Skocz do zawartości

baklazan22

Forumowicze
  • Postów

    81
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez baklazan22

  1. Hej, mam na sprzedaż mojego KTMa exc-f 250, rok produkcji 2008. Sprzedaję ze względu na całkowity brak czasu wolnego - matura głównie matura psuje mi całe życie :( Link do ogłoszenia: http://allegro.pl/show_item.php?item=1233675785 oraz więcej w org. rozmiarze na bikepics: http://www.bikepics.com/members/baklazan/08250excf/ Motocykl był cały czas użytkowany, jest w 100% sprawny, jedyna rzecz która mi w nim pierdyknęła to sprężyna od nóżki, która z resztą mało mnie nie zabiła ( ale to nie problem bo jak wiemy KTM ma gumkę na ową nóżkę - zupełnie jakby przewidzieli strzelanie tych sprężyn ? ). pzdr., wszelkie info pod numerem 601 91 51 53, bądź moim gg - 5452773
  2. Czy dysponuje ktoś jakimiś informacjami na temat dzisiejszego, tragicznego wypadku motocyklisty? Zakładam, że było to w Warszawie bądź jej okolicach.. Powodem było wymuszenie busa, albo tira.. Wiem już, że był to mój znajomy, słyszałem, że była gdzieś o tym mowa ale nie mogę niczego znaleźć, a chciałem się czegoś na ten temat dowiedzieć.. pzdr.
  3. Fakt, są różne szkoły. Sam jestem zwolennikiem przykatowania moto na dotarciu, ale przykatowania - użytkowania go w każdym zakresie obrotów, czyli nie zamulania go ani ciągłego pałowania na jedynce do odcięcia ( o zgrozo! ) - poza wyjątkami.. Taką metodą docierałem swoją 250tke, wydaje mi się być najrozsądniejsza. Kilku znajomych mechaników mówiło mi, że właśnie takie sprzęty były najżywotniejsze. Fakt, są różne szkoły. Sam jestem zwolennikiem przykatowania moto na dotarciu, ale przykatowania - użytkowania go w każdym zakresie obrotów, czyli nie zamulania go ani ciągłego pałowania na jedynce do odcięcia ( o zgrozo! ) - poza wyjątkami.. Taką metodą docierałem swoją 250tke, wydaje mi się być najrozsądniejsza. Kilku znajomych mechaników mówiło mi, że właśnie takie sprzęty były najżywotniejsze.
  4. Nie jestem wyrocznią ani dobrym źródłem wiedzy, ale do zawodów w klasach amatorskich licencja nie jest wymagana, jednak badania musisz przejść chyba albo przed zawodami, albo pojechać na zawody z wynikami od lekarza sportowego. Sam się łamię czy nie wystartować w jakichś zawodach ze znajomym, który prawdopodobnie kilka z tych imprez zaliczy, nie żeby się sprawdzić, bo nie ma czego sprawdzać, a nabrać doświadczenia.. Jednakże mam problem z ciśnieniem, tzn rodzinne nadciśnienie - czy mogę mieć przez to problem ze 'zgodą' na start ? Przed zawodami wydaje mi się, że 99% zawodników dostaje takiego.. nadciśnienia :icon_mrgreen:
  5. jest już taki temat, http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=108686&hl= tam znajdziesz kalendarz CC `09
  6. Po prostu poczekaj do wiosny.
  7. Aaaa.. to zwracam honor, nie wpadło mi do głowy, żeby zajrzeć co się działo na poprzedniej stronie :rolleyes: dzięki
  8. Ciepło może i jest, ale jak je się zakłada ? Co w przypadku przymusowej ewakuacji z siodła ?
  9. Jest, ale tylko starsze modele. Pisząc tamtego posta myślałem o świeżyźnie.
  10. Jest nowy kalendarz CC na sezon `09 http://www.pzm.pl/userfiles/file/kalendarz...ntry_2009_3.pdf Ja już się nastawiam na zaliczenie kilku imprez, dostać zastrzyku umiejętności i adrenaliny :D
  11. Tyle, że nie ma SX o pojemnościach zgodnych z wymaganiami autora, przede wszystkim brak modelu SX 200, który byłby do tego najlepszy.. Poza tym, fulle mają to do siebie, że z reguły są bardzo agresywne, agresywnie oddają moc i praktycznie tylko z górnych obrotów
  12. Myślę, że z wyżej wymienionych exceków najlepszym wyborem będzie 200, dysponuje dużą mocą, niską masą, ma usadowiony nisko środek ciężkości i przede wszystkim chyba najmocniejszy a zarazem najbardziej przewidywalny dół z 2paków EXC. 4paki do trialu będą raczej za klocowate.
  13. XL ma ręczny dekompresator ? pierwsze słyszę.. Ma tylko dźwigienkę od dekompresatora, ale od przekopywania motocykla, a do odpalania jest automat. poza tym reczny dekompresator moim zdaniem jest o wiele prostszy w obsludze..
  14. Kontynuując temat buzerów, czy ktoś miał styczność z tymi ? http://www.allegro.pl/item500848361_buzer_...ki_661_hit.html http://www.allegro.pl/item505506341_ufo_bu...owej_borys.html http://www.allegro.pl/item505726811_buzer_..._protector.html Niestety przez zbyt za dużą ilość wyjeżdżonych godzin i ćwiczenia kondycji mój acerbis fusion zrobił się na mnie o wieele za duży i jestem zmuszony go zmienić, choć wcale tego nie chcę :icon_rolleyes: I czy buzer bez tych ochraniaczy, 'pasków' na ręce ( 661 wyżej wymieniony ) jest 'gorszy' ?
  15. No ale tak czy inaczej jest to niewygodne :icon_razz:
  16. z jednym mankamentem.. kopka jest z lewej strony
  17. może jakieś ciepłe ssanie ? nie mam pojęcia, serwisówka prawdę Ci powie. no i zgadłem :D
  18. a jak z ich wytrzymałością ? kiedyś jeździłem w dobrych rowerowych zimowych rękawiczkach.. zbyt długo nie wytrzymały, bo się podarły po dwóch wypadach. Kupiłem za to ostatnio 'rękawiczki pod rękawiczki' dainese jedwabne bodajże, zakładam je pod zwykłe MX, nie czuć ich w ogóle. Jeśli chodzi o jazdę torową sprawdza się to wyśmienicie, choć nie wiem ile wytrzymają.. Na przelotkach nie zdają egzaminu.
  19. Ja się ograniczam do czystszej rzeczki/jeziorka. wiem, jestem brudasem :D
  20. Takich rzeczy się nie robi.. Jeśli odkręcasz kopkę na jeden wypad w teren, to oczywistym jest, że padnie Ci aku :icon_mrgreen:
  21. DR S w teorii ważyły po 130 kg. Ja jak swoją DR350S `91 postawiłem na wadze w składzie budowlanym dla tirów wyszło mi 156 kg ( pełna seria, pozdejmowane tylko pierdoły typu osłony łańcucha tarcz etc. ) :icon_rolleyes: :banghead: Przy tak niskich masach są bardzo niedokładne niektóre wagi. a siłownia swoją drogą, na zimę jest bardzo dobrym rozwiązaniem ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...