Skocz do zawartości

EXCR 450 - gotuje sie


Warstar
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Drugi raz z rzedu moj EXCR 4.5 z 2008 sie zagotowal. Opisze moze sytuacje obie:

 

Pierwszy raz na wyscigu Cross Country w Pile, gotowal sie 2-3 razy w ciagu jedneg okrazenia, fakt faktem ostro dostawal na 1szym biegu bo nadrabialem brak skilla odkreceniem rollgazu ;D w wielu sytuacjach, gdy sie kopalem.

 

Dzis na treningu na torze crossowym po ok 2h tez sie zaczal troche gotowac, duzo jezdzilem na 1szym biegu.

Jako ze nie zmienilem zebatki na terenowa jeszcze (robie to jutro) to motor jest szybszy i ciezko mi na 2jce jezdzic podczas nauki, mysle ze zebatka to zmieni.

 

Jak slyszalem gotuje mi sie moto ponoc od jazdy na tym pierwszym biegu, jak sadzicie? przyjac to za wytlumaczenie czy brac sie za przeglad jakis silnika? Sprzet nowy ma przejechane moze ze 150km max , mh nie pamietam ale pewnie nie wiecej niz 10h. Olej wymieniony w skrzyni i silniku jakies 4h temu

 

Skand inand wiem ze sa wentylatory na chlodnice do EXCR czy one duzo daja? warto 500zl na to wydac?

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po 1 jazda na jedynce to kiepski sposób na docieranie bo wtedy silnik ( i tak sie grzeje na dotarciu) a oprócz tego ma znikome chlodzenie od pedu powietrza

po 2 500pln to koszt praktycznie tłoka wiec chyba warto zamontować wentylator (i na pewno pomoże )

po 3 masz dobrze odpowietrzony układ???

Edytowane przez paolo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że w wiatrak warto zainwestować (sam chcę kupić zanim zaczną się ciepłe dni), a poza tym to nie za wcześnie trochę na katowanie go na 1 biegu na zawodach? Niecałe 10 mth to chyba trochę mało na dotarcie. Przynajmniej wg instrukcji. Ja mam przejechane około 25 mth i jeszcze mi się go nie udało zagotować (fakt nie byłem na zawodach) a nie żałuję mu naprawdę.

 

pozdr

Edytowane przez marcinos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dotarciu nówki-sztuki, to się powinno pyrkać jak ciocia Jadzia, a nie piłować jedynkę(sic!) na zawodach :eek:

Oj, nie lubisz ty swojego wścieklaka.. :banghead: :wink:

Albo nie czytasz instrukcji :icon_razz: :wink:

 

mam nadzieję, że wszystko jednak będzie OK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wentylator zamowilem i oslony chlodnicy tez jak juz rozkrecac to montowac wszystko , plyn wymienie i odpowietrze uklad.

Co do dotarcia to krytyczne sa pierwsze mh przed pierwsza wymiana oleju w skrzyni i silniku zeby powstale opilki/skrawki metalu usunac. Sa rozne szkoly docierania jest tez taka ktora zaleca ostre wkrecanie i nie cackanie sie ze sprzetem wlasnie.

Sadze ze nic mu nie bedzie :) Znajomy ktory ze mna jezdzi sprzedal juz luzno ponad 100 KTMcow i mowi ze juz dotarty ;D wierze jego doswiadczeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sa rozne szkoly docierania jest tez taka ktora zaleca ostre wkrecanie i nie cackanie sie ze sprzetem wlasnie.

Fakt, są różne szkoły. Sam jestem zwolennikiem przykatowania moto na dotarciu, ale przykatowania - użytkowania go w każdym zakresie obrotów, czyli nie zamulania go ani ciągłego pałowania na jedynce do odcięcia ( o zgrozo! ) - poza wyjątkami..

Taką metodą docierałem swoją 250tke, wydaje mi się być najrozsądniejsza. Kilku znajomych mechaników mówiło mi, że właśnie takie sprzęty były najżywotniejsze.

 

Sa rozne szkoly docierania jest tez taka ktora zaleca ostre wkrecanie i nie cackanie sie ze sprzetem wlasnie.

Fakt, są różne szkoły. Sam jestem zwolennikiem przykatowania moto na dotarciu, ale przykatowania - użytkowania go w każdym zakresie obrotów, czyli nie zamulania go ani ciągłego pałowania na jedynce do odcięcia ( o zgrozo! ) - poza wyjątkami..

Taką metodą docierałem swoją 250tke, wydaje mi się być najrozsądniejsza. Kilku znajomych mechaników mówiło mi, że właśnie takie sprzęty były najżywotniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega z którym jeżdze ma EXC 450 z 2004r i ma ten sam problem. Też sie moto szybko gotuje.

To taki urok modeli serii exc?

 

Kolega z którym jeżdze ma EXC 450 z 2004r i ma ten sam problem. Też sie moto szybko gotuje.

To taki urok modeli serii exc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wentylator zamowilem i oslony chlodnicy tez jak juz rozkrecac to montowac wszystko , plyn wymienie i odpowietrze uklad (..)

 

Odpowietrzyć, to warto było zaraz po pierwszym zagotowaniu - w sumie, najbardziej prawdopodobne, że siedzi tam gdzieś bąbel. Polecam postępowanie wg manuala :bigrazz: bo te kolejne miejscówki potrafią się za pierwszym razem pomerdać :wink:

A co ci powiedział KTM master o tych zagotowaniach?

 

Co do docierania - ja się na 4T nie znam, nie wiem, nie lubię .. :icon_razz: - u mnie stało, by nie wkręcać na najwyższe obroty, to nie wkręcałam.

Edytowane przez ucek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do docierania to napewno troche przegiołeś pałe, w manualu masz napisane jak docierac Kata i to nie odbywa sie w przedziale 100KM!. a co do przegrzewania to nie jest to wcale normalne ze sie tak grzeje, KTM-a jest ciężko ugotowac, no chyba ze ty na jedynce kręcisz go do końca przez kilka godzin ale w to watpie. zalej nowy płyn, odpowietrz układ, na odpalonym silniku odkrec korek chlodnicy i zobacz czy bąbelki nie lecą. wiatrak mozesz zalozyc ale zrób to jak motor bedzie juz OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż założenie wiatraka nie zaszkodzi, ale czy pomoże? wątpię, wiatrak jest przydatny kiedy moto stoi w miejscu i pracuje na wolnych obrotach, generalnie w warunkach miejskich. Ale jeśli będziesz pałował sprzęta na jedynce to i tak go zagotujesz a przy większych prędkościach wiatrak jest jak piąte koło u wozu. Ewidentnie coś jest nie tak z układem chłodzenia i wiatrakiem tego nie załatwisz.

Edytowane przez ghollum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak moto jest nowe to znaczy ze ma gwarancje - w zwiazku z tym dawaj z powrotem do dealera i niech sprawdza co sie dzieje, zapowietrzony, walniety korek chlodnicy, czy jeszcze co innego.

Mocne docieranie tak, sam tak docieram swoje motocykle, ale nie polega ono na palowaniu na pierwszysm biegu do odciecia tylko na jezdzie ze zroznicowanymi obrotami ( wjazd na obroty do 80% skali i natychmiast zjazd ) na niskich biegach ( 2 / 3 ) bez przegrzewnia silnika.

Ucek, to co producent pisze w instrukcji o docieraniu nie jest obliczone na jak najlepsze dotarcie silnika, tylko zeby sobie klient na nowym moto kuku nie zrobil zaraz po wyjezdzie ze sklepu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Fakt, są różne szkoły. Sam jestem zwolennikiem przykatowania moto na dotarciu, ale przykatowania - użytkowania go w każdym zakresie obrotów, czyli nie zamulania go ani ciągłego pałowania na jedynce do odcięcia ( o zgrozo! ) - poza wyjątkami..

Taką metodą docierałem swoją 250tke, wydaje mi się być najrozsądniejsza. Kilku znajomych mechaników mówiło mi, że właśnie takie sprzęty były najżywotniejsze.

Fakt, są różne szkoły. Sam jestem zwolennikiem przykatowania moto na dotarciu, ale przykatowania - użytkowania go w każdym zakresie obrotów, czyli nie zamulania go ani ciągłego pałowania na jedynce do odcięcia ( o zgrozo! ) - poza wyjątkami..

Taką metodą docierałem swoją 250tke, wydaje mi się być najrozsądniejsza. Kilku znajomych mechaników mówiło mi, że właśnie takie sprzęty były najżywotniejsze.

 

ja jestem za tym co kolega pisze poprostu sprzęt wyczynowy nie może być zamulany od samego początku

 

poza tym tłok ma krótką żywotność że nie watro go marnować na pyrkanie ja jadzia :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli kręcisz go na pierwszym biegu i dodatkowo masz bardzo małą prędkość to nie ma siły - zagotuje sie !! Motocykl w tym momencie ma praktycznie zerowe chłodzenie, więc jak to ma odprowadzić temperaturę ?

 

Radzę wpiąć dwójkę i przyspieszyć ;)

 

 

btw

Myślałem ze to Hondy są podatne na gotowanie, ponieważ to co pokazały na CC Pucharu Polski w Suwałkach bardzo mnie zdziwiło. Większość "poszła z parą" :D

Edytowane przez Plocho
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(..)

poza tym tłok ma krótką żywotność że nie watro go marnować na pyrkanie ja jadzia :bigrazz:

 

Pierwszy raz słyszę, żeby tłok w czteropaku miał aż tak krótką żywotność :bigrazz: :icon_razz:

Ja docierałam 2T i przez pierwsze mh jeździłam wg instrukcji - pełen zakres, bez piłowania na najwyższych obrotach - co dla jego możliwości było pyrkaniem ;)

 

Ale to nie temat o docieraniu 2T tylko gotowaniu 450 - mam nadzieję, że Warstar w końcu napisze na czym stanęło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...