej wymienia się co 6000 km

synchro gaźników co 12000km.

regulacja zaworów co 12000km.

świece co 12000km.

A tak na poważnie zapraszam na forum użytkowników tego motocykla tam dowiesz się więcej.

http://www.gsxf.pl/index.php

[szopen21]

Ja mam gsxf 600 z 94r. kupilem rok temu tamtej zimy za 2800 zl i zadowolony ze swojego pierwszego powaznego sprzeta wyjechalem na wiosne i... zaczely sie problemy. Otoz cena byla tak niska bo silnik mial obrocone panewki i stukal jak cholera a sprzedawca skorzystal z mojej slabej wiedzy o mechanice i wmowil mi ze to tylko zawory trzeba wyregulowac. Musialem wymienic silnik bo naprawa sie nie kalkulowala i kupilem uzywany silnik 99r od bandita i sam rozebralem to wszystko i o dziwo zlozylem do kupy jak nalezy :) wszystko pasowalo oprocz pokrywy odmy ktora uwadzala o rozporke gornej czesci ramy (tu robote zrobil mlot 5kg i rozporka sie nieco splaszczyla ;) ) teraz juz jest wszystko ok przejezdzilem na nim 2 polowe sezonu i smialo moge polecic ten motor tylko moze nie na pierwszy bo spokojnie zostawia w tyle yamahe royal star 1300 mojego taty. Aha i kilka pytan co do jazdy: od predkosci ok. 100 km/h jak puszcze kierownice to nia trzesie na boki jak trzymam to nic sie nie dzieje ale to mnie czasem denerwuje czy to moze byc wina delikatnie krzywej felgi z przodu? Czy wymiana klocków hamulcowych (sa jeszcze dosc grube ale moze juz stare) i płynu poprawi skuteczność hamulca bo moj jest dosc tepy jezdzilem np. na zzr 600 i ten hamowal duzo lepiej i czy moge miec problemy przy kontroli policji przez głośny wydech bo jest przerobiony z 4w2 na 4w1 i sportowa koncowka. Z gory dzieki

Edytowane 31 Stycznia 2012 przez szopen21

[żunio]

^{Co do wydechu dopuszone jest 93 dB przy 3500obr/min. Możesz sprawdzić na stacji diagnostycznej. Co do trzęsacej się kierownicy to masz shimy. Przyczyn może być kilka. Opona, łożysko główki ramy, u mnie pomogła wymiana oleju w lagach przy okazji wymiany cieknącego uszczelniacza. Olej śmierdział a jego gęstość pozostawiała sporo do życzenia w porównaniu z nowym}

Edytowane 31 Stycznia 2012 przez żunio

[Crossik97]

Witam.

Na prośbe taty zakładam temat odnośnie SUZUKI Gsx 600 f.

Do tej pory jeździł CBR 1000 rr lecz ze względu na swój wiek postanowił się przysiąść na coś słabszego i ma na oku właśnie SUZUKI.

Napiszcie coś o tym motocyklu i podstawowe pytanie czy to będzie aż tak straszna róźnica mocy na jaką wygląda w porównaniu z CBR?

Informacje techniczne znalazłem w google więc o takie nie pytam bardziej o wrażenia motocyklisty który miał okazje jeździć czymś takim.

 

Pozdrawiam Marcin.

[ks-rider]

Witam.

Na prośbe taty zakładam temat odnośnie SUZUKI Gsx 600 f.

Do tej pory jeździł CBR 1000 rr lecz ze względu na swój wiek postanowił się przysiąść na coś słabszego i ma na oku właśnie SUZUKI.

Napiszcie coś o tym motocyklu i podstawowe pytanie czy to będzie aż tak straszna róźnica mocy na jaką wygląda w porównaniu z CBR?

 

Tak apropo ile tata ma lat ?

 

Roznica bedzie jak z 125 - ki na motorower albo rower. Osobiscie üpolecil Bym mu jezeli juz cos slabszego to CBF 600 z ABS'em

 

:crossy:

[Adam M.]

Czy twoj tato wykorzystywal czesto moc swojej CBR ?

W normalnych warunkach roznica nie bedzie az tak bolesna, ale dalej z powodu wielkosci i ciezaru tego motocykla raczej

celowalbym w identycznie wygladajace i wazace 750.

Albo wymieniona przez KSa CBF600.

[Crossik97]

Tak apropo ile tata ma lat ?

 

Roznica bedzie jak z 125 - ki na motorower albo rower. Osobiscie üpolecil Bym mu jezeli juz cos slabszego to CBF 600 z ABS'em

 

:crossy:

Prawie 50 ;) Według mnie GSX 600 f byłby dla niego za słaby. Ta CBF to dobry pomysł.

 

Czy twoj tato wykorzystywal czesto moc swojej CBR ?

W normalnych warunkach roznica nie bedzie az tak bolesna, ale dalej z powodu wielkosci i ciezaru tego motocykla raczej

celowalbym w identycznie wygladajace i wazace 750.

Albo wymieniona przez KSa CBF600.

No właśnie nie ma gdzie wykorzystać tej mocy w takim sprzęcie :/ Jedynie tylko w Niemczech na autostradach dawał w wydech bo tak to w Polsce nie miał gdzie, 750 spokojnie powinna mu wystarczyć ;) Polecałem mu Yamahe Fazer ale nwm dlaczego odrazu powiedział "NIE".

[gandziorz]

Chciałem podzielić się swoją opinią na temat gsx-f 750 z 2001 roku.

 

Więc motor jest ciężki i nie wiem jak 600 ale 750 po prostu daje radę. Motorem idzie śmiało śmigać 200+ z tym że nie jest to łatwy motor do składania więc na zakrętach mocno zwalniamy. Hamulce są w porządku, zarówno przód i tył świetnie wyczuwalny. Nie są to kotwice drogowe więc raczej należy zostawić sobie trochę miejsca.

Jeżeli ktoś lubi czasem adrenalinę to motor szybko uspokoi kierowcę. Po prostu za każdym razem przypomni o swojej masie i mocy. Mocy nie ma specjalnie dużo, a wagi specjalnie mało.

 

Jak chodzi o jazdę to największa zaleta to taka że motocykl jest bardzo wygodny, pozycja nie męczy, siedzenie nie pozostawia odcisków na d**pie.

Spalanie bardzo przyjemne. 750 przy jeździe z prędkościami ok. 130km/h zadowala się 5,5 litra na setkę, przy większym kręceniu (czasem łapiąc 200) należy doliczyć dodatkowy litr. Maksymalne spalanie jakie zanotowałem to 7,1 litra, najmniejsze, 5,3 litra, średnio kręci się w okolicach 6.

 

Dla mnie istotną wadą motocykla są dość słabe światła. Nie wiem czy to kwestia konkretnie mojego egzemplarza ale w nocy cały czas jadę na długich bo moje krótkie są faktycznie... krótkie.

 

Dodatkową zaletą 750 jest fakt że potrafi on jechać spokojnie na 6 biegu przy 2tys obr. Charakterystyczną cechą dla olejaków są pewne wibracje które pojawiają się przy określonych obrotach (miałem tak w bandicie, yamaszce itp.). W przypadku gsxf są to okolice 5-6tys obr.

 

Przesiadłem się z nakedów (wcześniej był bandit 600n oraz xj600n) i różnica kolosalna. Bandit przyjemniejszy w mieście ale 600 przy podobnej jeździe paliła mi znacznie więcej. Potrafiłem chwycić 8 w bandicie. W trasie brak owiewek uspakajał zapędy.